karoka65 29.12.2012 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Pewnie to samo co z Twoją, płynie, jedzie i dojechać nie może.Jak teraz trzeba tyle czekać to ja dziękuję jak się takie cud urządzenie zesra w środku zimy.Brrrr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 29.12.2012 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 pyxisrozmowa się tyczy stawiania kominów a nie ich wykończeniajeden sobie rzuci na to siatkę z klejem drugi zostawi golasa a trzeci zechce kryształami Swarovskiego czy innego takiego obsadzić.nie trafia do mnie również argumentacja że na pompę nie potrzeba pomieszczenia. ciekawi mnie zatem ilu użytkowników ma swoje pompy w salonach lub garażach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 29.12.2012 22:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 pyxis rozmowa się tyczy stawiania kominów a nie ich wykończenia jeden sobie rzuci na to siatkę z klejem drugi zostawi golasa a trzeci zechce kryształami Swarovskiego czy innego takiego obsadzić. nie trafia do mnie również argumentacja że na pompę nie potrzeba pomieszczenia. ciekawi mnie zatem ilu użytkowników ma swoje pompy w salonach lub garażach. Ja nie pisze tutaj o jakis cudach, ale o rzetelnym rzemiosle do ktorego z poprawkami nie bedziesz latal kazdej jesieni. Samo porzadne wykonanie opierzenia i jego profesjonalny montaz przy kominie to pare stowek. Co do pomieszczenia to sie zgodze. Pompa gruntowa nie jest bardzo glosna, ale nie jest tez bezglosna. Jako, ze bardzo czesto pracuje najwiecej w tanim pradzie w nocy, to osobiscie nie wyobrazam sobie jej obecnosci w czesci mieszkalnej. Z drugiej strony zajmije na tyle malo miejsca (zwlaszcza ta z zasobnikiem CWU zintegowanym), ze wystarczy wygospodarowac kacik w garazu i po klopocie. Nie musisz miec jako takiej kotlowni (chociaz to bardzo wygodne) i skladu opalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sławek... 29.12.2012 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 nie trafia do mnie również argumentacja że na pompę nie potrzeba pomieszczenia. ciekawi mnie zatem ilu użytkowników ma swoje pompy w salonach lub garażach. timon chyba nie zechcesz udowadniać, że przy PC i kotle na wyngiel nie ma różnicy jeśli chodzi o fakt umiejscowienia urządzenia i uciążliwości jego sąsiedztwa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miki121 29.12.2012 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Za tydzień montuję PC NIBE lodówkę która będzie stała w pralni / prasowalni raczej montaż kotła na eko groszek tam nie wchodziłby w rachubę Ale szczerze mówiąc kotły na drewno albo pellets jak najbardziej tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 29.12.2012 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Pyxisracjakotłowni mieć nie muszę dla pompy ale jest ona zazwyczaj projektowana w bryle budynku lub garazu więc pisanie o mniejszym koszcie ze względu na jej brak nie jest do końca prawdą - zmieni się ewentualnie wykorzystanie pomieszczenia lub zniknie jedna dwie ścianki działowe- to nie są koszty które powalają.zaś instalację CO mieć trzeba, a dla pompy nie każdy jej rodzaj się tak samo nadaje, więc i koszty jej wykonania mogą być wyższe, tego jednak nie biorę pod uwagę choć moz epowinienem. chodzi o zwykła uczciwość w podejściu do tematu kosztów urządzenia, serwisu i napraw. ja wiem ile mnie kosztuje mój kocioł jakie poniosłem koszty od momentu jego zakupu włącznie z jego wartością. wiem mniej więcej ile lat minie zanim zdechnie i będę musiał nabyć drugi. nie kupię pompy ponieważ koszty termomodernizacji do poziomu jej opłacalności przerosłyby czas zwrotu inwestycji- chałupa moja się rozsypie zanim to przyniesie zyski wymierne.prawdą jest natomiast i z tym się zgadzam że nowy dom jak najbardziej nadaje się do grzania przy pomocy pompy ale należy dokładnie policzyć wszystkie koszty z tym związane w tym ewentualne zmiany w sferze izolacji termicznej całości i brać je pod uwagę już na etapie projektowania, później to moze już być łatanie durszlaka kluskami. arturo vel artur nie ma o tym pojęcia gdyż jest teoretykiem. nie ukończył nawet jednego domu nie zamontował jednej pompy i nie korzysta nie płaci za serwis i naprawy a głosi hasła z pograniza sci-fi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 29.12.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 timon chyba nie zechcesz udowadniać, że przy PC i kotle na wyngiel nie ma różnicy jeśli chodzi o fakt umiejscowienia urządzenia i uciążliwości jego sąsiedztwa ? nie broń boże chodzi mi raczej o to że nie zawsze się pompę da postawić "gdziekolwiek" wiem ile potrzeba miejsca na kociołek i opał i jakie są tego niedogodności uważam jednak o czym napisałem powyżej że odliczanie kotłowni nie jest do końca miarodajnym zyskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 29.12.2012 22:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 ja wiem ile mnie kosztuje mój kocioł jakie poniosłem koszty od momentu jego zakupu włącznie z jego wartością. wiem mniej więcej ile lat minie zanim zdechnie i będę musiał nabyć drugi. nie kupię pompy ponieważ koszty termomodernizacji do poziomu jej opłacalności przerosłyby czas zwrotu inwestycji- chałupa moja się rozsypie zanim to przyniesie zyski wymierne Na pierwszej stronie masz fotki mojej kotlowni. Zobacz ile miejsca zostalo. Naprawde sie z tego ucieszylem jako inwestor i nie bylo to bez znaczenia. Sprawa "oplacalnosci" nie jest taka czarno-biala. Cala gama szarosci jest po drodze. Pompa wygrywa na calej linii jesli chodzi o bezobslugowosc i czystosc. "Higiena" i zaladunek paliwem pieca jest oczywiscie dla ludzi, ale nie kazdy ma na to ochote i czas. Zreszta to po latach staje sie pewnie uciazliwe a czlowiek tez nie mlodnieje z wiekiem i sil wcale nie przybywa. Zreszta jaka "oplacalnosc" ma inwestycja w dom czy samochod. Robimy takie "inwestycje" (kosztem niejednokrotnie wyrzeczen) po to, aby zapewnic sobie komfort. Dlaczego nie wydac pieniedzy na komfort bezobslugowgo ogrzewania do tego naprawde taniego w eksploatacji? BTW: Jaki masz dom, ze mial bys jakis problem z pompa? Co z nim jest nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturWi 29.12.2012 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 (edytowane) nie broń boże chodzi mi raczej o to że nie zawsze się pompę da postawić "gdziekolwiek" wiem ile potrzeba miejsca na kociołek i opał i jakie są tego niedogodności uważam jednak o czym napisałem powyżej że odliczanie kotłowni nie jest do końca miarodajnym zyskiem Nie ? Zerknij na mój rzut domu i podpowiedz,gdzie mógłbym umieścić kotłownie na ekogroszek,pralnio-suszarnie,natrysk i skład opału,jeśli nie znajdziesz takowego to napisz jaki byłby koszt budowy pomieszczenia gdzie mógłbym zainstalować Twoje rzeczy... Dodam,że wszystkie w/w rzeczy mam w jednym pomieszczeniu nazwane jako "pralnia CO" Edytowane 29 Grudnia 2012 przez ArturWi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sławek... 29.12.2012 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 dobrze Pyxis, że poruszyłeś temat motoryzacji... w dzisiejszych czasach nie ma takiej opcji żeby na samochodzie zarobić, każdy użytkownik musi stracić (to zdanie nie dotyczy salonów i importerów złomów, które po "liftingu" są sprzedawane z zyskiem)... traci się z tytułu rosnącego wieku pojazdu (im droższy samochód tym więcej), kosztów eksploatacji i napraw... i teraz moje pytanie: czemu na ulicach widać tyle nowych samochodów? czemu jeździ tyle terenówek z ogromnymi silnikami skoro i tak poruszają się tylko po asfalcie? czemu widać Porsche czy Subaru WRC skoro w mieście jest ograniczenie do 50 km/h, po co w ogóle kupować samochody skoro taniej i szybciej dojedzie się komunikacją miejską? nad tym nikt się nie zastanawia i jak go stać to idzie do salonu po nówkę auto, wozi się smokami palącymi po 20 l w mieście często jeszcze finansuje te auta z kredytu... kupując najzwyklejszego fiata, opla czy inną skodę i jeżdżąc nim 3-5 lat można stracić kilkadziesiąt tysięcy zł i z tym się każdy godzi... a teraz powiedzmy, że któryś ze szczęśliwych posiadaczy w/w aut zaczyna "się budować" i myśli o sposobie ogrzania swojego przyszłego domu, w którym spędzi być może resztę życia.... tutaj jakoś ciężko przyjąć do wiadomości, że za pompę ciepła trzeba wydać te 15-25 tys więcej niż za zwykły śmieciuch... po analizie pewnie Ci automaniacy dojdą do wniosku, że pompa się "nie opłaci"... nawet nie trzeba dodawać, że zanim ta pompa się zepsuje to oni już wymienią ze 3-4 samochody na coraz nowsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 29.12.2012 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 -------- Okres: 2012-12-01 do 2012-12-29 23:59:59 (29,00 [d]) ---------Czas pracy CO: 213,05 [h] (88,4%)Czas pracy CWU: 28,05 [h] (Cykli: 85) (Średnio dziennie: 2,9)Suma pracy PCi: 241,1 [h]Startów: 102 (Średnio dziennie: 3,5)Czas pracy śr CO: 7,35 [h/d]Czas pracy śr CWU: 0,97 [h/d]Czas pracy śr: 8,3 [h/d]Szacowane zużycie: 830 [kWh] Średnio: 28,6 [kWh/d]CWU: 137 [kWh] Średnio: 4,7 [kWh/d]CO: 692 [kWh] Średnio: 23,9 [kWh/d]CO/100m2: 10,4 [kWh/(d*100m2)]Koszt [3/97%]: 276 zł w tym CO [3/97%]: 228 zł CWU [7/93%]: 49 zł------------------------------------------------------------------------ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 29.12.2012 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Arturo jak będziesz w potrzebie to się odezwij, ja go już widzę, będzie pasował jak talala i wungielek wejdzie, w końcu ile go tam będziesz potrzebował, tonę z hakiem może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 29.12.2012 23:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Arturo jak będziesz w potrzebie to się odezwij, ja go już widzę, będzie pasował jak talala i wungielek wejdzie, w końcu ile go tam będziesz potrzebował, tonę z hakiem może Ja tez widze. Artur, a ten gabinet to Ci jest potrzebny na pewno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sławek... 29.12.2012 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 gabinet będzie potrzebny, przecież gdzieś musi doradzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 29.12.2012 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Pyxis ja nie krytykuję tego co masz i z czego jesteś zadowolony. Nie jestem fachowcem od Pci, arturo też nie, tylko różnica taka że ja się do tego przyznaję a on fachmana zgrywa. Fajnie że ci wyszło, masz nowy, zaizolowany dom i stać cię było.Cofnąłem się do tych fotek twojej kotłowni bądź co bądź i widzę że też za bardzo nie masz wyobrażenia ile trzeba miejsca na taki kociołek i paliwo do niego.Ta wnęka od drzwi gdzie stoi pompka ma na około 120cm na głębokość i około 250cm szerokość tej ścianki za pompą i zasobnikiem.Swobodnie na tej powierzchni można wstawić kociołek z podajnikiem, zasobnik wstawić nad nim czy na ściance od drzwi a po prawej stronie kociołka spokojnie ze dwie tony groszku zmieścisz na paletach nawet, ale tyle raczej nie spalisz za sezon.To nie jest krytyka jak napisałem bo też mi się to podoba ale tak dla wyobrażenia bo myślę że wielu którzy od razu krytykuje, pisze jakieś pierdoły o hali potrzebnej do posadowienia takiego kotła i zmagazynowania opału tak naprawdę tylko o tym słyszeli czy czytali od osób nie całkiem bezstronnych.Wiem że jeszcze tego nie skończyłeś i za jakiś czas wykończysz to pomieszczenie na cacy ale zapewniam cię bo widziałem że są kotłownie na węgiel ( wykończone) są całe w eleganckich kaflach, czyściutkie i nie jeden by się zdziwił że tak może wyglądać taka kotłownia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 29.12.2012 23:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Ja tez widze. Artur, a ten gabinet to Ci jest potrzebny na pewno? Ty sobie jaja robisz a ja poważnie napisałem i nie chcę kolegi z gabinetu wykurzyć Można to zrobić i to bez dobudówek nie brudząc koledze w w pralnio-suszarnio-prasowalnio i co tam jeszcze sobie wymyślił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miki121 29.12.2012 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Kurcze a tu przedmówcę muszę poprzeć.. Zeszłej zimy jeździłem na serwis min. kotłów na paliwa stałe i wielokrotnie wchodziłem do kotłowni gdzie można by prawie w białych ciuchach robić serwis gdyby nie środek kotła. Eko groch paczkowany a po czyszczeniu wystarczy posprzątać kotłownię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 29.12.2012 23:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 To nie jest krytyka jak napisałem bo też mi się to podoba ale tak dla wyobrażenia bo myślę że wielu którzy od razu krytykuje, pisze jakieś pierdoły o hali potrzebnej do posadowienia takiego kotła i zmagazynowania opału tak naprawdę tylko o tym słyszeli czy czytali od osób nie całkiem bezstronnych. Wiem że jeszcze tego nie skończyłeś i za jakiś czas wykończysz to pomieszczenie na cacy ale zapewniam cię bo widziałem że są kotłownie na węgiel ( wykończone) są całe w eleganckich kaflach, czyściutkie i nie jeden by się zdziwił że tak może wyglądać taka kotłownia. To sa stare fotki. Teraz juz wykonczone, pomalowane i juz nawet sie nieco "zagracic" zdazylo. A kotly i kotlownie na ekogroszek ogladalem u sasiadow co sie wczesniej pobudowali. Wykonczone sa owszem elegancko w kaflach, tylko ze malo tych kafli widac. Kurzy sie jednak mocno i to weglem. W tej wnece bym tego nie ustawil niestety, bo potrzebny jest tam komin dymowy w poblizu, a tego bym juz nie "przeskoczyl". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 29.12.2012 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Kurde trzeba iść spać, jutro możemy się trochę poprzekomarzać jak ktoś chce Dobrej Nocki życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 29.12.2012 23:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 To sa stare fotki. Teraz juz wykonczone, pomalowane i juz nawet sie nieco "zagracic" zdazylo. A kotly i kotlownie na ekogroszek ogladalem u sasiadow co sie wczesniej pobudowali. Wykonczone sa owszem elegancko w kaflach, tylko, ze malo tych kafli widac. Kurzy sie jednak mocno i to weglem. W tej wnece bym tego nie ustawil niestety bo potrzebny jest tam komin dymowy w poblizu a tego bym juz nie "przeskoczyl". Owszem lufa była by potrzebna ale co się nie da ? w moich czasach mawiali że hełmu na drugą stronę obrócić i sprzątaczkę w wojsku wydutkać Teraz podobna już jest taka możliwość, mam na myśli to drugie hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.