MARTINOS 29.11.2012 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 teraz mam 150l, pozioma. I raczej chciałbym to samo, bo mam już zrobioną półkę. mnie też polecano dwupłaszczowy + ewentualnie grzałka. Ale wg mnie nie ma to sensu jesli będe palił eko cały rok. Dzięki za porady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 05.12.2012 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Aktualne info. Moje aktualne ustawienia to:Temp. zadana 56 stopniPodanie - 8sPrzerwa - 24sNadmuch - 3/10Kratka uchylona na 15mmPodtrz. went. - 10sPrzerwa went. podtrz. - 30 minZał. pompy 35 stopniHisteraza CO - 2 stopnieHisteraza CWU - 2 stopniAlarm temp. 3 godzinyPrzerwa w podtrzymaniu 20 min.Zawór 3D ustawiony na 5/10Przy tych ustawieniach popiół wygląda tak:http://s6.ifotos.pl/img/IMG2133jp_xexxqee.jpgKiedy zwiększam przerwę podawania w popiele jest dużo mniej grudek ale niestety jest problem z temperaturą --> nie dochodzi do zadanej. Piec działa w systemie priorytet bojler. Gdy grzana jest woda (pompka CWU) piec szybko się nagrzewa. Temp. rośnie do 62 stopni i przechodzi w stan spoczynku. Piec pozostaje w podtrzymaniu kilkanaście minut. Gorzej jest gdy działa pompka CO. Piec z trudem osiąga 56 stopni. A jeśli już osiągnie to stan spoczynku trwa od 2 do max. 6 minut. Po czym temperatura spada poniżej 50 stopni i ponownie prawie godzinę dochodzi do 56. Woda jest gorąca. Grzejniki gorące. Aktualne spalanie na poziomie 30kg/doba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 05.12.2012 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 to jest niedopalony węgielza mało powietrza masz zdecydowanie.to co w popielniku możesz ponownie do zasobnika i spalic bo tylko zdążyło odgazowaćzwiększ nadmuch o 3 biegi bo przy takich ustawieniach to powinieneś dość mocno dmuchać.jeśli nadal będzie niespalony węgiel jeszcze podnieś o 1 bieg, jak pojawią się spieki - rozpoznasz różnicę pomiędzy spiekami a niespalonym węglem wtedy jeden bieg w dółszkoda marnować opał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 05.12.2012 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 czyli nadmuch 6/10, a klapkę otworzyć bardziej czy bez zmian? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 05.12.2012 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 na razie zmień moc nadmuchu i obserwuj co się zmieni, jak będzie delikatnie spiekać lub niedopalać to regulujesz klapką, jeśli będzie nadal niedopalony lub mocniej spieczony wtedy kolejne regulacje poziomem nadmuchu.zmień zostaw na kilka godzin a potem sprawdź jak to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 06.12.2012 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Witam,Timon wprowadzone zmiany nadmuchu rzeczywiście zmniejszyły ilość niedopalonego węgla. Ale gorzej było z temperaturą. Bardzo ciężko z tymi ustawieniami z temperaturą zadaną. Wierz mi, z 53 stopni do 56 potrafi się bujać 20-30 minut. A jeśli osiągnie zadaną to w spoczynku jest 2-3 minuty. Chyba mało nie?Zaczynam podejrzewać:1. Zbyt szybkie ulatnianie się ciepłych spalin do komina - szczególnie przy dużym nadmuchu.2. Bardzo szybkie wychładzanie wody przy pracy pompki CO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 06.12.2012 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 to czy jest za duży nadmiar powietrza to by trzeba zmierzyćsprawdzić chociaż temperaturę spalin a jak nie wiemy jaka jest to nie mozna zakładać że winna jest strata kominowa.jeśli podniesienie nadmuchu dało efekt w postaci zmniejszenia ilości niedopalonego węgla to oznacza że podniosłeś sprawność procesu i należy to robić nadalmartwiłbym się gdyby temperatura spalin byla powyżej 200stC chociaż nie znamy nadmiaru tlenu w spalinach.budowa wymiennika jest taka że spaliny najpierw idą do góry potem zawracają pod palnik i przez kanały pionowe wędrują do komina. nie wydaje mi się aby taki sposób dystrybucji spalin był obarczony ryzykiem dużej straty kominowejnie pamiętam czy masz termometr w czopuchu ale to by wiele wyjaśniło.Skoro podniesienie temperatury o 3st zajmuje 30minut to nie ma tragedii jeszcze. najpierw dodaj jeszcze trochę wiatru a potem jesli będzie trzeba zwiększysz moc kotła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 06.12.2012 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Powoli odkrywam "ważność" nadmuchu. Na początku ten czynnik wydawał mi się mocno "przelansowany" Co nie zmienia faktu, że nadal uważam, że do trzymania pieca a wodzach droga jeszcze bardzo daleka. Wiesz czego mi brakuje? Jakiś punktów odniesienia. Człowiek naczyta się na forum o ludziach którzy spalają aktualnie po 10 kg na dobę a piec w podtrzymaniu jest i godzinę a potem patrzę u siebie i... "załamka" heh najlepiej byłoby wynająć jakiegoś ustawiacza i po problemie. Skoro piszesz, że przyrost o 3 stopnie w takim czasie jest w normie to OK. Myślałem, że to jakaś tragedia. Co znaczy "zwiększyć moc kotła"? Więcej węgla? Ok będę dalej próbował z "wiatrem" przy tych ustawieniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 06.12.2012 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 zmiana mocy kotła to zmiana ilości podawanego opału w czasie oczywiście z uwzględnieniem ilości podawaneg powietrza.chcąc zwiększyć moc albo skracasz przerwę i podnosisz nadmuch albo zwiększasz ilość opału i podnosisz nadmuch chcąc zmniejszyć robisz odwrotnie czyli wydłużasz przerwę i obniżasz nadmuch lub zmniejszasz ilość opału i obniżasz nadmuch sugestiadla lepszej kontroli nad spiekalnościa ktorej często nie znamy lepiej ustawić krótki czas podawania i regulować przerwą oraz nadmuchem.w przypadku wegli spiekających mniejsze dawki w krótszych odstępach dają efekt w postaci niższej temperatury złoża - węgiel się tak nie rozgrzewa na palniku i to pozwala zmniejszyć ilość spieków lub wyeliminować całkowicie.U ciebie problemem jest niespalony węgiel a to wina powietrza w 99% sytuacji o tym 1% nie będe pisał bo nie ma potrzeby chcesz punktu odniesienia-proszę bardzojeśli kocioł osiąga zadaną temperaturę przy histerezie 2st w czasie poniżej 2 godzin to jest dobrze- zakładam tutaj duży mróz na dworze i duzy odbiór ciepła.jak robi to w 5-10 minut to moim zdaniem źle- żar nie zdąży osiągnąć odpowiedniej temperatury i spalanie jest niecałkowite i niepełne- kupa syfu na wymienniku generalnie+ niska temperatura spalin. chcesz wiedzieć więcej o swoim kotle i o tym co się w nim dzieje?zamontuj termometr w czopuchu- wiedza o poziomie temperatury spalin pozwala ocenić przynajmniej częściowo sytuację w komorze spalania.nie mamy do dyspozycji(poza pasjonatami) narzędzi typu sonda lambda czy ciepłomierz więc termometr da nam obraz sytuacji.jak pokaże zakres pomiędzy 110 a 200stC to jest przyzwoicie pod warunkiem że w popielniku efekty spalania to popiół bez niespalonego eko i wielkich spieków a na palniku przyzwoita ilość węgla(kopiec w "normie") kup zamontuj zmierz zrozumiesz więcej tak jak ja zrozumiałemwalcz:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 10.12.2012 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Raport z ostatnich dni... Moje aktualne ustawienia to:Temp. zadana 56°CTemperatura CWU 44°CPodanie - 9sPrzerwa - 32sNadmuch - 7/10Kratka uchylona na 30mmPodtrz. went. - 10sPrzerwa went. podtrz. - 30 minZał. pompy 35°CHisteraza CO - 2 stopnieHisteraza CWU - 2 stopniAlarm temp. 3 godzinyPrzerwa w podtrzymaniu 20 min.Zawór 3D ustawiony na 7/10Podłączony sterownik pokojowy Korekta czasu podania i przerwy oraz wyraźne zwiększenie nadmuchu. Wyraźna poprawa jeśli chodzi o wygląd popiołu. Pojawiają jakieś niedopalone grudki ale na 99% jestem pewien, że trafiają one do popielnika kiedy piec jest na podtrzymaniu wywołanym przez sterownik pokojowy --> takie potrzymania trwają po kilka godzin. Piec od temp. 30°C do zadanej 56°C dochodzi w 60-80 minut. Po przekroczeniu 56°C przechodzi w podtrzymanie ale nie trwa to dłużej niż 2-4 minuty. Oczywiście przy załączonej pompce CO ustawionej na 3/3. Kolejne cykle osiągania temp. zadanej to około 25 minut. Przy grzaniu CWU czas grzania pozostaje bez zmian ale zauważyłem, że piec dużo szybciej łapie zadaną i pozostaje w podtrzymaniu nawet 10 minut i więcej. Co jak mniemam odbija się mniejszym dawkowaniem węgla w czasie grzania wody w baniaku. Włączona pompka CWU. Zawór 3D ustawiłem na 7/10. Grzejniki są bardzo gorące. Co zauważyłem:- bardzo dużo sadzy na ściankach --> suchy pył. Myślę, że z pewnością 1-2 mm. Wczoraj na ile mogłem to usunąłem to szpachelką ale dziś widzę, że wszystko prawie jest tak samo jak wczoraj.- dużo osadów w postaci czegoś co przypomina piasek. Przy drzwiczkach gdzie jest wypłaszczenie to po 24h spokojnie mogę zebrać pełną garść. Nie wiem co dzieje się głębiej w piecu. Tu jest sens używania jakiś środków antysadzowych?? Spalanie w ostatnich 2-3 dniach kiedy temp. w nocy spadała poniżej -15°C wynosiło około 30kg/doba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 10.12.2012 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 zdjęcia tych "osadów"będę wiedział jakie to łatwiej będzie się wypowiedzieć.dobrze ze jest postęp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 10.12.2012 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Wrzucam paczkę fotek w .rar 23MB Zdjecia zostawiłem w dużej rozdzielczości aby jak najwięcej pokazać. W paczce jest też plik z opisem.http://www.sendspace.com/file/h1t6f2 Pobieramy naciskając niebieski napis "Click here..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 11.12.2012 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 dopiero teraz piszę ponieważ w fabryce mam blokadę na niektóre strony i nie mogłem obejrzeć zdjęć sobie. na poczatek osadyjest to efekt kontaktu gorących spalin z zawartymi w nich częściami lotnymi- gorące spaliny plus dużo chłodniejsze ścianki wymiennika i części lotne zamiast się dopalić to schładzają się poniżej temperatury zapłonu i osiadają na wymienniku.przyczyna- brak deflektora- on rozbiłby spaliny zaburzył, zakręcił i sprawił że proces spalania by się wydłużył i dużo więcej by się dopaliło z tego co teraz osiada na wymienniku. niestety nie bardzo widzę sposób na montaż deflektora- chyba że jest wyżej jakaś poprzeczka do montażu rusztu awaryjnego której nie widać a można by wykorzystać. u mnie był ten sam problem- po 2 dniach kupa syfu na ściankach. odkąd mam deflektor jest dużo lepiej.na palmiku jest trochę spieków ale niewiele i zbytnio bym się tym nie przejmował jeśli nie są bardzo twardejeśli nie kruszą się w palcach odrobinę mniej powietrza lub skróć przerwę o 1-2sekundy deflektor spróbuj zamontować będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 13.12.2012 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 Trochę czytałem o deflektorach i z tego co widzę to prawie kazdy piec ma coś takiego. Deflektor jest po prostu jednym z elementów, który wchodzi w zestaw razem z piecem. Zadzwoniłem więc do serwisanta SEKO i pytam jak to jest, że nie mam deflektora. Ba, nawet nie mam żadnego uchwytu aby coś zainstalować. Koleś mi powedział, że ten piec deflektora nie potrzebuje... Coś mam podejrzenie, że gość zna się na tym jak ja. Po drugie natrafiłem też na taką informację, że przy obrotowej retorcie powinno coś się tam silikonem uszczelniać. U mnie na 100% uszczelnione to nie jest. To jest konieczne? Co konkretnie powinno się uszczelnić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 13.12.2012 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 w sprawie deflektora- w firmie która produkuje mój kociołek też Pani powiedziała ze dla tej konstrukcji nie jest przewidziany deflektor- sam sobie zamontowałem ale mam gdzie- powiesiłem na ruszcie awaryjnym- jeśli masz taką możliwość to tak zrób i zignoruj producenta. może spróbuj zaczepu jakiegoś?ja bym na Twoim miejscu jak trzeba nawet jakieś "rusztowanie" zrobił żeby deflektor powiesić- będzie różnica na pewno. w temacie obrotowych retort to jestem niedoedukowany mówiąc delikatnie. poszukaj na forum wątków o obrotówkach lub zapytaj kolegi Jarecki79 np on jest z branży to będzie wiedział lepiej ode mnieco gdzie i jak uszczelnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 13.12.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 spróbuj jak na rysunku- trójkąt z płaskownika na środku komory i na nim zawieszony deflektor. poprzeczka na środku zapobiegnie wygięciu dolnego ramienia przez deflektor- jest on dość ciężki chociaż niezbyt drogi. za taki do kotła 25KW zapłacisz 70-80zł. do tego koszt płaskownika i spawanie lub skręcenie samemu. warto spróbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 13.12.2012 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 Dzięki Timon, rozumiem, że twoje rozwiązanie jest bezinwazyjne w strukturę pieca?Mam zamiar wygasić jutro piec i zobaczę czy pod warstwą brudu jest jakiś zaczep itp. Czy wybierając deflektor mam na coś zwracać uwagę? Np taki jest OK? http://allegro.pl/deflektor-z-hakiem-do-pieca-15-25kw-zeliwo-chrom-i2848850755.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 14.12.2012 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 tak bezinwazyjne może nie widać dobrze na zdjęciu ale ma się oprzeć na tylej ścianie oraz na górze o płaszcz, stąd dolna poprzeczka pod katem by się nie zsuwał- wrzucam poprawione na czerwono- powinno być lepiej widać deflektor - ważne by był odpowiedniej wielkości do mocy - propozycja jest dobra którą podałeś. pomyśl tylko które mocowanie wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 14.12.2012 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Odpowiedź serwisu SEKO: SEKO: "Do Bawarii nie stosujmy deflektorów" Moje pytanie: Ale to państwo nie stosują a można wstawić we własnym zakresie czy w ogóle do tego pieca deflektor jest niepotrzebny? SEKO: "Do kotła Eko R był stosowany deflektor do tego typu jest niepotrzebny. Pozdrawiam" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 14.12.2012 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Twoja decyzja- chcesz założysz nie chcesz zostawisz jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.