wu 19.05.2013 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Nitusia możesz tez zapytać tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?184529-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki&p=5974528#post5974528 Elfir jakie roślinki by doradziła;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 19.05.2013 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 (edytowane) wierzch, dzięki to mi dałeś zadanie, spróbuję wu też o tym myślałą, tylko najpierw musze wszystko dokładnie wymierzyć Dziś zaznajamiałam się z roślinkami, tzn oglądałam wszystko w ogrodzie teściów i sąsiadów. Nawet mąż ze mną łaził. Spostrzeżenia: - tuje są ładne, dużo ciekawych rzeczy można z nimi zrobić, ale jakos tak nas ni ziębią ni grzeją - świerki zawsze dobrze wyglądają, lubimy iglaki, nie gubią liści, niestety powoli rosną, ale widziałam ciekawy żywopłot z choinek przycięty tak jak te tradycyjne liściaste - sosny - od zawsze miałam do nich słabość, bo kojarzą mi się z morzem i plaża, wakacjami. Stańcie kiedyś przy sośnie w wietrzny dzień, prześliczny szum. Stałam dzis tak jak zaczarowana. Sąsiedzi mają jeden bok działki obsadzony sosnami, sa bardzo duże i rozbujałe. - najnowszy pomysł - leszczyna - nie na całości płotu rzecz jasna, niby chcę się szczelnie odgrodzić ale sadzenie całego rzędu jednakowych roślin kłóci się z moją zmienna naturą - wciąż podoba mi się bez, wszędzie go widzę w najróżniejszych rozmiarach i pierwsza moja myśl jest zawsze ta sama "nie no wierzch, ten bez wcale nie wygląda tak tragicznie w większych ilościach" he he - Mąż koniecznie chce brzozy Edytowane 19 Maja 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 19.05.2013 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 - tuji nie lubię - świerk no ewentualnie - sosna tak (ale generalnie nie przepadam za iglakami) - leszczyna - może to plotki ale podobno kleszcze ją lubią - bez - zawsze i wszędzie, byle pachnący - brzozy - mówią że to śmieciuchy ale ja je lubię Ja w ogóle wybieram przede wszystkim pachnące a po drugie nie wymagające opieki Dorzucę jaśminowce i różę pomarszczoną (rosa rugosa) - zapachy dzieciństwa i bezproblemowe. A może kasztanowiec w rogu działki? Dzieciaki będą miały radochę i pięknie pachnie i zacienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 19.05.2013 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 (edytowane) Hej cronin ja taki laik, że niemal każdą roślinę musze sobie najpierw w neta wrzucić, potem aaa to to jak M przeczyta o kleszczach to koniec chwilowo namęczyłam się i moja wizja wstępna jesli chodzi o charakter roślin wygląda tak Mamy świerka, mamy kamloty, zbieramy małe kamyki. Pomierzę, popytam Elfir o radę. Przydałby się jakis kolorek. Kwestia czy robić wszystko w miarę symetrycznie do okien domu. Świerk na środku (jak urośnie zasłoni okno sypialni) po bokach niżej. Czy raczej jakoś tak bardziej na luzie. Trzeba będzie zdecydować. Po cichu liczę, że poznosimy trochę mniejszych kamieni, krzewy się rozrosną i jaszczurki mieszkające nieopodal, będą chciały rozgościć się u nas i wsuwać wszelkie robactwo. Uczepiłam się tak tego świerka, bo stoi na balkonie i utrudnia wieszanie prania. Chciałabym go juz posadzić. Po drugie, od północy chyba lepiej iglakom Edytowane 19 Maja 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 20.05.2013 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 Nita a kwiatowo? bo piszesz o większych drzewach tylko? U nas iglaki mają pełnić rolę żywopłotu, osłonięcia. A docelowo na przód poleci magnolia, azalia, rododendron i lawenda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 20.05.2013 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 o kwiatach jeszcze nie myślałam, bo przez całą zimę nie widziałam tam ani kapki słonka i dopiero teraz widzę, że jednak popołudniami jest. Nie miałam okazji żeby poobserwować ile tego słońca i czy tylko późnym popołudniem czy też rano. Czy lepiej busz i szał roślinny, czy jedno większe drzewo i reszta zielono mi plus jakiś kolor. Pomyślimy, popatrzymy. Na razie to trzeba te kopce kreta rozgarnąć a M kontuzjowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 20.05.2013 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 - wciąż podoba mi się bez, wszędzie go widzę w najróżniejszych rozmiarach i pierwsza moja myśl jest zawsze ta sama "nie no wierzch, ten bez wcale nie wygląda tak tragicznie w większych ilościach" he he To sobie nieźle nabruździłem u Ciebie Najlepiej stosować dewizę, że wszystko co robię w domu i wokół niego, ma się przede wszystkim podobać mnie i mojej rodzinie. W tej sytuacji zapomnij o tym, co poprzednio napisałem nt. bzu. o kwiatach jeszcze nie myślałam, bo przez całą zimę nie widziałam tam ani kapki słonka i dopiero teraz widzę, że jednak popołudniami jest. Nie miałam okazji żeby poobserwować ile tego słońca i czy tylko późnym popołudniem czy też rano. U mnie oś domu jest również usytuowana na linii północ-południe. Słońce przez większą część sezonu wschodzi na płn.-wsch. a zachodzi na płn.-zach. Ponieważ tak jest u mnie, na południu kraju, tym bardziej jest to widoczne u Ciebie, z dniem trwającym z reguły 30-40min. dłużej. Tym samym, w Twoim przedogrodzie nie zabraknie słońca nad ranem oraz póżnym popołudniem i wieczorem. Na razie to trzeba te kopce kreta rozgarnąć a M kontuzjowany. Jeśli planujesz trawnik, to zastanów się nad wcześniejszym położeniem siatki przeciwko kretom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 20.05.2013 08:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 dziękuję za cenne rady i nic a nic się nie przejmuj moim gadaniem to wszystko z sympatii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 20.05.2013 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2013 Dla rozbawienia i dla potomnych by nie znikło. Sprzątałam dziś trzy klatki naszych trzech chomików. Tradycyjnie dzieciaki po kolei dostawały zwierzątka do pilnowania (wspólne spacerki skończyły by się krwawą bójka lub potomstwem), a ja w łazience szorowałam. Słysze jak Starszy woła z przerażeniem: Mamo! on głaszcze chomika!" (Starszego raz chomik dziabnął i się boi, że młodszego też dziabnie. Kiedys w sumie dziabnął, ale młodszy to twarda bestia i się nie przejął.). No i super niech głaszcze- odkrzykuję znad wanny. Wieczorkiem opowiadam mężowi jak to starszy się boi i pilnuje młodszego. - I wiesz on wołał "mamo! On głaszcze chomika" Starszy patrzy na mnie zdziwiony. - No co, tak wołałeś. - Nie. - To co wołałeś? - Mamo, on spłaszcza chomika! :lol2: śpieszę nadmienić, że chomiki żyją i mają się dobrze. Też są twarde bestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 21.05.2013 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 he he niezła historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 21.05.2013 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 Rozbawiłaś mnie historią o chomikach. Ja kiedyś doszłam do wniosku, że żółw w porównaniu do chomika to słabeusz. Chomiki są zdecydowanie bardziej odporne na wszystko, mimo braku skorupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 21.05.2013 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 ja tak w klimacie kwitnących bzów. koniecznie sobie zafunduj tą przyjemność, jak Ci się podoba. trzeba tylko pamiętać, że jak puścisz go w samopas, to może zrobić się niezły busz. ale w sąsiedztwie mam żywopłot z bzu, który jest strzyżony i wygląda to całkiem w porządku. znajomi mają taki pomieszany żywopłot z iglaków i liściastych i wygląda super. to może jest pomysł dla Twojej zmiennej natury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 21.05.2013 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 Chomiki górą :D:D A dyskusji żywopłotowej też się przyglądam z zainteresowaniem, bo podobnie jak Ty, może nie tyle mam zmienną naturę, co trwale i konsekwentnie dążę do wymieszania zielska w ogrodzie. Nie dla nas tuje pod sznurek, nita, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 21.05.2013 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 to ja dołączam się do tych, co nie pod sznurek U mnie w obecnym ogródku szarogęsi się bez po jednej stronie, krzaczory i chaszcze jak się patrzy. Teraz przepięknie kwitną, choć deszcz poprzyginał je prawie do samej ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.05.2013 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 ja tak w klimacie kwitnących bzów. koniecznie sobie zafunduj tą przyjemność, jak Ci się podoba. trzeba tylko pamiętać, że jak puścisz go w samopas, to może zrobić się niezły busz. ale w sąsiedztwie mam żywopłot z bzu, który jest strzyżony i wygląda to całkiem w porządku. znajomi mają taki pomieszany żywopłot z iglaków i liściastych i wygląda super. to może jest pomysł dla Twojej zmiennej natury. taka ze mnie ogrodniczka, że o rozbuchaniu gąszczy nie ma mowy cud jak w ogóle przeżyją. W domu mam od 8 lat 3 niezniszczalne kwiaty i musza sobie radzić. co to u mnie tak z tą trójką?? trzy kwiaty, trzy chomiki, trzy dzieci będą Nie dla nas tuje pod sznurek, nita, nie? Jasne, że nie dla nas. M gdzies wyczytał, że ponoć wraca moda na ogrody hmmm naturalne, czyli dziki busz Może pójdę w tym kierunku hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.05.2013 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 Wczoraj po mega burzy pojechaliśmy sprawdzić czy dom czasem nie odpłynął. Nie odpłynął, ale trochę wody było w kotłowni. Po analizie dowodów, wyszło nam, że deszcz tak zacinał, że naleciał przez szczeliny w kleju między bloczkami. Nosz kurde nie ma jak ściana ażurowa. Wentylacja musi być. Błotko tam gdzie kopaliśmy przeurocze. A kalosze w środku domu. Widzieliście kiedyś chłopa w klapkach który próbuje się przedrzeć przez teren błotnisty w stronę drzwi, żeby wydobyć kalosze???? Ja widziałam!! :rotfl::rotfl: Za karę wdepłam w błoto do pół łydki, na szczęście w kaloszach. I pamiętajcie, nigdy przenigdy nie nakładajcie wysokich kaloszy na gołą nogę. Jak one potem są całe w błotku to nijak nie można ich zdjąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.05.2013 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 (edytowane) wklejam sobie ku pamięci, żywopłot z kosodrzewiny, ponoć 12 letni, ciekawy albo jakoś tak wielostopniowo można kombinować http://www.zurek.com.pl/files/pelna_oferta/pinus_m_wintergold_Pa.jpg albo taka kosodrzewinka fajna http://kwiaty-ogrody.pl/wp-content/uploads/2009/10/kosodrzewina.jpg Miałaby duzo słonka od zachodu, chroniłaby nas przed kurzem z drogi i zapewniała prywatność. Czyżbym zbliżała się do ostatecznej decyzji??? Kto zna wady??? Ach i jeszcze jedno mi przyszło do głowy, jako, że względy praktyczne są zawsze u mnie przed estetycznymi (no chyba, że chodzi o buty ) to może w tym roku, na wysokości tarasu posadzę przy siatce groszek zielony, który uwielbiam. Wespnie się po siatce, częściowo osłoni od sąsiadów, jesienią usunę i tyle, a przez ten czas to co będzie tam rosnąc docelowo będzie powoli piąć się w górę. Edytowane 21 Maja 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.05.2013 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2013 Byłam dzis w szkole. W swojej szkole sprzed lat, podstawówce. Nie wiem jak u Was ale mi do dziś śni się szkoła, najczęściej własnie ta, choć dobrze ją wspominam. Najgorsze było liceum, głównie ze względu na stres, bo nikt mnie nigdy nie gnębił i uczniem tez byłam dobrym. Praca śni mi się naprawdę rzadko, ale szkoła chyba do końca życia będzie mnie prześladować. Za nic w świecie nie chciałabym do niej wrócić. A dziś tam byłam i nie zmieniła się ani trochę. To było jakby sen na jawie, aż mi ciarki po plecach przeleciały.To był naprawdę męczący dzień. Podłogówka skończona, ale jeszcze mnie widziałam.Miłej nocki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 22.05.2013 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 Nita też mi się śni szkoła i też podstawówka tylko i pani z matematyki jezuuuu czasem mi się śni ,że jakiś sprawdzian piszę i nic nie umiem, albo zapomniałam zadanie odrobić podłogówki gratuluję!!!!!! to teraz już tylko zalać trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.05.2013 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2013 Cześć Nita:)Nie nadrobię na bank ale buziaki zostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.