Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przydomowa oczyszczalnia ścieków


Maciej

Recommended Posts

Znam opinie ludzi (gm. Bolesławiec woj. dolnośląskie)), którzy mieli tradycyjne szamba, a teraz korzystają z przydomowych oczyszczalni ścieków, jak na razie są zachwyceni przyjaznym sąsiedztwem tej technologii. Musiał się oczywiście zmienić sam sposób korzystania z kanalizacji (nie wszystko da się tam wrzucić). Odnosnie nieprzyjemnych zapachów, są zdecydowanie mniejsze niż przy szambie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...
Oczyszczalnie oczywiście. Tylko należy stosować oczyszczalnię najnowszej generacji, gdzie oczyszczony ściek jest wodą I lub II klasy czystości. A zatem oczyszczenie następuje w oczyszczalni a nie w gruncie. Na dodatek na wierzchu rosną ładne kwiatki. Wtedy problemem jest tylko wrzucany plastik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-06-18 22:00, ekodom wrote:

Oczyszczalnie oczywiście. Tylko należy stosować oczyszczalnię najnowszej generacji, gdzie oczyszczony ściek jest wodą I lub II klasy czystości. A zatem oczyszczenie następuje w oczyszczalni a nie w gruncie. Na dodatek na wierzchu rosną ładne kwiatki. Wtedy problemem jest tylko wrzucany plastik.

Daj coś bliżej o tych oczyszczalniach,jakieś namiary.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Też jestem zainteresowany oczyszczalnią. Gostek z gminy twierdzi, że nie jest potrzebny ani projekt, ani pozwolenie wodno-prawne (ilość odprowadzonych ścieków do 5m3). Potrzebne tylko badanie poziomu wód gruntowych i pismo do gminy z miesięcznym wyprzedzeniem o rozpoczęciu robót wraz z typem oczyszczalni i wrysowaną oczyszczalnią w plan działki. Czy to naprawdę wystarczy? Nie chcę się władować na minę i za pół roku wszystko demontować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też będę budował to cudeńko. Nie jest potrzebne nawet badanie wód gruntowych. Jeżeli bedą za wysoko, to instalatorzy zaproponują Ci usypanie kopca i tez będzie OK. Jeżeli chcesz wiedzieć coś więcej pytaj na privie.Mam niezłą firme i rozsądnego właściciela.Potrafi doradzić.

Pozdrówko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w gminie trzeba wystąpić o warunki. Jeśli przewidywana oczyszczalnie będzie odprowadzać wodę poza działkę (inna niż z drenażem rozsączającym) to gmina przed wydaniem warunków opiniuje je w Zarządzie Gospodarki Wodnej (czy jak to się tam nazywa). Potem potrzebne jest pozwolenie na budowę. Badania gruntu nie są wymaganie, robi się je wg własnego przekonania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę sprawdzić bo nawet nie wiem co tam jest. Pozwoleniem zajęła się firma montująca oczyszczalnię. Pozwolenie jest na podstawie projektu a tam na pewno wszystko było rozpisane wraz z zaleceniami co do pierwszego uruchomienia.

Faktycznie operat wodno-prawny jest potrzebny gdy np oczyszczona woda odprowadzana jest do rowów itp. Ale nie jest wymagany dla oczyszczalni z sączkami na działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiek, Kasiek nie o odległości mi chodzi, ani inne powszechnie znane warunki wykonania, ale o głupoty.

Dlaczego np. kiedyś wymagano pozwolenia wodnoprawnego dla POŚ o zrzucie poniżej 5m3/dobę, mimo iż rozporządzenie mówiło co innego ?

Pozwolenia na użytkowanie były wydawane czasowo, wymagano aby przed zasypaniem drenażu obejrzał to odpowiedni urzędnik itd., itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-07-16 13:55, Pacul wrote:

...kiedyś wymagano pozwolenia wodnoprawnego dla POŚ o zrzucie poniżej 5m3/dobę, mimo iż rozporządzenie mówiło co innego...

Właśnie dziś dostałem pismo z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, że dla planowanej przydomowej oczyszczalni powinienem uzyskać pozwolenie wodnoprawne na odprowadzenie wody do cieku. Dodam, że dobowy odpływ ścieków będzie wynosić mniej niż 1 m3.

CZY TO JAKIEŚ KPINY??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franek, to na pewno nie kpiny. Odprowadzanie oczyszczonych ścieków, a nawet deszczówki poza swoją działkę jest tzw. nadzwyczajnym korzystaniem z wód i wymaga pozwolenia wodno-prawnego. U mnie administrator strumyka zażyczył sobie corocznego badania oczyszczonych ścieków przez niezależną jednostkę. Dlatego też odpuściłem, i robię oczyszczalnię z rozsączaniem na własnym gruncie, która pozwolenia wodnoprawnego nie wymaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale obowiązujace rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 20 listopada 2001 r. w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia (Dz.U. 2001 nr 140 poz. 1585) stanowi, że oczyszczalnie ścieków o przepustowości do 5 m3 na dobę, wykorzystywane na potrzeby gospodarstw domowych lub rolnych w ramach zwykłego korzystania z wód NIE WYMAGA UZYSKANIA POZWOLENIA WODNOPRAWNEGO na wprowadzanie ścieków do wód. Jedynie rozpoczęcie eksploatacji wymaga zgłoszenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...