Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz prostokątny dom


nita83

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Nita :)

Pięknie u Ciebie http://emoty.blox.pl/resource/oui.gif

Jak ja żałuje że nie sadziłam dużo roślin w trakcie budowy http://emoty.blox.pl/resource/ysz.gif, u was drzewka, krzaczki, trawka .... cudo.

No cóż, zabieram się do roboty na wiosnę chociaż z moim doświadczeniem ogrodowym .... hehe http://emoty.blox.pl/resource/repa.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc Monika :hug:dawno Cię nie było. Dziękuję za miłe słowa. Nie martw się o ogród, jak zaczniesz to pewnei złapiesz bakcyla. Jeśli nawet mnie wzieło, to wszystko się może zdarzyć. Napisz co u Ciebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie powoli do przodu, kończymy elewację.

Teraz to ja już nic nie mogę zrobić po pracy http://emoty.blox.pl/resource/crybaby.gif chyba że z latarką.

Obawiam się że ten ogrodowy entuzjazm nigdy mnie nie złapie, jak mam wyrywać chwasty to dla mnie jak kara. Nie że leniwa jestem ale jak patrze na te maleństwa wydaje mi się że nie doczekam chwili kiedy będą piękne i duże http://emoty.blox.pl/resource/Neutral.gif. Ot taka niecierpliwa jestem http://emoty.blox.pl/resource/wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika ja z kolei nie potrafie sobie wyobrazić jak to wszystko będzie wyglądało jak urośnie. :) Co do chwastów to nie znam nikogo, kto by lubił je wyrywać :)

 

czesć Amglad :) za każdym razem gdy coś wkopujemy w ogrodzie, to myślę o Was i Waszych kosodrzewinkach. Zaraz przestaję się dołować :)

 

 

 

 

Melduję, że drzewka owocowe zostały posadzone. Jabłoń szampion, czereśnia Majówka i czereśnia Hedelfinska.

Teraz pozostaje już tylko zabezpieczyć je przed szarakami. Dosadziliśmy jeszcze sześć thuj i w tym roku koniec. Nie mamy sił ani czasu. Raz dwa robi się ciemno i ciężko wyrobić z czymkolwiek.

Niestety aparat nam strajkuje, więc zdjęć ni ma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze sobie jeszcze zapisać, że kupiłam dwa iglaki płożące. Przeciez jak nic zapomne nazwy. :D

Jałowiec płożący Blue Forest i Jałowiec nadbrzeżny Schlager.

Jeden pójdzie do przodu (przy studzience wodnej)a drugi do tyłu (przy szambie). Albo oba do przodu hmm... Powtykałam wszędzie te cebule i teraz nie wiem gdzie mogę kopać. :p

 

Ogólnie weny brak. Biegam w te i wewte całymi dniami. O ileż prościej byłoby mieszkać w domu na wsi, gdzie na spacer wychodzi sie w minutkę i nie trzeba zabierać ze sobą masy rzeczy. Ba nie trzeba nawet się malować! Wypuściłabym dzieci na ogródek a sama ogarnęła dom. (Dobra dobra, wiadomo, że by się bujała na huśtawce, ale czy zaraz wszyscy musza o tym wiedzieć :D)

Korzystając z własnych kluczy, mój Tata wyżywa się budowlanie i dłubie schody na poddasze. Jest chyba częściej w domu niż my.

Ale jutro sobota i pielenie krzaczków truskawkowych mnie czeka. Ehhh Dziewczyny!!!! To jak wpadecie????

Edytowane przez nita83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześc Nitka, Ty moja ulubiona Pani Ogrodniczko:hug:Ja nie wiem czy lubię plewić bo ostatni raz jak mi "mama kazali" wyplewić ogródek warzywny mocno zarośnięty to poprosiłam kumpla i to wszystko skosił. Kosą taką prawdziwą jak się kiedyś kosiło. Miałam wtedy chyba z 14 lat od tego czasu nie miałam przyjemności:lol2::lol2::lol2: plewic oczywiście:lol2: miłej soboty:hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jutro sobota i pielenie krzaczków truskawkowych mnie czeka. Ehhh Dziewczyny!!!! To jak wpadecie????

 

gdyby nie fakt, ze jestem daaaleko teraz i mam dzisiaj gosci (:jawdrop: ktos chce nas w koncu odwiedzic) to z mila checia bym sie postarala o to by wyreczyc cie z tej przyjemnosci :D

 

sciskam weekendowo :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc Dracula kopę lat :) zadekowałaś się w domu i nie dajesz znaku zycia. Dzięki za miłe słowa. Zobaczymy co z tego mojego improwizowanego ogrodu wyniknie.

Luka ach te wspomnienia :D że też ja nie miałam takiego kolegi, który by wszystko skosił jak musiałam grządki pielić :D Z moich największych ogrodowych wpadek to pamiętam jak zamiast pora do rosołu wyrwałam gladiole. Mama prawie zawału dostała. A ja się tak namordowałam, bo sie cholery nie chciały dac wykopać.

czesc Meliska, dzięki za dobre chęci :)

 

Nic nie robiłam w weekend oprócz wpieprzania. Matko, jak ja się nażarłam. (Urodziny Mamy i rodznica ślubu teściów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...