Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

"Starcza do usuwania wilgoci, czyli dobrze jest dla domu jego sprzętów, ale niekoniecznie dobrze jest także dla ludzi.

No ale przecie co poniektórzy robią wentylację tylko dla usuwania wilgoci, traktując mieszkańców jako dodatek. "

 

POTRAFISZ to wykazać w sposób niezbity?

Czy tylko mniemasz?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Odpowiem tak:

Wskaźnik wilgotności w normie tj około 45% a mimo to od czasu do czasu goście zwracali uwagę na to, że jest duszno.

Dlaczego? Skoro wilgotność była w porządku. Odpowiedź jest prosta: CO2 miało zbyt duże stężenie tak w okolicach 1700 ppm.

Teraz jestem ciut mądrzejszy i patrzę na wskaźnik wilgotności oraz CO2. Na razie nikt zastrzeżeń nie zgłasza.

I to tyle na temat korelacji wentylacji z wilgotnością.

Jeszcze mały drobiazg:

Może mam bieda domek kryty watą + kilka drobnych ulepszeń, ale umiem sprawdzić, czy wlatuje tam jakieś lewe powietrze w zauważalnej ilości, czy też nie. Mam takie ze dwie kontrolne szparki, które od czasu do czasu sprawdzam wilgotną łapą.

Dlaczego tak ano dlatego, że patent ze świecą w moim domu okazał się niewypałem. Płomień świecy stoi choć mokrą dłonią można wyczuć przepływ powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę rozumiemy tak samo te same słowa?

Duszno robi się tym, którzy stale siedzą w ostro przewentylowanych pomieszczeniach, gdzie średnia wilgotność w okolicy 30% bywa.

To nie jest problem CO2, bo zwykły palacz miałby tak duszno po kilku papierosach, ze chyba by umarł na poczekaniu.

 

Adam M.

 

Ci goście, to , oczywiście WSZYSCY mają w domu WM?

 

A.M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę rozumiemy tak samo te same słowa?

Duszno robi się tym, którzy stale siedzą w ostro przewentylowanych pomieszczeniach, gdzie średnia wilgotność w okolicy 30% bywa.

To nie jest problem CO2, bo zwykły palacz miałby tak duszno po kilku papierosach, ze chyba by umarł na poczekaniu.

 

Adam M.

 

Ci goście, to , oczywiście WSZYSCY mają w domu WM?

 

A.M.

Nie - gość nie ma wentylacji WM. Przykład z palaczami raczej nie trafiony. Oni ten dymek po prostu uwielbiają. Za to mi przeszkadza, że ktoś mnie zmusza do wdychania tego świństwa!

1700ppm spowodowała kuchenka gazowa, ale:

W małej sypialni na poddaszu po całym dniu przy zamkniętych drzwiach miałem stężenie 580ppm, więc wyjątkowo dobrze. W pokoju było nadciśnienie, stąd zero wpływu gotowania. Dwie godziny po wejściu dwóch osób było już 1200 ppm i tak do rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz czym mierzyć.

To dobrze...

Zrób, proszę, dla nas mały eksperyment, który naprawdę sporo może wyjaśnić.

 

Zaraz mnie tu opier....

 

Weź spory worek foliowy. Taki ze 120 litrów od śmieci.

Wstaw do niego miernik CO2 i hygrometr.

Potem wstaw tam głowę i trochę pooddychaj.

To bardzo dobry sposób na dość szybką zmianę zawartości CO2 i wilgotności!

Zaznacz, zapamiętaj kiedy zaczniesz odczuwać dyskomfort.

Duszność.

Zabawa jest na kilka, kilkanaście minut.

Wydaje mi się, że najpierw odczujesz wzrost wilgotności a POTEM wzrost zawartości CO2.

Przy okazji zobaczysz ile ppm jest wyraźnie odczuwalne... i jak odczuwalne.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam te zabawy, ale trzeba by wiedzieć jak szybko czujnik CO2, czy też higrometr jest w stanie zareagować, a coś mi się zdaje że szybciej zabraknie tlenu w takim worku.

Poza tym problemem nie jest niska wilgotność, bo jak zauważyłeś wcale niskich wilgotności w domu nie mam, ale zmiana jakości powietrza przy stałej wilgotności.

Po prostu czujnik wilgotności w moim domu prawdopodobnie przez kuchenkę gazową jest niewystarczający. Podobnie może być przy korzystaniu z biokominka lub maksymalnym obniżaniu wydajności wentylacji zimą przy siarczystych mrozach. Jeśli 30 m^3/h podzielimy przez ilość pokoi to otrzymamy dajmy na to 6 m^3/h i jeśli tyle wpada do sypialni to może być duszno choć oczywiście nie musi. Dlaczego 30 m^3/h bo coraz więcej osób właśnie w taki sposób by chciało wentylować swoje domy zapatrzone w przykład nydara pomimo innej konstrukcji domu i pewnej ewolucji jego wentylacji ( teraz ma 70 m^3/h)

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z workiem to się nie uda ,bo dmuchnięcie w monitor CO2 powoduje natychmiastowy gwałtowny wzrost ppm.To samo zrobione z higrometrem jest symboliczne,chyba,że higrometr marny.

Wyniki pierwszych pomiarów.

Powietrze zewnętrzne 450ppm(fotosynteza w uśpieniu to ciut wyższe,albo chwilowe zaburzenia kominami po sąsiedzku)

Powietrze wewnętrzne 920ppm przy 3-ech osobach i 70m3/h,wilg.41% i 22oC.

Wyniki z pomieszczenia w kamienicy trzypiętrowej na pierwszym piętrze 50m3. (wentylacja grawitacyjna)

Powietrze zewnętrzne 580ppm

powietrze wewnętrzne przy prawie zerowej wentylacji : 47% wilg. i 1900ppm ( uczucie duszności tzw.parówa jak w upalnym lipcu po deszczu),dwie osoby

powietrze wewnętrzne przy uchylonym oknie i odpalonym kaflowym piecu 44% wilg. i 1230ppm (odczucie świeżego powietrza) dwie osoby

Po pierwszym dnu obserwacji mogę stwierdzić,że do 1400ppm-1500ppm organizm nie odczuwa specjalnie takiego stężenia,natomiast powyżej 1700ppm i nadal prawidłowej wilgotności staje się to uciążliwe.

W ciągu najbliższych dni pomierzę stężenia na różnych wysokościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są możliwe co najmniej dwa wyjaśnienia:

Albo ja mam jednak mniej niż 120 m^3/h albo ty masz więcej niż ci się wydaje.

 

Ja pisze ile mam ustawione na reku, a ile sie do domu dostaje w sposob niekontrolowany to nie wiem, z ciekawosci proby szczelnosci robic nie bede :p

 

Dom zuzywa dokladnie tyle gazu ile sie spodziewalem, wiec raczej wiadrolitrowy nie jest.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miloszenko: 30% wilgotności przy 1/6-1/7 wymiany jest raczej jednoznaczne - masz dom dość nieszczelny.

Ja mam ustawiony bieg 4 z ośmiu możliwych. Moja WM to samoróbka sterowana dwoma potencjometrami.

Ale niedługo wejdę na górę i zamknę anemometr w skrzyni z wentylatorem to będę wiedział ile rzeczywiście wlatuje.

Wygląda na to, że nie tylko ja zaobserwowałem możliwy problem z CO2 przy dość przyzwoitej wilgotności:)

Około 900ppm a może i mniej miałbym bez większego problemu w części dziennej gdyby nie kuchenka gazowa.

1200 ppm nad ranem to niestety już standard w mojej sypialni plus skok wilgotności z 48% wieczorem (pokój cały dzień zamknięty) do 55% nad ranem.

Uczucia duszności raczej nie stwierdzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miloszenko: 30% wilgotności przy 1/6-1/7 wymiany jest raczej jednoznaczne - masz dom dość nieszczelny.

 

No faktycznie masz racje :) To pokaz mi jaki szczelny w 100% :)

 

Monitoruje zuzycie gazu, wychodzi mi tak jak wg OZC, wiec nieszczelnosci raczej mam typowe. I to przy kilku calkiem konretnych mostkach do poprawienia (wszystkie parapety zewnetrze do ocieplenia/zrobienia, niedokonczony prog drzwi wejsciowych i pare innych.

 

Jak juz pisalem wczesniej w nastepnym domu bede sie skupial na wiekszej szczelnosci niz na U przegrody, bo to czesto ma wieksze znaczenie.

 

Obserwuje kilka domow budowanych w tym samym czasie co moj. Wymieniamy sie spostrzezeniami. Mamy ze znajomymi bardzo podobne bryly, te same reku, grubosci izolacji scian, itp. I generalnie sa niewielkie roznice w sposobie uzytkowania i wysokosci rachunkow za co/cwu rzedy kilkunastu %. Wszscy w 3 bedziemy mieli rachunki za CO/CWU na ok .2 tys PLN za rok. I to bez wiekszego spinania sie co do szczelnosci czy izolacyjnosci, ot takie 5-6 litrowki :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włożyłem monitor CO2 na strych,czyli w moim przypadku jakby rura zbiorcza od poszczególnych anemostatów.Okazało się,że mimo,że na dole ok.900,to tam jest przeszło 1000ppm.Wynika z tego ,że pod sufitem jest większe stężenie CO2 niż na dole.Można więc założyć,że anemostat wyciągowy w każdym pomieszczeniu ma marginalny wpływ na poziom CO2,ale ma znakomity wpływ na poziom wilgoci.Mimo gotowania na płycie indukcyjnej wilgotność zmienia się max.o 1-2%.Miernik jest bardzo czuły.Otworzenie na kilka sekund drzwiczek od kominka aby doładować drewna,powoduje chwilowy skok z 900 na 1000ppm.,mimo,że monitor od kominka jakieś 6m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...