Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja hybrydowa WMG


Recommended Posts

Więc chyba lepiej tego nie wiedzieć, bo wtedy się tego nie odczuwa!

:lol:

Kiedyś nie było bardzo wielu chorób...

Bo nikt nie zwracał uwagi na nadpobudliwych czy flegmatyków...

A teraz co drugi to ADHD, dyslektyk czy podobny...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Więc chyba lepiej tego nie wiedzieć, bo wtedy się tego nie odczuwa!

:lol:

Kiedyś nie było bardzo wielu chorób...

Bo nikt nie zwracał uwagi na nadpobudliwych czy flegmatyków...

A teraz co drugi to ADHD, dyslektyk czy podobny...

 

Adam M.

 

Aaa tam, i tak najgorsza jest "postępująca debilizacja społeczeństwa" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się ,że rozwiązanie tej zagadki okazuje się bardziej banalne. Cztery dorosłe osoby + dziecko spowodowały,że przy nadmuchu 70m3/h CO2 wzrosło w salonie do 1350ppm,ale pod sufitem aż niewiarygodne 1900ppm.Wiglotność powietrza< 45%.Okazuje się,że te ciężkie cząsteczki CO2 coś porywa do góry.Obstawiam osobiście na konwekcje wspomaganą ogrzewaniem podłogowym i anemostatami wyciągowymi pod sufitem i oddziaływaniem pary wodnej zawartej w powietrzu.Aż strach pomyśleć ile tych ppm-ów było na Wigilie przy 14-tu osobach. Czy 1350,czy 900 to organizm tego nie odczuwa.

 

 

Aha czyli podobnie jak temperatur - no i niech teraz ktoś z tradycyjną WM się pomnierzom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo nietrwały.Ale to może wystarczy aby dwutlenek wdrapał się do góry.Jeżeli tak,to wentylacja z dołu do góry,czyli nawiew na dole a wywiew u góry ma jakby większy sens.No i jeszcze znajdzie się pewnie kilka substancji,które na parze wodnej chętniej do góry się uniosą.

Nasuwa się pytanie .Jaki ma sens w takim razie dostarczać powietrze górą a wyciągać dołem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,powietrze się wymiesza i wyjdzie sobie w kuchni czy łazience"Oto właśnie chodzi ,że się wymiesza czyli uśredni jego stężenie zanieczyszczeń.U mnie najwyższe jest poza zasięgiem głowy,a zanieczyszczenia są usuwane w miejscu wytworzenia a nie wleczone po całym domu.Co cię tak przeraża i to WM i to WM. Zresztą to co opisuje dotyczy salonu i kuchni bo to jedna przestrzeń a nawiew jest właśnie w salonie.Jedyna różnica to to ,że górą wylatuje a dołem wlatuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

720m3/dobę :24h =30m3/h ,co jest wbrew normie ,ale nie wbrew zasadom obowiązującym zimą wśród posiadaczy WM i rekuperatora.Rekuperator szarych ścieków jest podłączony do systemu,ale jak to czasami bywa,zabrakło dwuskładnikowego PUR .Za 3-4 dni dokończę izolację.Ale te złe początki są obiecujące.Wlot powietrza świeżego do domu ma +18,1oC.Nie mam kontroli jak spada temp.w GMC ,ale temperatura jak na razie jest zadawalająca.

 

Nydar, żeby wiedziec dokladnie ile m3 faktycznie wpada do domu trzebaby zrobić próbę szczelnosci, wtedy jeszcze dokladniej bylibyśmy w stanie docenic sprawność Twojej hybrydy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nydar, ten wentylator kanałowy Dospela to tak masz wpięty na sztywno, czy stosujesz jakiś regulator obrotów?

 

Pisałeś gdzieś, że strop pod poddaszem masz "nieocieplany" tzn że wrzucałes tam jakieś ścinki czy resztki. Czego? i ile tego jest tak na oko?

 

Z innej beczki

Jak robię sufit podwieszany, wysokość przestrzeni 15-20cm, z góry wełna na paroszcz. z dołu g-k, są przeciwwskazania do wykorzystania tej przestrzeni bezpośrednio do przerzucania zużytego powietrza? Pomijam temat łazienek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profesjonalnej próby szczelności nie robiłem.Robiłem jednak przy pomocy świecy dymnej i włączonym wentylatorze nadmuchowym .Cuda wychodziły.A na uszczelnianie kilka popołudni straciłem.Śmiem twierdzić,że dom jest szczelny znacznie bardziej jak norma dla pasywnego.Dowodem jest fakt,że przy minusowych temperaturach GWC (40mb.fi110) pracuje na grawitacji.

Wentylator mam wpięty na sztywno bez regulacji .Ma dwa biegi 160 i 180m3/h.Cały układ +filtr węglowy daje taki opór,że dochodzi ok.70m3/h.Na drugim biegu będzie więcej ale jeszcze nie próbowałem.W razie konieczności mogę puścić powietrze bajpasem i wtedy opory będą minimalne i ilość świeżego powietrza znacznie większa.

Sufit-strop ocieplony jest resztkami styropianu z elewacji i zasypany ekofibrem do poziomu belek.Razem jest to 18cm.

U mnie poddasze to przestrzeń nad pomieszczeniami mieszkalnymi o średniej wysokości ok.1,5m.Kształtem przypomina prostokąt.Różnica między temp.powietrza z jednego i drugiego krańca dochodzi do 2oC.Średnia to 17-19oC.Nie wiem czy w twoim przypadku przy takiej małej przestrzeni,powietrze nie będzie leciało na skróty z pkt.A do pkt.B.U mnie jest to ruch bardzo powolny-niewyczuwalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dospel Turbo 100 .Teraz 230V / 28W

Rura z powietrzem wychodzi z podłogi w pomieszczeniu gospodarczym i przez ścianę wlatuje do salonu.Na grawitacji jest jednak za mało bo 30m3/h.Z tego względu jest wentylator.Gdyby GWC było fi 200 ,wtedy wentylator byłby zbędny .Na rurze fi 110 grawitacja działała przy tmp.zewnętrznej poniżej 3oC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam jedno zdanie odnośnie rozmieszczenia CO2 - jeśli u Ciebie wentylacja działa tak, że masz nawiew chłodnego powietrza na dole, a wywiew u góry, to według mnie jest całkowicie normalne, że na górze jest wyższe stężenie niż na dole, bo:

- kierunek przepływu powietrza jest od dołu do góry, i to w miarę równomiernie i bez turbulencji z uwagi na małą wydajność wentylacji

- wytwarzanie CO2 to strefa wysokości od 1-2m (siedzenie i chodzenie)

- a skoro powietrze jest wyciągane górą, to i CO2 razem z masą powietrza płynie do góry, gdzie osiąga największe stężenie

- CO2 dość wolno dyfunduje w powietrzu, współczynnik D dla CO2 w powietrzu to są dziesięciotysięczne części m2/s (co prawda zapomniałem jak to się liczy i nie chce mi się szukać wzorów), ale na oko widać że przy takim niskim D i małej różnicy stężeń dyfuzja CO2 w powietrzu idzie w ślimaczym tempie - czyli zanim zdyfunduje na dół, zostanie wyciągnięte na górę i stąd duże stężenia na górze.

PS

Zresztą na logikę - skoro oddychamy w wentylowanym budynku, to powietrze wyrzucane z niego zawsze musi mieć więcej CO2 niż powietrze nawiewane (w idealnie szczelnym domu wiecej dokładnie o ilość wyprodukowanego CO2), więc nawet przy dyfuzji o szybkości Ferrari też na strychu (gdzie jest wyrzutnia) będzie więcej CO2. Natomiast wolne tempo dyfuzji wyjaśnia fakt niższego stężenia w pokoju na dole niż przy suficie. W domu z tradycyjnie umieszczonymi nawiewami jest tak samo - najniższe stężenia CO2 są w pokojach, gdzie świeże powietrze jest nawiewane, i rośnie w miarę zbliżania się do wyciągów w kuchni i pozostałych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy czasu ten filtr to wydaje się fanaberią.Jasiek ma 50mb.GWC fi 200 i na grawitacji wlatuje mu 70m3/h.

RSŚ umieszczony jest w połowie dł.GWC przy ścianie zewnętrznej budynku.

Indiana.Nie twierdzę,że WM z górnym nawiewem jest zła.Wymaga jedynie większych ilości powietrza co WM z nawiewem dolnym.Wydaje mi się ,że jest gorsza jedynie w sensie energetycznym.Większa ilość=większe zużycie energii do wentyli i większe straty na rekuperacji.

Zamknięte drzwi w pokoju i nawiew z góry chłodniejszego powietrza,mimo wszystko powoduje,że stężenie CO2 musi być większe.Dlatego właśnie nie wystarczy ilość świeżego powietrza w ilości takiej jak w odpływie górnym.Musi być znacznie większa .Ktoś kto ma WM z górnym nawiewem i miernik mógłby to zweryfikować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie, gdyż tutaj działa to odwrotnie niż przy dolnym nawiewie:

- w pokojach świeże powietrze z góry opada w pokoju na dół, zabierając ze sobą CO2 i wpychając go w szczelinę pod drzwiami

- przy identycznym strumieniu jak przy nawiewie dolnym stężenie na wysokości głowy nie powinno być wyższe - bo niby dlaczego?

- w korytarzach prowadzących do wyciągów z uwagi na ukośny przepływ i skomplikowaną drogę przepływu stężenie CO2 powinno być nieco wyższe, ale wyrównane w całej objętości

- zaletą górnego nawiewu jest równomierne rozprowadzenie powietrza po całym pomieszczeniu, oraz brak odczucia powiewu chłodem po stopach - choć przy podłogówce którą daję w większości domów to też nie problem

- zaletą dolnego nawiewu jest brak konieczności układania kanałów w wełnie, co jest upierdliwe i bardzo komplikuje życie instalatorom :-), i przy dolnym nawiewie można rozłożyć całą instalację w 1-2 dni w dwie osoby, a przy górnym to tydzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadą jest,że nawiew jest zamontowany jak najdalej od drzwi.Dobre reku da powietrze o 4-5oC mniej niż pod sufitem.Jako,że jest suche i chłodniejsze to i ciężkie.Będzie raczej spływało do podłogi .Część się wymiesza ale część wyleci pod drzwiami do brudnego pomieszczenia.Myślę że zbadanie tego miernikiem da obraz co w takim pokoju się dzieje.Myślę,że nawet zmierzenie wilgotności powietrza pod sufitem i przy drzwiach ,da obraz sytuacji.Skoro twierdzisz,że się bardzo dobrze miesza to wilgotność powietrza przy szczelinie pod drzwiami powinna być taka jak pod sufitem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...