Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Witejcie u nos ;)) Lolka budowanie....


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 790
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cyprysku dzięki za słowa otuchy ;)

Szczerze powiem ,że gdyby nie kasa to pewnie nawet nie myślałabym o kopaniu, ale z drugiej strony teraz wiem ile można zrobić a przy tym zaoszczędzić.

30 km to nie mały kawałek drogi , okolica musi mieć same plusy że się zdecydowaliście na budowę tak daleko.

 

Marysiu witam Cię ;)

Na razie mam dwa berberyski, ale jest dość dużo odmian,myślę sobie że wiosną zaszaleję jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby rozluźnić atmosferę ,pokażę nasz stół do tenisa stołowego.

W czasie trwania olimpiady , moje dziewczyny ubzdurały sobie że będą grać .

My jako sponsorzy kupimy stół , ale........ stół drogi, a znając zapał naszych pociech,kupiliśmy materiał w obi i zrobiliśmy.

Właściwie brak mu farby trza dokupić i domalować ,ale jakoś czasu brak ;) Dodam że farby w sprayu starcza na taki malutki kawałek .

P1360565.jpg

 

W razie czego zawsze może służyć za stół dla wielkiej rodziny, albo coś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowości to dwie sprawy.

 

Właśnie dziś mieliśmy odbiór przyłącza kanalizacyjnego.

Przyjechał miły pan, pooglądał , powiedział że wszystko bardzo dobrze wykonane.

Wypisał dokumenty , wypił kawę i gotowe ;)

Następny etap zakończony - hip hip hura !!!

Druga sprawa jutro- mniej przyjemna.

Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pisałam o niezbyt miłej sprawie.

Coś kole 20 września złożyliśmy wniosek o odliczenie Vatu do skarbowego.

Faktury były oddane do biura rachunkowego .

No i byłam pewna że wszystko będzie cycuś.

Przedwczoraj dostałam telefon od pani ,która mówi że prosi o przyjście do urzędu w celu skorygowania błędów we wniosku.

Cholera tak się wnerwiłam że hej. Płacisz stówę i myślisz że ktoś się do tego przyłoży.

Z i tak skromnych pieniążków odjęto mi ponad 800 zł.

A tak się cieszyłam.......

Ale to nic, pani powiedziała,że jeszcze się nie zdarzyło ,że z takich właśnie biur nie było pomyłek.

Odliczony miałam komin systemowy,impregnaty,folię kubełkową, i jeszcze coś tam.

Nauczyłam się ,i więcej już tak nie zrobię. .

Przez następne cztery lata będę sama robić odliczenia.

Ot co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że nie biorą odpowiedzialności, a że nie znam się na takich rzeczach, byłam pewna że takie biuro zna się na rozliczeniu,tym bardziej że pani nie była młodziutka i zapewniała że właśnie budowami się zajmuje.

Nic to, nie ma co płakać .

Na pewno teraz sama rozliczę- nawet już próbowałam , tylko że było tyle korekt do faktur, że nie wiedziałam czy wpisać, oryginał, korektę czy co.

Jedyny plus że teraz wiem jak to ma wyglądać,a i pani i tak odwaliła kawał dobrej roboty.

Spoko dam radę ;) Dzięki wielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Renatko, witam się pięknie:) korzystając z wolnego dnia (czyt. choroby:) ) wpadł mi w oczy Twój dziennik i oczywiście muszę powiedzieć , że Lolek jest bardzo ładniutki, kłopoty to pewno zmora wszystkich budujących, my też na początku takowe mieliśmy teraz już z górki. Też wykończamy środek sami to trwa dłużej, ale człowiek jakoś tak spokojniejszy jest:) życzę spokoju na dalsze etapy i ciby wszystko szło jak po maśle:)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Madziu ;)

W lolku nic się nie dzieje.... niestety. Nie możemy teraz szaleć wiesz święta idą ;)

Czekamy na zwrot vatu i wtedy się na pewno posunie :)

Myślę o przyłączu prądu. Już mieliśmy wszystkie dokumenty załatwione tzn. warunki przyłącza, ale źle przeczytałam i nie wpłaciłam pieniędzy na konto i wszystko przepadło.

 

Dzisiaj mój M. dokończył zasypywanie kanalizy, bo została malutka kupka ziemi do wyrównania :)

Teraz się ładnie uleży ,na wiosnę się rozplantuje, trawkę posieje i będzie cycuś glancuś:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, cieszę się, że zajrzałaś i do mnie:) z ust mi wyjęłaś że mamy podobne domki. Nie martw się tym przestojem ma on swoje plusy. Domek dobrze podeschnie przezimuje a to też jest potrzebne, potem mogłyby wychodzić jakieś plesnie, pęknięcia itp... My też chcielibyśmy być już daleko dalej, ale niestety nie byłoby nas stać brć ekipy za ekipą a tak wolniej samemu i zawsze taniej. Mąż na budowie walczy z kanaliżą montuje stelaże do kibelka i musimy skupić się nad wyglądem górnej łazienki bo coś nam tam nie idzie ustawienie tego tronu. Niestety vcoś mnie przyblokowało i nie pamiętam jak wstawiać zdjęcia. Na budowie ogrzewamy kominkiem i muszę powiedzieć że daje on tyle ciepła i to nie tylko grzewczego:)

pozdrawiam i miłego dnia życzę

ps. czekam na pożyczkę z pracy i zabieram się do zakupów rurek styropianu i grzejników....super tej kasy ciągle brak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...