olinek okrąglinek 03.02.2013 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 Nitka, a ty na kredyt budujesz czy ze skarpety:p? Sorry, że tu pytam, a nie u siebie, ale u siebie częściej bywasz.... P.S. Może juz o tym było, ale nie chce mi się przedzierac przez ten gąszcz wiadomości różnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 03.02.2013 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 ze swoich - nie swoich z dużą pomocą rodziców obojga stron przynajmniej tak było do tej pory. Teraz już jedziemy za własne osobiste. Oj bieda będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 03.02.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 Nita, ja właśnie ostatnio zwątpiłam w te własnoręczne tynki i policzyłam koszty dla parteru - płyta g-k samodzielnie kładziona wyszła 50% drożej niż samodzielnie kładzione tynki gipsowe. Oczywiście porównuję ceny materiałów tylko, bo tak czy owak, na siłę fachową nie ma co liczyć (kasa się prawie skończyła, a my stanu deweloperskiego nawet nie osiągnęliśmy). Zaczniemy od tynków, ale jak nie będzie nam szło, liczę się z koniecznością położenia płyt - zwłaszcza na sufity, są gładkie jak lustro i już widzę, jak placki tynku spadają nam na twarze zamiast się trzymać u góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 03.02.2013 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 u nas samodzielne kładzenie tynków w ogóle nie wchodzi w grę. Ja nawet kremu na torcie nie umiem równo rozsmarować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 03.02.2013 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 Ja zamierzam spróbować samodzielne tynki w kotłowni będzie totalny industrial Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 03.02.2013 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 O znowu tynki na tapecie u nas mąż wysmarował jedną ścianę....oj jak on klął ale jak ktoś ma smykałkę do takich zadań to tylko działać u nas za 200m kw. wyszło 2000tyś robocizna plus ok. 1000 materiał. Wyliczenia dokładne pisałam u siebie to nie będę już śmiecić teraz polecą płyty do zabudowy jednej ściany w łazience, sufity w wiatrołapie i holu...prosta sprawa, bo w holu jedna duża płyta i sufit gotowy Jeśli chodzi o samodzielne tynki albo płyty...płyty to przede wszystkim ogromna oszczędność czasu Kocurku próbujcie! sami musicie sprawdzić zawsze można zmienić zdanie jak coś nie pójdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 04.02.2013 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 (edytowane) Cześć Nita:) A Ty wolne czy póxniej do pracy idziesz? Czy z pracy? Widzisz Ty wałkujesz tynki wewnętrzne a my zewnętrzne:) Idę zobaczyć co naskrobałyście jak mnie nie było:) ps. najważniejsze że masz plan i wiesz czego się trzymać ja próbowałam wczoraj wieczorem trochę mojego Ministra urabiać na ekipę do elewacji zewnętrznej. Niby jest na tak:/ Niby Edytowane 4 Lutego 2013 przez Lukarna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 04.02.2013 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Luka z pracy pisałam, bo w domu to tylko wieczorkiem mogę na spokojnie jak dzieciaki śpią Czytam o tych tynkach i wylewkach i szlak mnie trafia. Niby wszystko można zrobić samemu i nie jest takie trudne, ale trzeba pamiętać o srylionie dupereli. Tu jakaś listwa,, tu jakaś taśma, tu na zakład, tam nie. Grrr.. nerwica mnie strzeli. Rok temu podjęłabym decyzję, że trudno bierzemy kredyt, płacimy profesjonalistom i cieszymy się, że jest dobrze zrobione. Ale LIPA, nie ma uczciwych fachowców. Zrobią dobrze jak się im nad d.. stoi, a ja nie mogę stać, bo trzeba pracować. Czyli czytamy dalej, myślimy i co strone dowiadujemy się o nowej mega ekstra ważnej dupereli, a potem modlimy się o cud, że wszystko nie pierdyknie przez najbliższe 60 lat. Potem już mnie nie obchodzi To sobie ulżyłam. Coś dziś nerwa mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 04.02.2013 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Czyli czytamy dalej, myślimy i co strone dowiadujemy się o nowej mega ekstra ważnej dupereli, a potem modlimy się o cud, że wszystko nie pierdyknie przez najbliższe 60 lat. Potem już mnie nie obchodzi To sobie ulżyłam. Coś dziś nerwa mam. Nita, Tobie dwudziecha dopiero strzeliła, czy z długowiecznej familii jesteś? Podliczyłam moje plany na ten rok i się *^^*#@ nie da. Finansowo. Też mnie nerw łapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 05.02.2013 06:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 (edytowane) hehe dorka ja tam 90 planuje dożyć. Babcia ma już 94 No nam też sporo brakuje. Muszę tak jak Kubuś Puchatek: myśl, myśl, myśl Ostatnio zaskakuje mnie własny M Załatwia różne rzeczy (m.in gaz), nie ma oporów przed zakupami budowlanymi , gada z wykonawcami, patroluje budowę. Chyba połknął bakcyla:D. Trzeba by się chyba wybrać na sprzątanie, śniegu nie ma. Strach tylko przed tym błotem. Wciąga... Edytowane 5 Lutego 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 05.02.2013 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 He he u nas też błotko wciąga ale za to mamy piękny długi chodniczek z palet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 05.02.2013 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Nita widzę, że o wylewkach już myślisz, my też będziemy sami wylewać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna2802 05.02.2013 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 no to witajcie w klubie:), my też sami będziemy wylewki czynić-już nawet ćwiczyliśmy robiąc wylewkę w kibelku w piwnicy i jakoś poszło:). Musimy tylko większą betoniarkę skombinować bo nasz za mała na większe powierzchnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 05.02.2013 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Dziewczyny nie ma co się denerwować to nic nie da niestety:( Oby do wiosny;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna2802 05.02.2013 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Ja to jak nigdy cieszę się z każdego kolejnego dnia, bo coraz bliżej do wiosny (jak już przyjdzie to pewno będę załamana upływem czasu i tempem postępów;). Też ogólnie jakiś spadek optymizmu i zwątpienie w kasę zaliczam, no ale Lukarna ma rację:to nic nie da. Damy jakoś radę, przynajmniej wiemy, że nie jesteśmy same BO MAMY SZTAFETĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 05.02.2013 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 I to nie byle jaką, bo musimy RAZEM dobiec do mety, więc trzeba się wspierać, popierać, czasem kopniak w cztery litery a czasem marchewka na kiju Kachna a te wylewki to po prostu beton kręciliście? długo schły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna2802 05.02.2013 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Tak, kręciliśmy nasz super betoniarką wylewalismy na podłogę zabezpieczoną kawałkami styropianu-żeby uniknąć mostków termicznych o ile pamiętam, a schły kurde nie pamietam ile ale chyba kilka dni im zeszło-wylewliśmy jak już było dosyć zimno-w listopadzie. Mamy też wylaną płytę pod kominkiem- także przy kominku mam już faktyczną wysokość podłogi;). Sprawa chyba nie jest taka prosta przy podłogówce,ale tego nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 05.02.2013 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 My robiliśmy już w piwnicy w tamtym roku, na drugi dzień już po nich chodziliśmy. Wtedy nie mieliśmy przywiezionego piachu i robiliśmy z gotowych worów. Teraz będzie kręcony beton. Cronin robi się taki gęstszy beton, mniej wody U nas przy podłogówce będzie lany i leje się tak samo, tylko trzeba pamiętać żeby miał odpowiednią grubość min. 5cm chyba jest? no i trzeba pamiętać o dylatacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 05.02.2013 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 pewnie trzebaby dodać plastyfikatora, no nic to w razie pomysł na czarną godzinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 05.02.2013 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 oszalały! jakie samodzielne wylewki! toć my laiki budowlane zupełne choć się juz kiedyś za dzieciaka kręciło w betoniarce. Bałabym się, ze podłogówkę popsujemy. Chociaż jak patrzę na stan konta to powooooli zaczynam rozważać taką myśl. Kilku budowlańców w rodzinie jest, może by nas kto podszkolił. Lepiej kombinujcie jak zagospodarowac dzieciaki na czas robót. One na działce zawsze sobie znajdą zajęcie, ja wiem. Ale ostatnio to musiałam przez worek do śmieci dzieciaka buty zdejmować i na rajstopach do domu wracał, tak się w błotku wytaplał. Mało nie zemdlałam jak go zobaczyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.