nita83 10.08.2013 15:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 Byliśmy, nocowaliśmy, przeżyliśmy. gdzie? oczywiście na budowie. Była nocna wyprawa na pobliską górkę i bieganie z latarkami. Szaleństwo. Spało się bardzo dobrze. Z ogólnych odczuć - Sypialnia jest dość spora. Po domu mogę chodzić nawet po ciemku. Jak dotąd układ domu nam odpowiada i świetnie się tam czujemy. Dzieci chcą tam mieszkać już teraz. Oczywiście na następny dzień zaplanowaliśmy masę spraw, ale w nocy rozpadał się deszcz i padało aż do 14. Cały miesiąc ani kropla nie spadła, a jak my wybraliśmy się na wielkie nocowanie to lunęło porządnie. Inwestor szalał zatem z resztą kabli w domu, a dzieciaki szalały w kaloszach na zewnątrz. Efekty nietrudno było przewidzieć. Po drugim przebieraniu z ubłoconych mokrych rzeczy, zarządziłam odwrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 10.08.2013 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 No suuuper:) Muszę to mojemu P pokazać, że można:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 10.08.2013 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 (edytowane) Można, można. Jak ja to przezyłam, to każdy da radę. Wykop po deszczu zamienił się w fosę. Oczywiście dzieciaki nie omieszkały zbadac każdego milimetra. Niektórzy się zawstydzili. A niektórzy rosną Wykąpałam się, wypiłam kawkę. Możemy jechać z powrotem. Edytowane 10 Sierpnia 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 10.08.2013 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 To łóżeczko mnie rozczuliło. Naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 10.08.2013 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 witam się po wielkim lenistwie. widzę, że nowe decyzje podjęte. gratuluję. mi też się podoba jak tynk nie jest wygładzony. przy okazji dowiedziałam się, że przy koktajlowych pomidorkach nie odrywa się jednak dolnych liści (chyba Ty kiedyś o to pytałaś). ściskam i lecę dalej nadrabiać dłuższą nieobecność na fm. :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 10.08.2013 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 Czyli dom zdał egzamin, skoro nawet po ciemku dobrze się w nim czuliście Super, oj chyba ta przeprowadzka nastąpi szybciej niż Ci się wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martarobert 10.08.2013 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 Czyli dom zdał egzamin, skoro nawet po ciemku dobrze się w nim czuliście Super, oj chyba ta przeprowadzka nastąpi szybciej niż Ci się wydaje No właśnie! Tak się zarzekasz, nita, a przeprowadzka coraz bliżej! Mnie też już ciągnie do spędzenia nocy w domu, ale brak "węzła sanitarnego" chłodzi mój zapał Póki co dziś przywieźliśmy stół i były pierwsze dwa prawdziwe posiłki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 11.08.2013 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2013 (edytowane) Ja tam jestem francuski piesek i bez ciepłej wody i warunków bezkurzowych się nie przeprowadzę. Kasia super, że odpoczęłaś. Mam nadzieję na jakąs relację wakacyjną Co do pomidorów. Tak, to ja pytałam. I tak moje trochę ciacham, żeby ,miały słonko do dojrzewania i całkiem sporo ich mam. Dziś w ramach wycieczki krajoznawczej przejechaliśmy z dzieciakami 15 km, co uznaję za nadzwyczajny sukces. Zapomniałam Wam jeszcze pokazać, jaką nowoczesną lampę z odzysku zmajstrowali moi chłopcy. Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 11.08.2013 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2013 ło matko, ale konstrukcja. mają chłopaki wyobraźnię. cieszę się, że Ci się udało wiesz co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 11.08.2013 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2013 (edytowane) dzięki Kasiu :hug:zrobili to samodzielnie, aż strach myśleć jak A jutro noc spadających gwiazd ale będzie fajnie, oby tylko chmurzyska poszły sobie daleko. Nasze rodzinno towarzyskie życie całkowicie przeniosło się na budowę. Odbywają się tam teraz wszystkie spotkania towarzyskie. Jesli kogoś zapraszam, to wiadomo, że tam a nie do mieszkania. Nawet ze spaniem powoli sie tam przenosimy. Dziwię się sobie, że tak wytrzymuje ten budowlany syf. to niemal wbrew mojej naturze . Ale co tam w czwartek dom przejdzie poważną próbę, najazd większej ilości rodziny, wyposażonej w małe wszędobylskie nóżki i łapki. Dobrze, że nie ma tynków Edytowane 11 Sierpnia 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 11.08.2013 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2013 A gdzie w tej nowoczesnej lampie zamontowaliście ledy ? czy ona jest może nowocześnie-ekologiczna i działa na świetliki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 11.08.2013 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2013 ooo widzisz, rozwikłałaś tajemnicę - ŚWIETLIKI!, że tez na to sama nie wpadłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 13.08.2013 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 O brudzeniu się. Czasami mam dość. Dość sprzątania, przebierania, wylewania błota z kaloszy, szorowania rąk, buzi, darcia pyska, żeby nie leźli w błoto. Podobno dzieci brudne to dzieci szczęśliwe. Noo moi Państwo to moje są najszczęśliwsze na świecie. Trochę deszczu a zabawy po pachy. Po brudne pachy oczywiście. Na nic zda się trawnik, czy suchy taras, oni zawsze znajdą chocby mały dołek gdzie zbiera się woda i tworzy przecudne błoto. W sam raz by wsadzić tam ręce, wytrzeć je w spodnie, poskakać i zrobić tsunami. Choćbym wzieła milion spodni i skarpetek i tak będzie za mało. Dziś znowu padało i żadna siła nie wypchnęłaby mnie na budowę z moimi błotnymi potworkami. Pocieszam się jedynie tym, że kiedyś był tam straszny bajzel, z całą masą błota i śmieci. Łaziłam z workiem i zbierałam całe paskudztwo a końca nie było widać. A jednak przyszedł i teraz rośnie trawa, czyli jest nadzieja... Co tam kanapy, co tam łózko czy kuchnia.... zbieramy na kostkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 13.08.2013 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 Z nowości - Inwestor szybcikiem kończy elektrykę. Kabel od domu do skrzynki poprowadzony i zakopany. kto to teraz łączy? energa czy fachowy elektryk? Inwestor narobił się straszliwie. Nawet nie mam porządnej fotorelacji. Bieganie za błotniakami całkowicie zajmuje czas. W ramach akcji "siedźcie w domu" organizuję jazdy terenowe po holu na rolkach i hulajnogach. kocham nasz długi korytarz. Budujemy tez latarnię morską. Gazowe sprawy lecą pędem. dziś panowie geodeci robili pomiary, a ekipa wykonawcza zgłosiła się o oświadczenia dot zgody na prowadzenie gazu w drodze. Znowu będę chodzić po sąsiadach z kolędą. Może zabiorę dzieci, to przychylniejszym okiem na mnie spojrzą. Gaz gazem, a ja nie mam jeszcze projektu przyłącza. Musze szybciutko telefon wykonać, ale moja awersja do biurokracji jest niezmierzona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 14.08.2013 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Chwilę mnie nie było, a tu takie zmiany Pierwsza noc na budowie - to robi wrażenie! Łoże królewskie, ja pewnie będę spać na styropianie, jak skończymy (o ile coś zostanie). Co do prądu, nam elektryk wezwany do spięcia rozdzielni od razu podłączył kabel ziemny. Czyli nie musi energetyka. Nawet proponował założenie jednego roboczego gniazdka w domu, ale nie chcieliśmy - cały czas podpinamy przedłużacz do skrzynki, ale u nad ledwo dwa kroki Cieszę się z Tobą z gazu - załatwiaj szybciorem co musisz, bo z projektem i papierami nie tak prosto. Gazowa papierologia była wg mnie tak upierdliwa jak budowlana, więc lepiej wziąć byka za rogi od razu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 14.08.2013 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 och Kocurku no dobra, dzwonię dziś do gazu. Mówisz, że prąd pan elektryk podłączy. Kabel jest juz w skrzynce, a gdyby prund był już w gniazdkach (które lada chwila będą) to było cudownie. Mogłabym nawet żarówki kupić Dziś zamówiliśmy bramę garażową (mój urodzinowy prezent). Będzie segmentowa, automatyczna. Czy powinnam o czyms pamietac w związku z bramą? Jest jeszcze czas by coś zmienić/domówic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 14.08.2013 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 No nie wierze pierwszemu zdjeciu na tej stronie ! moj mi obiecal ze w tym roku na pewno, juz na 100% przenocujemy na materacach a tu liiipa! ale ciesze sie, ze Wam sie udalo Nie czytalam o niczym bo tylko na chwilke wstapilam, tak jak do kazdej (chyba) swojej forumowej kolezanki i mykam. Dolecialam, wiec po odpoczynku bede siadac czesciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 14.08.2013 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Wow Nita!!!! przebiłaś mnie!!!! ja kurcze jeszcze ani jednej nocki na budowie nie spędziłam Warzywka pierwsza klasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 14.08.2013 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Łoże iście królewskie:) Dobrze się spało? och Kocurku no dobra, dzwonię dziś do gazu. Mówisz, że prąd pan elektryk podłączy. Kabel jest juz w skrzynce, a gdyby prund był już w gniazdkach (które lada chwila będą) to było cudownie. Mogłabym nawet żarówki kupić Dziś zamówiliśmy bramę garażową (mój urodzinowy prezent). Będzie segmentowa, automatyczna. Czy powinnam o czyms pamietac w związku z bramą? Jest jeszcze czas by coś zmienić/domówic. Nitka, 3 piloty weź, bo 2 a autach, a trzeci dobrze miec w domu w razie W. U nas tez podlączal elektryk, więc pędź po żarówki:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 14.08.2013 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 meliska dobrze Cię widzieć, odpoczywaj, ogarniaj dom i wpadaj kiedy tylko najdzie Cię ochota draculka to co podzielisz się żółtką koszulką?? skoro pierwsza nocowała, to choc jeden dzień ją mogę ponosić aga piloty mam chyba dwa, musze sprawdzić, u nas jedno auto to wiesz poza tym do garażu można wejśc również od strony domu i kotłowni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.