Malowanie ścian - pasek

[piotrmarekwski]

Mam do pomalowania powierzchnie wykonaną z płyt GKB. Sufit chce mieć biały, ściany żółte z tym, ze pod sufitem chcę pas biały o szerokości ok 10 cm. Wobec powyższego zastosuje powiedzmy 2 krotne malowanie na kolor biały i następnie nakleje taśmę malarską po wyschnięciu farby po to, by pomalować kolorem żółtym i wyszedł równy pas oddzielający pod sufitem.

Czytając widzę, że większość osób zaleca oderwanie taśmy jeszcze przed całkowitym zaschnięciem taśmy. Ściany trzeba będzie kilka razy pomalować w związku z tym jeśli po nałożeniu I warstwy żółtego koloru na ścianie i przed jego całkowitym wyschnięciem oderwę taśmę, to po wyschnięciu farby snów będę musiał nakleić taśmę, żeby nie wyciapkać białego. Czy oderwać tą taśmę po wyschnięciu całkowitym farby, czy też zastosować drugą taśmę przed pomalowaniem kolejnej warstwy? Kolejne klejenie taśmy też wiąże się z problemem takim, że idealnie nie przykleje jej tak jak tej starej.

[Charlie]

Nie - malowanie ścian przeprowadza się jako proces tylko z przerwami na schnięcie kolejnej warstwy.

Najdłuższa przerwa stosowana jest w przypadku farb lateksowych, np. firmy Beckers czy Benjamin Moor.

 

Czyli jak pomalujesz pierwszą warstwę to następną NIE malujesz za dwa dni tylko od razu po przerwie technologicznej. Jak długa musi być przerwa to dowiesz się z instrukcji na opakowaniu pojemnika z farbą.

Dopiero po położeniu ostatniej warstwie odrywasz ostrożnie taśmy tuż po jej nałożeniu.

 

Taśmy malarskie polecam dobrej jakości - Castorama ma je w kolorze niebieskim.

 

P.S sądzę, że jesteś malarzem - amatorem także poczytaj w necie o technikach malowania ścian w tym sufitów.

Edytowane 28 Października 2012 przez Charlie

[pannawlosciach]

TAŚMY tylko niebieskie, lepiej zapłacić zdecydowanie więcej niż potem męczyć się z ich odrywaniem

[zrobtosama]

Witam!

Tez mi sie zdarzylo w kraju, ze po malowaniu (przez malarza) sciagnelam po dwoch dniach ze sciany ochronne paski i razem z nimi zdarlam farbe. Nie wiem jakiej farby uzywal malarz, ale paski naklejalam sama i kupilam te standartowe. Nie pamietam producenta, ale jesli sie nie myle, to byly tej samej firmy, ktorej tasme kupuje i we Wloszech. Uzywam zawsze standartowych bialych paskow i jakos we Wloszech nigdy nie mam problemu z ich usunieciem. Zrywam je czasami nawet po kilku dniach i prosze mi wierzyc na slowo, ze nie ma zadnych odpryskow, a mieszkanie malowalam juz kilka razy. Podejrzewam zatem, ze przyczyna nie jest kiepska jakosc paskow, ale farby produkowanej w Polsce.

[kulca]

Witam!

Tez mi sie zdarzylo w kraju, ze po malowaniu (przez malarza) sciagnelam po dwoch dniach ze sciany ochronne paski i razem z nimi zdarlam farbe. Nie wiem jakiej farby uzywal malarz, ale paski naklejalam sama i kupilam te standartowe. Nie pamietam producenta, ale jesli sie nie myle, to byly tej samej firmy, ktorej tasme kupuje i we Wloszech. Uzywam zawsze standartowych bialych paskow i jakos we Wloszech nigdy nie mam problemu z ich usunieciem. Zrywam je czasami nawet po kilku dniach i prosze mi wierzyc na slowo, ze nie ma zadnych odpryskow, a mieszkanie malowalam juz kilka razy. Podejrzewam zatem, ze przyczyna nie jest kiepska jakosc paskow, ale farby produkowanej w Polsce.

albo malarza źle zagruntowana ściana nie daje wystarczającej szczepności farbie

[zrobtosama]

albo malarza źle zagruntowana ściana nie daje wystarczającej szczepności farbie

 

Lepiej by bylo, gdyby malarz zawinil , ale nie wiem, czy sciana malowana juz kilkakrotnie wymaga gruntowania

[kulca]

Lepiej by bylo, gdyby malarz zawinil , ale nie wiem, czy sciana malowana juz kilkakrotnie wymaga gruntowania

oczywiście że tak, wiesz ile choćby na niej kurzu przez lata siadło, to bardzo zmniejsza jej przyczepność