Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz prostokątny dom


nita83

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nawet chwili spokoju, żeby zdać relację :) Muszę toczyć regularne boje o dostęp do komputera, i to z własnymi dziećmi! Co za czasy :)

 

Super było się spotkać z dziewczynami, z Dorką, Agalind, Amglad i Mmelisą. Fantastycznie spędzona niedziela.

 

Wy się tu podśmiewujecie, a ja się musiałąm w domu gęsto tłumaczyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas leci jak szalony, a my codziennie na budowie. Inwestor rozpoczął oficjalnie i z przytupem urlop - SIEJEMY TRAWĘ!!! odc 2 :)

Oczywiście bez Kumatego się nie obyło, więc Inwestor i Kumaty harowali dzielnie przy równaniu, grabieniu, walcowaniu, grabieniu, równaniu, walcowaniu....stój ... chyba się zagalopowałam. :) Odwalili kawał niezłej roboty. Inwestorka z Małoletnim Inwestorem siali trawę z czego popadnie :) z wiadra, taczki, nocnika :D aż do 22. (odkryliśmy, że wtedy jest najlepsza pora bo nie wieje :) )

Dla wzmocnienia efektu:

PRZED

100_5143.jpg

 

PO

100_6543.jpg

 

PRZED

100_5226.jpg

 

PO

100_6564.jpg

 

Teraz tylko deszcz by się przydał.

 

p.s. dałam sie dzieciom namówić na oczko wodne :D

 

100_6577.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny. Niestety nie mam fotorelacji z nocnikowego siania :) musi Wam wystarczyć Wasza wyobraźnia. :)

 

A co robimy jak nie siejemy trawy???

 

100_6580.jpg

 

Naprawdę odkrywam coraz to nowe talenty we własnym Mężu :)

 

Projektant: Małoletni Inwestor

Wykonawca: Inwestor

Główny operator szlifierki: Inwestorka

 

Jeszcze nie skończony, ale już musiałam się pochwalić. :) Jakby były wątpliwości, to lokomotywa Amtraka.

wzór:

http://www.dynamicmodels.net/files/Amtrak_F40PH.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukaaaaa

Dzieciaki się cieszą, pewnie. U babci mają taki bardziej profesjonalny, ale własny projekt cieszy najbardziej, jeszcze będziemy udoskonalać i dodawać "bajery" no i oczywiście malować :) Wszystko pod okiem kierownika :)

Nasza kierownik budowy się śmiała, czy do dziennika budowy tez ma wpisać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za dzień.

Dzieciarnia upłynniona niespodziewaniu u Dziadków. Cisza na budowie..... aż głupio... my to jednak uzależnieni jesteśmy. Nie mogliśmy sobie miejsca znaleźć. Inwestor zarządził kończenie elektryki i żeby Inwestorka choć malutki wkład w tą elektrykę miała. Toteż mam.

100_6582.jpg100_6585.jpg

 

Przy okazji odkryłam nową zabawkę. Wkrętarko wiertarkę. Ale czad!!!! Bez tego ani rusz z naszymi działówkami z silki (naprawdę chłopaki mnie kochają za ten pomysł :oops:) Mówię Wam dziewczyny zabawa na sto dwa :) Prawie tak fajna jak szlifierka :D

Elektryka już naprawdę na ostatniej prostej :)

Gdy ja bawiłam się w wiercenie dziur, Inwestor robił przymiarki do załatania miejsc pod dachem, oj będzie to robota, która śni się po nocach.

Oczywiście i tak w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam to

100_6588.jpg

 

Oczywiście miałam to przykryć folią, aby nie zarosło i poczekało do wiosny, ale.....

 

ogórki, fasolka, rzodkiewka, roszponka, koperek

 

A trawka wygląda juz tak

100_6590.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba mnie z kimś mylicie :) przed 9 w ogóle nie mogę zwlec się z łóżka :D

 

Luka, spakowałam się razem z energią i jadę do Ciebie na winko, oby tylko paczką nie rzucali :D

Dracula Mój tez nie ma czasu, ale taki pociąg zapewnia nam choć chwilę spokoju na budowie :) Teraz wygląda już dużo lepiej

100_6593.jpg

 

Pan Mąż bunkruował dziś dom. :)

100_6605.jpg

 

 

Nie wiem jak u Was, ale u nas całe dnie na budowie z dziećmi to wieeeelka logistyka. Od pakowania, poprzez zabawy, pilnowanie, organizowanie czasu, mycie, rozwiązywanie sporów, na jedzeniu kończąc. A właśnie - jedzenie. Temat o którym mogę długo i zawsze :), ale... jedzenie budowlane to zupełnie inna bajka. Na budowie dzieciaki są wiecznie głodne. Jeśli jesteśmy tam cały dzień, muszę zorganizować jakiś obiad. I tu pojawia sie problem. Zawsze czegoś zapomnę. Najczęściej soli :) Wyleję (dziś olej z butelki na własne nogi, grrr), ubrudzę się ( aaa szkoda gadać). Na początku leci wiązanka i wyzywam, że zamiast kupić coś w Macu, zachciało mi się oszczędności, potem się ogarniam i jakoś to leci. Na deser w nagrodę sprzątanie tłustych talerzy. Także proszę szanowne koleżanki i kolegów o podesłąnie sprawdzonych patentów :) Dla utrudnienia - jutro piątek. :D

 

Aczkolwiek mamy tez pewne sukcesy, oprócz pociągu rzecz jasna. Zatargaliśmy na budowę moje własne panieńskie łóżko i Młodszy całkiem ładnie tam śpi :)

Dzieciaki postanowiły kolekcjonować kamienie i latam z nimi po polu i targam ciężkie wiadra (liczę na efekt odchudzający). A z kamieni Starszak tworzy takie oto kompozycje.

100_6594.jpg

 

Odpaliliśmy tez dzisiaj nową zabawkę. Teraz dzieci na wyścigi wpychają pomarańczowe puszki.

100_6618.jpg

 

A w najbliższych dniach upłynniamy nieletnich u dziadków i bawimy się w siłaczy.

100_6598.jpg

Edytowane przez nita83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...