marynata 12.10.2012 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Arturo,mam jeszcze "do spółki" męża i syna,jak to w rodzinie bywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 12.10.2012 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 No niestety,oni są bardzo"prywatni",no i mamy prawdziwą demokrację w rodzinie,to mnie zawsze przegłosują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 12.10.2012 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Arturo,już tak nie zaniżaj swojego metrażu Masz ze 140 metrów całkowitej,a do tego czapa na chałupie,to ile Ci strychu wyszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 12.10.2012 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 (edytowane) A dlaczego nieużytkowej nie liczysz?Przecież to też kosztuje pieniądze,trzeba wyremontować,posprzątać itd. Teraz moimi oczami patrząc na Twój dom-przetnę go na pół,postawię 60 metrów na drugim 60,dostawię garaż do boku,przykryję czapką i budujesz prawie to samo co ja 180 metrów plus czapka (dach masz dużo większy,więc po jego obcięciu pozostanie na parę nieużytkowych metrów) Edytowane 12 Października 2012 przez marynata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 12.10.2012 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Wiem,wiem,bo czytam Twój dziennik. I dlatego podwójnie możesz być zadowolony,bo dom nie jest taki mały jak się zdaje na pierwszy rzut oka. W innej konfiguracji i u innego inwestora mogłoby być prawie 200 metrów częściowo wykończone,a Ty patrzysz na to jak na 118 pod klucz To ja też użytkowej nie mam wiele więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 13.10.2012 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 A to już dłuższa epopeja by się zapowiadała Na szybko napiszę,że za te moje 118m2 użytkowej+ Twoje jakie mi dopisujesz wyjdzie ok.280tys.zł. Także jak najbardziej czuje się usatysfakcjonowany,przewidywałem koszt 250tys.zł,wyjdzie ok.10% więcej czyli w normie Dopiszę,bo to jest bardzo ważne,dom wysoce energoooszczędny z zapotrzebowaniem ok.40kWh/m2/rok i z powietrzną pompą ciepła i oto piękny przykład dlaczego powinno się podawać powierzchnię po podłogach a nie tylko użytkową, bo teoretycznie mamy takie same domy... u mnie według projektu jest 119m2 pow. użytkowej a u ciebie 118m2 moje 119m2 w stanie deweloperskim kosztowało 210tys (wszystkie koszty typu papiery,przyłącza itd oprócz działki) materiały z wyższej półki za same okna dałem ponad 20tys ...dom z zapotrzebowaniem 27kwh/m2/rok twoje 118m2 kosztuje 280tys zapotrzebowanie większe o około 50% od mojego. dlaczego tak jest?? - bo w metrażu nie podałeś garażu i wszystkich pomieszczeń tzw. nieużytkowych które do stanu deweloperskiego kosztują tyle samo co salony, licząc wszystko po podłogach mam 126m2 (niecałe 1700zł za m2) u ciebie jest ponad 140m2(niecałe 2000zł za m2) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekMichalina 13.10.2012 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 Dysponujesz kapitałem 400tys.zl,za to możesz wybudować spokojnie ok.130m2,bez stresu. Sądząc po postach jesteś młodym człowiekiem nie znającym realiów życia na swoim,zresztą jak większość budujących "pałace" po 200-300m2 Chcesz mieć 5 osób w pełni korzystających z dobrodziejstwa domu czyli praktycznie dopiero za kilkanaście czy prędzej za kilkadziesiąt lat,oczywiście biorąc pod uwagę,że wszystkie Twoje latorośle zechcą mieszkać razem ze swoimi rodzicami co jest wielce nieprawdopodobne (Mój młody w wieku 17lat powiedział,że nie zamierza z nami mieszkać,ba,nie zamierza się nawet przeprowadzać z nami do domu ) Jeśli chcesz naprawdę własny dom za 400tys.zł to zastanów się nad przyszłością a nie nad teraźniejszością i porzuć marzenia tylko stań na ziemii Nie wiem na jakiej podstawie zakładasz, że nie znamy realiów życia na swoim? Jesteśmy całkowicie na swoim utrzymaniu i wiemy ile kosztuje utrzymanie domu. Odnośnie dzieci to tak, zakładam że dzieci co najmniej do 18 roku życia będą mieszkały z nami. I jest to właśnie myślenie o przyszłości. Gdybyśmy patrzyli na to co jest tu i teraz to kupilibyśmy mieszkanie w mieście dla dwóch osób, albo wybudowali sobie dom do 100 m2. Mamy znajomych którzy zbudowali domy i wiemy za jakie kwoty je zbudowali. Tak jak ktoś tu mądrze napisał, że ten sam dom można wybudować w dwóch bardzo odbiegających od siebie cenach. Myślę, że projekt Kasjopea po kilku zmianach uda nam się wybudować za 400 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 13.10.2012 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 DarekMichalina, bez obrazy, ale ja myślę podobnie jak Arturo. Dom powinno się budować (podobnie jak kupować mieszkanie) na bieżące potrzeby, z małą tolerancją na możliwe zmiany. Z postów wnoszę, że nie macie jeszcze dzieci, więc jak dla mnie bez sensu jest założenie takiej powierzchni domu. Ale co dla mnie jest bez sensu, dla kogoś innego jest jedynie słuszne - więc już się zamykam. Myślę tylko, że jeśli buduje się dom "dożywotnio", lepiej założyć trochę mniejszą powierzchnię niż trochę większą, bo w końcu i tak się zostaje we dwoje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwitko 13.10.2012 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 O tym też pomyślałam, dzieci będą powiedzmy przez 20 lat, potem znów we dwoje, a dom zostaje wielki. Myślę że warto myśleć przyszłościowo ale nie o najbliższych kilkunastu latach tylko o kilkudziesięciu, jeżeli jest to dom na całe życie. My też wybudowaliśmy pięć pokoi, a jest nas dwoje, tylko że pokoje są niewielkie, i jeżeli nie będziemy mieli tyle potomstwa ile chcemy zawsze można je przerobić na większe a mniej. I myślę że nawet jeżeli przytrafi nam się trójka dzieci na 115 metrach spokojnie je wychowamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekMichalina 13.10.2012 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 Dla jednego 100 m2 jest wystarczające. Dla nas minimum to 150 m. Obecnie mieszkamy na 100m i nie wyobrażam sobie zmieścić się swobodnie na takiej powierzchni z dwójką czy trójką dzieci. Każdy ma prawo do własnych wyborów i własnych upodobań. Dom nie musi być na całe życie. Może kiedyś dom sprzedamy, albo zostawimy go dzieciom, a my wybudujemy lub kupimy co innego. Budując dom myślę o perspektywie zamieszkania w nim 4, 5 osób. Poza tym mam mamę, którą na starość będę musiała się zająć, więc ona też musi mieć swój pokój. Chcę, żeby było w nim w miarę dużo miejsca dla nas i dzieci. A co będzie po tem kiedy dzieci się wyprowadzą lub też nie to zobaczmy. Nie da się budować domu i przewidzieć wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Scarlet 13.10.2012 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 (edytowane) Dla jednego 100 m2 jest wystarczające. Dla nas minimum to 150 m. Obecnie mieszkamy na 100m i nie wyobrażam sobie zmieścić się swobodnie na takiej powierzchni z dwójką czy trójką dzieci. Każdy ma prawo do własnych wyborów i własnych upodobań. Dom nie musi być na całe życie. Może kiedyś dom sprzedamy, albo zostawimy go dzieciom, a my wybudujemy lub kupimy co innego. Budując dom myślę o perspektywie zamieszkania w nim 4, 5 osób. Poza tym mam mamę, którą na starość będę musiała się zająć, więc ona też musi mieć swój pokój. Chcę, żeby było w nim w miarę dużo miejsca dla nas i dzieci. A co będzie po tem kiedy dzieci się wyprowadzą lub też nie to zobaczmy. Nie da się budować domu i przewidzieć wszystkiego. Pewnie nikt nie przekonywałby cię do mniejszego domu gdybyś miała więcej pieniędzy na budowę, ale skoro większość forumowiczów twierdzi że 400 tyś na taki dom jak pokazałaś to mało, proponuję dokładnie to przemyśleć. Rozumiem, że potrzebujecie 150 m i gdybyście wybrali dom parterowy to można byłoby mówić o budowaniu 150 m , ale projekt Kasjopea ma powierzchnię całkowitą 255 m. Może warto pomyśleć o domu bez garażu ? Edytowane 13 Października 2012 przez Scarlet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 13.10.2012 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 ten dom to 255m2 , najlepszym na tym forum udaje się zjechać poniżej 2000zł za m2 doprowadzając stan gotowy do wprowadzki - nie wiem ile jesteście w stanie zrobić sami bo jeżeli za wszystkie instalacje, murarkę dach,posadzki, tynki, ocieplenie, parapety itd...będziecie musieli zapłacić ekipom to na pewno się w tych 2000zł nie zmieścicie, ale nawet mnożąc 2000zł*255=510.000zł do tego dolicz kostkę, ogrodzenie, ogród i wyjdzie ci 600.000zł co byłoby super osiągnięciem budując dom piętrowy o kubaturze ponad 800m3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekMichalina 13.10.2012 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 ten dom to 255m2 , najlepszym na tym forum udaje się zjechać poniżej 2000zł za m2 doprowadzając stan gotowy do wprowadzki - nie wiem ile jesteście w stanie zrobić sami bo jeżeli za wszystkie instalacje, murarkę dach,posadzki, tynki, ocieplenie, parapety itd...będziecie musieli zapłacić ekipom to na pewno się w tych 2000zł nie zmieścicie, ale nawet mnożąc 2000zł*255=510.000zł do tego dolicz kostkę, ogrodzenie, ogród i wyjdzie ci 600.000zł co byłoby super osiągnięciem budując dom piętrowy o kubaturze ponad 800m3 Pisałam wcześniej, że budować chcemy systemem gospodarczym. Kuzyn męża ma firmę budowlaną, brat męża budował domy i wszystkie prace w środku wykona on. Elektrykę mamy za darmo. Sąsiad ma firmę sprzedającą okna. Poza tym mamy dostęp do materiałów budowlanych po cenach netto. Dach też będzie w bardzo dobrej cenie- po znajomości. Gdybyśmy chcieli budować systemem zleconym rzeczywiście było by ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekMichalina 13.10.2012 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 ten dom to 255m2 , najlepszym na tym forum udaje się zjechać poniżej 2000zł za m2 doprowadzając stan gotowy do wprowadzki - nie wiem ile jesteście w stanie zrobić sami bo jeżeli za wszystkie instalacje, murarkę dach,posadzki, tynki, ocieplenie, parapety itd...będziecie musieli zapłacić ekipom to na pewno się w tych 2000zł nie zmieścicie, ale nawet mnożąc 2000zł*255=510.000zł do tego dolicz kostkę, ogrodzenie, ogród i wyjdzie ci 600.000zł co byłoby super osiągnięciem budując dom piętrowy o kubaturze ponad 800m3 Pisałam wcześniej, że budować chcemy systemem gospodarczym. Kuzyn męża ma firmę budowlaną, brat męża budował domy i wszystkie prace w środku wykona on. Elektrykę mamy za darmo. Sąsiad ma firmę sprzedającą okna. Poza tym mamy dostęp do materiałów budowlanych po cenach netto. Dach też będzie w bardzo dobrej cenie- po znajomości. Gdybyśmy chcieli budować systemem zleconym rzeczywiście było by ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BCS 13.10.2012 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 .... wszystkie instalacje, murarkę dach,posadzki, tynki, ocieplenie, parapety itd...będziecie musieli zapłacić ekipom to na pewno się w tych 2000zł nie zmieścicie, ale nawet mnożąc 2000zł*255=510.000zł do tego dolicz kostkę, ogrodzenie, ogród i wyjdzie ci... nie wiadomo ile, bo na razie to ceny w budowlance przysiadają -cement, stal cegły tańsze niż na początku 2012, tynki wew. w cenach z 2006r(już dawno nie pamiętam coby murarz po ss za tynki wew. się łapał, a teraz na bezrybiu to i raczek rybka) jak ktoś ma kasę, działkę i chce budować dom dla siebie, to 20"13" może być szczęśliwy dla niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 13.10.2012 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2012 DarekMichalina,założyliście temat z zamiarem zasięgnięcia opinii co do kosztów budowy,a teraz każdy Wasz post jest w opozycji do tego co mówią forumowicze. Skoro uważacie że dacie radę,to budujcie i już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekMichalina 14.10.2012 06:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2012 DarekMichalina,założyliście temat z zamiarem zasięgnięcia opinii co do kosztów budowy,a teraz każdy Wasz post jest w opozycji do tego co mówią forumowicze. Skoro uważacie że dacie radę,to budujcie i już Nie jesteśmy w opozycji. Nie wiem dlaczego wyciągnęłaś taki wniosek. Założyliśmy wątek, żeby zebrać opinie. Dzięki wypowiedzią tutaj uzmysłowiliśmy sobie, że nie stać nas na dom 200m. Dlatego zrezygnowaliśmy z projektu aplauz, który wcześniej pokazywaliśmy i skłaniamy się ku projektowi kasjopea. Kilka osób tu wypowiadających się przekonuje nas, że dom 100m2 to super powierzchnia, ale mi nie o to chodziło. Chcę tylko, zyskać opinie czy uda nam się wybudować dom kasjopea. Jest tutaj dużo osób, które już zbudowały lub budują i ich opinia jest dla mnie cenna. A jeżeli ktoś pisze mi, że nie znam realiów życia na swoim to przepraszam, muszę mu odpowiedzieć. To, że wyszczególniłam kto ile nam pomoże w budowie i ile możemy zrobić sami to tylko po to, żeby osoby wypowiadające się miały obraz jak to u nas wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1982kaz 14.10.2012 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2012 nikt wam nie każe budować 100m2 ale za tą kwotę nie da rady wybudować piętrowego domu który ma 255m2 .....poczytajcie w innych wątkach jaka kwota ludziom wyszła za m2 metodą gospodarczą, tylko nielicznym udaje się zejść poniżej 2000tys za m2 i to robiąc samemu mega prosty projekt.....jestem świeżo po budowie stanu deweloperskiego metodą gospodarczą i szczerze wam powiem że za 400tys to można wybudować dom 150-170m2 ale nie 255m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwitko 14.10.2012 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2012 No bo DarekMichalina wciąż patrzy na powierzchnię użytkową. Bierz pod uwagę pow. CAŁKOWITĄ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 14.10.2012 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2012 DarekMichalina osobiście uważam, że mając budżet 400k i parę założeń, które nie są tak całkiem typowe, lepiej zlecić projekt indywidualny, niż kombinować z gotowcem. Popatrzyłam na piętrowe, które oferują różne biura i oferta nie jest powalająca, zwłaszcza gdy szerokość działki nakłada pewne ograniczenia. Dobrze pomyślany indywidualny będzie na pewno lepiej dopasowany do działki i z programem użytkowym stosownym do potrzeb. Gotowce, które mają na parterze duży salon (w okolicach 40m2), dodatkowy pokój i garaż są po prostu za drogie, bo mają zbyt rozbudowane bryły. W indywidualnym można spróbować trochę uprościć budynek (zrezygnować z wykuszy, dodatkowych załamań ścian, kombinowanych dachów i daszków) i tym samym zmieścić w budżecie dodatkowe potrzebne metry (i wtedy można myśleć o 200-210 metrach po podłogach), albo zachować typ bryły, jeżeli wygląd zewnętrzny w stylu Kasjopei czy Aplauzu jest dla Was ważny, a z metrami zejść do 160-170 całkowitej razem z podłogami piwnicy i ani metra więcej. Kasjopea 4 też jest za duża (255 całkowitej - zakładam, że zmniejszysz garaż a będzie częściowe podpiwniczenie) i ze zbyt drogimi rozwiązaniami architektonicznymi na Wasz budżet, a trzeba jeszcze doprojektować piwnicę, nie ma też sypialni na parterze (a piszesz, że może na starość mama zamieszka; zresztą każdemu może się zdarzyć trwała lub chwilowa niedyspozycja ruchowa i wtedy dom, w którym wszystkie sypialnie są na piętrze przestaje być funkcjonalny). Super, że macie ekipy wśród rodziny i znajomych. Przy takich założeniach jednak trzeba się liczyć z tym, że budowa się nieco rozciągnie w czasie, bo przecież ci ludzie muszą zarabiać na życie i może być tak, że Wasza budowa nie będzie dla nich priorytetowa. Brat męża deklaruje, że może zrobić wszystko w środku, ale na jakich zasadach? Przychodzi codziennie i płacicie mu tyle co inni zleceniodawcy (no, powiedzmy z rabatem 20%), czy wpadnie tylko jak mu się uda wyrwać wolną sobotę? Kuzyn to w ogóle normalna ekipa, jak każda inna - da Wam jakiś rabat, ale na cuda nie ma co liczyć. Przed budową czasem jest tak, że rodzina wspaniałomyślnie deklaruje pomoc, a później wychodzi, że jak umiesz liczyć to licz na siebie. I nie chodzi mi tu o jakieś tam niesłowności, czy kwasy rodzinne, tylko o to, że ludzie są po prostu zarobieni i nie mają zwyczajnie możliwości być i pomagać tak, jak im się wydawało, że pomogą. A - jeszcze dopytam. A może garaż mógłby być w piwnicy? Wtedy zostaje prosta bryła powyżej, a podpiwniczasz połowę domu i masz tam garaż i kotłownię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.