Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TO BYŁO: Organizacja pomocy dla Nelli - wątek zbiorczy


Recommended Posts

Toczę ogromną walkę z samą sobą, żeby odważyć się na kolejną budowę.

Bardzo chcę, ale jeszcze mnie to nie cieszy :(

 

Pozdrawiam Was serdecznie! :)

 

człowiek jak już rano nie wstaje i nie podejmuje kolejnych wyzwań - to znaczy że nie żyje.......

Podejmujcie wyzwania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 878
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego.Układ swojego domu już znacie bo jest sprawdzony w użytkowaniu codziennym.Myślę,że nic nie stoi na przeszkodzie ,żeby ktoś na zastanych fundamentach zaprojektował inną opcję.Zawsze lepiej wybierać z dwóch lub trzech.

pozdrawiam cieplutko

Edytowane przez galka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!:hug:

 

Byłam dziś w domku.

Nabrałam trochę więcej optymizmu. Na razie mam jedno marzenie z nim związane...żeby sufity kończyły się w szczycie :)

Teraz to ładnie widać, bo stare sufity są zerwane i przez spalone kleszcze widać spalony dach, ale oczami wyobraźni widziałam piękne bielone jętki, a nad nimi piękny wybity bielonymi dechami dach. Wierzę, że jeszcze będzie pięknie :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro można murować z Ytonga24, to prawdopodobnie także z innego silikatu lub gazobetonu/suporeksu, bo masy mają raczej podobne. Docieplenie chyba też może być ze styropianu, bo patrząc na cały budynek, ciężar styropianu będzie znikomy. Ważniejszą kwestią będzie chyba wybór stropu. Może trzeba będzie robić drewniany, bo betonowy czy systemowy + wylewka waży sporo. Jako lekkie pokrycie dachu można też rozważyć gont bitumiczny - na rynku dostępne są nawet z 50-letnią gwarancją.

U siebie w salonie mam sufit kończący się na szczycie właśnie (pod kalenicą). Nie mam wprawdzie widocznych belek ale sama wysokość daje git wrażenie.

Powodzenia w planowaniu i całej masy optymizmu życzę! Niedługo śnieg stopnieje, przyjdzie wiosna i wszystko będzie się malowało w całkiem jasnych barwach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!:hug:

 

Byłam dziś w domku.

Nabrałam trochę więcej optymizmu. Na razie mam jedno marzenie z nim związane...żeby sufity kończyły się w szczycie :)

Teraz to ładnie widać, bo stare sufity są zerwane i przez spalone kleszcze widać spalony dach, ale oczami wyobraźni widziałam piękne bielone jętki, a nad nimi piękny wybity bielonymi dechami dach. Wierzę, że jeszcze będzie pięknie :hug:

 

 

Nelcia, takie Twoje podejście mi się bardzo podoba!

Uszy do góry :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to wielka trauma przeżyć pożar domu. Mogę również zrozumieć niechęć do odbudowy domu w tym samym systemie, w którym budowany był ten spalony. Jednak przy wyzwaniu, jakim jest budowa domu trzeba się kierować przesłankami racjonalnymi, a nie emocjami. Dlatego jeśli:

dobrze Wam się mieszkało w swoim domu

był racjonalnie rozplanowany

uznaliście, że dom odbudowywany najlepiej gdyby był podobny do poprzedniego

to nie widzę argumentów za tym, żeby nie miał to być dom w technologii szkieletowej - taki, jak ten poprzedni. Za tą technologią przemawia fakt, że jest Wam już znana z poprzedniej budowy, możecie poprawić to, co w poprzednim domu uważacie za niedociągnięcia i błędy oraz przesłanka najważniejsza - macie gotowy fundament i projekt, którego nie trzeba adaptować.

Pożary niestety się zdarzają i trzeba stwierdzić, że znacznie częściej w domach budowanych metodą tradycyjną /choćby z racji ich ogromnej przewagi liczebnej/. Na ogół takie domy palą się równie szybko i po pożarze w większości przypadków również nie nadają się do odbudowy.

Poza tym - jak pisała nasza wielka Poetka - "nic dwa razy się nie zdarza".

Dużo optymizmu życzę i pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej czekamy na Wartę :sick: (stanowisko w sprawie nakazu rozbiórki)

W międzyczasie gapimy się w projekt leśnego domu i nanosimy na niego kolejne krechy :sick:

Jakie to trudne!

Jutro jedziemy na spotkanie z architektem.

Obym nie okazała się najbardziej nieznośną klientka jaką miał :oops::oops::oops::cool:

 

Kochani!

Wszelkie informacje dotyczące projektu nowego domu jak również wszelkich działań z nim związanych będę zamieszczała w moim wątku Leśny Domek (na Galerii)

Tam Was zapraszam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

electrician

Szczerze dziękuję za wypowiedź. Masz rację. Z wszystkim się zgadzam. Naprawdę.Nie mogę jednak podjąć innej decyzji (dom murowany) ze względu na kilka takich epizodów, które jak się okazuje są ponad tym wszystkim. Ja już pisałam, że domy szkieletowe bardziej do mnie przemawiają i im zostawiam serce, ale są rzeczy ważniejsze, pod wpływem których zadecydowaliśmy inaczej.

Pozdrawiam serdecznie!

 

Dziękuję za wsparcie Arnika, malka, wu DPS, bossisko, Krokusia, Alunek, AgnesK, electrician

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelcia, ściskam najserdeczniej, mam nadzieję, że wiosna będzie dla Was jedną z najpiękniejszych wiosen, kiedy będziecie znowu radośni i pełni marzeń odbudowywać, a właściwie budować Wasz nowy, piękny dom.

Buziaki!!! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...