Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz prostokątny dom


nita83

Recommended Posts

A po co to skuwać? rozumiem ,żę to podciąg jakiś był?

Jak przyjdą wylewki to wszystko się wyrówna, tylko w jednym miejscu mnie styro pójdzie. Przy podłogówce to najważniejsze, aby odpowiednio grupa warstwa betonu była. Ale ja ekspertem nie jestem :)

 

Kiedy zaczynacie jakieś prace?

No hydraulik sporo bierze :( dobrze, że u nas za niego robi teść...bo by cieniutko z nami było :( a i tak sam materiał tani nie jest, rurki miedziane swoje kosztują niestety...a u nas metrów sporo bo w piwnicy też grzejniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Też bym nie skuwała. U mnie jest w ogóle "próg" wysokości kilkunastu cm, dzieli akurat połowy domu - i na dodatek po obu jego stronach jest różny poziom chudziaka. Zamierzam wyrównać poziomy styropianem, a sam próg chyba nawet się nie załapie na przykrycie. Na to pójdzie podłogówka i beton wyrówna ostatecznie wszystko.

A propos bycia hydraulikiem - ja miałam taką refleksję już na 3-cim roku studiów, kiedy podłapałam pierwsze zlecenie w zawodzie, narobiłam się jak wół przez całe tygodnie, a hydraulik zarobił więcej przez 2 czy 3 dni... Więc teraz jestem mądra po szkodzie i hydraulikę zrobiliśmy prawie sami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym nie skuwała. U mnie jest w ogóle "próg" wysokości kilkunastu cm, dzieli akurat połowy domu - i na dodatek po obu jego stronach jest różny poziom chudziaka. Zamierzam wyrównać poziomy styropianem, a sam próg chyba nawet się nie załapie na przykrycie. Na to pójdzie podłogówka i beton wyrówna ostatecznie wszystko.

 

Ja też mam kilkunastocentymetrowe betonowe progi - jak zobaczył to fachowiec od wylewek natychmiast powiedział, że trzeba to skuć, bo wylewka na tym popęka. Zanim skuję, zobaczę co powie drugi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko te progi z jakiegoś powodu tam są, na pewnie nie dla ozdoby, więc z tym skuwaniem to tak ostrożnie bym podchodziła ;)

 

msdracula wg mnie, murarzom nie chciało się na etapie murowania fundametów określać gdzie bedą otwory drzwiowe więc jechali jednym ciągiem twierdząc że: 'panie, to i tak w posadzkę pójdzie' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nita ale jeśli to jest ściana fundamentowa to musisz ją zaizolować będziesz robiła schodek papą czy folią? będziesz miała tam solidny mostek termiczny przez cały dom. Nie wiem jaki to ma mieć sens konstrukcyjny, ale jeśli żaden to ja bym skuła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie tego mostka się boję i wolę już kuć. Wyrwałam się dziś wreszcie ze starszym synem na budowę. Ale się nasprzatliśmy. Ale było fajnie :D:D:D Pogieło mnie totalnie, żeby sie cieszyć ze sprzatania. Pył i kurz miałam na całej twarzy, kurtki do prania. U nas śnieg mróz i słoneczko. Naprawde miło i przyjemnie jest w domku, jasno i słonecznie.

Nie kupowałam kijków do kiełbasek, bo myślałam, że u na snie ma z czego zrobić ogniska, a teraz ścinków desek deseczek i innych pierdołek mamy pół garażu. Skąd to się tam wzieło?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten próg jest właśnie z bloczków fundamentowych. Stoi na nim jedyna ściana nośna w całym domu, a próg jest jedynie w przejściu. Chudziak mam naprawdę chudy ;), z pół bloczka poniżej linii fundamentów - ale gdyby był wylany na równo z nimi, z kolei trzeba by było znacznie podwyższyć poziom 0, bo dajemy dużo styropianu pod wylewkę. Więc mam w poważaniu mostek, pociągnę tylko izolację na obie strony i już. Nie ma rozwiązań idealnych. A żeby wylewka nie pękała, zamierzam zazbroić siatką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nita ja bym kierbuda zapytała o ten próg.

U nas jest tak, że dom mamy cześciowo podpiwniczony. W związku z tym tam gdzie piwnica pójdzie mniej styro a tam gdzie na gruncie - to więcej w związku z tym chudziak wylany jest o 6 cm niżej niż strop. Ale na tych progach będzie i tak 6 cm styro (bo na gruncie mamy 6+6).

Ale to chyba mostka nie powinno być, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nita!

Ja też bym Kierbuda pytała i niech popatrzy co i jak !:yes:

 

Mieszkając już w domu to będzie Cię ciągnęło by mieć

swoje warzywa , choćby te co lubicie najbardziej i takie

do zjedzenia na już !:)

A mając jeden krok do pietruszki , lubczyku czy koperku

to sama radość doprawiać jedzenie - pycha! :D

Już po pierwszym roku będziesz miała doświadczenie

i coraz większą radość ze swej uprawy !!:):yes::yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RD-siu ja to się zawsze napalam jak szczerbaty na suchary, naoglądam się programów, nakupuję nasion a potem lipa :)

co można posadzic w skrzynkach na parapecie już teraz? w zeszłym roku wysiałam z dzieciakami koperek i pietruchę, ale tylko jakiej nędzne 2-3 wiechcia mi wyrosły. Chciałabym rzodkiewki, jednak one chyba nie bardzo w skrzynkach lubią?

 

A tak z innej beczki - ile płaciliście za sam montaż okien?

 

Wczoraj się zawziełam i spisałam z projektu wyszczególnienie materiałów do elektryki i przesłałam do wyceny. Kolejna rzecz, na której się zupełnie nie znam, każdą pozycję musiałam sprawdzać w googlach, co to właściwie jest. Masakra jakaś. Ogólnie za wszystkie kabelki, wyłączniki, puszki i inne duperele bez rozdzielnicy wyszło ok 1700 zł. Jeszcze nie wiem czy to dużo czy mało czy w normie.

cronin widziałam, że w swoim dzienniku martwiłaś się ilością lamp sufitowych, wczoraj z ciekawości na szybko policzyłam moje i wyszło mi 17. Całe szczęście, że nie planuję kinkietów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo to ja coś z lampami chyba nie teges. Bo mi tylko 14 wychodzi... Po jednej w pomieszczeniu, tylko w saloonie dwie;)

No i jeszcze 5 w garderobach ale to jakies zwykłe takie...

Plus w piwnicy chyba 4... nie 5.

O cholera plus garaż i zewnetrzne...

 

Dobra odszczekuję i zacznę raz jeszcze: u mnie będzie cholernie dużo lamp:(

Nita co do pierdół elektrycznych nie wiem czy to dużo - nam wyszło więcej ale też dom większy. Ale tak na serio to nie wiem ile nam wyszło więcej, musiałabym sprawdzić.

 

Sprawdziłam, na fakturach mam około 4000 - 4300 plus teraz bezpieczniki, razem jakies około 5000.

 

Przy okazji zobaczyłam jakie mam braki w uzupełnieniu mojego excela budowlanych wydatków:/

 

edit po raz drugi: zajrzałam do swojego pożalsięboże kosztorysu i wyszło mi ze na lampy zarezerwowałam 3 tys zł. Jak na około 30 szt - wychodzi mi na sztukę stówka.

Ale jak chcę żeby wystarczyło mi na te wyzej wymienione plus coś nad blatem w kuchni (nie mam osobnej poztcji w budżecie pt "jakieś światełka";) ) plus jakas stojąca do salonu plus 5 lampek nocnych plus 3 lampki na biurko plus 2 lampy nad lustra w łazienkach (a jeszcze chciałabym stojąca obok fotela do czytania w sypialni) to muszę chyba zacząć kombinować:D

 

edit po raz trzeci: na elektrykę w kosztorysie mam 7 tys czyli na pstryczki zostanie mi jeszcze 2 tysiące... moze tu zaoszczędzę zrobie przesunięcia środków i dołożę do lamp:D

Edytowane przez Lukarna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe Luka ja też wczoraj siedziałam, nad budżetem :) ja prowadzę go w taki sposób, że tylko ja kumam o co chodzi :) nie bardzo umiem planować wydatki, raczej kontroluje to co wydałam i to co jeszcze zostało. Niby robię to jakoś dziwnie ale najwazniejsze, że nie wydaję więcej niż mam.

W każdym razie nie nad budżetem umeblowania nawet się nie zastanawiałam, narazie muszę pilnować by starczyło na tynki, wylewki, elektrykę i hydraulikę a nie bedzie łatwo.

A ile za wstawienie okien płaciłaś?

kachna ja musze wszytsko na bieząco, bo jeśli nie płaciłam karta to w życiu sobie nie przypomnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny, mi lampy wyszły drożej niż stówa za sztukę, mam ich sporo bo lubie jasność szczególnie w kuchni. po 6 mies mieszkania z żadnej bym nie zrezygnowała.... a lampy mam raczej z niższej sredniej półki, żadne cuda

pstryczki tez były powyzej 2 tyś a nie są jakies wyjatkowe czy dizajnerskie, jedyny 'odlot' na jaki sobie z pstryczkami pozwoliłam to glassy w kiblach...tez mi szaleństwo, no nie moge:lol2:

te cholerstwa drogie sa jak diabli i tyle...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...