KrzysztofLis2 30.10.2012 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 (edytowane) właśnie na tym polega problem, jak wyłonić tego kompetentnego ? na czole przecież napisane nie ma. więc człowieku musisz się dokształcić i dokształcić i jeszcze raz dokształcić. a jak już wiesz, kiedy architekt mówi do rzeczy a kiedy bajdurzy bo na tyle zgłębiłeś tą wcale nie tajną wiedzę na temat energooszczędności, to również możesz sobie sam - bez architekta - wprowadzić odpowiednie zmiany. Niekoniecznie. To widać już po pierwszej rozmowie, w której na pytanie "co pan zrobi, żeby ten dom był energooszczędny" otrzymasz jasną odpowiedź, w razie potrzeby uzupełnioną o wyjaśnienia. Jeśli usłyszysz "będzie pan zadowolony" albo "niech się pan nie martwi", to od razu idź szukać innego. nie wspominam już o tym, że dom energooszczędny, to nie tylko odpowiednia architektura ale również system wentylacji czy co. i znów mam łazić i szukać kompetentnych branżystów ? a jak ich nie znajdę ? To zbudujesz sobie dom, który będzie mieć jakieś wady. Znalezienie kompetentnego architekta w dziedzinie energooszczędnego/pasywnego domu jest jak szukanie jednorożca. Jak już ktoś znajdzie to cena za usługę zwali go z nóg. Nie ma nic za darmo. Albo szukasz na rynku rodzynka, wyróżniającego się kompetencjami, a później za to płacisz, albo bierzesz co się trafi, a potem starasz się po nim poprawić. Dobrze, że w tej dziedzinie przynajmniej da się tak zrobić. To nie to, co medycyna. Edytowane 30 Października 2012 przez KrzysztofLis2 poprawka cytowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 30.10.2012 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 z tym, że jak ten rodzynek zaśpiewa 10-15tyś.zl więcej od tego "rynkowego" to już wolę sam przejąć inicjatywę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 31.10.2012 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 fachowiec to jest potrzebny za 500-1000zł do ozcdo reszty każdy ma swój rozum i forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sinep 31.10.2012 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 Przede wszystkim koszta. A poza tym wątpliwa jakość "fachowców". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 31.10.2012 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 Co by nie mówić o naszym szkolnictwie,to jednak nauczanie choćby fizyki w szerokim zakresie ma sens.Zapamiętanie tej wiedzy choćby w zakresie szkoły średniej i wykorzystanie jej potem przy budowie domu to + - 50000PLN w perspektywie x lat jego eksploatacji.Analizując koszty edukacji warto to wziąć pod uwagę.Architekci z kilkoma wyjątkami to rzemieślnicy.Mamy więc mistrzów i rzemieślników.Wśród tych drugich jest jak w każdej populacji zawodowej kilka procent specjalistów .Szansa na trafienie mistrza i specjalisty jest mizerna,jeżeli ograniczają fundusze.Dlatego dla większości inwestorów pozostają rzemieślnicy i wiedza z fizyki.A że pamiętamy z tej fizyki tyle ile pamiętamy to i koszty ogrzewania naszych domów są odwrotnie proporcjonalne do tej pamięci.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mass_trust 06.11.2012 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2012 Architekci z kilkoma wyjątkami to rzemieślnicy.Mamy więc mistrzów i rzemieślników.Wśród tych drugich jest jak w każdej populacji zawodowej kilka procent specjalistów .Szansa na trafienie mistrza i specjalisty jest mizerna,jeżeli ograniczają fundusze. e tam, nie chodzi o mistrza ani rzemieślnika, chodzi o takiego, któremu się chce! Bo nawet z dużej ilości projektów "typowych", jeżeli pogrzebie się przy nich z "głową" można wiele wycisnąć. A "architekt - specjalista" to oksymoron architekt z definicji zna się na wszystkim, ale tylko trochę Reszta zależy od ludzi, z którymi współpracuje... (konstruktorów, projektantów instalacji etc.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaw 08.11.2012 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Ja szukałem takiego projektu obdzwoniłem kilku architektów ... nie posiadali takowego a co grosze nie chcieli się podjąć projektu domu pasywnego Jak ktoś ma link do takich projektów lub biur to proszę o pomoc To co znalazłem w necie to jakieś budy dla psa Odpowiedź jest prosta. Brak wiedzy na temat domów energooszczędnych. Norma WT2008 definiuje podstawowe wymagania projektowe budynków, i te wymagania bezwzględnie muszą spełniać projekty budowlane. Tak projektują architekci, a dodatkowo ich projekt dotyczy tylko bryły budynku. Nie ma projektowania zintegrowanego czyli takiego które uwzględnia i analizuje bryłę budynku wraz z wszystkimi systemami (co, cwu, wentylacja, systemy solarne itd.) oraz ich ekonomiczne uzasadnienie. Nawet na forum muratora najczęściej spotykamy się z opisami które są bardziej promocją pewnych konkretnych rozwiązań a nie prawdziwą analizą danego rozwiązania. Należy podkreślić że zawsze inwestor decyduje o przyjęciu danego rozwiązania konstrukcyjnego. Jednak najczęściej jego wiedza na ten temat jest bardzo mała dodatkowo podlega działaniom marketingowym różnych firm działających na tym obszarze. Są możliwe rozwiązani 1. Kupić projekt budynku energooszczędnego (Eu<30kWh/m2K) wraz z projektami wszystkich instalacji. –Rozwiązanie drogie około 10000zł (indywidualny projekt energooszczędny) 2. Kupić tani gotowy projekt i zlecić analizę wraz z wariantami i ekonomicznym uzasadnieniem audytorowi energetycznemu – rozwiązanie tańsze. Koszt audytu około 1000zł . Większośc gotowych projektów można doprowadzić do stanu budynku energooszczędnego czyli przecietnie 4 krotnie lepszego od obecnie budowanych a koszty inwestycji przy rozumnym wyborze opcji podobne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia86 09.11.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2012 Czy ktoś mógłby porzucić jakieś zestawienie, które pokazałoby, że budowa domu energooszczędnego realnie się opłaca? Jestem na etapie przeszukiwania oferty rynkowej i trochę mam wrażenie, że ta cala energooszczędność to ściema. Jeśli mam inwestować dużą kasę, licząc, że może zwróci mi się za 20 lat, to dziękuję bardzo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaw 09.11.2012 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2012 Czy ktoś mógłby porzucić jakieś zestawienie, które pokazałoby, że budowa domu energooszczędnego realnie się opłaca? Jestem na etapie przeszukiwania oferty rynkowej i trochę mam wrażenie, że ta cala energooszczędność to ściema. Jeśli mam inwestować dużą kasę, licząc, że może zwróci mi się za 20 lat, to dziękuję bardzo... Cena budowy będzie taka sama lub podobna, a koszty użytkowania znacznie niższe. Dodatkowo otrzymujesz wyższy komfort . Na energochłonność domu wpływa nie tylko izolacja scian ale rozumny dobór wszystkich systemów : cwu,co, wentylacji, itd. Wykonując audyt obecnie budowanego budynku lub świadectwo energetyczne nie spotkałem jeszcze budynku o Eu < od 90 kWh/m2rok o to jest tragiczna wartość. Dla budynku energooszczędnego powinna być mniejsza od 30 kWh/m2rok. Można ogólnie przyjąć najczęściej obecnie koszty ogrzewania budynku +cwu wynoszą dla gazu 3000-4000 zł/rok, jeżeli będziesz miała budynek energooszczędny zapłacisz 3 razy mniej. Temat długi bardzo długi jeżeli chcesz pogadać zapraszam na skype. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gombro 13.11.2012 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 Moim zdaniem często budynki energooszczędne nie podobają się z wyglądu inwestorom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 13.11.2012 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 To zależy co dla nas jest priorytetem, czy energooszczędność czy wygląd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 13.11.2012 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 To tak jak i z samochodem. Dziś jeszcze możemy wybrać ten, który dużo pali, ale ładnie wygląda i szybko jeździ. Tak i dom możemy zbudować drogi do ogrzania. Ale czasy się zmieniają, energia wiecznie tania nie będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludwik_13 13.11.2012 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 Bardzo szybko wszystko się zmienia. Dwa lata temu, gdy szukaliśmy projektu, to jako nowość prezentowane były warianty energooszczędne. Do naszego projektu dołączony został pakiet energooszczędny - rozwiązania detali montażu okien, parapetów, drzwi wejściowych i tarasowych itp. W ferworze budowy o większości tych rozwiązań zapomnieliśmy.... Niestety. Na razie w domu jest ciepło (19-20 stopni), grzeje kominek, w którym przepalamy po powrocie z pracy (na razie mamy darmowe drewno, ale tylko na ten sezon - lada dzień czeka nas zakup drewna na kolejną zimę) a WM wyrównuje temperatury. Większość rachunków dla PGNiG to póki co opłaty stałe ( może za rok uda się zejść do niższej taryfy) i koszty cwu (chwilowo nie mamy zmywarki i myję ręcznie ). JAk odetchniemy po budowie to może zdecydujemy się na kolektory, żeby latem, gdy dom pełen ludzi, mieć taniej ciepłą wodę. Sposobów na oszczędzanie prądu mam mało - nie iluminujemy domu i działki, w domu pilnujemy oświetlenia (choć bez szaleństw, na schodach lampa się pali niemal non stop, doświetla jednak zarówno korytarz na górze jak i na poddaszu, więc trzy w jednym). AGD w miarę nowe energooszczędne, używane zgodnie z instrukcją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly1234 17.11.2012 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2012 pierwszy komentarz (firewall) pod postem mówi wszystko. Program dofinansowania tak naprawdę został stworzony nie dla "kowalskich" a dla banków. Obecnie rzeczywiste oprocentowania kredytów dochodzą do 250% czyli za kazda pożyczoną złotówkę oddajesz 2,5. Nic dziwnego , że chętnych na kredyty spada. Z pomocą jednak przyszło nasze Państwo omamiając fikcyjnymi dofinansowaniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 18.11.2012 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2012 Witam.Nie będę powtarzał poprzedników w kwestii prawa wspomagającego budowę domów energooszczędnych... Wystarczy powiedzieć, że normy obecnie obowiązujące są zimne. Większość ludzi o tym nie wie.W projektach brak rozrysowanych szczegółów, np. jak zrobić wejście do domu (podłogę/próg), wjazd do garażu, wyjście na taras. Tego nie ma nigdzie. Człowiek potem musi sam kombinować jak przejść/przejechać nad grubą warstwą styropianu tak by mostek termiczny był jak najmniejszy. Jak zrobić porządny dach z ociepleniem 30-40cm. Materiały specjalne jak bloczki szklane - tragicznie drogie.Jeszcze długo nie będzie rzetelnej wiedzy pokazywanej w artykułach w prasie branżowej. Autorzy chyba nie mają czasu lub odpowiedniej motywacji do napisania porządnego materiału.W swoim domu zastosowałem 20cm styropianu na ściany i podłogę i 30cm wełny na dachu plus WM. O ile mniej płacę za ogrzewanie od wersji pierwotnej która była w projekcie - mogę się tylko domyślać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redakcja 19.11.2012 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Dziękujemy za wszystkie wypowiedzi. Zapraszamy do kolejnej dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.