Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chodzi o dodatki do PVC. Tworzywo na rury to kilkadziesiąt związków, które mocno modyfikują jego właściwości. Sam układam kanały z białego PVC do wentylacji, ale mają one atesty i badania dopuszczające. Tworzywa stosowane do kanalizacji mają inny skład, inną emisję zanieczyszczeń i atestów po prostu nie uzyskają.

 

Odnośnie pytania do mierników/projektów:

- sam przygotowuję projekty wszystkich instalacji, i potem według nich wykonuję instalację. Montuję takie rekuperatory, które posiadają czujniki i w każdej chwili klient może sobie sprawdzić temperatury na wyświetlaczu. U siebie w domu mam opomiarowaną wentylację dodatkowymi, niezależnymi czujnikami - więc wiem, ile daje mi rekuperator. Np. w tej chwili na nawiewie mam 19,7'C, dużo ale akurat dzieciaki się kąpią i sporo pary leci z łazienki. Normalnie mam około 17-18'C. W porównaniu do 0'C-5'C nawiewanego z GWC to przepaść na korzyść reku.

 

Miernik wydajności wentylacji posiadam i za jego pomocą reguluję oddawane instalacje. Jakby ktoś dociekał, nie jest on legalizowany, ale raz na czas sprawdzam go legalizowanym instrumentem i wiem, że pokazuje wszystko jak należy.

 

Odnośnie przewymiarowania instalacji - instalacja zaprojektowana z głową zapewnia taki układ przepływów powietrza, że jeden strumień wentyluje przynajmniej dwa pomieszczenia. Nie ma więc potrzeby stosowania w normalnym domu reku 400 czy 500, wystarczą mniejsze centrale, a świeże powietrze dociera tam gdzie należy i dobre samopoczucie jest zapewnione. WM montuje się dla dobrego samopoczucia i komfortu w domu, jeśli chodzi o czas zwrotu to chyba oczywiste że niedziałająca WG ze szczelnymi oknami jest "tańsza" w eksploatacji :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o dodatki do PVC. QUOTE]

 

Które są szkodliwe w pomarańczowej rurze? Więcej masz tego świństwa w meblach, panelach i farbach. Jak dla instalatora to faktycznie papier jest faktycznie istotny w Twojej robocie, ale nie siej propagandy, bo perforowane i izolowane wełną, z jej lepiszczami, termoflexy powinny być zakazane. Wg Twojej teorii rura pom. kan.nie ma papieru więc się nie nadaje. Ja uważam, że jeśli nie dowiedziono, że się nie nadaje to nie ma powodów, aby z tego typu elementów nie skorzystać. Ale to inny pogląd samoroba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały szczególik.GWC to nie powietrze od O-5oC. GWC może dawać dzisiaj o 21.43 równe 18,8oC i to za ułamek ceny instalacji z rekuperatorem.Wygląda na to,że jakby efektywniej od dobrego reku. Mało tego może pracować bez grama energii elektrycznej zimą,bo nie musi mieć wentylatora.No ale to jest przecież nie opłacalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko u Ciebie GWC to nie kawałek rury, a cała przemyślana instalacja łącznie z odzyskiem ciepła ze ścieków. Żaden odpowiedzialny instalator nie podejmie się wykonania czegoś podobnego (przynajmniej na fakturę), bo to niestety niezgodne z przepisami. Nieważne, że Ty jesteś zadowolony, 90% klientów pozwałoby mnie do sądu za niezgodną z przepisami i niewystarczającą wentylację. Ale najważniejsze: u mnie teraz nawiewa (na wyższym biegu) 200m3/h o temp. 18,7'C, a u Ciebie ile? 30m3/h? 70m3/h? Ja chcę znacznie więcej, bo dopiero przy takiej wydajności czuję czyste i świeże powietrze. 30 m3/h to mam ciągle bez żadnej instalacji, tylko przez infiltrację, i jest to stanowczo za mało.

Większość moich klientów też lubi wieczorem przewietrzyć sobie dom na pełnych obrotach reku, a co byłoby z GWC? Otwieranie okien w zimie....Inna sprawa, że 90% domów to domki piętrowe, gdzie jest około 10 pomieszczeń do których trzeba zapewnić wentylację, więc i tak trzeba wykonać pełną instalację WM. A w takim układzie rekuperator to tylko 1/3 ceny całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indiana, ja nie chcę się czepiać, ale po co mają ludzie wieczorem wietrzyć dobrze zwentylowany dom? Nie mam reku, w domu świeże powietrze jest cały czas i oprócz imprez nie przyszło mi nigdy na myśl, aby na maks wentyle włączać. Nawet gdyby to o ile by temperatura po takiej akcji by spadła? Co to jest za argument? Po co ci ludzie to robią?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się,że istotą wentylacji jest usunięcie pary wodnej i nadmiaru CO2(czego do niedawna nie byłem świadomy). Jeden efektywnie zrobi to 70m3/h inny potrzebuje 200m3/h.Gdzie sens,gdzie logika żeby ten sma efekt uzyskiwać trzy krotnie większą ilością powietrza.Nie wspomnę,że twoja Luna zeźre przy tej wydajności 120W na godzinę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się,że istotą wentylacji jest usunięcie pary wodnej i nadmiaru CO2.

 

Nie masz racji Nydar, istotą wentylacji jest usunięcie hipotetycznych nadmiarów wilgoci i CO2 ;) O ile teraz mam <20% wilgotności (nie wiem ile co2), trudno mówić o nadmiarze. Niestety u mnie wentylacja działa non-stop, nawet kiedy nie ma nas przez 12 godzin dziennie i nie ma w domu nic, co by w tym czasie generowało wilgoć czy co2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiary z ranka:

5700 ppm. - bez wietrzenia

1650 ppm. po wietrzeniu

W związku dochodzeniem gdzie jest większe stężenie CO2 ucinam dyskusję - w moim wypadku zawsze pod sufitem - nie pytajcie dlaczego, tak jest.

Np. 1650 na wysokości 1m a pod sufitem 2050 ppm.

Reakcje na takie stężenia: wydaje mi się, że brak. Dzisiaj wstałem wyspany bez bólu głowy. Żonie też nic nie dolega.

Wyniki uznaję za powtarzalne.

Teraz zmienimy warunki: od jutra wpuścimy trochę powietrza do termosu. Zobaczymy czy będziemy bardziej wyspani

Ciekawe jak wyglądały takie stężenia CO2 jak ludzie opalali chałpy kozami....

Pozdrawiam

Edytowane przez Przemysław_
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opalanie kozą wymuszalo mocna wentylacje.

Cytat odnośnie norm co2:

 

Zdolności adaptacyjne organizmu ludzkiego pozwalają na zachowanie niezmienionej aktywności przy stężeniu osiągającym wartość do 0,15%. Normy europejskie, amerykańskie (ASHRAE) i te wprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wskazują na wartość 1000 ppm (0,1%) jako graniczną w pomieszczeniu, w którym ciągle przebywają ludzie. W Polsce nie ma odrębnych ustaleń dotyczących zawartości CO2 w powietrzu w mieszkaniach, domach czy budynkach użyteczności publicznej. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdefiniowało natomiast poziom maksymalny tego gazu podczas pracy w warunkach szkodliwych. NDS, czyli najwyższe dopuszczalne stężenie, wynosi ok. 5000 ppm (0,5%).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdefiniowało natomiast poziom maksymalny tego gazu podczas pracy w warunkach szkodliwych. NDS, czyli najwyższe dopuszczalne stężenie, wynosi ok. 5000 ppm (0,5%).

 

Zdecydowanie na wyrost moim zdaniem. Może to stanowić problem np. w salach szkolnych, gdzie bez problemu takie stężenia się osiąga, więc niektórzy twierdzą, że zamiast w pełnej koncentracji chłonąć wiedzę, dzieciaki troszku odpływają. Ale żeby to było szkodliwe? Ja tam cały czas myślę kategoriami komfortu, do 40 dB w sypialni też się przyzwyczaisz, ale o ile przyjemniej jest mieć 30 albo nawet 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiary z ranka:

5700 ppm. - bez wietrzenia

1650 ppm. po wietrzeniu

W związku dochodzeniem gdzie jest większe stężenie CO2 ucinam dyskusję - w moim wypadku zawsze pod sufitem - nie pytajcie dlaczego, tak jest.

Np. 1650 na wysokości 1m a pod sufitem 2050 ppm.

Reakcje na takie stężenia: wydaje mi się, że brak. Dzisiaj wstałem wyspany bez bólu głowy. Żonie też nic nie dolega.

Wyniki uznaję za powtarzalne.

Teraz zmienimy warunki: od jutra wpuścimy trochę powietrza do termosu. Zobaczymy czy będziemy bardziej wyspani

Ciekawe jak wyglądały takie stężenia CO2 jak ludzie opalali chałpy kozami....

Pozdrawiam

 

Skoro ty też potwierdzasz,że pod sufitem stężenie CO2 jest większe niż na dole,to może teoria o słabym kwasie węglowym nie jest pozbawiona sensu.

Może ktoś jest w stanie wyjaśnić.Dlaczego powietrze z jednego pomieszczenia do drugiego ma przechodzić pod drzwiami,tak jak to jest przy typowej WM ? Wychodzi przecież na to ,że efektywniej CO2 z sypialni pozbędziemy się górą a nie dołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...