DPS 20.11.2012 10:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Amberciu, wierzaj mi - to prawdziwe to twarde jak kamień po wyjęciu.Tyle lat jadaliśmy, mam naprawdę porównanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 20.11.2012 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 DPS - ja też pamiętam z dzieciństwa nasze domowe masło, twarde jak kamień i bielsze niż masło ze sklepu. I nie mogło sobie tak poleżeć w poza lodówką, bo szybko się psuło. Ostatnio robiłam sobie kostki rosołowe z mocnego wywaru z mięsa i jarzyn - mroziłam w pojemnikach na lód. Kiedyś "modna" była domowa "jarzynka" do zup : tarło się na grubych oczkach marchew, seler, pietruszkę, kroiło por i coś tam jeszcze( nie pamiętam) i zasypywało się dużą ilością soli. Do słoika czy jakiegoś innego pojemnika i mogło stać w lodówce nawet kilka miesięcy ( sól traktowana była jako konserwant). Nie wiem czy ze względu na sól był to zdrowy i pełnowartościowy dodatek do zup, ale na pewno lepszy od dzisiejszych kucharków czy veget. Dobrze jest robić własne przetwory jak pisała Mymyk, dobrze jest uprawiać własny warzywnik - pomidory, ogórki, fasolka, truskawki ...;dobrze upiec chleb i zrobić wędlinę - tylko ten CZAS - to wszystko wymaga mnóstwa czasu, szczególnie warzywnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.11.2012 15:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 W sumie nie tak mnóstwo, to kwestia zorganizowania się. Ja od lat piekę własny chleb na zakwasie, jego zarobienie zabiera ledwie 15 minut. Szybszy i bezobsługowy w porównaniu do drożdżowego, że o wartości zdrowotnej i smakowej nie wspomnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 20.11.2012 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Kiedyś "modna" była domowa "jarzynka" do zup : tarło się na grubych oczkach marchew, seler, pietruszkę, kroiło por i coś tam jeszcze( nie pamiętam) i zasypywało się dużą ilością soli. Do słoika czy jakiegoś innego pojemnika i mogło stać w lodówce nawet kilka miesięcy ( sól traktowana była jako konserwant). Nie wiem czy ze względu na sól był to zdrowy i pełnowartościowy dodatek do zup, ale na pewno lepszy od dzisiejszych kucharków czy veget.My a'la jarzynkę mamy z suszonych warzyw. Albo suszone własnym sumptem albo kupne już suszone. Potem tylko zmielić i do słoika. Bez soli bo i po co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 20.11.2012 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Amberciu, wierzaj mi - to prawdziwe to twarde jak kamień po wyjęciu. Tyle lat jadaliśmy, mam naprawdę porównanie. no taaaak ... ale jest to najgorszy z mozliwych pro-sprzedazowy argument ktory moglby przemowic za wyborem masla zamiast margaryny. Najwiekszym koszmarem porannego robienia kanapek jest twarde maslo ... dlatego, tak wiele osob wybiera margaryne i wszelakie mix-y. "Twarde jak kamien" ... to nie przemowi nawet do health foods freak'a I wracajac do tematu to "maslo" jako takie jest pojeciem zastrzezonym. Sklad i zawartosc jest znana. Czy jest jakas roznica pomiedzy tym przygotowanym przez "wytwornie" a "dom" ... nie wiem ... pewnie w florze bakteryjnej, moze w zawartosci wody ... Ale to sa drobiazgi. Wiele osob i tak przy jakichkolwiek wyborach kieruje sie sila sugestii anizeli realnym odczuwaniem roznic na kubkach smakowych, czy innych zmyslach ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 20.11.2012 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 I wracajac do tematu to "maslo" jako takie jest pojeciem zastrzezonym. Sklad i zawartosc jest znana. Kiedyś kupiłam "masło ekstra tradycyjne" firmy Masmal z Warlubia. Smakowało jak... margaryna (?!?!) i po przeleżeniu całą noc w lodówce wciąż było mięciutkie Miałam ochotę wysłać to "niby masło" do przebadania, ale byłam zbyt leniwa by szukać odpowiedniej instytucji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 20.11.2012 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Kiedyś kupiłam "masło ekstra tradycyjne" firmy Masmal z Warlubia. Smakowało jak... margaryna (?!?!) i po przeleżeniu całą noc w lodówce wciąż było mięciutkie Miałam ochotę wysłać to "niby masło" do przebadania, ale byłam zbyt leniwa by szukać odpowiedniej instytucji. hmmm ... podczas wyciagania masla lub mix-u z marketowej lodowki mozemy - usciskiem dloni - stwierdzic czy to maslo czy mix. Jesli wyciagamy malo przyjazny kamien, to juz wiadomo ze opis opakowania jest zgodny z zawartoscia Hmmm ... czemu kupials cos tak miekkiego? Toz to od razu widac, ze mieszanka z tluszczem roslinnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 21.11.2012 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 (edytowane) Problem polega na tym,że w opisie widnieje 82% tłuszczu i żadnych dodatków - czyli żaden mix, bez domieszek- a jednak smak i konsystencja "zalatuje" margaryną. Może mniej wprawny użytkownik tego nie zauważy, ale jednak to nie jest czyste masło. I tu się czuję oszukana, bo czy producentowi wolno zamieszczać na etykiecie, że masło - jak nie daje masła? DPS , postanowiłam sobie solennie,że zabiorę się za chleb na zakwasie; muszę tylko przestudiować Twoje poradnictwo w tym zakresie ; wstyd się przyznać, ale w kuchni na blacie stoi maszyna do chleba, której rzadko coś używam, pora się nawrócić Co do ogrodu, warzywnika i własnych wyrobów - masz rację, to kwestia organizacji i chęci. Warto - dla słodkich pomidorów i pachnącego koperku Trociu - jak suszysz warzywa? A .. i zastanawiam się jak przechowywać warzywa z własnego ogrodu ( seler, marchew, korzeń pietruszki) kiedy nie mamy żadnej ziemianki ani zimnego pomieszczenia? Edytowane 21 Listopada 2012 przez gahan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.11.2012 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Gahan, jesli ten wątek choć Ciebie jedną zachęci do zdrowszego żywienia, to już teraz czuję się spełniona! Chyba w poradach życiowych jest tez cały wątek o chlebie, też przeze mnie założony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 21.11.2012 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Gahan, jesli ten wątek choć Ciebie jedną zachęci do zdrowszego żywienia, to już teraz czuję się spełniona! Chyba w poradach życiowych jest tez cały wątek o chlebie, też przeze mnie założony. wiem, wiem, zamierzam go przestudiować a co zdrowszego jedzenia - ja "całe życie" uprawiałam warzywnik i robiłam przetwory, tyle,że teraz zamieszkaliśmy we własnym domku, wokoło mam ugór i znowu wszystko od początku muszę zagospodarowywać więc jem wredne pomidory ze sklepu co więcej - korzystając z gościnności mojej mamy - wyhodowałam sobie 3 gęsi i kilka kaczek, więc będę miała dobre, swojskie mięsko na niedzielne obiady:) jeśli chodzi o jaja - tu również wykorzystuję kury mojej mamy ( chociaż zastanawiam się nad własną produkcją ), ziemniaki kupuję od sąsiada, który nie "dogadza" sztucznymi nawozami, a masło ( od czasu do czasu) u lokalnego hodowcy krów, a, i mam własną, kiszoną kapustę DPS - to już małe kroczki poczyniłam w kierunku zdrowego jedzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 21.11.2012 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Hmmm ... czemu kupials cos tak miekkiego? Toz to od razu widac, ze mieszanka z tluszczem roslinnym Bo to było w czasach gdy wierzyłam jeszcze w słowo pisane A serio - robiłam zakupy na szybko, przedświąteczne (więc dużo i w biegu) i chwyciłam coś co zostało nazwane masłem. Miękkawe było, ale za bardzo nie uciskałam - dopiero w domu... W każdym bądź razie zrobiłam Masmalowi odpowiednią "reklamę" w całym moim otoczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 21.11.2012 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Bo to było w czasach gdy wierzyłam jeszcze w słowo pisane czyli,że co ... etykieta kłamie, a my naiwni,że czytamy i wierzymy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 21.11.2012 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 czyli,że co ... etykieta kłamie, a my naiwni,że czytamy i wierzymy? no coś w ten deseń... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.11.2012 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Gahan - zrobiłaś całkiem dużo całkiem dużych kroków! Ja tam w napis "masło" nie wierzę, jak nie pomacam. Im twardsze, tym lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 21.11.2012 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Problem polega na tym,że w opisie widnieje 82% tłuszczu i żadnych dodatków - czyli żaden mix, bez domieszek- a jednak smak i konsystencja "zalatuje" margaryną. a wiesz co stanowi pozostale 18%? Podawalam link powyzej i wystarczy przeczytac. Mnie tam margaryna nie zalatuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 21.11.2012 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Im twardsze, tym lepsze. Zgadzam się i powiem wam, że zaczęłam również piec na maśle. Jeszcze do niedawna ciasta piekłam na Kasi (nie zawiera tłuszczu palmowego w przeciwieństwie do margaryny Palmy), ale również i tu przerzuciłam się na masełko. Na jednym z blogów kulinarnych znalazłam wczoraj przepis na aromat do ciasta- naturalny: cytrynowy, pomarańczowy i waniliowy. Biorę się za produkcję :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 21.11.2012 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 (edytowane) a wiesz co stanowi pozostale 18%? Podawalam link powyzej i wystarczy przeczytac. Mnie tam margaryna nie zalatuje A ja myślałam,że woda ... Jak wobec tego producenci opisują prawdziwe masło? tabaluga1 - ja również przerzuciłam się na masło, ciasta są o niebo smaczniejsze Edytowane 21 Listopada 2012 przez gahan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.11.2012 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Zgadzam się i powiem wam, że zaczęłam również piec na maśle. Jeszcze do niedawna ciasta piekłam na Kasi (nie zawiera tłuszczu palmowego w przeciwieństwie do margaryny Palmy), ale również i tu przerzuciłam się na masełko. Na jednym z blogów kulinarnych znalazłam wczoraj przepis na aromat do ciasta- naturalny: cytrynowy, pomarańczowy i waniliowy. Biorę się za produkcję :yes: Eeee, no nie bądź taka, podrzuć linkę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 21.11.2012 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 A ja myślałam,że woda ... Jak wobec tego producenci opisują prawdziwe masło? ano woda I to mnie nie dziwi Przygotowujac maslo w domu rowniez w jego skladzie mamy wode, mimo ze jej tam nie dolewamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 21.11.2012 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 To jeszcze zostały do analizy pasztety. Robię samodzielnie i za cholerę nie wychodzi mi ze składników mniej niż 20-24zł/kg upieczonego pasztetu. Do tego wypadałoby doliczyć robociznę, prąd, etc.A tu w sklepie 9-14zł/kg. Cuda!Z czego w takim razie robią te pasztety? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.