marianna34 26.10.2012 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2012 Witajcie! Mój dalszy sąsiad ma poważne problemy na budowie. Otóż wylali mu robotnicy beton B 20 na strop, który nie związał. Kierownik budowy orzekł po kilku dniach, że do niczego się ta wylewka nie nadaje i kazał mu zgłosić się do betoniarni. Ci przyjechali, porobili foty i kazali napisać reklamację, żeby otrzymal zwrot pieniędzy. I teraz moje pytanie, czy KB nie powinien być również pociągnięty do odpowiedzialności? Kto teraz zapłaci za rozbiórkę? Czy ktoś mu zapłaci odszkodowanie? Sprawa u nas ostatnio głośna, biedny facet, tyle nerwów... Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darkob 26.10.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2012 dlaczego kierownik ma być pociągnięty do odpowiedzialności? chyba coś z betonem było nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 26.10.2012 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2012 Witajcie! Mój dalszy sąsiad ma poważne problemy na budowie. Otóż wylali mu robotnicy beton B 20 na strop, który nie związał. Kierownik budowy orzekł po kilku dniach, że do niczego się ta wylewka nie nadaje i kazał mu zgłosić się do betoniarni. Ci przyjechali, porobili foty i kazali napisać reklamację, żeby otrzymal zwrot pieniędzy. I teraz moje pytanie, czy KB nie powinien być również pociągnięty do odpowiedzialności? Kto teraz zapłaci za rozbiórkę? Czy ktoś mu zapłaci odszkodowanie? Sprawa u nas ostatnio głośna, biedny facet, tyle nerwów... Pozdr Skąd pomysł o winie kierownika ? Zresztą z tego opisu nie wiele wynika. O winie / wadzie moze decydować sąd, na podstawie opini rzeczoznawcy. To że betoniarnia mówi zeby pisac o odszkodowanie nie znaczy że wziała wine na siebie. Jeżli jednak wzięła - to ozncza ich bład , wiec betoniarnie ponosi koszt rozbiórki i naprawy. Nie wiem o jakim odszkodoowaniu i za co piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 27.10.2012 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 Nie lali wodą?Przyczyn może być kilka. KB nie jest w stanie ocenić jakości betonu. Chyba że to będzie sam piasek z wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 29.10.2012 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 To nie sąd kapturowy aby tu wyroki wydawać , tymbardziej nic nie wiedząc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 31.10.2012 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 To nie sąd kapturowy aby tu wyroki wydawać , tymbardziej nic nie wiedząc. Przyczyn może być kilka Tyle w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DariaIMichu 02.11.2012 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2012 Podepnę się z zapytaniem. Moi znajomi tydzień temu (dokładnie w ubiegły piątek) wylewali strop monolityczny. Strop był wylewany w ciągu dnia - z tego co mówili to pogoda była bardzo ładna. Następnego dnia (w sobotę) spadł śnieg a temperatury w nocy były ok zera a tego następnego dnia poniżej zera ok do ok -4 stopni. Z tego co mówili to na stropie śnieg nie zalegał-wytapiał się. Dzisiaj byłam z nimi na budowie i chodziliśmy po tym stropie i praktycznie na całej powierzchni czuć było pod nogami jak wierzchnia warstwa betonu (grubości ok 1 mm) ruszała się i odchodziła od reszty stropu. Tak jakby wierzchnia warstwa się odparzyła, czy cos w tym rodzaju. Jak się "szurneło" butem po stropie to ta wierzchnia warstwa odchodziła. Reszta betonu była juz twarda bo skrobaliśmy kluczami i nie dało się za duzo odskrobać. Czy to co odchodziło od stropu to mogło byc tylko tzw mleczko betonowe? Czy z betonem cos się dzieje lub działo, np. zmarzł? Czy takie cos jets normalne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 03.11.2012 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2012 zalalem nasz strop wczoraj, to o czym piszesz nie jest normalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DariaIMichu 03.11.2012 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2012 No własnie, tylko co to się stało z tym betonem? CO może być przyczyną takiego "odparzania" i czy jest to groźne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 04.11.2012 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2012 Wszystko jest jak najbardziej normalne. Woda zamiast wiązać beton, zamarzła. Zjawisko przy niewielkim mrozie raczej nieszkodliwe....Powierzchowne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2012 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2012 W sprawie głównego wątku...Ja bym pobrał próbkę tego betonu i w jakimś znajomym laboratorium zrobił badanie na zawartość wapna (w przeliczeniu na CaO). Tak dla własnej informacji - chodzi o to, żeby nie szukać przyczyny po omacku. To, aby określić ew. winę cementu, jakby ten był na przykład niewinny, bo go nie było na miejscu zdarzenia. Współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartekkolo 06.11.2012 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2012 A ja w sprawie tego "powierzchniowego odparzenia". U mnie niestety sytuacja podobna. Mróz zaskoczył mnie jak drogowców i wylałem część stropu bez plastyfikatora (nie uwierzyłem w prognozy mówiące o tak długich ujemnych temperaturach i śniegu). teraz na wierzchniej wartstwie 2-3 mm beton się kruchy po przejechaniu nogą. Majstry twierdzą że próbowali kuć i głębiej beton jest twardy i nie powinno być problemu.Ale teraz przymierzam się właśnie do zalewania drugiej części dachu i nie chciałbym znowu zrywać włosów z głowy. prognozy na najbliższe dni nie wskazują niby na mrozy (ale temp. może wahać się koło 0 stopni) ale dla świętego spokoju chciałbym dać dodatek do betonu żeby spać spokojnie. Tylko mam pytanie do znających się na rzeczy- czy dodawanie plastyfikatora ma jakieś ujemne strony, np. że nie powinno się go dawać powyżej o stopni?A tak wogóle ile pierwszych dni beton jest wrażliwy na ujemne temperatury? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 06.11.2012 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2012 czy dodawanie plastyfikatora ma jakieś ujemne strony, np. że nie powinno się go dawać powyżej o stopni? A tak wogóle ile pierwszych dni beton jest wrażliwy na ujemne temperatury? Możesz się nie obawiać. Plastyfikatorów dodaje się po to, żeby zmniejszyć ilość dodawanej wody i przyspieszyć wiązanie. Ten nadmiar wody, który służy tylko i wyłącznie do upłynnienia betonu może szkodzić przy mrozie. Beton zagęszczając się wyciska ten nadmiar na powierzchnię i przy zbyt dużej ilości nie trzeba mrozu, aby zyskać efekt łuszczącej się powierzchni. Jeżeli bierzesz beton z betoniarni, to oni sami już biorą przy produkcji poprawkę na temperaturę. Można im o tym też oczywiście delikatnie napomknąć (delikatnie, żeby się nie obrazili). Przy mrozie trzeba generalnie beton sztucznie splastyfikować i przyspieszyć wiązanie. Można to zrobić samemu poprzez dodatek do wody zarobowej gotowych kupnych mieszanek lub, tak jak dawniej bywało, chlorku wapnia lub/i chlorku sodu (soli kuchennej) - to co się sypie na drogi. Można też stosować cementy szybkowiążące - portlandzkie (z literką R) lub glinowe. Mróz szkodzi betonowi w czasie wiązania, potem też, dopóki jest mokry. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adim 14.11.2012 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 No a nie myślicie, że kierownik powinien przed wylaniem sprawdzić beton, np. metodą opadu stożka? Twój sąsiad może też zwrócić się do rzecznika praw klienta, gdyby betoniarnia się migała.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SKUT13 14.11.2012 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 No a nie myślicie, że kierownik powinien przed wylaniem sprawdzić beton, np. metodą opadu stożka? Twój sąsiad może też zwrócić się do rzecznika praw klienta, gdyby betoniarnia się migała.... Może pobrać jeszcze próbki do badań z każdej gruszki. Nie róbmy sobie jaj domek to nie reaktor atomowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 14.11.2012 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 No a nie myślicie, że kierownik powinien przed wylaniem sprawdzić beton, np. metodą opadu stożka? Twój sąsiad może też zwrócić się do rzecznika praw klienta, gdyby betoniarnia się migała.... I co by miał osiągnąć wykonując to badanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
konrad12 01.06.2013 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 Witam mam taki sam problem i co dalej zrobiłes z tym betonem czy robiłes próbe bo ja robiłem młotkiem szmita i odwierty ze stropu wynik wyszedł okropny beton oszukany tylko nie wiem jak sprawdzic to badanie co przysłal mi koles z betoniarni wydaje mi sie ze zakombinował cos z iloscia dni jaki ma teraz beton Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.