zosiek 07.04.2004 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Moi sąsiedzi właśnie ocieplają dom styropianem (12). Jak się należy przykleili na klej, natomiast kołkami zamocowali tylko pierwszą dolną warstwę. Czy to wystarczy? Co o tym sądzicie? Byłoby miło, gdyby i fachowcy coś od siebie napisali. Dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrowienia dla wszystkich. Zosiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosiek 07.04.2004 18:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Napisz, proszę chociaż jeden post. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 07.04.2004 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 zosiek u mnie było 5 kołków na płyte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 07.04.2004 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 aha styropian 15 cm. U znajomych tez dawali 5 kołków...mieli styropian 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemik 07.04.2004 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Witam! Nie jestem "specem" od ocieplania chociaż ociepliłem z pomocą rodziny cały dom. Z tego co wiem to kołki daje się na narożach, przy otworach okiennych, przy wysokości ściany powyżej 8 m. Ale to jest teoria. Ja przy gr. styropianu 10 cm. dawałem kołki po dwa na płytę czyli 4 na m2. Koszt kołków jest niewielki a wzrasta bezpieczeństwo, że płyty i całe ocieplenie nie odpadnie. Nie widzę powodu aby rezygnować z kołkowania całej płaszczyzny ściany. Zresztą nie widziałem na żadnej budowie w mojej okolicy aby ktoś rezygnował z kołkowania styropianu. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosiek 07.04.2004 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 My kupiliśmy styropian 12 i też planujemy dawać 5 kołków na płytę. Natomiast to co zobaczyłam u sąsiadów trochę mnie zaskoczyło. Tym bardziej, że ekipę która ociepla obserwowałam jak budowali ten dom i robili to bardzo ładnie. Dla tego jestem ciekawa co z tymi kołakami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 07.04.2004 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 zalezy jakie podloze, na kture sie klei plyty styropianowe, jesli stare i sie tzryma slabo czyli jakies stare powloki malarskie odpadajace tynki. to koniecznie kolki. nie trzeba piec na plyte. kolki ise daje albo jeden albo dwa na srodku plyty i cztery po rogach tak zaby zlapaly jeszce kolejne plyty. ale w normalnych wypadkach dwa na plyte nie zaszkodza, a koszt ich nie jest durzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arthee 07.04.2004 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Zdecydowanie odradzam mocowanie styropianu bez kolkow. A jeżeli jest klejony tylko na placki to przy duzym wietrze MOŻE zostać poderwany i spaść z całej elewacji. Na kołkach nie zaoszczędzisz ale będziesz spać spokojnie. Buduje D12LDobra k/Szczecina Pozdrawiam Arthee [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosiek 07.04.2004 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Też myślę, że kołki to rzadna oszczędność, mały wydatek. Więc tak jak planujemy zapewne damy 5 kołków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 07.04.2004 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 . A jeżeli jest klejony tylko na placki to przy duzym wietrze MOŻE zostać poderwany i spaść z całej elewacji. To musialby byc niezly wiaterek. Podejmujac Twoj tok myslenia to przy kolkach powinien Ci caly tynk popekac. Moi rodzice maja jeden kolek na kazda z plyt, juz z 10 lat o styropianik wisi jak wisial. Jezeli koszt kolkow jest nieznaczny to walnijmy zamiast 5 np. 50 kolkow na plyte ( wtedy bedziemy zdrowo i ,,bezstresowo,, spac) Wiem , wiem zaraz mnie obrzucacie blotem. Najlepiej niech sie wypowie ktos kto sie zna , bo opinie magikow takich jak my sa po prostu smieszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nowicjusz 07.04.2004 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Czy kołkować, czy nie, zależy od wielu czynników. Zasadniczą rolę pełni tu jakość kleju, jego ilość i jakość podłoża oraz to, jakie na ocieplenie będą działały siły (głownie ssanie wiatru, napręż. od nagrzewania...).W przypadku niewysokich domów jednorodzinnych nie stojących na silnie owiewanym, bez drzew, wzgórzu, wystarczy sam klej, do wys. ok.4 m. Kołkowanie zalecają asekuracyjnie producenci klejów tańszych i słabych i często błędnie, np. na styku sąsiednich płyt styropianowych!Ilość kleju. Po dociśnięciu płyty powierzchnia styku podłoże-klej-płyta powinna mieć 30-60% a warstwa kleju przy tym nie powinna być grubsza niż 1 cm. Często spotykaną, chorą i b. kosztowną dla inwestorów praktykę "wyrównywania" krzywizn murów nadmiarem ciężkich placków klejowych należy zdecydowanie zwalczać, zastępując stosowaniem płyt ocieplenia o zróżnicowanej grubości, za to na jak najcieńszej warstwie klejowej. Uczestniczyłem w kosztownej naprawie po awarii systemu dociepleniowego, przeciążonego nadmiarem kleju.Jakość podłoża. Musi być zwarte i mocne, tzn. nie pylić, nie odrywać się (a wraz z nim ocieplenie) teraz ani w przyszłości.Ilość kołków na płytę. Poproście producenta o odrowiedzialną opinię, iloma kołkami można całkowicie zastąpić przyklejenie 1 płyty i tak, aby wiatr na zawietrznej tego nie rozchwiał. Okaże się, że zalecane ilości kołków pełnią rolę posiłkową, zabezpieczając przed spadnięciem odspojonego ocieplenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kc 08.04.2004 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 No cóż. Oczywiście zgadzam się z powyższymi. Sam też kołkowałem, ale... w ramach eksperymentu przykleiłem 1 płytę 10 cm na starym rozlatującym się budynku gospodarczym. Tynk oczywiście odpadał, wszystko pyliło i było pokryte pajęczynami. Efekt taki, że po 2 tygodniach tej francy (sorry) nie można było oderwać. Klej PSB.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczorek. 08.04.2004 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 ja z ojcem ocieplalem sam dom styropian 10 cm i nie stosowalismy kolkow mocujacych jedynie klej - packi i klejowa obwodka, wszystko sie trzyma bardzo dobrze i zeby to oderwac trzeba by sie bardzo bardzo starac ! a wiaterek ...... hhhe w beskidzie slaskim czasem wieje mocno i jak by wiatr to mial zerwac to by byly jaja jakies nie ma szans!. u "specjalistow" u ktorych zaciagalismy zdania dowiedzielismy sie ze kolki powinno stosowac sie na starych scanach ktore maja stary tynk natomiast na swiezej scianie jest to wskazane ! lecz nie konieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akak69 08.04.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Pamiętajcie, że kołki przemarzają. Na nowym murze należy używać ich tylko w dolnej warstwie i przy otworach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosiek 08.04.2004 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Pamiętajcie, że kołki przemarzają. Na nowym murze należy używać ich tylko w dolnej warstwie i przy otworach. A o tym to jeszcze nie słyszałam więc z pewnością mało wiem. U sąsiadów właśnie tak jest zrobione - kołki tylko w dolnej warstwie i przy otworach. Jak widzę jest sporo różnych zdań przy tak mało poruszanym temacie jak mocowanie styropianu. Zazwyczaj każdy mówi 4 kołki w narożnikach i co najmniej jeden na środek. A tu się okazuje, że można inaczej. Napiszcie, proszę jeszcze więcej. Może i redakcja coś od siebie doda? Może byłby to wart uwagi artykuł do następnego "Muratora"? Pozdrowienia dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olmiś 08.04.2004 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Jestem też przed klejeniem styropianu - zamierzam raczej bez kołków. Według mojej wiedzy, można tak kleić do wysokości 4 kondygnacji.A swoją drogą dlaczego kołki w najniższej warstwie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arthee 08.04.2004 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Padi - specjalnie napisałem że MOŻE spaść a wcale nie musi, jednakże głównie po to sie stosuje kołki żeby elewacja miała większą przyczepność do ściany. Nikt nikogo nie zmusza do stosowania kołków, to indywidualna sprawa każdego indywidualnego inwestora. Skoro kołki są niepotrzebne to po co systemodawcy zalecają ich stosowanie? Pozdrawiam Buduję D12L Dobra k/Szczecina Arthee - Magik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xavi 30.09.2004 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Już zaczołem kleić płyty styropianowe. Stosuję Klej Knauf zbrojony włuknem szklanym na Porotherm. Myślę, że siła tego kleju jest na tyle odpowiednia, że kołki są zbędne. Nie chodzi mi tutaj o ich koszt (niewielki % ocieplenia), ale o nakład pracy jaki trzeba wykonać przy ich montażu. W moim przypadku jest 300m2 elewacji. Na każdy metr przpada średnio 4 kołki, a to daje 1200 otworów do wywiercenia. W pustaku to pół biedy, ale w wieńcach, balkonie i podciągu to już tragedia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 30.09.2004 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 fachowcy trwałość ściany 2W określają na średnio 30 lat. Ja wiem, że teraz to się super trzyma, ale co będzie za 10-15lat, bo wszystko się starzeje, również klej i jego wytrzymałość. Z drugiej strony wszystko trzeba rozpatrywać pod względem wielkości/konstrukcji danej ściany. Ja bym kołki zastosował, ale mimo że mam 3W, będe musiał docieplić nie które elementy i dam kołki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majo 30.09.2004 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 witam mdzalewscy .... to juz bedzie 4 W ps. szanujmy język polski i polską ortografię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.