Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

WM mam sterowaną dwoma potencjometrami, ale oczywiście kręcę nimi wedle miernika CO2. Mój miernik kosztował właśnie coś ponad 400 zł, ale była też wersja uboższa po 340 zasilana tylko kabelkiem. To co proponujesz wygląda nieźle bo ma jeszcze czujnik wilgotności oprócz temperatury.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

WM mam sterowaną dwoma potencjometrami, ale oczywiście kręcę nimi wedle miernika CO2. Mój miernik kosztował właśnie coś ponad 400 zł, ale była też wersja uboższa po 340 zasilana tylko kabelkiem. To co proponujesz wygląda nieźle bo ma jeszcze czujnik wilgotności oprócz temperatury.

Tylko zasilanie z sieci. Zamówiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do mnie dotarł dzisiaj miernik nydar-a ( dzięki...:D )

pobawię się nim trochę zanim mi go nie zabierze ...:cool:

 

po wstępnym wieczornym lataniu po chałupie mam średnio w przedziale od 1315 do 1380 ppm ...

 

jak na to że od listopada wentylacja idzie grawitacyjnie to chyba nie ma tragedii , dzisiaj trochę nędznie bo temperatury dodatnie na zewnątrz...

 

w przeciągu tygodnia postaram się porobić trochę różnych pomiarów i obserwacji i opisać je w tym temacie...:yes:

 

tak dla przypomnienia mam nawiewy w salonie i sypialniach, a wyciągi w kuchni, łazienkach i spiżarce...

bez większego problemu mogę przerobić tak instalację aby mieć nawiew w korytarz a resztę wyciągową ... ( trochę partyzantka ale postaram się to wykorzystać...:yes: )

 

jeszcze zapomniałem dodać...

obecnie mam 36% wilgotności...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..U mnie niestety gówniany higrometr wciąż pokazuje LL%, czyli w jego języku poniżej 20%.

 

Ehh, a u mnie w mieszkaniu w bloku wilgotność nie chce mi zejść poniżej 60-65% ...

Nawet już osuszacz sobie sprawiłem, wody ściągnąłem jakieś 2 litry a higrometr dalej pokazuje 62%.

Dobrze że zima się już kończy powoli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Jasiek, tak bogato to chyba od września nie miałeś ;). U mnie niestety gówniany higrometr wciąż pokazuje LL%, czyli w jego języku poniżej 20%.

 

mam taki sam gówniany, też LL od grudnia pokazuje (nawet jak go na dwór wyniosę :lol: ) chyba sprzężone jakieś mamy ze sobą, bo ja nie odczuwam tego LL wcale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GMC powoli się wyczerpuje mimo ciągłej dostawy ciepła odpadowego z RSŚ .Na dzień dzisiejszy mimo wzrostu temp. na zewnątrz temp.powietrza wlotowego to 17,8oC.Mimo wszystko potężna jest bezwładność gruntu zgromadzonego pod posadzką.Ciekawe do kiedy będzie następował spadek temp?Korzystne jest to,że przełom,spadek temp. następuje w momencie gdy na dworze zaczyna robić się cieplej a letnie ciepło zgromadzone pod chudziakiem wystarcza na okres największego zimowego chłodu.

Dzisiaj i wczoraj odczułem potęgę marcowego słońca i dużych przeszkleń od południowej strony.Aczkolwiek październik,grudzień,styczeń i luty to porażka w zyskach ciepła przez przeszklenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można założyć (z nieznacznym błędem),że GMC i RSŚ dają każde po 6-7oC dla przepływu świeżego powietrza ok.1700m3/dobę.Niby każde niedużo,ale razem to wymierna korzyść.Najważniejsze chyba to zero absorbowania uwagi.Wentylator dmucha non stop i tyle.Urządzenie typu zamontować i zapomnieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GMC powoli się wyczerpuje mimo ciągłej dostawy ciepła odpadowego z RSŚ .Na dzień dzisiejszy mimo wzrostu temp. na zewnątrz temp.powietrza wlotowego to 17,8oC.Mimo wszystko potężna jest bezwładność gruntu zgromadzonego pod posadzką.Ciekawe do kiedy będzie następował spadek temp?Korzystne jest to,że przełom,spadek temp. następuje w momencie gdy na dworze zaczyna robić się cieplej a letnie ciepło zgromadzone pod chudziakiem wystarcza na okres największego zimowego chłodu.

Dzisiaj i wczoraj odczułem potęgę marcowego słońca i dużych przeszkleń od południowej strony.Aczkolwiek październik,grudzień,styczeń i luty to porażka w zyskach ciepła przez przeszklenia.

Z obserwacji, zima była chyba słabiutka.

Ciekawe, jakie osiągi miałbyś przy temperaturach poprzedniej zimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z obserwacji, zima była chyba słabiutka.

Ciekawe, jakie osiągi miałbyś przy temperaturach poprzedniej zimy.

cały sezon grzewczy jest bardzo podobny do poprzedniego, inaczej się tylko rozłożyły temperatury...

jak by było inaczej to jaki sens miały by wyliczenia zapotrzebowania na energię uwzględniające strefy klimatyczne ?

grzeje już osiem lat i co roku to samo, różnice w zużyciu energii w poszczególnych latach wynikają z różnych niedoróbek, ich usuwania , grzebania w sterownikach czy różnic w temp. poszczególnych pomieszczeń..:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...