Nasz prostokątny dom

[max-maniacy]

dokładnie o to chodzi. chociaż ogniskami to częściej kolację zastępujemy.

[nita83]

Obrazek przaśny bardzo i dym z grilla nie pasuje

 

Co do drzewek to ja mam jabłonki kolumnowe, a te miejsca nie zabiorą Ci prawie wcale. Posadziłam na jesieni, teraz mają listki. Podobno owoce za rok jakies powinny byc;)

 

http://images46.fotosik.pl/40/420b07733f0ec53d.jpg

 

Wiśnię tez można jakąs taka mała odmiane dostać.

 

Aga dzięki bardzo za radę. One takie małe zostają. Jeny jakaś taka tradycyjna jestem i nie mogę sobie wyobrazić, muszę poszukać zdjęć.

 

Co do gości to się zastanawiam czy u nas też tak będzie. Nie jesteśmy jacyś mega towarzyscy i raczej spotykamy się w stałym gronie. Dalsza rodzina jakoś bez specjalnego zaproszenia nas nie nawiedza. Bardzo jestem ciekawa jak to będzie.

[msdracula]

O będą pewnie parapetówki co week :lol2: bo na raz wszyscy nie wejdą...chyba, że wymówką będzie, że na stoł nie starczyło

[nita83]

kurcze, stół już mam

ja tam juz dawno wszystkim zapowiedziałam, że zapraszam w wolnym czasie na sadzenie choinek, układanie styro lub inne prace, w nagrodę będzie gril

[agalind]

Aga dzięki bardzo za radę. One takie małe zostają. Jeny jakaś taka tradycyjna jestem i nie mogę sobie wyobrazić, muszę poszukać zdjęć.

 

One dorastają do max 3 m wysokości a szerokie sa na kilkadziesiąt cm. Taka odmiana.

[nita83]

Szambo wczoraj osadzone i podłączone do domu. Kuchnia i łazienka ponoć się zastyrapioniły :) Jak wróci główny wykonawca robót może i zdjęcia nawet będą.

 

zastanawiam się czy tych owocowych drzewek nie dać jednak z drugiej strony domu, będą miały więcej miejsca. Naprawdę chciałabym mieć na działce kilka drzew, takich średniej wielkości. A najchętniej orzech włoski, ale czytałam że wokół niego prawie nic nie rośnie i liście trzeba szybciutko zgrabiać.

Edytowane 10 Maja 2013 przez nita83

[wu]

i orzech włoski na pewno nie będzie średniej wielkości:lol2:

[nita83]

cześć wusiu ! przyszłaś z odsieczą wspomóc ogrodowymi pomysłami? Ten orzech aż taki największy też by nie był :)

Trudno mi zdecydować bo podoba mi sie praktycznie każdy typ ogrodu i nowoczesny i sielski i minimalistyczny i taki wypasiony. Chciałabym mieć duże drzewa do których można przywiesić hamak , mnóstwo owocowych drzew i krzewów, warzywka, choinki, trawnik i kwiatki O czymś zapomniałam?? Jedyne czego na pewno nie chcemy to staw. Mąż najchętniej posiałby trawę na jednej części a drugą wybetonował i wsio.

Na coś się muszę zdecydować. Owoce to mus, nie po to na wsi będę mieszkać, żeby maliny kupować. Zioła na pewno też, posadzę na razie w donicach przy tarasie. No a jak zioła to i jakiejś marchewki czy cebulki by się chciało.... i tak dalej

Największy zgryz mam z tym płotem z tyłu domu przy tarasie. Chciałabym sie odgrodzić od sąsiadów dość szczelnie, co by nie straszyć ludzi jak się będę opalała w negliżu no i od wiatru też, Opcja tuje czy opcja choinki i pnącze takie co na czerwono się wybarwia? Pnącza mogą nie pokochać sąsiedzi, a tuje to raczej w odstępach rosną

I tak w koło macieju.

Wiem, wiem męczę temat juz któryś raz. jeszcze tylko brakuje żebym o kuchni zaczęła gadać

Najlepiej to bym przy tym tarasie do płotu przyczepiłą jakieś takie słomiane maty czy bambusy, ale widzieliście na jakiej pustyni mieszkam aktualnie. To by dopiero wyglądało śmiesznie jak bym się takim płotem otoczyła.

Pewnie jak zwykle wszystko pójdzie spontanicznie.

Edytowane 10 Maja 2013 przez nita83

[nita83]

acha...

 

 

a to robi dwulatek gdy mama siedzi na forum

 

 

Dla niewtajemniczonych to plastelina jest. Na mojej szafie.

[dorkaS]

acha...

 

[ATTACH=CONFIG]188464[/ATTACH]

 

a to robi dwulatek gdy mama siedzi na forum

 

[ATTACH=CONFIG]188465[/ATTACH]

 

Dla niewtajemniczonych to plastelina jest. Na mojej szafie.

 

 

Jakie śliczne szambo! Jak duże je macie? U nas ma być 6.5m3 i obawiam się, że szambonurki będą na sygnale jeździć tam i z powrotem.

 

PS> Ładna ta szafeczka

[msdracula]

Nita masz po prostu małego impresjonistę

 

a podpięcia i zamontowania ustrojstwa gratuluję

 

i potwierdzam, że orzech włoski rośnie ogromny, ale orzeszki mniam mniam.

[wierzch]

Największy zgryz mam z tym płotem z tyłu domu przy tarasie. Chciałabym sie odgrodzić od sąsiadów dość szczelnie, co by nie straszyć ludzi jak się będę opalała w negliżu no i od wiatru też, Opcja tuje czy opcja choinki i pnącze takie co na czerwono się wybarwia? Pnącza mogą nie pokochać sąsiedzi, a tuje to raczej w odstępach rosną

Nita, brałaś pod uwagę żywopłot liściasty formowany?

Czy też odrzuciłaś tę opcję ze względu na nakłady pielęgnacyjne i problem utylizacji liści?

[wu]

Nita najmniej kłopotliwy będzie żywopłot z tuji, wiem sporo osób psy wiesza ale ma swoje zalety, jak posadzisz szmaragdy to będzie wąski ładny szpaler o pięknej barwie zieleni która będzie świetnym tłem dla roślin, jak chcesz mieć zrośniętą ścianę to wystarczy że posadzisz w mniejszych odstępach, szmaragd dołem ma docelowo 70-80 cm więc jeśli posadzisz je co 50-60 cm to będzie ściana;), drzewka owocowe kupuj w dobrej szkółce na podkładkach skarlających to nie będą duże;)

 

duże drzewa polecam brzozy szybko rosną a pięknie wyglądają a nawet jak liście zgubią to przez zimę praktycznie same się utylizują

 

u mnie jest linka jakie sobie ostatnio roślinki posadziłam;) hasło takie jak do galeryjki;)

[nita83]

dorka szambo 8m3, szybko, sprawnie, terminowo i jeszcze: da Pan na flaszkę to zaraz podłączymy do domu

wierzch witaj brałam pod uwagę liściasty ale moja druga połowa stanowczo się sprzeciwia, nie lubi, nie podoba mu się , nie i koniec

dracula uwielbiam orzechy włoskie

wu chyba te tuje posadzę, dobrą szkółkę mam, to się ich tam poradzę na miejscu, brzozy tez mi się bardzo podobają tylko nie jestem pewna czy to nie będzie zbyt duże drzewo jak na naszą działkę. Szkoda, że sąsiad się nigdy nie objawił bo może podobały by się nam podobne rzeczy i wybór byłby prostszy.

Wiesz ja nie znam hasła ani tu ani tu a trochę się wstydziłam pytać.

[wu]

ja mam wzdłuż jednego boku 3 już baaaardzo duże i wcale nie są za duże;)

[wierzch]

wierzch witaj brałam pod uwagę liściasty ale moja druga połowa stanowczo się sprzeciwia, nie lubi, nie podoba mu się , nie i koniec

Trudno, nie da się nic zrobić Ładne są jeszcze żywopłoty z cisów, znane m.in. z ogrodów angielskich.

[nita83]

Żywopłot liściasty chciałam posadzić od strony drogi, żeby zatrzymywał kurz i wiatr. Przyglądam się ostatnio bzom, trochę szeroko rosną, ale za to dość gęsto i przecudnie pachną.

Co do Męża, to zna się na roślinkach jeszcze mniej niż ja więc jak wsadzę to może się nie kapnie, a potem przecież nie wyrwie

 

Chyba, że ten winobluszcz puszczę po siatce od strony ulicy hmmm

albo kosodrzewinę

Edytowane 12 Maja 2013 przez nita83

[wierzch]

Widzę, że masz spory rozrzut jeśli chodzi o dobór roślin i samą koncepcję ogrodu Twoja posiadłość jest dość spora, stąd może warto zastanowić się, jakie chciałabyś mieć podogrody tematyczne, tak aby było ciekawie a jednocześnie nie powstał misz-masz.

Przyglądam się ostatnio bzom, trochę szeroko rosną, ale za to dość gęsto i przecudnie pachną.

Szczerze mówiać, to odradzałbym Ci ten wybór, jeśli kierujesz się przede wszystkim aromatem. To trwa zaledwie tylko kilka tygodni w całym roku a sam bez nie jest poza tym jakąś spektakularną rośliną. Ale to tylko moje zdanie.

Chyba, że ten winobluszcz puszczę po siatce od strony ulicy hmmm albo kosodrzewinę

Winobluszcz jest bardzo ekspansywny, zaborczy. Możesz mieć problem aby nad nim zapanować.

Co do Męża, to zna się na roślinkach jeszcze mniej niż ja więc jak wsadzę to może się nie kapnie, a potem przecież nie wyrwie

W takiej sytuacji może warto zlecić fachowcom wykonanie projektu ogrodu (plan roślinny, projekt instalacji, infrastruktury komunikacyjnej). Nie kosztuje majątku i nie jest żadnym zobowiązaniem jeśli chodzi o wykonawstwo. A później można samemu, we własnym tempie, realizować go krok po kroku, sadząc rośliny składające się na przemyślane, przez większą część sezonu atrakcyjne kompozycje, w optymalnie nadających się do tego miejscach.

[nita83]

wierzch dziekuję bardzo za rady. Niestety zdjęcia sa mylące, gdyż nie widać granicy działki, cała ma 886 m2, z czego większośc zajmuje dom. Rozważam już od pewnego czasu wykonanie projektu ogrodu i samodzielną realizację. Taka moja natura, że przy każdym wyborze rozważam nieograniczoną ilość opcji, a plan zmienia się z dnia na dzień. Moja wyobraźnie przestrzenna jest zerowa i dopiero jak cos zobacze to wiem czy mi się podoba czy nie.

Mam glinę , więc zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystko na niej będzie rosło, jestem totalnym laikiem ogrodowym, więc skupię się na roślinach, które same rosną . Ogólny plan ogrodu ogrodu jest taki: z przodu podjazd i ścieżka, które prócz standardowych funkcji będa tez służyć do kozłowania piłką, rowerków, hulajnogi, rolek i innych. od zachodu jest pas szerokości 6 metrów, z szambem przy końcu. Planowałam tam maliny, w przypływie szaleństwa winogrona, ale jeśli będzie tam wysoki żywopłot (a to miejsce przy drodze) to zasłoni on słońce i nici z malin. Chciałabym aby taras był zasłonięty od sąsiadów, a przy zejściu były wysypane kamyki, gdyż trawa i tak byłaby "wytarta". Niedaleko tarasu i wejścia do kotłowni grządki z warzywami, owocami i ziołami. Po stronie wschodniej będzie trawa i miejsce na plan zabaw, piaskownicę baseny latem i różne szaleństwa. Ogólnie u nas większość rzeczy przystosowujemy do dzieci, w sensie " nie posadzę kwiatów tam gdzie dzieciarnia bedzie rzucać piłką, bo nie mam zamiaru się wkurzać". Bardzo by m chciała upchnąc gdzies jeszcze drzewa owocowe (czereśnię, jabłoń, gruszę). Od wschodu miały by więcej miejsca, ale czy to dobre miejsce dla nich? Hmm może jednak nawet coś wiem o tym moim ogrodzie

Generalnie lubię "obgadać " sprawe i pomiałczec na forum bo macie wszyscy naprawdę fenomenalne pomysły, na które sama bym nie wpadła (jak chocby taras z palet). Zresztą dopiero gdy pomieszkamy tam jakiś czas okaże się gdzie spędzamy czas a gdzie zupełnie nie zaglądamy. Gdzie wieje., a gdzie słonko nie daje zyć.

A bez ubóstwiam i na pewno choc jeden u mnie zagości.

[wierzch]

Rozważam już od pewnego czasu wykonanie projektu ogrodu i samodzielną realizację. Taka moja natura, że przy każdym wyborze rozważam nieograniczoną ilość opcji, a plan zmienia się z dnia na dzień. Moja wyobraźnie przestrzenna jest zerowa i dopiero jak cos zobacze to wiem czy mi się podoba czy nie. Mam glinę , więc zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystko na niej będzie rosło, jestem totalnym laikiem ogrodowym, więc skupię się na roślinach, które same rosną .

Właśnie dllatego przydałaby się profesjonalna pomoc na etapie projektu. Chodzi o to aby ktoś wsłuchał się w Twoje pomysły, życzenia, preferencje i poskładał to w rozsądną całość. To dokładnie tak samo jak z projektem domu.

Generalnie lubię "obgadać " sprawe i pomiałczec na forum bo macie wszyscy naprawdę fenomenalne pomysły, na które sama bym nie wpadła (jak chocby taras z palet). Zresztą dopiero gdy pomieszkamy tam jakiś czas okaże się gdzie spędzamy czas a gdzie zupełnie nie zaglądamy. Gdzie wieje., a gdzie słonko nie daje zyć.

Tak, warto wykorzystywać efekt synergii typowy dla FM.

A bez ubóstwiam i na pewno choc jeden u mnie zagości.

Bardzo dobrze, tylko może nie w skali masowej, jak w przypadku żywopłotu