Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

To nie jest twoja zaprzyjaźniona firma:) . Cały zbiornik waży ok. 50kg a kg. kosztuje ok. 10PLN. Z tworzywa też da radę .

pracuje tam naprawdę b.dobry kumpel z którym wypiłem morze :-). szefem nie jest i po kosztach pewnie nie zrobi ale 10zl/kg to chyba za zwykłą stal przy tak małym elemencie a nie nierdzewkę. pokaż mi gdzie za tyle robią. pewnie przyjęli grubszą blachę bo wyszło im ok 100kg i niby 30zł to standardowa cena.

dadatkowo co mi powiedział, jak zrobisz z nierdzewki w garażu (bo znalazłem kolesia co robi taniej) i nie spasywujesz połączeń to cała robota na śmietnik bo i tak skoroduje

Edytowane przez zibuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...

Witam,

 

robię drugie podejście do tematu. Mam wentylację grawitacyjną, która:

1) obejmuje kuchnię i łazienkę ale nie obejmuje pokoi mieszkalnych;

2) działa średnio, bo po termomodernizacji (okna, drzwi zewnętrzne i brama garażowa, styropian) brakuje części nawiewnej.

 

Szczegółowy opis sytuacji znajduje się w wątku 4475 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?209140-Wentylacja-hybrydowa-WMG&p=6672294&viewfull=1#post6672294

 

Najważniejsze informacje:

1) pół domu podpiwniczone, 4 kondygnacje przesunięte względem siebie o pół (piwnica -1, poziom 0, parter 1, piętro 2 );

2) kominy – 1 dymowy nieużywany i drugi dymowo-wentylacyjny;

3) Kolor niebieski na rysunkach to istniejące otwory wentylacyjne, żółty – moje propozycje.

 

 

I. Wentylacja pomieszczeń brudnych

 

Komin główny – kanał dymowy biegnie do piwnicy, oprócz tego są jeszcze 2 kanały wentylacyjne – jeden wywiewny, drugi wykorzystany pod kocioł kondensacyjny z zamkniętą komorą spalania. Nawiew przez kratkę w przylegającej do kotłowni spiżarce. Komin posiada jeszcze 2 kanały wentylacyjne z których jeden patrząc od góry dociera tylko do kuchni (poziom 1), kółko nr 5. Na tym samym kanale realizowana jest wentylacja łazienki (poziom 2) kółko nr 6. Ten układ jest do zmiany, bo w łazience czuć, co dzieje się w kuchni (dobrze, że nie odwrotnie). Zamierzam zaślepić otwór nr 6 a do wentylacji łazienki przeznaczyć otwór nr 7. Ten kanał jest najkrótszy, sięga tylko pod strop w łazience i jest tam wpięty junkers, który zamierzam zdemontować, bo grzanie CWU załatwia kocioł gazowy dysfunkcyjny. Nawiew realizowany jest przez kratkę nawiewna kółko nr 8, która znajduje się w pomieszczeniu przyległym do kuchni czyli w spiżarni. Kratka znajduje się u szczytu ściany południowo-zachodniej, nawiewa szparą pod drzwiami.

 

Przekrój komina:

| spaliny stałopalny | wywiew z kotłowni | kondensat | kuchnia łazienka | junkers |

Poziomy do których schodzą kanały: | -1| -1 | -1 | 1 i 2 | 2 |

W tej części do zrobienia jest rozdzielenie wentylacji kuchni i łazienki na odrębne kanały.

1. Czy to dobry pomysł?

 

Co z nawiewem realizowanym przez kratkę w sąsiednim pomieszczeniu? Lepiej byłoby, żeby nawiew znajdował się gdzieś w niższej części budynku? Chciałbym zainstalować okap wywiewny ale po doświadczeniach z wywiewnym wentylatorem w kuchni okazuje się, że bez uchylenia okien jest piękna cofka w łazience. Wobec tego kolejne pytanie:

2. Okap czy anemostat?

 

II. Wentylacja reszty pomieszczeń

Praktycznie nie istnieje. Dodatkowy komin dymowy ciągnie się do poziomu 0, do jednego z pokoi mieszkalnych, gdzie kiedyś stał piec węglowy, zdemontowany ze 20 lat temu. Niebieski otwór nr 3 jest teraz otwarty i mam nadzieję, że coś wentyluje. Niestety nie znajduje się on w szczycie ściany.

 

Miałem zamiar w salonie na poziomie 1 wstawić piec wolnostojący (kozę) ale odpuszczam temat – brak kanałów nawiewnych, ewentualne problemy z okapem kuchennym (dymna cofka), sadza, kurz i dym – dziękuje, mam to na co dzień w kotle stałopalnym w kotłowni.

 

Wobec tego można kanał dymowy wykorzystać do wentylacji. Mam tutaj 2 pomysły – komin wywiewny lub nawiewny. Komin wywiewny polegałby na ewentualnym „przesunięciu” otworu nr 3 do szczytu ściany i montażu anemostatu – patrz zdjęcie otwór_nr_3. Nawiew pod drzwiami. Druga modyfikacja to wyborowanie otworu nr 9 na szczycie antresoli – jest to najwyższe miejsce w domu, znacznie powyżej poziomu kratek wywiewnych w łazience (łazienka ma obniżony sufit, płyta GK+wełna), łazienka znajduje się na przeciwnym krańcu. Widać, że wykrapla się tam woda. Z tym że tutaj też podwieszę sufit ale wymaga to poprawienia luksferów. Luksfery zastąpiły stare okna – dostawca okien plastikowych nie podjął się produkcji tak małych okienek, stąd zmniejszenie za pomocą bloczka otworu i zamkniecie go luksferami. Niestety błąd polega na tym, że bloczek poszedł pod luksfery co utrudnia podwieszenie sufitu, bo zmniejsza przestrzeń. Przełożenie bloczka nad luksfery pozwoli upchnąć w suficie warstwę wełny, a zawsze nieco światła przedostanie się na antresolę. Z tym że może nie trzeba borować otworu do komina a otwór wentylacyjny wykonać w miejscu luksfera? Na antresoli są 3 świetliki. Sytuację obrazuje zdjęcie antresola

 

Kolejne 2 pytania:

3. Borować otwór nr 9 – chodzi o to, że ta strona domu nie jest wentylowana i jest to najwyższy punkt w budynku, wszystko, co nie zostanie osunięte przez wywiew w kuchni lub łazience trafia tu pod strop?

4. Wywiew w świetliku? Może wykorzystać fakt, że trzeba przemurować luksfery i umieścić wywiew w świetliku?

 

Zastanawiam się też nad umieszczeniem gdzieś w tym miejscu klimatyzatora – salon z antresolą to dość duża powierzchnia i przestrzeń, która ciężko ogrzać. Kozy już nie chcę, myślałem o klimatyzatorze – dogrzewanie zimą, chłodzenie latem – chłód z antresoli spływałby do salonu i może nieco poprawiał klimat w pokojach mieszkalnych (tu klima raczej odpada, bo nie chcę dziurawić ścian,a poza tym nie chcę klimy dmuchającej bezpośrednio na mnie).

 

Kolejne pytanie:

5. Czy klimatyzator mógłby zastąpić otwór wentylacyjny nr 9 działając jako osuszacz powietrza? Czy po prostu zrobić wentylację a klimatyzacji nie mieszać w ten układ?

 

III Wentylacja pokoi mieszkalnych

Z antresoli wchodzi się do 3 pokoi mieszkalnych.

Wentylacja na antresoli byłaby również przydatna z innego powodu. Pokoje mieszkalne nie mają wentylacji. Czy wyborowanie otworu u szczytu ściany, jak najdalej od drzwi umieszczonych na tej ścianie zadziała jak wywiew? Załóżmy, że podczas obecności osób w pokoju „atmosfera gęstnieje” - podnosi się wilgotność powietrza, ilość CO2 a także temperatura. Czy zadziała tu wentylacja wyporowa? To ciepłe powietrze poszuka sobie ujścia kratką wentylacyjną na antresolę a szparą pod drzwiami napłynie chłodniejsze świeże? Strop w pokojach mieszkalnych jest ukośny, sufi obniżony (GK+wełna), drzwi znajdują się w najwyższej ścianie, wychodzi się na antresolę. Widać to na zdjęciu antresola2

 

Kolejne pytania:

6. Czy zadziała wentylacja wyporowa?

7. Czy otwór na tej samej ścianie co drzwi ma sens?

8. Czy otwór powinien być nad drzwiami czy jak najdalej od drzwi?

 

Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku 3-ciego skrajnego pokoju – wchodzi się do niego z pokoju środkowego, bo w tym miejscu antresola się kończy i jest łazienka. Łazienka jest skończona (po remoncie, ma obniżony sufit (ale bez skosów, na płasko) i wyborowanie otworu w najwyższym miejscu ściany wypadło by gdzieś pomiędzy stropem łazienki a płytą KG. Z tego powodu pokój 3 trzeba by przeborować do pokoju środkowego a zaraz obok przeborować się do antresoli. Zużyte powietrze z pokoju 3-go powinno napływać najpierw do pokoju środkowego a następnie na antresolę.

Stąd kolejne pytanie

9. Jak wentylować pomieszczenia w amfiladzie?

 

IV Nawiew

Wreszcie pytanie fundamentalne – jak zrealizować nawiew? Na poziomie 0 znajdują się dość szczelne drzwi wejściowe oraz garaż z mniej szczelną bramą żaluzjową. Szparą pod drzwiami między holem a garażem dmucha. Ale to może być za mało. Jest nawiew na poziomie 1 w spiżarce. Spiżarka styka się jedną ścianą z salonem. Wyborować dołem otwór pomiędzy spiżarką a salonem? Wypadnie po przekątnej od planowanego otworu nr 9?

 

10. Czy nawiew ze spiżarki do salonu na poziomie podłogi ma sens?

 

Nawiew z piwnicy? Nie bardzo, w piwnicy są 2 kotłownie (samowystarczalny kocioł kondensacyjny oraz kocioł stałopalny). Trzeba zadbać o dostęp powietrza do kotła stałopalnego. Poza tym w kotłowni się kurzy, dymi itp.

 

11. A gdyby wyborować czerpnię w ścianie piwnicy a następnie rurą doprowadzić do któregoś z pomieszczeń na poziomie 0 tak aby powietrze nie mieszało się z piwnicznym? Np. do holu. Jeśli ma to sens, to może warto nie prowadzić kanału najkrótszą możliwą drogą od czerpni do wyrzutni w holu ale np. pomeandrować kanałem po piwnicy, w tym po kotłowni (ciepło odpadowe) dla podgrzania powietrza? A latem powietrze schłodzi się nieco w piwnicznym chłodzie (chociaż wiem, że wtedy potrzebny byłby wentylator bo grawitacja nie zadziała). Piwnica jest nieogrzewana, za wyjątkiem jednego pomieszczenia (pralnia, ma swój grzejnik – żeby pralki nie rdzewiały). Ciepłym pomieszczeniem jest kotłownia stałopalna (jeśli kocioł pracuje), kotłownia gazowa raczej się nie nagrzewa. Pomieszczenia nad piwnicami mają 10 cm styropianu na stropie, na to wylewka.

 

12. Podgrzewanie powietrza w piwnicy – ma sens?

 

CDN

rysunek.jpg

otwor_nr_3.jpg

antresola.jpg

rzut_salon_antresola2.jpg

kominy2.jpg

Edytowane przez ipek33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD - ze względu na limit zdjęć (5 na post)

 

V Wariant extreme – komin nawiewny

Powyższą koncepcję można rozwinąć, wykorzystując nieużywany komi dymowy. W tym wariancie nie borujemy otworu nr 9 i zaślepiamy otwór nr 3. Nie wiadomo, czy kanał jest drożny poniżej otworu nr 3 ale można to ewentualnie odkuć i dostać się do piwnicy (pomieszczenie suszarni – na drewno do kotła, narzędzia ogrodowe itp.) - zdjęcie otwor_nr_1. Tu prawdopodobnie zaczyna się komin dymowy. Jeśli pomysł ma sens, można go odkuć. W tym miejscu kanał doprowadzający powietrze z czerpni (otwór w którejś ze ścian piwnicy) wchodziłby do komina dymowego – otwór nr 1 (żółte kółko). Otworem nr 2 przy podłodze pokoju mieszkalnego świeże powietrze wpada do pokoju mieszkalnego na poziomie 0. Otwór nr 3 jest zamurowany. Wywiew wyborowany w ścianie po przekątnej pod sufitem – wyrzut zużytego powietrza do holu, z holu klatką schodową na antresolę. Otwór nr 4 przy podłodze salonu dostarcza powietrze do salonu. Po przeciwnej stronie budynku są wywiewy w kuchni i łazience. Nie ma wywiewu na antresoli, bo nie ma otworu nr 9. Niedobrze. Robimy otwór nr 9 na wywiew, zaślepiając komin poniżej – od tego momentu jest on podzielony – dolna część dostarcza powietrze, górna odprowadza.

 

Ostatnie pytania:

13. Komin nawiewno-wywiewny – zadziała?

14. Co z nawiewem w spiżarce (otwór nr 8 )?

 

Mam nadzieję, że opis jest w miarę czytelny. Proszę o opinię. Być może zanadto pofantazjowałem ale muszę jakoś zrealizować wentylację, choćby grawitacyjną. Nie chcę czekać na grzyba a potem niszczyć uszczelki na oknach. Chcę zrobić wentylację wykorzystując maksymalnie to co jest, bez wielkich nakładów – niestety przespałem najważniejszą część remontu i pozostaje ratowanie tego co jest.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

antresola2.jpg

otwor_nr_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko o WW.

 

Planuje strop drewniany z odkrytymi belkami. Czyli belki, na to deski i dalsze warstwy. Od dołu widać całe belki o przekroju 14cmx24cm.

Pytanie:

Czy te belki będą jakoś utrudniać wymianę powietrza?

Anemostaty mogą być przy deskowaniu, czy lepiej by było dać w najniższym punkcie belki, czyli ok. 24cm niżej niż deskowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko o WW.

 

Planuje strop drewniany z odkrytymi belkami. Czyli belki, na to deski i dalsze warstwy. Od dołu widać całe belki o przekroju 14cmx24cm.

Pytanie:

Czy te belki będą jakoś utrudniać wymianę powietrza?

Anemostaty mogą być przy deskowaniu, czy lepiej by było dać w najniższym punkcie belki, czyli ok. 24cm niżej niż deskowanie?

 

Odpuść sobie tą warstwę 24cm. Daj tam gdzie będzie ci najwygodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ipek 33. Prawda jest taka ,że nie ma doświadczeń w WW dla domów o małej czy średniej kubaturze. Nikt odpowiedzialny nie podpowie jak zrobić. Moim zdaniem należy kierować się zasadą,że wszystko co ciepłe z wyjątkiem kowadła się unosi a chłodniejsze i o mniejszej wilgotności wyprze to ciepłe.Należy zrównoważyć strumienie.Ile ujdzie,tyle powinno dojść. A czy w jednym pokoju będzie o 10% wilg. więcej jak w drugim,czy o 50ppm CO2 więcej jak w drugim , należy delikatnie mówiąc olać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki nydar.

 

W międzyczasie koncepcja mi się nieco wyklarowała:

1) ten nieużywany komin byłby wywiewem;

2) wywiew w najwyższym punkcie domu byłby wskazany aby nie "więzić" wilgoci;

3) w kuchenno-łazienkowej części domu jakaś wentylacja funkcjonuje;

4) mierzyć w pokojach z aptekarską dokładnością nie będę - chodzi o to, czy da się wymusić wentylację bez uchylania okien - po całej nocy w sypialni chyba jest "potencjał" żeby szukać ujścia w najwyższym punkcie pokoju (skośny sufit).

 

Do tego miejsca inwestycje są żadne - koronka do wierceń i kilka anemostatów. Pytanie jak realizować nawiew? Na początek mogę polegać na szparach w drzwiach wejściowych i bramie garażowej ;)

 

Ale przy nieco większych kosztach mógłbym puścić kawałek rurowca z ogrodu do piwnicy, nawet z opcją przeprowadzenia częściowego pod podłogą w piwnicy. Póżniej musiałbym z nim wyjść na wierzch gdybym chciał zainstalować jakiś filtr i wentylator kanałowy. Kilka pytań:

1) rurowiec najlepiej o średnicy 200?

2) czy w budynku można przejść na mniejszą średnicę np. 160 przy założeniu, że będzie wentylator sterowany czujnikiem wilgotności?

3) czy kanał powietrzny już w budynku powinien iść prosto czy możliwe jest zastosowanie meandra w celu obejścia drzwi?

4) anemostat nawiewny najlepiej umieścić jak najniżej, skoro pierwszy pokój mieszkalny jest na poziomie 0 to najlepiej jakby był na poziomie podłogi na poziomie 0? Trudne do zrealizowania ale możliwe byłoby nawet umieszczenie poniżej podłogi na 0 z wyokrzystaniem schodków do piwnicy (trochę kucia i borowania) ale najprościej byłoby wypuścić nieco powyżej podłogi - odpada jakiekolwiek meandrowanie - która opcja ma sens?

5) wentylator kanałowy, do tego jakiś filtr i sterowanie czujnikiem wilgotności - mogłoby to mielić 365 na rok - ma sens (zakładanie filtra na rurowiec raczej wymaga wentylatora...);

6) kubatura - jakieś 360 m3 - wentylator powinien zapewnić wymianę 1 kubatury /h?

7) wydaje mi się, że wentylator spokojnie wypchnie powietrze z pionu kuchenno-łazienkowego oraz przez stary komin dymowy, martwi mnie brak bezpośreniego nawiewu w pokojach mieszkalnych - czy takie ponocne stężenie CO2, pary wymusi obieg powietrza "na uboczu" skoro wentylator będzie sobie swobodnie wypychał powietrze kominami wentylacyjnymi?

8) co wymusza ruch powietrza - napływ świeżego zimnego wypycha ciepłe zużyte czy raczej ciepłe zużyte szuka ujścia i ciągnie świeże zimne?

 

Dzięki za jakiekolwiek uwagi, jestem w kropie, czytam forum ale po przewertowaniu tylu wątków mam jeszcze większy mętlik w głowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odprawiłem obrzęd gromniczy tuż po przebudzeniu, kiedy sypialnie miały "pełny potencjał" po nocy - uchylenie drzwi na antresolę (pomieszczenie chłodniejsze) powoduje klasyczną wymianę powietrza - górą wywiew z pokoju, dołem nawiew. Wydaje się, że to jest potencjał, aby nawiercić otwór i umieścić kratkę wywiewną na antresolę w najwyższym punkcie ściany, tuż przy suficie - i jak rozumiem - najdalej od drzwi? W ten sposób wentylacja działałaby "wyporowo" odprowadzając ciepło bytowe (wilgoć, CO2) na antresolę i wpuszczając pod drzwiami chłodniejsze powietrze z antresoli. Pozostaje jeszcze kwestia wentylacji antresoli i problem rozwiązany.

 

Sprawdzałem domową stacją pogodową wilgotność w sypialni i wynosiła 55% dla temp 20oC, na antresoli 47% dla 18oC. Antresola jest chłodniejsza w miesiącach zimowych, szybciej się też wychładza przy nocnym obniżaniu temperatury grzania, więc byłby zimą potencjał do wymiany powietrza. Latem? Niekoniecznie, bo antresola ma połączenie z salonem (dużo okien na pd-zach, a sypialnie mają orientację pn-wsch) więc są latem chłodniejsze. Ale może remedium na schłodzenie antresoli będzie GWC+wentylator...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

Niedługo zaczniemy budować coś takiego:

mokka v3 sam dom.jpg

Parterówka o powierzchni około 120m^2 z poddaszem nieużytkowym, . Ogrzewanie gazem i podłogówka po całości (kominek okazyjnie lub jako wspomaganie na większe mrozy).

Chcielibyśmy do tego zrobić wentylacje - najlepiej coś a'la WMG - czyli nawiew centralny i wyciągi w pokojach jak poniżej:

 

mokka v3 wentylacja.jpg

Doprowadzenie powietrza prawdopodobnie będzie przez GWC rurowiec albo żwirowe.

Za jakiś czas może dojedzie do tego rekuperator (ale to raczej nie od razu).

 

Proszę o opinie czy koncepcja nawiewu centralnego - jako kratka przy podłodze w korytarzu , tak jak zaznaczyłem na rysunku i wyciągi w suficie w pomieszczeniach jest poprawna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Nydar, reku pewnie będzie, ale raczej nie od razu.

 

Jaki efekt przyniosłoby przepuszczenie nawiewu przez obudowę kominka? na moim rysuneczku nawiew jest bardzo blisko kominka, więc można go przepuścić przez obudowę kominka na zasadzie:

1. kominek nieużywany - powietrze przelatuje prosto dołem pod kominkiem, na przedpokój,

2. kominek rozpalony - powietrze z nawiewu wpuszczone na dole pod kominkiem, przelatuje przez obudowę kominka i wylatuje u góry obudowy kominka.

Oczywiście kominek z osobnym doprowadzeniem powietrza do paleniska.

 

Mogłoby to pomóc w sytuacji, gdy chcielibyśmy szybko nagrzać w domu, rozpalamy kominek , przepuszczamy powietrze przez obudowę, a dalej -wyciągi w pomieszczeniach rozprowadzają ciepłe powietrze po domu.

Mogłoby to również pomóc w okresach przejściowych , gdy nie załączamy jeszcze podłogówki , a chcemy tylko przepalić w kominku.

Jakich negatywnych efektów mogę się spodziewać ? Powietrze będzie przesuszone ? Co na ten temat sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepuszczenie suchego powietrza zimowego przez kominek,zakłóci prawidłową wentylację wyporową. Podgrzane do 40oC mroźne powietrze o wilg. 90-80% będzie ważyło poniżej 1,157kg/m3 . Tymczasem powietrze domowe 22oC i wilg. 40% będzie ważyło 1,192kg/m3.Można spodziewać się że czyste,świeże powietrze uleci anemostatami wywiewnymi ,zamiast zużytego. Bezpieczniej jest jak świeże powietrze będzie o kilka stopni chłodniejsze od wewnętrznego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nydar, dzięki tak myślałem, ale wole to usłyszeć od kogoś kto ma większą wiedzę.

 

A powiedzcie mi koledzy co sądzicie o takiej koncepcji:

Robimy centralny nawiew w przedpokoju i wyciągi (10szt) jak w pierwszej wersji,

Ale dodatkowo robimy przepustnice z możliwością przełączenia nawiewu i puszczenia go w obudowę kominka.

Z obudowy kominka z robimy kanałami puszczonymi w stropie rozprowadzenie powietrza do "czystych" pomieszczeń (salon , pokoje dzieci, sypialnia - po jednym kanale na pomieszczenie).

Czyli - dorabiając 4 kanały i anemostaty dostajemy dwie wentylacje :

PIERWSZĄ -WYPOROWĄ - centralny nawiew i wyciągi (10szt), lub

DRUGĄ - MIESZAJĄCĄ - nawiewy podgrzane w obudowie kominka i doprowadzone do czystych pomieszczeń (w tym momencie musimy zamknąć 4 anemostaty wyciągowe : w salonie i czystych pomieszczeniach). Natomiast anemostaty wyciągowe w brudnych pomieszczeniach zostawiamy otwarte.

 

coś takiego jak na rysunku:

mokka v3 wentylacja mix.jpg

 

Ma to sens ? czy dalej nie będzie działać jak należy ?

 

Zamierzony efekt ma być taki, żeby uzyskać możliwość :

1. szybkiego nagrzewania pomieszczeń (przy dużej bezwładności podłogówki może się czasami przydać),

2. dogrzewania w okresach przejściowych (czasami chciałoby się przepalić trochę w domu ale nie ma sensu odpalać jeszcze podłogówki),

3. wspomagania w największe mrozy ,

4. zastąpienia w sytuacjach awaryjnych podstawowego ogrzewania gazowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo inny pomysł... może zamiast kombinować w podwójne wentylacje, wrócić do wariantu pierwszego (centralny nawiew okazjonalnie przepuszczany przez obudowę kominka) i dodatkowo w obudowie kominka postawić naczynie ceramiczne na wodę (taką uszczelnioną doniczkę z możliwością napełniania lub samonapełniania). Żeby nawilżyć i "dociążyć" świeże powietrze ? W zimie powietrze jest i tak przesuszone więc może to nie taki głupi pomysł? Edytowane przez qbaiana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...