Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tynk zewnetrzny popekal - co zrobic


Recommended Posts

witam, w ubieglym roku mialem kladzone tynki zewnetrzne solbetowskie "baranek". W tej chwili na tynku , na kazdje scianie widoczne sa pekniecia, nawet o dlugosci okolo 2 m i miejscami szerokie na okolo 3-5 mm. Co z tym moge zrobic, nowa chalupa, mase kasy a tu pekniecia , plakac sie chce.

Czy sa jakies srodki, zeby to zamalowac, zabezpieczyc. A moze wziasc ten tynk , ktory byl kladziony i jakos zalepic te pekniecia, tak zeby nie bylo widac, ze jest dolozony. Kto sie spotkal z czyms takim, dodam ze w srodku sciany nie pekaja, zatem "fachowcy" od docieplen cos zle musieli zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Rozumiem, że tynki były kładzione bezpośrednio na pustaki, bez warstwy zbrojonej?

Jeśli tak to wszystko wyjaśnia. Powiem szczerze, że nie ma w tym momencie skutecznego sposobu naprawy takiego tynku bez jego zaszpachlowania i nałożenia na nowo. Każda próba uzupełniania tych miejsc, po pierwsze będzie widoczna nawet po malowaniu, a po drugie pęknie jeszcze raz. W tym miejscu należało by nałożyć dodatkowy pasek siatki i wówczas zatopić na całości siatkę i dalej tynk.

A tak a propos skoro zastosowałeś tynk konkretnego producenta, to zgłoś tą awarię do punktu sprzedaży i niech przyjedzie doradca z firmy SOLBET. Niech się wypowie w sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skoro masz normalnie wykonane docieplenie to uszkodzenie tynku może wynikać wyłącznie z braku zakładów na siatce lub odklejeniu się styropianu. Warto by było zrobić w miejscach pęknięć odkrywki i sprawdzić co się dzieje.

 

Juz kolejna osoba wspomina o braku odpowiednich zakladow, lub nacieciu siatki w tych miejscach, gdyz "powstal babel" przy kladzeniu siatki. Nie mam juz kasy na zrobienie calej elewacji , a szczeliny powiekszaja sie. Czy istnieje mozliwosc techniczna, skucia tynku w miejscach pekania (tak okolo 2 metry szerokosci od dolu do gory)), nalozenie jeszce jednej siatki z klejem, nastepnie zatarcie baranka, tak zeby, ta "przerobka" byla malo widoczna. Chyba sprobuje na malym fragmencie na dole i zobacze jak to wyglada, moze nie bedzie tak zle????

A moze lepiej poczekac jeszcze dwa lata i zobaczyc czy inne kwiatki nie wyjda, tynk lezy rok czasu. Prosze doradzic co mam zrobic, gdyz na pomoc techniczna z Solbetu nie licze, wina nie lezy po ich stronie, tak mi sie wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aki: nie, nie jest możliwe, albo inaczej: przez pewien czas będziesz miał taki efekt jakbyś część ściany pomalował, czy nałożył tynk od nowa. Poza tym:

1. Stawiam, że kol. z Fasta ma rację - ktoś spitolił nałożenie siatki, być może nawet słabo ją zakołkował lub zrobił równie kardynalny błąd. To oznacza, że tak może być nie tylko na dole a do samej góry...

2. Zerwanie tynki i kleju - z poprawieniem siatki - to tak czy inaczej kolejne milimetry które dadzą grubszą powłokę na którą będziesz nakładał ponownie tynk

3. Minimalnie inne struktura (czyt. gęstość tynku, czyt. sposób nałożenia) o ile nie masz białego koloru - spowoduje, że tak naprawdę będziesz miał jeszcze do szczęścia inny odcień...

4. Równy sposób zabrudzenia uzyskasz dopiero po jakimś czasie

5. Kolejne problemy można mnożyć, a jak zerwiesz klaster od styropianu - to już polka będzie z przytupami i na całego... Ideał - zrobić porządek z całą ścianą lub pewną powierzchnią - n.p. ograniczoną gzymsem od góry, wypustem z boku i tak dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszpachlować i na nowo kłaść , niestety:(

 

no to poprosze jak blondynce. Czy nalezy skuc tynk, czy moge na ten tynk polozyc klej zatopic siatke i jeszcze raz polozyc tynk. Wiem ze jest caly system kladzenia docieplenia na juz istniejace ocieplenie, wiec jest taka mozliwosc.

Dalej sa uszczelniacze do popekanego tnku np. akryl do tynkow den-braven ACRYL-ST, czy ktos to stosowal i zjakim powodzeniem. moze ten polsrodek wytrzyma kilka lat.

Ostatnie pytanie czy jak zastosuje akryl lub wczesniej wymieniony srodek to za rok znowu peknie, bo po zdrapaniu warstwy tynku pod spodem klej do siatki nie peka, wiec teoretycznie co mialo peknac, to juz peklo. Dodam ze elewacja jest biala i w zamysle taka ma pozostac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz dwa wyjścia - albo zrywasz stary tynk z klejem i tak dalej i od nowa się bawisz, albo drugie chyba i tańsze i szybsze i łatwiejsze - od nowa kładziesz i wykonujesz roboty budowlane zgodne ze sztuką i zasadami od momentu: "kładziemy siatkę".... czyli klej - siatka - klej - grunt - tynk....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wg mnie nie ma potrzeby zrywania tynku bo koszty wzrosną dwukrotnie. Najpierw należy odkuć miejsca, w których tynk jest luźny i słaby tj. tam gdzie występują spękania i podszpachlować ubytki - najlepiej klejem do siatki lub inną szpachlą cementową. Dalej proponował bym całość zagruntować i zatopić siatkę w miejscu spękań, tak jak to robimy np. przy otworach okiennych, dalej nałożyć warstwę zbrojoną na całości - pamiętając o wszystkich szczegółach tj. zakłady, centralne zatopienie siatki i odpowiednia grubość. Jeszcze jedna uwaga nie oszczędzaj na siatce, nie bierz chińszczyzny tylko porządną np. AKE 145 lub 160. Powodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, byli "fachmani" co to kladli, w 3 miejscach odslonietych nie bylo zadnego zakladu, natomiast w 4 miejscu byla "rozerwana" siatka. Noi teraz pytaie, czy siatka pod wplywem naprezen moze sie rozerwac, gdyz oni twierdza ze tak, ze budynek pracuje , osiada , mury pekaja i siatka sie rozrywa. Nie chce mi sie w to wierzyc , gdyz bloki tez pekaja,z wielkiej plyty, a spekan elewacji nie ma. Zobowiazali sie ustnie, ze podpisza pismo, w ktorym na wlasny koszt zobowiazuja sie do naprawy elewacji w przyszlym roku, teraz juz nie zdaza, aida mrozy. proponuja zeby poczekac do wiosny i zobaczyc czy cos jeszcze nie peka.

Po odkutym fragmencie widac, ze jest zaklad duzy, jednak siatka jest poprostu rpzerwana, przecieta...... czy to moze byc skutkiem naprezen muru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...