Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

żeby nie było tak ah i oh ... zamknąłem drzwi i ....

po pierwszej nocy żona mi mówi że jak wstała przewinąć dziecko czujnik pokazał 2300

 

myślę sobie ... czujnik na przewijaku ... żona + dziecko zaczęli chuchać na niego i dlatego tyle pokazało

 

kolejna noc (dzisiejsza) - czujnik na parapecie , drzwi zamknięte - 3:30 w nocy . urządzenie do pomiaru zaczęło WYĆ - na liczniku pow. 2500

 

 

czyżbym musiał podciąć drzwi w sypialni? a może zwiększyć "ciąg" !!??

 

Patrzac na wartosci jakie podajesz w dzienniku i jakie Nydar tutaj wpisywal zaczalem sie martwic ze nasz monitor jest uszkodzony. Nawet odeslalem go do kalibracji. Wyniki bez zmian. W trakcie dnia nawet po przewietrzeniu 900-1000 ppm. Nad ranem 1800-2200 ppm.

Niestety przerobic nic nie przerobimy w wentylacji. To mieszkanie z wentylacja wyciagowa i nawiewnikami w oknach. No i do tego centrum duzego miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, kuchnia i lazienka. Z tym, ze lazienkowy chodzi nonstop a kuchenny od czasu do czasu (konikarze przychodza i sprawdzaja... ciag jest w normie). Nawiewniki nonstop otwarte (prosta konstrukcja wiec zamknij-otworz). Nie bardzo mam koncepcje co z tym zrobic oprocz wietrzenia chocby nawet przy najwiekszych mrozach (na kilka/nascie minut).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, masz niskie wartosci ale w sypialni skacze Ci wartosc dosc znacznie. I choc brzmi to niezbyt przyjemnie... uspokoiles mnie, ze nie jestem jakims wyjatkiem z zepsutym monitorem co2 ;p Zreszta pierwsze co robie po uruchomieniu monitora to wylaczenie wyjacego alarmu. Juz mielismy stresujaca pobudke nad ranem.

 

Jak wroce z wyjazdu to wyjde przed blok z monitorem. Kwestia wrzucenia AA do srodka. Na razie chodzi sobie na stale na kablu sieciowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nydar, przypomnialo mi sie cos po przeczytaniu Twojego pytania w temacie konkursu Muratora.

 

Czy Twoje scieki ida do kanalizacji zbiorczej/szamba czy do jakiejs POŚki? Pytam, bo dzieki rekuperacji sciekow obnizasz ich temperature. Swietnie ale czytajac cos na temat oczyszczalni pojawiala sie informacja, ze osadnik powinien byc blisko domu. Wlasnie z uwagi na ewentualne wychlodzenie sciekow co moze negatywnie wplynac na procesy biologiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kuchnia i lazienka. Z tym, ze lazienkowy chodzi nonstop a kuchenny od czasu do czasu (konikarze przychodza i sprawdzaja... ciag jest w normie). Nawiewniki nonstop otwarte (prosta konstrukcja wiec zamknij-otworz). Nie bardzo mam koncepcje co z tym zrobic oprocz wietrzenia chocby nawet przy najwiekszych mrozach (na kilka/nascie minut).

 

Spróbował bym zmienić funkcje wyciągów.W kuchni wyciąg non stop, bo kuchnia to obszar otwarty na resztę mieszkania.W łazience okresowo w zależności od potrzeb bo tam powietrze wchodzi pod drzwiami a cala reszta się kisi pod sufitami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi Ci ze takie niskie wartości są na otwartych przestrzeniach i na zewnątrz ? (nie licząc sypialni po nocy)

 

w koncu puszcza sandomierska :D

 

Ja też w puszczy ale moja jakby gorsz albo wiatry z nad miasta znoszą miejskie powietrze.Badałeś w sypialni pod sufitem i na dole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyżbym musiał podciąć drzwi w sypialni? a może zwiększyć "ciąg" !!??

Ja bym jednak podciął drzwi i zwiększył nawiew kosztem innych pomieszczeń.

Ostatecznie można by pomyśleć o przepustnicy kierującej nocą cały przepływ powietrza przez sypialnie.

 

W mojej sypialni nad ranem 1200 ppm, wilgotność 47% przy jednej osobie dorosłej i małym dziecku.

Uprzedzę pytania - nie mam możliwości sprawdzenia ile wentyluję.

Generalnie nie robię już eksperymentów.

Przy pierwszej instalacji czujnika (akurat gdy byłem w pracy) panika w domu bo czujnik wyje. Telefony do mnie i oczywiście otwarcie okien na przestrzał:)

W sypialni mam podcięte na 2 cm drzwi.

Korzystne jest zamykanie drzwi do pokojów rzadko używanych co daje znakomite świeże powietrze - stosowałem to przez kilka tygodni.

Niestety wada jest taka, że za bardzo przesuszone miałem pokoje.

Teraz mam wentylator sufitowy uruchomiony na poddaszu przez cały dzień - znakomita sprawa.

Czujnik mam w salonie daleko od kuchenki gazowej.

Podkręcam wentylację gdy mam odczyt ponad 1300ppm ( faza gotowania)

i zmniejszam ilość powietrza gdy zaczyna spadać zawartość CO2 (po zakończeniu gotowania)

Statystycznie przez całą dobę jest poniżej 1000ppm.

Co 30 minut czujnik zapisuje pomiar więc mam wgląd w ostatnie 24 godziny.

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innymi słowy teoria o regulowaniu wydajności wentylacji stężeniem pary wodnej legła w gruzach.Wychodzi na to,że nawet nędzna wentylacja zimą nie powoduje nadmiernego stężenia pary wodnej.Powieszenie na ścianie higrometru za parenaście PLN jest ułudą .Problemem okazuje się CO2 nad którą WM tak do końca nie panuje bo nie reaguje na obecność 2-óch czy 4-ech osób lub braku osób w pomieszczeniu.

Wydaje się,że anemostaty wyciągowe pod sufitem w każdym pomieszczeniu są w miarę rozsądnym rozwiązaniem Stężenie CO2 najwyższe pod sufitem w sposób naturalny jest najefektywniej z pomieszczeń usuwane.

Swoją drogą ciekawe jak jest z innymi zanieczyszczeniami choćby formaldehydem z naszych mebli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stężenie CO2 najwyższe pod sufitem w sposób naturalny jest najefektywniej z pomieszczeń usuwane.

 

A skąd żeś wziął taką teorię, że najwyższe pod sufitem? Śmiem twierdzić, że całkiem odwrotnie. To nie jest tak, że te podcięcia pod drzwiami czy inne kratki w ich dolnej części powstały tylko przez ignorancję ekspertów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba by zbudować jakiś układ sterujący wentylacją na podstawie odczytu CO2 w głównym kanale wyciągowym i jakieś przepustnice co by odpowiednio otwierały lub zamykały poszczególne anemostaty ...

z tego co widać to grawitacja ma większe pole do popisu ( byle tylko dobrze wykonana...):cool:

 

Nie wiem co z tego wyjdzie, ale ja zamierzam sterować wentylatorami. Na zasadzie, że w kanale jest wystarczający spręż na minimum, ale w którymś pomieszczeniu skacze co2 albo wilgotność, załącza się taki komputerowy wentylatorek (PWM), co rejestruje presostat w kanale głównym, co wymusza wyrównanie ciśnienia przez wentylator główny. Oczywiście takie zabawy wymagają sterownika PLC, ale cały dom bym chciał na takim poustawiać, więc mnie to nie przeraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd żeś wziął taką teorię, że najwyższe pod sufitem? Śmiem twierdzić, że całkiem odwrotnie. To nie jest tak, że te podcięcia pod drzwiami czy inne kratki w ich dolnej części powstały tylko przez ignorancję ekspertów.

 

Pomierzyłem u siebie.Tak przynajmniej jest przy ogrzewaniu podłogowym.Wilgotność też jest najwyższa pod sufitem.Widocznie cząsteczki pary wodnej ciągną ze sobą CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomierzyłem u siebie.Tak przynajmniej jest przy ogrzewaniu podłogowym.Wilgotność też jest najwyższa pod sufitem.Widocznie cząsteczki pary wodnej ciągną ze sobą CO2.

jak przebywasz w pomieszczeniu to wszystko co wydychasz chce latać więc pcha się pod sufit, więc wystarczy tylko odpowiedni kanał aby wyleciało...

 

tak więc grawitacja górą ...:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomierzyłem u siebie.Tak przynajmniej jest przy ogrzewaniu podłogowym.Wilgotność też jest najwyższa pod sufitem.Widocznie cząsteczki pary wodnej ciągną ze sobą CO2.

 

Teoria rewolucyjna względem różnicy w masie co2 i powietrza, trzeba poczytać i pomierzyć (więcej). Jedno co mogę powiedzieć z doświadczenia, za orko, że wentylatory sufitowe to świetna sprawa, stary amerykański wynalazek, do pewnego stopnia zastępują klimę i dają z sobie znanych powodów uczucie świeżości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pośrednio takimi wentylatorami są więc dzisiejsze anemostaty. Za nimi zazwyczaj ciągle coś tam mieli te powietrze : )

 

Ale trochę się boję akustyki anemostatu skręconego na 1/5 wymiany. Choć teoretycznie jak maleje szczelina, to zmniejsza się przepływ a prędkość powinna zostać taka sama. Po drugie być może łatwiej sterować wentylatorem niż siłownikiem anemostatu. Mówię o takich komputerowych, bezgłośnych, 12-14 cm. Do rozpracowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...