Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zły akt notarialny i problemy z rozliczeniem ulgi od sprzedaży domu (2-letniej)


cooler

Recommended Posts

Witam.

Mam poważny problem w US z rozliczeniem ulgi 2-leniej ponieważ US nie chce uznać zakupu działki jako własny cel mieszkaniowy.

Sprawa jest skomplikowana więc wybaczcie te przydługie wyjaśnienia ale chcę opisać to jak najdokładniej.

 

Sprawa wygląda tak:

W kwietniu 2010 sprzedaliśmy 1/2 udziału w nieruchomości zakupionej w jesienią 2005 czyli nie było pełnych 5 lat zwalniających nas z płacenia podatku więc napisaliśmy oświadczenie + złożony odpowiedni PIT że uzyskane środki w ciągu 2 lat przeznaczymy na cele budowlane - czyli standard. Teraz US chce nas rozliczyć a nam w tym czasie nie udało się wydatkować całej kwoty bo przedłużył się cały proces budowy domu. Jedna oszukańcza firma uciekła nam z kasą i wtedy wszystko zaczęło się opóźniać. W okresie tych dwóch lat brakuje nam wydatków na ok 100 tys czyli myśleliśmy że wyjdzie nam 10% podatku od tych 100 tys. + odsetki i będzie OK

 

A teraz zaczyna się najlepsze. Wczoraj zadzwoniła Pani z US i mówi że nie mogą nam zaliczyć do poniesionych kosztów zakupu działki!!! Zaczynamy rozmawiać i wychodzi na to, że przy sprzedaży nieruchomości zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez kancelarię notarialną albo inaczej nazywając nie poinformowali nas o pewnych kwastiach a mianowicie:

 

Zakupu działki dokonaliśmy 10 lutego 2010.

Tego samego dnia tylko w innej kancelarii podpisaliśmy umowę przedstępną na sprzedaż domu chcąc wykazać się przed US:

1. skąd wzieliśmy pieniądze na zakup działki

2. aby zakup działki był liczony do wydatków na własne cele mieszkaniowe

My dostaliśmy od kupujących dom przelew pieniędzy a później również przelewem zapłaciliśmy za działkę.

 

Jak się teraz okazało kluczowe w tym momencie było to że do umowy przedstępnej na zakup domu przystąpiło małżeństwo wspólnie.

 

Dwa miesiące później w kwietniu poszliśmy do kancelari w której była zrobiona umowa przedstępna aby podpisać umowę przyrzeczoną.

Kupującym w tym momencie zmieniła się koncepcja i podali notariuszowi że jednak tylko żona chce kupić dom na własny majątek.

Notariuszka zaczeła się zastanawiać jak to zrobić i w końcu przyniosła nam akty do podpisu twierdząc, że trzeba zrobić to tak:

1. rozwiązać umowę przedstępną gdzie kupującymmi jest małżeństwo

2. podpisać umowę przyrzeczoną tylko na kupującą żonę

 

Nas o nic nie zapytała i nie poinformowała o konsekwencjach. Dała do przeczytania rozwiązanie i akt główny, podpisaliśmy i byliśmy szczęśliwi do teraz.

 

Teraz już wiemy że wiara w nieomylność urzędników jest zgubna a szybkie czytanie aktu bez zastanowienia jeszcze bardziej. Mianowicie dopiero Pani z US zwróciła nam uwagę że w tym rozwiązaniu umowy przedstępnej jest zapisane, że sprzedający czyli my oddajemy cały zadatek który wcześniej dostaliśmy od kupujących a w umowie głównej przyrzeczonej że kupująca małżonka płaci nam całość umówionej kwoty.

 

W związku z tym wg US nie powinniśmy mieć tych pieniędzy na zakup działki a co zatem idzie US nie może uwzględnić zakupu działki jako poniesionego kosztu na cele mieszkaniowe !!!!!!!!!!!!!!

 

Proszę powiedzcie co w tej sytuacji robić? Doszło już do nas że naszym błędęm było pobieżne przeczytanie tych dwóch dokumentów notarialnych ale z drugiej strony to człowiek idzie do takiego notariusza i płaci niemałą kasę po to żeby czuć się bezpiecznie przy takiej transakcji.

 

Nie wiem czy tłumaczenie w US że kancelaria jest winna coś pomoże. Przecież tak na dobrą sprawę notariuszka nie pytając nas czy my jeszcze posiadamy te pieniądze z zadatku napisała w swoim gabinecie oba dokumenty i przyniosła do podpisu. Ona tam przecież poświadcza że my oddaliśmy te pieniądze ale jak mogliśmy oddać jak już ich nie mieliśmy. Czy to nie jest poświadczenie nieprawdy?

 

Proszę poradźcie jak to ugryźć zanim mi wszystkie włosy zsiwieją. Czy iść do tej kancelarii i prosić o wyjaśnienia czy to raczej nie ma sensu i od razu brać prawnika bo kwota o którą poprosi US za tą nieszczęsną działkę to z odsetkami prawdopodobnie ok 20 tys zł.

Działka kosztowała 160 tys + koszty notarialne 10tys x 10% to 17 tys + 1/2 odsetek podatkowych za dwa lata + odsetki za ostatnie 6m-cy

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest obowiązek odczytania stronom treści aktu przed podpisaniem umowy. Takze treść musieliście znać, a w swoim interesie mieć świadomość skutków, które mogą się z tym wiązać i zażądać zmiany zapisów, zgodnie ze stanem faktycznym. Nie widzę tu winy notariusza - on zaproponował rozwiązanie, które zostało zaakceptowane.

 

Co można zrobić?

Możesz spróbować w tej części zminić akt notarialny. Potrzeba do tego zgody notariusza oraz stron umowy.

Możesz też w postepowaniu przed US próbować udowodnić że faktycznie środki te otrzymałeś wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udowodnić że dostaliśmy pieniądze wcześniej to nie ma problemu bo są przelewy w bankach ale czy US na to pójdzie?

 

A to rozwiązanie ze zmianą aktu notarialnego na czym miałoby polegać? Sporządzić tak jakby erratę, wyjaśnienie?

Z kupującą się dogadam bez problemu ale czy notariusz może robić problemy?

 

Dzięki za podpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam do czynienia z Panią Notariusz, która przy mojej sprawie również popełniła błąd, co miało fatalne skutki prawne w sądzie,w którym akt miałam przedstawić. Rozwiązaliśmy to w ten sposób, że ponownie wszyscy (strony) pojechaliśmy do notariusza gdzie złożyliśmy oświadczenie z poprawnymi informacjami. Wszystko przeszło, problem się rozwiązał. Może w Twoim wypadku również sie sytuacja rozwiąże dzieki takiemu oświadczeniu? Za oświadczenie u notariusza płaciliśmy coś ok. 30zł.

Jeżeli US Ci tego nie przyjmie, to poproś o podanie podstawy prawnej takiego ich działania - będzie wtedy łatwiej znaleźć dobre dla Ciebie rozwiązanie.

Jeżeli urzędnik nie ma podstawy prawnej, którą może sensownie podeprzeć swoje stanowisko - nie widzę powodu, dla którego może robić problemy.

Akurat w US jest tak, że dany przepis różnie jest interpretowany w różnych miastach ( wiem z doświadczenia) dlatego ważna jest podstawa prawna i uzasadnienie ich działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu umówiłaby się na rozmowę z kierownikiem tego Wydziału z US i poprosiła o pomoc w rozwiązaniu tej sprawy. U mnie w US pracują pomocni ludzie i na pewno by doradzili. Idziesz bijesz się w piersi, ze pomyłka, że notariusz tak zaproponował a ty się nie zastanawiałeś nad konsekwencjami i prosisz o sugestie jakie rozwiązanie oni zaaprobują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do US nie dojechałem ale w kancelarii byłem. Niestety nie zastałem tej Pani notariusz która podpisywała akt ale jej wspólniczkę. Zapoznałem ją ze sprawą i najpierw ją to rozbawiło, że koleżanka taki numer odwaliła ale zaraz się zreflektowała i przeprosiła.... że się zaśmiała.

Później zaczeła się delikatna spychologia że niby nie powinienem wydawać pieniędzy z zadatku bo to jeszcze nie były moje i że mogło przecież nie dojść do podpisania aktu itp Ostatecznie umówiliśmy się na kontakt w poniedziałek jak będzie jej wspólniczka.

 

Przy pokazji dowiadziałem się od kupującej naszą nieruchomość, że ta Pani notariusz zrobiła im jeszcze dwa takie numery bo oni w tym czasie kupowali jeszcze inne nieruchomości. Sprawa była podobna bo przeprowadziła im dwa akty zakupu nieruchomości na współwłasność majątkową gdzie doskonale wiedziała że majątek jest tylko żony bo tylko żona z majątku własnego sprzedawała jakieś grunty a ona (Pani notariusz) pośredniczyła w tej sprzedaży.

 

Czyli ta zmiana która wyszła u nas pomiędzy umową przedwstępną a przyrzeczoną wynikała z tego że pieniądze za które kupująca kupowała nasz dom były tylko jej a nie wspólne z mężem. Myśmy o tym nie wiedzieli przy podpisywaniu umowy przedwstępnej a na podpisaniu umowy przyrzeczonej Pani notariusz chciała to sobie wyprostować ale patrzyła tylko na interes swojej dobrej klientki a zapomniała nas zapytać czy my te pieniądze mamy. Ostatecznie poszła po najmniejszej linii oporu bo pewnie nie chciało jej się pisać nowego tekstu do aktu notarialnego o tym że jednak nie małżeństwo kupi od nas dom a sama żona (i tłumaczenia dlaczego) tylko wykorzystała gotowy szablon rozwiązania umowy i podpisania nowej nas przekonując że to najlepsze rozwiązanie.

Tylko kto nam w to uwierzy? Podpisaliśmy to teraz możemy spadać, tylko gdzie tu jakaś moralność.

 

Tak sobie myślę, że jak pójdę w poniedziałek no US to poproszę o rozmowę z ich prawnikiem, może on rzuci jakieś sensowne rozwiązanie aprzynajmniej tak sobie tłumaczę bardziej się uwiarygodnię w oczach US.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to niezłe problemy masz...

w US radcy prawni zatrudnieni są by służyć pomocą swoim pracownikom, gdy mają problemy w prowadzeniu swoich spraw podatkowych. nie wiem, czy taki radca będzie chciał z Tobą rozmawiać - to nie jego działka, chyba że akurat trafisz na jakiegoś życzliwego, ale z praktyki wiem, że podatnicy są odsyłani do prawników którzy mają prywatne kancelarie. ale życzę powodzenia i daj znać jak Ci poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w kancelarii i o dziwo poszło w miarę dobrze. Pani notariusz zgodziła się na wyprostowanie tematu w formie aneksu, oświadczenia czy sprostowania. Forma do ustalenia w zależności od tego co US będzie chciał. Ale tu już nie jest tak prosto bo w US PAni powiedziała, że mogę jej donosić różne dokumenty a oni będą musieli się jakoś do nich ustosunkować ale nie powiedziała co by chciała mieć na dokumencie napisane i w jakiej formie. Takie typowe urzędnicze asekuranctwo.

 

Jadę więc jutro do biura doradztwa podatkowego, które prowadzi była szefowa jednego z US w mieście i która jest ponoć mocna w tych sprawach, żeby ogarnęła temat i napisała mi odpowiednie pismo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo w US PAni powiedziała, że mogę jej donosić różne dokumenty a oni będą musieli się jakoś do nich ustosunkować ale nie powiedziała co by chciała mieć na dokumencie napisane i w jakiej formie. Takie typowe urzędnicze asekuranctwo.

.

Dlatego napisałam ci żeby rozmawiać z kierownikiem a nie szeregowym pracownikiem. Żaden szeregowy pracownik decyzji nie podejmie. Ostateczną decyzję zawsze podejmuje kierownik w takich sprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest tak jak prognozowałem. Proponuje sprostowanie umowy. Aneks odpada, a na oświadczenia będzie ewentualnei jeszcze czas. Pomyśl o uzasadnieniu przyczyny sprostowania i najlepiej w treści powołaj dokumenty dowodzące faktycznego przekazania środków finansowych. Rozmowa z US wskazana po dostarczeniu aktu z pytaniem czy jest to dla nich wystarczające ewentualnie w jakiej kwestii mają wątpliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam po długim czasie... ale nic się działo do tej pory, normalnie czeski film.

 

Ostatni wpis mam z 5 listopada 2012 a jest 7 styczeń. Mineło dwa miesiące a od pierwszej wizyty w US to nawet trzy a US nie wydał żadnej decyzji. Czy to może tak długo trwać?

Ostatnie rozmowy w US skończyły się na tym że ze względu na bardzo nietypową sprawę dział US który dokonywał kontroli i rozliczenia tego podatku nie jest w stanie wydać decyzji i mieli przekazać sprawę do innego działu gdzie miała być rozpoczęta sprawa skarbowa i gdzie mógłbym skaładać zeznania.

 

Niestety od tamtej pory nic sie nie dzieje, żadnego pisma, żadnego telefonu, cisza. Czyyałem że US ma normalnie 30 dni na wydanie decyzji podatkowej a w trudnych przypadkach 60 a w mojej sprawie juz jest więcej. Co o tym myslicie? W biurze podatkowym jeszcze na początku sprawy powiedziano mi żebym w kontaktach z US był powściągliwy i za dużo nie mówił więc do tej pory cierpliwie czekam.

 

Czy w trakcie jak jest rozpoczęta sprawa skarbowa to odsetki dalej biegną? I jak długo mogą sobie trzymać taką sprawę?

Jak myślicie lepiej iść zapytać co się dzieje czy nie zaczepiać ich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Półtora roku temu też miałam w US bardzo nietypową sprawę. Urząd swoje, a ja swoje. W końcu, kiedy urzędowi skończyły się argumenty, powiedzieli, żebym napisała wniosek do Izby Skarbowej o wydanie interpretacji indywidualnej. Po 3 miesiącach Izba odpisała, że nie jest władna wydać interpretacji w moim temacie. Sprawa się skończyła moim "zwycięstwem" z US.

To tak na pocieszenie, że można.

 

Jeszcze dodam: wydrukuj sobie wszystkie przelewy związane z transakcją kupna działki - ten od tej babki i ten Wasz, którym zapłaciliście za działkę. Te przelewy jednoznacznie świadczą, jakimi pieniędzmi (chodzi mi o ich pochodzenie) zapłaciliście za nieruchomość.

Edytowane przez Margoth*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie :)

Historię z konta bankowego już im zaniosłem, przelewy są tam opisane do jakich aktów notarialnych się tyczą. Dla mnie, dla laika i tak na chłopski rozum to powinien być argument koronny bo nikt ot tak sobie nie robi przelewów na takie kwoty, pomijam piorących :)

 

A co z odsetkami, umożyli ci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...

Witam.

Długo nie odpowiadałem bo nic sie nie działo w sprawie. Wreszcie nastąpiło przyśpieszenie i w ostatnich dwóch tygodniach zaczęły przychodzić pisemka informujące o wszczęciu postępowania, przyjetych dowodach w sprawie itd. itp.

Wczoraj już się dowiedziałem w US że akceptują zakup działki bo pieniądze z zaliczki były u mnie na koncie i mogłem nimi dysponować. Jeszcze tylko podpisać się ma naczelnik US więc liczę że juz nic nie wyskoczy.

Przyznam, że bardzo pomocna była kobieta z biura podatkowego. Bez jej patentu byłoby ciężko. Sam bym tego tak nie poprowadził, żeby US odpuścił :)

Niestety odsetki trzeba będzie zapłacić ale trudno, ważne że kwota za działkę obroniona.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...