animuss 23.11.2013 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 Jeden z mitów, którymi straszono już mnie tutaj wcześniej... Mit nie mit może nie tak bezpośrednio ,ale to chore zestawienie, żeby popiół ogrzewać do temperatury spalin ,a jak nawet częściowo przechodzą przez popiół spaliny to spowalnia to przepływ ich przez wymiennik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 23.11.2013 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 U mnie temperatura spalin w przedziale 120-180 stopni w żaleznosci od mocy... I co chcesz jeszcze obniżać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 23.11.2013 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 Nie chodzi mi o obniżanie czy podwyższanie. Pytam czy taki układ (ty nazywasz go np chorym;-) ) ma wpływ na finalna temp. Spalin. Czy ma znaczenie np to czy wymiennik jest pionowy czy poziomy? Czy taka droga spalin ma wpływ na temp spalin czy nie? Można porównywać to z innymi konstrukcjami? I druga rzecz: czy tzw "puszczanie w komin" bezwzględnie wiąże się z podwyzszona temp spalin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 23.11.2013 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2013 Nie chodzi mi o obniżanie czy podwyższanie. Pytam czy taki układ (ty nazywasz go np chorym;-) ) ma wpływ na finalna temp. Spalin. Czy ma znaczenie np to czy wymiennik jest pionowy czy poziomy? Czy taka droga spalin ma wpływ na temp spalin czy nie? Można porównywać to z innymi konstrukcjami? I druga rzecz: czy tzw "puszczanie w komin" bezwzględnie wiąże się z podwyzszona temp spalin? poczytaj tu o wymiennikach http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/pionowe-czy-poziome/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 24.11.2013 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 poczytaj tu o wymiennikach http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/pionowe-czy-poziome/ dzięki - będzie lektura na niedziele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.11.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 tylko weź poprawkę na marketing jest to pisane tak aby wyszło że pewien kocioł pomimo kanałów pionowych łatwiej i lepiej się czyści i że ma lepszą sprawność niż ten z kanałami poziomymi. mam możliwość porównać i uwierz mi bzdur większych co do kłopotliwości czyszczenia nie czytałem. w kotle z półkami owszem trzeba to zrobić częściej ale temat ogranicza się do otwarcia drzwiczek i zgarnięcia popiołu. w kotle z pionowym wymiennikiem trzeba odkręcić najpierw górną wyczystkę a potem boczną lub jak w chwalonym tam kotle odsunąć szufladę w każdym przypadku dużo dłużej to trwa marketing bije okrutnie :no: ten blog 2 lata temu wyglądał inaczej. okrutnie żąłuję że nie robiłęm zrzutów ekranu aby pokazać ile się zmieniło bo wiatr inaczej zawiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 24.11.2013 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Timon, jak wiesz ja znawcą ani miłośnikiem pieców nie jestem. Ot czasem nachodzi mnie trochę poeksperymentować. Mój pierwszy piec na groch. Nie mam porównania z innymi piecami. Dla mnie czyszczenie pieca nie jest problemem. Nie robię tego na czas. Czy jest to 10 czy 15 minut znaczenia dla mnie nie ma. U mnie wszystko jest w jednym pionie wystarczy otworzyć tylko wyczystkę na górze i tyle. Po drugie przy moich perturbacjach z instalacją to czyszczenie jest niczym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 24.11.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 tylko weź poprawkę na marketing jest to pisane tak aby wyszło że pewien kocioł pomimo kanałów pionowych łatwiej i lepiej się czyści i że ma lepszą sprawność niż ten z kanałami poziomymi. mam możliwość porównać i uwierz mi bzdur większych co do kłopotliwości czyszczenia nie czytałem. w kotle z półkami owszem trzeba to zrobić częściej ale temat ogranicza się do otwarcia drzwiczek i zgarnięcia popiołu. w kotle z pionowym wymiennikiem trzeba odkręcić najpierw górną wyczystkę a potem boczną lub jak w chwalonym tam kotle odsunąć szufladę w każdym przypadku dużo dłużej to trwa marketing bije okrutnie :no: ten blog 2 lata temu wyglądał inaczej. okrutnie żąłuję że nie robiłęm zrzutów ekranu aby pokazać ile się zmieniło bo wiatr inaczej zawiał W moim niechwalonym kotle ,nie mam zakręcanej górnej wyczystki leży po prostu na kotle ,łapiesz i odkładasz ,a boczną czyszczę raz do roku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.11.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 napisałem ponieważ dzieło wywołane śledzę od długiego czasuniestety autor poszedł w stronę marketingu niestetyten blog 2 lata temu był zupełnie innyinne było też pisanie tego pana tutaj i na innych forachstąd moja przestrogaTwój kocioł ma tę "zaletę" w porównaniu z innymi "pionowcami" że z większości kanałów pionowych wygarniesz wszysto z przodu. tylko z ostatniego ciągu masz dostęp poprzez boczną wyczystkę. dodatkowo górna wyczystka to wrota od stodoły. w sporej części to raczej wielkość włazu dla kota w drzwiach domowychale o tym to już tam ani słowa nie ma:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 24.11.2013 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Timon, Mój pierwszy piec na groch. Nie mam porównania z innymi piecami. Dla mnie czyszczenie pieca nie jest problemem. Nie robię tego na czas. Jak często czyścisz pionowe kanały , u mnie co 1 tona węgla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 24.11.2013 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 (edytowane) napisałem ponieważ dzieło wywołane śledzę od długiego czasu niestety autor poszedł w stronę marketingu niestety ten blog 2 lata temu był zupełnie inny inne było też pisanie tego pana tutaj i na innych forach stąd moja przestroga Twój kocioł ma tę "zaletę" w porównaniu z innymi "pionowcami" że z większości kanałów pionowych wygarniesz wszysto z przodu. tylko z ostatniego ciągu masz dostęp poprzez boczną wyczystkę. dodatkowo górna wyczystka to wrota od stodoły. w sporej części to raczej wielkość włazu dla kota w drzwiach domowych ale o tym to już tam ani słowa nie ma:(Co do dzieła to się nie wypowiadam ,każdy ma rozum. Co do czyszczenia to mam dostęp do całości wymiennika od góry ,zakładam kapturek na palnik w kształcie stożka /\ i zamiatam wszystkie grodzie ,wszystko spada do popielnika ,cały czas zastanawiając się czy to ma jakiś sens ,bo czy za 2 tygodnie czy za miesiąc jest tak samo zanieczyszczony ,często czyli raz na 1-2 tygodnie zmiatam pył z rusztów (drzwiczki nad palnikiem ) bo usypuje się taka górka na nich . Edytowane 24 Listopada 2013 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 24.11.2013 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 Jak często czyścisz pionowe kanały , u mnie co 1 tona węgla. ja niestety jestem z pewnością gorszym palaczem niż wy i zdarza mi się zafajdać komorę i wymienniki więc i czyścić muszę cześciej. Kiedyś pewnie co ~3 zasypy (~500kg). Teraz od jakiegoś czasu głównie sugeruję się temperaturą spalin. Np. ostatnie czyszczenie było na tej podstawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 24.11.2013 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2013 U mnie nic nie trzeba załaniać itp. Po prostu otwieram i wystarczy stuknąć i wszystko leci do szuflady. Jakieś drapanie to jak już zapuszczę ciut bardziej. Zdecydowanie więcej czyszczenia mam w komorze niż na wymiennikach. Szczególnie po długich podtrzymaniach bywa bogato Na szczęście do tej pory wszystko suche i pyliste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 20.03.2014 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 (edytowane) Do opanowania grawitacji wystarczy zwykły zawór zwrotny (koszt parę złoty) zamontowany za pompką CO. Pompka CO zawsze go otworzy a jak będzie wyłączona to zawór zablokuje przepływ . Też tak słyszałem. Ale był u mnie jakiś hydraulik i powiedział, że skoro różnicowy się otwiera to zwrotny też się otworzy. A przymykac na siłę nie ma sensu, bo po co w takim razie obecność różnicowego. Mnie trudno to oceniać, bo raczej się na tym nie znam. Wstawiam zdjecie o jakiej potencjalnej lokalizacji zaworu zwrotnego piszę. Edytowane 20 Marca 2014 przez MARTINOS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 20.03.2014 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Jak będzie zasilone naczynie wyrównawcze przy takiej lokalizacji ZZ? Moim zdaniem odetniesz połączenie kotła z naczyniem. Jaki zakres tej modernizacji instalacji przewidujesz no i jaki budżet? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 20.03.2014 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Jak będzie zasilone naczynie wyrównawcze przy takiej lokalizacji ZZ? Moim zdaniem odetniesz połączenie kotła z naczyniem. Jaki zakres tej modernizacji instalacji przewidujesz no i jaki budżet? Nie ma budżetu bo nikt nie ma pomysłu... rozmawiałem z 2 fachowcami. Bez względu na to z pewnością będę wstawiał zawory termostatyczne na grzejniki. Same zawory bez powrotów, bo za dużo kombinacji z dopasowaniem a one i tak do niczego nie są mi potrzebne. Zostaje temat łazienek, bo tam nie ma w ogóle zaworów. Ale to też chyba do zmiany bo teraz jest tak, że jak ciepło puszczane jest jest przez zawór różnicowy to pierwszymi grzejnikami są te w łazienkach. I jeśli na piecu jst 60 stopni to tyle idzie na te grzejniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 20.03.2014 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 U mnie schemat w uproszczeniu jest taki: tylko bez zaworów termostatycznych na grzejnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 20.03.2014 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Powroty się przydają - choćby jak trzeba grzejnik zdjąć nie ma konieczności spuszczania całej wody. Zamykasz, robisz co jest do zrobienia i potem uzupełniasz tyle co do grzejnika. Ale mniejsza z tym - jak dasz zawory i głowice termostatyczne ( zawory sobie daj z nastawą wstępną, szczególnie jak nie chcesz dawać zaworów na powroty ) to tak w zasadzie pokojówka będzie drugim grzybkiem w barszczu. W łazienkach zawory termostatyczne koniecznie - jak się grzeją pierwsze znaczy że pewnie trzeba je przydławić nastawą wstępną. Zostawisz jeden grzejnik w najzimniejszym pomieszczeniu otwarty na stałe, pompę zmienisz na energooszczędną i niech idzie na stałe. Termostaty i tak nie dopuszczą do przegrzania. Na 3D sobie ustawisz tak żeby nie było wielkiego uderzenia gorąca przy otwieraniu termostatów i będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 20.03.2014 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Powroty się przydają - choćby jak trzeba grzejnik zdjąć nie ma konieczności spuszczania całej wody. Zamykasz, robisz co jest do zrobienia i potem uzupełniasz tyle co do grzejnika. Ale mniejsza z tym - jak dasz zawory i głowice termostatyczne ( zawory sobie daj z nastawą wstępną, szczególnie jak nie chcesz dawać zaworów na powroty ) to tak w zasadzie pokojówka będzie drugim grzybkiem w barszczu. W łazienkach zawory termostatyczne koniecznie - jak się grzeją pierwsze znaczy że pewnie trzeba je przydławić nastawą wstępną. Zostawisz jeden grzejnik w najzimniejszym pomieszczeniu otwarty na stałe, pompę zmienisz na energooszczędną i niech idzie na stałe. Termostaty i tak nie dopuszczą do przegrzania. Na 3D sobie ustawisz tak żeby nie było wielkiego uderzenia gorąca przy otwieraniu termostatów i będzie dobrze. Mam przynajmniej 4 przykłady uzytkowników gdzie prócz zaworów jest pokojówka podłączona do pompy. Każdy mówi, ze to duża oszczedność. U mnie same zawory nie pomogą. Nawet latem jak wszystkie grzejniki są zakręcone a zawór 3d odkręcę to różnicowy wszystko wypuści w kilkanaście minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QIM 22.03.2014 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2014 (edytowane) Uważam, że próba regulowania pokojówką instalacji o ogromnej bezwładności (te hektolitry wody!) mija się z celem. Lepszy w tym wypadku byłby pogodowy regulator, ale nie temperatury kotła (stracisz wtedy możliwość grzania CWU bez dodatkowych perturbacji), lecz na zawór n-drożny plus głowice, by zrównoważyć moc grzejników na kondygnacji drugiej. jedna pompa na obiegu kotłowym z zasobnikiem, druga za zaworem. Jeśli grawitacja tak sprawnie działa, być może ta druga pompa jest niepotrzebna.---Edit---Druga pompa może być konieczna, by właściwie wymieszać wodę za zaworem 3-d Edytowane 22 Marca 2014 przez QIM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.