Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

Rolą państwa jest strzyc owieczki na ile się pozwalają.Dlatego wymyślono socjotechniki typu dopłaty do domów energooszczędnych.Niby na naszą korzyść.Ale ta korzyść to kupa różnych instalacji za duże pieniądze które muszę wydać aby odzyskać nędzna część po odjęciu kosztów pracy weryfikatorów.Brzmi fajnie można odzyskać kPLN ale tylko teoretycznie.Państwo natomiast ma stały dochód z firm produkujących w postaci VAT i PIT.Weryfikatorzy też swoje dołożą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może nie specjalista ale z pewnym bagażem doświadczenia z takim rozprowadzeniem powietrza.

Moim zdaniem jeden nawiew na jedną kondygnację i jeden anemostat wyciągowy na pomieszczenie do 30-40m2.No i rekuperator jak najmniejszy bo ta instalacja będzie pracowała na procencie mocy typowej,dając ten sam efekt.

 

O ile na parterze z holu jest przejście do wszystkich pomieszczeń, to z holu na poddaszu nie ma przejścia do wszystkich pomieszczeń (sypialnia jest przejściowa do łazienki). Czy otwarta klatka schodowa między parterem a poddaszem może zakłócić przepływ (chodzi mi czy nawiew z holu nie pójdzie prosto do góry zamiast na boki do pokojów?

Przewidziałem więcej nawiewów na wszelki wypadek (dla tego dałem po 2 anemostaty żeby móc przykręcić i żeby hulało na jednym a w razie potrzeby odkręcić drugi)

Martwi nie fakt puszczenia w warstwie ocieplenia pod posadzką nawiewu który może powodować straty, na samym początku myślałem tylko o wentylach bez reku, ale reku ograniczył by ten problem.

Z jakich rur masz wykonane nawiewy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w końcu zacząłem modyfikować swoją instalację wentylacyjną, mam jeden centralny nawiew w otwartą klatkę schodową z holem a wszystkie pomieszczenia sąsiadujące są wyciągowe...

wszystko na razie w prowizorce i na grawitacji ale już widać że założenie bije na łeb rozwiązanie standardowe przypisane dla wentylacji mechanicznej...

 

obmyśliłem bardzo chytry plan jak całą moją wentylację napędzić cało rocznie grawitacyjnie a tylko wspomagać się wentylatorem gdy jest jakaś potrzeba intensywnego wietrzenia...

będzie wspomaganie ciągu przez czerpnię i wyrzutnię które będą odpowiednio nakierowywać się z wiatrem lub pod wiatr a także wspomagacz ciągu przez kolektor powietrzny który jednocześnie będzie wspomagał ogrzewanie domu i dogrzewał CWU, oczywiście nie zabraknie też wstępnego podgrzewania zimnej wody ...

 

proszę też o osoby które nie są zainteresowane tematem od wstrzymania się z głupimi docinkami typu że to G... warte, ile będzie kosztowało, lepiej zwykłą WM z reku czy pompę ciepła, itd, itp...

 

wszystkie rozwiązania i pomysły tylko i wyłącznie w tym temacie, w żadnym innym nie będę poruszał tego zagadnienia ...

 

cdn...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja się cieszę że w końcu do roboty się wziąłeś:D.

Rozwiń trochę ,,bije na łeb rozwiązania standardowe" ,bo założeniem było min.znacznie mniejsze zapotrzebowanie na świeże powietrze przy zachowaniu jego prawidłowych parametrach.Sprawdza się to też u ciebie?Bo jestem podejrzany o zwidy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obmyśliłem bardzo chytry plan jak całą moją wentylację napędzić cało rocznie grawitacyjnie a tylko wspomagać się wentylatorem gdy jest jakaś potrzeba intensywnego wietrzenia...

 

Wentylację grawitacyjną możesz wspomóc poprzez tzw. komin solarny/słoneczny. On potrafi znacząco wymusić wentylację grawitacyjną.

http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/komin-sloneczny/

 

A dodatkowo na końcu tego komina możesz zamontować pionową turbinę wiatrową ;) Kolejny odzysk/zysk.

Slajd 12-14: http://ekokreatywni.fea.pl/images/4_maria_kostka_-_projektowanie_nowoczesnych_budynkow_energooszczednych.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napuściłem sobie wody do wanny.Po kąpieli spuściłem .Ale odzyskałem .Ho ho.

To samo z pralką i zmywarką.Coś jakby spust i pobór w innym czasie realizowany.

No ale zawsze zostanie prysznic.Tu się uda

 

Nie nie! Nie tak. To ma być jaśkowy syfon a nie rura przelotowa. Chciałem tylko pokazać, że można zgodnie z przepisami (podwójna przegroda od wody szarej) odzyskać ciepło - rura miedziana oleciona wokoło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że to będzie lokalne (nie obejmuje całości "szarej wody") i ograniczone pojemnością (całej wanny tam nie zmieścisz.

 

Całej wanny nie zmieszczę, ale myślę, że tyle samo wejdzie do mojego, jaskowego syfonu co do RSŚ'a nydara. Poza tym wanny w rodzinie nikt nie używa. Wszyscy prysznic. Zaprojektowałem wanne w łazience tylko na zasdzie - może się przydać :)

 

Można by jeszcze pójść dalej, i dodatkowo za jaskowym syfonem zastosować nydarowego RSŚ'a. W końcu temp. na wlocie do RSŚ'a będzie oscylowała ok. 18-20 stopni. Może nawet więcej. Jest jeszcze co odzyskać, ale sądzę, że to już przekombinowane.

 

Takich urządzeń jest do wyboru, do koloru - wcześniej umieściłem kilka linków znalezionych na szybko.

 

Zgadza się, ale jaskowy patent i tak jest najlepszy (cena / wielkość i skuteczność odzysku) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to nie WM tylko grawitacyjna czyli porównujesz jabłka z gruszkami a to nieporozumienie:) Możesz twierdzić, ze jedno lepsze od drugiego i tyle.

A jak z odzyskiem z wywiewanego powietrza?

jeżeli grawitacyjna ma wspomaganie wentylatorami to już jest hybrydowa...;)

 

a co do odzysku to będzie wstępne dogrzewanie zimnej wody i coś w rodzaju rekuperatora opartego na wymiennikach ciecz / powietrze i zasilanych tą wodą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja się cieszę że w końcu do roboty się wziąłeś:D.

Rozwiń trochę ,,bije na łeb rozwiązania standardowe" ,bo założeniem było min.znacznie mniejsze zapotrzebowanie na świeże powietrze przy zachowaniu jego prawidłowych parametrach.Sprawdza się to też u ciebie?Bo jestem podejrzany o zwidy .

 

musiałem przecież wszystkie eksperymenty, obserwacje i pomysły do kupy pozbierać i zmiksować ...;)

 

nie martw się o zwidy u mnie jest dokładnie ten sam efekt...

pomimo dość symbolicznej wymianie powietrza szybko jest ono usuwane, bardzo łatwo to zauważyć przy gotowaniu obiadu czy smażeniu bo nie ma potrzeby zwiększać wydajności a pomimo tego dość szybko przestaje się wyczuwać jakieś pichcenia itp.

 

ciekawym zjawiskiem było też "szaleństwo " ogrzewania w pierwszych dniach po przeróbce ale w ciągu kilku dni się unormowało, po zużyciu energii przez ogrzewanie widać że teraz jest nieco inny rozkład temperatur...

uprzedzając komentarze to nie zmieniło się zużycie energii...

Edytowane przez jasiek71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylację grawitacyjną możesz wspomóc poprzez tzw. komin solarny/słoneczny. On potrafi znacząco wymusić wentylację grawitacyjną.

http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/komin-sloneczny/

 

A dodatkowo na końcu tego komina możesz zamontować pionową turbinę wiatrową ;) Kolejny odzysk/zysk.

Slajd 12-14: http://ekokreatywni.fea.pl/images/4_maria_kostka_-_projektowanie_nowoczesnych_budynkow_energooszczednych.pdf

może bez aż takich szaleństw ale coś w rodzaju komina słonecznego będzie ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co chcesz tym odzyskać...?

ciepło z pomieszczenia w którym znajduje się ten wymiennik...?

 

Jasiek, ja cały czas mówię o twoim syfonie do odzysku ciepła z szarej wody na rzecz podgrzania wstępnego wody wodociągowej. Obrazek który przedstawiłem to ta część twojej instalacji, w którym następuje odzysk ciepła. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiek, ja cały czas mówię o twoim syfonie do odzysku ciepła z szarej wody na rzecz podgrzania wstępnego wody wodociągowej. Obrazek który przedstawiłem to ta część twojej instalacji, w którym następuje odzysk ciepła. :)

ja wiem...

tyle że pokazałeś trochę inne rozwiązanie, u mnie rurki wymiennika są cały czas zanurzone w ciepłej wodzie a tutaj dotykają tylko tej rury ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa atomowa powietrza(mieszaniny gazów),to ok.28,8.Masa atomowa wody to 18.Masa atomowa CO2 to 44. Co2 jako najcięższy powinien słać się po podłodze.Ale przy 22oC i wilgotności 40% wody w jednym kilogramie jest 6,6g a przy 1000ppm CO2 jest 1g.Tworzą się rozcieńczone opary kwasu węglowego o masie atomowej 23.Przez co są lżejsze od powietrza które ma 28,8. I dlatego się unoszą.

Masa atomowa kwasu węglowego wynosi ok. 62 - http://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/summary/summary.cgi?cid=767

 

Skoro ty też potwierdzasz,że pod sufitem stężenie CO2 jest większe niż na dole,to może teoria o słabym kwasie węglowym nie jest pozbawiona sensu.

Może ktoś jest w stanie wyjaśnić.Dlaczego powietrze z jednego pomieszczenia do drugiego ma przechodzić pod drzwiami,tak jak to jest przy typowej WM ? Wychodzi przecież na to ,że efektywniej CO2 z sypialni pozbędziemy się górą a nie dołem.

Chyba jednak słaba ta teoria.

Poczytaj tutaj : http://kopalniawiedzy.pl/gazowy-kwas-weglowy-H2CO3-H2OCO2-Hinrich-Grothe-Technische-Universitat-Thomas-Loerting-University-of-Innsburck,12200

 

Jakiś czas temu na innym forum zastanawialiśmy się nad zjawiskiem większego stężenia CO2 na górze pomieszczenia. Doszliśmy do wniosku, że odpowiedzialne za to może być silne pochłanianie przez CO2 promieniowania podczerwonego (efekt cieplarniany). Źródłem promieniowania podczerwonego jest chociażby ogrzewanie.

Powodem jest też to, że CO2 jest wydychane przez ludzi i zwierzęta i tym samym ma temperaturę znacznie wyższą niż otaczające je powietrze. Połączenie tych dwóch mechanizmów daje moim zdaniem efekt wyższego stężenia CO2 pod sufitem.

 

Na ten wątek trafiłem wczoraj i jeszcze całego go nie przeczytałem :(, ale przeczytam, bo wart jest tego :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem...

tyle że pokazałeś trochę inne rozwiązanie, u mnie rurki wymiennika są cały czas zanurzone w ciepłej wodzie a tutaj dotykają tylko tej rury ...

 

czyli np. coś takiego: http://sprzedajemy.pl/kominkowy-wymiennik-ciepla,2483997?source=right ?

 

W twoim rozwiązaniu jest mały mankament. Co jeśli któraś z wewnętrznych rurek rozszczelni się ? Jest ryzyko, że szara woda dostanie do czystej wodociągowej i zapaskudzi całą instalację. W rozwiązaniu z oplotem rurką miedzianą masz tzw. dwie przegrody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się masa atomowa kwasu węglowego jest wyższa od 23.ale ja rozpatrywałem konkretny przypadek.Określone stężenie pary wodnej (ok.40%) i stężenie CO2 na poziomie 1000ppm.Zakładałem więc coś bardzo rozcieńczonego parą wodną.Z proporcji mieszaniny pary wodnej ,CO2 i powietrza wyszło mi że ciężar atomowy wynosi właśnie 23.Zakładałem że to są opary słabiutkiego kwasu węglowego.

Co do teorii z wpływem promieniowania podczerwonego na unoszenie się CO2 pod sufit,to nie jestem o tym przekonany,ponieważ w przekroju atmosfery stężenie CO2 jest na podobnym poziomie bez względu na wysokość.Powinno być wyższe czym wyżej a nie jest tak.

Co do wydychania ciepłego CO2 to zastanawia mnie dlaczego jak w domu nikogo nie ma to i tak stężenie najwyższe jest pod sufitem,mimo że powietrze w jakimś stopniu krąży ochładzając się na ścianach zewnętrznych i oknach.

Pewnie że ciekawe znaleźć odpowiedź na to pytanie.Ale póki co ze względu na ten stan rzeczy korzystniejsze wydaje się usuwanie powietrza z pomieszczeń anemostatami umieszczonymi pod sufitem a nie pod drzwiami do innych pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...