Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz prostokątny dom


nita83

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wierzch, dzięki :) to mi dałeś zadanie, spróbuję

wu też o tym myślałą, tylko najpierw musze wszystko dokładnie wymierzyć

 

Dziś zaznajamiałam się z roślinkami, tzn oglądałam wszystko w ogrodzie teściów i sąsiadów. Nawet mąż ze mną łaził. Spostrzeżenia:

- tuje są ładne, dużo ciekawych rzeczy można z nimi zrobić, ale jakos tak nas ni ziębią ni grzeją

- świerki zawsze dobrze wyglądają, lubimy iglaki, nie gubią liści, niestety powoli rosną, ale widziałam ciekawy żywopłot z choinek przycięty tak jak te tradycyjne liściaste

- sosny - od zawsze miałam do nich słabość, bo kojarzą mi się z morzem i plaża, wakacjami. Stańcie kiedyś przy sośnie w wietrzny dzień, prześliczny szum. Stałam dzis tak jak zaczarowana. Sąsiedzi mają jeden bok działki obsadzony sosnami, sa bardzo duże i rozbujałe.

- najnowszy pomysł - leszczyna - nie na całości płotu rzecz jasna, niby chcę się szczelnie odgrodzić ale sadzenie całego rzędu jednakowych roślin kłóci się z moją zmienna naturą

- wciąż podoba mi się bez, wszędzie go widzę w najróżniejszych rozmiarach i pierwsza moja myśl jest zawsze ta sama "nie no wierzch, ten bez wcale nie wygląda tak tragicznie w większych ilościach" he he

- Mąż koniecznie chce brzozy

Edytowane przez nita83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- tuji nie lubię

- świerk no ewentualnie

- sosna tak (ale generalnie nie przepadam za iglakami)

- leszczyna - może to plotki ale podobno kleszcze ją lubią

- bez - zawsze i wszędzie, byle pachnący

- brzozy - mówią że to śmieciuchy ale ja je lubię :)

Ja w ogóle wybieram przede wszystkim pachnące a po drugie nie wymagające opieki :) Dorzucę jaśminowce i różę pomarszczoną (rosa rugosa) - zapachy dzieciństwa i bezproblemowe. A może kasztanowiec w rogu działki? Dzieciaki będą miały radochę i pięknie pachnie i zacienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej cronin :) ja taki laik, że niemal każdą roślinę musze sobie najpierw w neta wrzucić, potem aaa to to

jak M przeczyta o kleszczach to koniec :D

chwilowo namęczyłam się i moja wizja wstępna jesli chodzi o charakter roślin wygląda tak

ogrod1.jpg

 

Mamy świerka, mamy kamloty, zbieramy małe kamyki. Pomierzę, popytam Elfir o radę. Przydałby się jakis kolorek. Kwestia czy robić wszystko w miarę symetrycznie do okien domu. Świerk na środku (jak urośnie zasłoni okno sypialni) po bokach niżej. Czy raczej jakoś tak bardziej na luzie. Trzeba będzie zdecydować. Po cichu liczę, że poznosimy trochę mniejszych kamieni, krzewy się rozrosną i jaszczurki mieszkające nieopodal, będą chciały rozgościć się u nas i wsuwać wszelkie robactwo.

Uczepiłam się tak tego świerka, bo stoi na balkonie i utrudnia wieszanie prania. Chciałabym go juz posadzić. Po drugie, od północy chyba lepiej iglakom :)

Edytowane przez nita83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kwiatach jeszcze nie myślałam, bo przez całą zimę nie widziałam tam ani kapki słonka i dopiero teraz widzę, że jednak popołudniami jest. Nie miałam okazji żeby poobserwować ile tego słońca i czy tylko późnym popołudniem czy też rano. Czy lepiej busz i szał roślinny, czy jedno większe drzewo i reszta zielono mi plus jakiś kolor. Pomyślimy, popatrzymy. Na razie to trzeba te kopce kreta rozgarnąć :D a M kontuzjowany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- wciąż podoba mi się bez, wszędzie go widzę w najróżniejszych rozmiarach i pierwsza moja myśl jest zawsze ta sama "nie no wierzch, ten bez wcale nie wygląda tak tragicznie w większych ilościach" he he

To sobie nieźle nabruździłem u Ciebie :)

Najlepiej stosować dewizę, że wszystko co robię w domu i wokół niego, ma się przede wszystkim podobać mnie i mojej rodzinie.

W tej sytuacji zapomnij o tym, co poprzednio napisałem nt. bzu.

 

o kwiatach jeszcze nie myślałam, bo przez całą zimę nie widziałam tam ani kapki słonka i dopiero teraz widzę, że jednak popołudniami jest. Nie miałam okazji żeby poobserwować ile tego słońca i czy tylko późnym popołudniem czy też rano.

U mnie oś domu jest również usytuowana na linii północ-południe.

Słońce przez większą część sezonu wschodzi na płn.-wsch. a zachodzi na płn.-zach.

Ponieważ tak jest u mnie, na południu kraju, tym bardziej jest to widoczne u Ciebie, z dniem trwającym z reguły 30-40min. dłużej.

Tym samym, w Twoim przedogrodzie nie zabraknie słońca nad ranem oraz póżnym popołudniem i wieczorem.

 

Na razie to trzeba te kopce kreta rozgarnąć :D a M kontuzjowany.

Jeśli planujesz trawnik, to zastanów się nad wcześniejszym położeniem siatki przeciwko kretom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rozbawienia i dla potomnych by nie znikło.

Sprzątałam dziś trzy klatki naszych trzech chomików. Tradycyjnie dzieciaki po kolei dostawały zwierzątka do pilnowania (wspólne spacerki skończyły by się krwawą bójka lub potomstwem), a ja w łazience szorowałam. Słysze jak Starszy woła z przerażeniem: Mamo! on głaszcze chomika!" (Starszego raz chomik dziabnął i się boi, że młodszego też dziabnie. Kiedys w sumie dziabnął, ale młodszy to twarda bestia i się nie przejął.). No i super niech głaszcze- odkrzykuję znad wanny.

Wieczorkiem opowiadam mężowi jak to starszy się boi i pilnuje młodszego.

- I wiesz on wołał "mamo! On głaszcze chomika"

Starszy patrzy na mnie zdziwiony.

- No co, tak wołałeś.

- Nie.

- To co wołałeś?

- Mamo, on spłaszcza chomika!

:lol2::lol2::lol2:

śpieszę nadmienić, że chomiki żyją i mają się dobrze. Też są twarde bestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbawiłaś mnie historią o chomikach. Ja kiedyś doszłam do wniosku, że żółw w porównaniu do chomika to słabeusz. Chomiki są zdecydowanie bardziej odporne na wszystko, mimo braku skorupy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak w klimacie kwitnących bzów. koniecznie sobie zafunduj tą przyjemność, jak Ci się podoba.

trzeba tylko pamiętać, że jak puścisz go w samopas, to może zrobić się niezły busz. ale w sąsiedztwie mam żywopłot z bzu, który jest strzyżony i wygląda to całkiem w porządku. :yes:

znajomi mają taki pomieszany żywopłot z iglaków i liściastych i wygląda super. to może jest pomysł dla Twojej zmiennej natury.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja dołączam się do tych, co nie pod sznurek :) U mnie w obecnym ogródku szarogęsi się bez po jednej stronie, krzaczory i chaszcze jak się patrzy. Teraz przepięknie kwitną, choć deszcz poprzyginał je prawie do samej ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak w klimacie kwitnących bzów. koniecznie sobie zafunduj tą przyjemność, jak Ci się podoba.

trzeba tylko pamiętać, że jak puścisz go w samopas, to może zrobić się niezły busz. ale w sąsiedztwie mam żywopłot z bzu, który jest strzyżony i wygląda to całkiem w porządku. :yes:

znajomi mają taki pomieszany żywopłot z iglaków i liściastych i wygląda super. to może jest pomysł dla Twojej zmiennej natury.:)

 

taka ze mnie ogrodniczka, że o rozbuchaniu gąszczy nie ma mowy :) cud jak w ogóle przeżyją. W domu mam od 8 lat 3 niezniszczalne kwiaty i musza sobie radzić. :) co to u mnie tak z tą trójką?? trzy kwiaty, trzy chomiki, trzy dzieci będą

 

Nie dla nas tuje pod sznurek, nita, nie? :)

 

Jasne, że nie dla nas. M gdzies wyczytał, że ponoć wraca moda na ogrody hmmm naturalne, czyli dziki busz :) Może pójdę w tym kierunku hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po mega burzy pojechaliśmy sprawdzić czy dom czasem nie odpłynął. Nie odpłynął, ale trochę wody było w kotłowni. Po analizie dowodów, wyszło nam, że deszcz tak zacinał, że naleciał przez szczeliny w kleju między bloczkami. Nosz kurde nie ma jak ściana ażurowa. Wentylacja musi być.

Błotko tam gdzie kopaliśmy przeurocze. A kalosze w środku domu. Widzieliście kiedyś chłopa w klapkach który próbuje się przedrzeć przez teren błotnisty w stronę drzwi, żeby wydobyć kalosze???? Ja widziałam!! :rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

Za karę wdepłam w błoto do pół łydki, na szczęście w kaloszach. I pamiętajcie, nigdy przenigdy nie nakładajcie wysokich kaloszy na gołą nogę. Jak one potem są całe w błotku to nijak nie można ich zdjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wklejam sobie ku pamięci, żywopłot z kosodrzewiny, ponoć 12 letni, ciekawy

DSC_7237a.jpg

 

albo jakoś tak wielostopniowo można kombinować

http://www.zurek.com.pl/files/pelna_oferta/pinus_m_wintergold_Pa.jpg

 

albo taka kosodrzewinka fajna

http://kwiaty-ogrody.pl/wp-content/uploads/2009/10/kosodrzewina.jpg

 

Miałaby duzo słonka od zachodu, chroniłaby nas przed kurzem z drogi i zapewniała prywatność. Czyżbym zbliżała się do ostatecznej decyzji??? Kto zna wady???

Ach i jeszcze jedno mi przyszło do głowy, jako, że względy praktyczne są zawsze u mnie przed estetycznymi (no chyba, że chodzi o buty :D) to może w tym roku, na wysokości tarasu posadzę przy siatce groszek zielony, który uwielbiam. Wespnie się po siatce, częściowo osłoni od sąsiadów, jesienią usunę i tyle, a przez ten czas to co będzie tam rosnąc docelowo będzie powoli piąć się w górę.

Edytowane przez nita83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzis w szkole. W swojej szkole sprzed lat, podstawówce. Nie wiem jak u Was ale mi do dziś śni się szkoła, najczęściej własnie ta, choć dobrze ją wspominam. Najgorsze było liceum, głównie ze względu na stres, bo nikt mnie nigdy nie gnębił i uczniem tez byłam dobrym. Praca śni mi się naprawdę rzadko, ale szkoła chyba do końca życia będzie mnie prześladować. Za nic w świecie nie chciałabym do niej wrócić. A dziś tam byłam i nie zmieniła się ani trochę. To było jakby sen na jawie, aż mi ciarki po plecach przeleciały.

To był naprawdę męczący dzień. Podłogówka skończona, ale jeszcze mnie widziałam.

Miłej nocki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...