Nasz prostokątny dom

[dorkaS]

Nita, tylko nie mów, że puściłaś same dzieciaki na pociągi, a doroślil uganiali się po lesie za grzybami

[nita83]

piękna perspektywa prawda

 

niestety Inwestor nie lubi zbierać grzybów

 

 

I zagadka. Czy ktoś wie co to jest?

 

Edytowane 27 Października 2013 przez nita83

[max-maniacy]

cześć Nitka

cieszę się, że lepiej się czujecie i znów odbywacie wycieczki krajoznawcze.

 

kuchnia super, bo ...... jakoś do złudzenia przypomina mi moją. tylko ilość szafek u Ciebie większa.

ja swoją planuję wstawić do garażu i tam wykombinować kącik kuchenny.

[nita83]

czesc max, miło Cię widzieć, tak dawno nie rozmawiałyśmy

 

kuchnię mogłabym odnowić, tylko pomysłów i umiejętności brak, choc to jeszcze pieśń przyszłości

[max-maniacy]

no dawno. jakoś się nie możemy zsynchronizować.

 

ps. a te kulki z zagadki to jakieś landrynki? np. czekoladowo-śmietankowe.

[nita83]

raczej nie landrynki, siedziało/rosło na liściu

[dorkaS]

nitka, o parownicach ostatnio była długa dyskusja u Jagny, zajrzyj tam .

[agalind]

Cześć Nitka, no proszę, chwilę mnie nie było a kuchnia już stoi:D No i schody pierwsza klasa:yes:

 

Fajne widoczki, a kulki to robaczki pewnie jakies?

 

[nita83]

czesc dziewczyny

Dorka, lece i czytam i już mi nogi latają w miejscu. Ja jestem słabo odporna na takie reklamy, muszę sobie wmówić, że dopiero w domu.

 

Aga częściej musisz zaglądać ale spokojnie na razie nic się nie bedzie działo

[Lukarna]

Spokojnie spokojnie a potem fryg i już kolejny krok milowy:)

 

ps a nie były to ślimaki??

[nita83]

nie mam pojęcia co to jest właśnie, ale mam wrażenie, że już to kiedyś widziałam, raczej nie były to cukierki

[wu]

Nita to są galasy

[nita83]

aaaaa... dzieki Wusia, już się podszkoliłam i zabłysnęłam przed dziećmi swoją drogą skąd Ty wiesz takie rzeczy??

 

Melduję, że przez niemal wszystkie szafy przeszedł tajfun. Byłam bezlitosna Niestety z zewnątrz i tak nic nie widać. U nas jak zwykle "artystyczny nieład"

[Lukarna]

Nita zostałąś dla mnie bohaterką w swoim domu, padam do nóżek:yes:

[max-maniacy]

o, to u mnie też niedawno taki tajfun przeleciał.

i nawet trochę widać, bo się szafa w końcu domyka. ciekawe jak długo?

 

a artystyczny nieład jest usprawiedliwiony. jeśli masz artystyczną duszę, to jak może być inaczej.

[wu]

Nitusia nawet na mękach z tego ze mnie nie wydobędziesz skąd ja to wiem;) bo nie wiem:rolleyes: taki durny mój mózg że jak śmietnik zbiera i magazynuje co chce, nie wiem jak, nie wiem kiedy, nawet nie wiem że wiem a potem okazuje się niespodziewanie że jednak wiem:rotfl:

[nita83]

Luka, padaj padaj, nawet dywan wyprałam (w wannie ))

 

Kasia, niestety nie jestem artystyczną duszą i nie mogę na to zwalać. Chyba zwyczajnie leniwa jestem. A co tam... wolę poczytać niz posprzątać

 

Wusia zraz tam na mękach, lepiej by było spić lub zmiękczyc pyszną kolacją

[Lukarna]

Taka z Ciebie perfekcyjna pani domu?

To mi powiedz jak się grochówkę gotuje bo właśnie czynię to po raz pierwszy:confused:

[max-maniacy]

Kasia, niestety nie jestem artystyczną duszą i nie mogę na to zwalać. Chyba zwyczajnie leniwa jestem. A co tam... wolę poczytać niz posprzątać

i co się zarzekasz? jak mówię, że artystyczna, to tak jest.

[nita83]

Luka i co mam Ci teraz odpisać? Nie moge zburzyć perfekcyjnego wizerunku

 

 

Kasia jak myślę o artystycznej duszy to od razu widzę zwiewną istotę, która zachwyca sie obrazami, sztuką i tym co autor miał na myśli, a ja na to jestem zupełnie niewrażliwa. Wrażliwa to ja jestem na jedzenie

 

Jutro mam milion pińcet spraw, w tym na niektóre się cieszę (kawa z przyjaciółką sam na sam w kawiarni a nie z przydupnikami) a niektóre mniej (papierologia)