DjKosmit 28.11.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2012 Gdzie zamawiałeś drzwiczki od komory zasypowej po przeróbce na PW i KPW. Czytałem, że ludzie sami sobie to robią. Jak to jest, dokupujesz np.: w Defro nowe drzwiczki (jaki koszt?) i zlecach przeróbkę. Jaki wogóle koszt był takiej przeróbki? Słyszałem, że jak się ma wentylator to nie należy przerabiać na KPW. Drzwiczki mam od Defro. kosztowały dobre 300 zł z dostawą, I te do woli będę przerabiał itp. A oryginalne mam po to aby w razie problemów z spalaniem z KPW i PW wrócić do pełnych drzwiczek. Drzwiczki dałem do zakładu spawalniczego aby wywiercili mi otwór na wylot i zrobili KPW już to mam teraz trzeba dorobić klapkę lub jakąś rozetkę do regulacji powietrza wtórnego, uszczelnić, skręcić i przykręcić drzwiczki. No i sprawdzanko Efekty mam nadzieje w tym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marioosz 02.12.2012 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2012 Palę od góry od jakiegoś czasu . Zauważyłem dłuższe palenie i miej dymienia. Tyle tylko, że niedługo po rozaleniu trochę dymu jest, nie taki jak przy paleniu od dołu, ale jednak. Dopiero po jakimś czasie jak żar przejdzie na dół to jest bez dymu. Czy może coś robię źle? czy można to wyeliminować. A drugie pytanie mam odnoścnie zaworu 3-drogowego. Jak go ustawiacie przy rozpalaniu. Czy np.: na pół jak potem aby mieszać wodę powrotną z tą z pieca. Ja na razie tak robię tylko nie wiem czy nie lepiej przy rozpalaniu nie mieszać z zimną wodą powrotną z układu, a dopiero potem jak powrót się nagrzeje to zacząć mieszanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 03.12.2012 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 musisz dostarczyć odpowiednią ilość powietrza wtórnego(PW) nad zasyp(najlepiej przez KPW), bez tego gazy nie będą się dopalać i bedzie kopcić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marioosz 03.12.2012 09:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 Tak, ale mam wentylator, a czytałem że przy wentylatorze nie powinno się robić KPW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 03.12.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 dobrze słyszałeś, bo przy odpowiednich warunkach może ci wentylator wydmuchać spaliny do kotłowni a to dość niebezpieczne. Żeby być bardziej ekonomicznym i bardziej ekologicznym musisz zrezygnować z wentylatora na rzecz miarkownika. Trochę to zalatuje cofaniem się do poprzedniej epoki ale ta operacja pozwala wydłużyć stałopalność. a zeresztą poczytaj cytat: No właśnie. Dotknąłeś samego sedna.... Powietrza do spalania za mało, kocioł wyrzuca paliwo (dymi), za dużo - wyrzuca zapłacone ciepło. Pewnie już to pisałem ale powtórzę, jestem przeciwnikiem sztucznego dmuchania w kocioł... Natura tu akurat bardzo dobrze z nami współpracuje, gdy jest ciepło, to ciąg kominowy jest mały, a kiedy na zewnątrz temperatura zaczyna spadać, to i ciąg automatycznie rośnie...samoczynnie. Do spalenia 1 kg węgla potrzeba około 12 kg powietrza, gdzie 1m3 powietrza waży średnio 1,3 kg, czyli aby dobrze spalić (czytaj całkowicie) 1 kg węgla potrzebujemy dostarczyć około 9 m 3 powietrza. Oczywiście nie natychmiast, tylko w czasie. Akurat teraz na "Wymianie doświadczeń" kolega pisze że ma problem z wentylatorem. Sprawdziłem, wentylator ma wydajność 420 m3 powietrza na godzinę co daje 7 m3 na minutę. Wygląda więc na to że kocioł powinien (przy pracy pełną mocą) spalać prawie 1 kg węgla na minutę ! Co to jest... ? 50 kilogramów węgla na godzinę ?? Elektrownia jakaś czy co ??? Prawda jest taka, że przy obecnych temperaturach kocioł potrzebuje maksymalnie 7 m3 powietrza, ale na GODZINĘ a nie na minutę.... Naocznie widać więc, że coś nie jest tak z tym projektem. Kiedy nadmuch jest zbyt intensywny, to raz że drastycznie rośnie strata kominowa a dwa doprowadza to do wychładzania samego paleniska. Powstały tlenek węgla (złe zmieszanie) zamiast zostać spalony i energetycznie obrócony w dwutlenek węgla..... również ulatuje do komina. To trujący ale palny gaz. Kolego L.W. masz całkowicie prawidłowe odczucia. Miarkownik ciągu, lub elektroniczny sterownik uruchamiający dolot powietrza kiedy trzeba, najlepiej współpracuje z kotłem (zapalonym od góry). Takie spalanie nie powoduje również tak szybkiego brudzenia się wymiennika kotła - unoszonymi na siłę popiołami. Dotyczy to jednak głównie kotłów bez podajnika. Kotły z podajnikiem wg. mnie mają zbyt małe palenisko, gdyby ono było większe, to wszystko byłoby o.k. Jedyną radą przy obecnym stanie jest wprowadzić recyrkulację czyli dobierać gorącego powietrza z kotła i mieszać je z zimnym. Zmieni to w sposób zasadniczy ilość wylatujących a gorących spalin, a w związku z tym wpłynie na zmniejszenie strat ( + dopalanie CO). Wiąże się to jednak z fizyczną przeróbką kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marioosz 07.12.2012 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Palę od góry i już zauważyłem poprawę efektywności palenia. Sprawdzam różne ustawienia temperatury, wentylatowa i dolotu powietrza. Nowy piec i na razie nie chcę rezygnować z wentylatora, robić KPW itd. Mam pytanie - przy rozpalaniu na początku nie włączam wentylatora, uchylam troszkę drzwiczki dolne i górne, żeby rozpalić na górze drzewo i żeby złapał się węgiel. Potem ok.20-30 min. włączam sterownik i wentylator i zamykam dwiczki. Jak myślicie mogę zostawić dosłownie troszkę uchylone górne drzwiczki (zamykanie na ślimak), żeby nie dymiło wogóle do czasu przejścia żaru do dołu. Czy to bezpieczne i czy jak będzie powietrze od góry to zmniejszy się efektywność (krócej się będzie paliło)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jdpremium19 08.12.2012 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2012 Witam.Również mam taki sam kociołek, tyle że to wersja z 2011, sterownik ST-28Paliłem drzewem ale stałopałność wyniosła ok 2h wiec to nie dla mnie.Dziś zasypałem go miałem, 4 wiaderka po 10l ( nie wiem ile to kg ) Dmuchawa prawie cały czas dmucha, temp. zadana to 50 stopni, histereza 1 stopień Potrafi zbić temp. do 45 stopni i dmucha, za nim dobije do 50 mija kilka minut i tak w koło ... Co poprawić aby tak często nie dmuchał ? Może kupić węgiel typu groszek na próbę i odpalić go ? Zależy mi aby piec wytrzymał te min. 10h na jednym zasypie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekilza 09.12.2012 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 (edytowane) Ja również posiadam taki kociołek drugi sezon (linia klasyczna). Zazwyczaj opalam miałem lub mieszanką miału i ekogroszku (oczywiście rozpalam od góry). Osobiście polecam ten drugi sposób ponieważ piec działa wiele stabilniej. W poprzednim sezonie i na początku tego, kotłem sterował sterownik ST-28 bez PID. Kilka dni temu zainwestowałem w drugi sterownik Proton PID Fuzzy Logic (czy jakoś tak), który podobno ma oszczędzać opał. Na piecu trzymam temperaturę w okolicach 60 st. Dom ma powierzchnię ok. 170 m. Temperatura w domu 21 do 22 st , dochodzi również wymiennik CWU o poj. 150 l. Do mojego pieca wchodzi niespełna 3 wiaderka mieszanki miału z ekogroszkiem i starcza to na ok 16 do 19 godzin ciągłej pracy. Od jakiegoś czasu przestałem zasypywać do pełna ponieważ po kilku godzinach pracy dochodziło do pewnej przykrej prawidłowości: z niewyjaśnionych przyczyn piec samoczynnie rozpalał się również od dołu, temperatura gwałtownie spadała a przez dolne drzwiczki wydobywały się kłęby dymu. Wszystko to trwało przez kilkanaście minut. Po jakimś czasie kociołek sobie zdrowo pierdyknął i wszystko wracało do normy. To samo dzieje się również na nowym sterowniku (wiem bo sprawdzałem). Obecnie postępuję w trochę inny sposób: szykuję sobie trzy wiadra opału. Dwa wiadra wsypuję do kotła i rozpalam (gdzieś ok. godz. 17.00). Po godzinie pracy kocioł działa stabilnie. Około godziny 23.00 z trzeciego wiadra dosypuję do pieca 3-4 szufelki opału i zostawiam do rana. Rano ok. godziny 6.00 wsypuję do pieca to co zostało w trzecim wiadrze. Z relacji świadków wynika, że grzejniki są ciepłe gdzieś do godz. 12.00. Ostatnio przy starym sterowniku (ST-28 bez PID) miałem następujące ustawienia:- temperatura zadana 60 st.- histereza 1 st.- czas przedmuchu 8 sek.przerwa w przedmuchu 1 min.temperatura CWU - 43 st.W moim mniemaniu są to optymalne ustawienia dla tego sterownika, bo piec przestał odbijać przy jednocześnie niewielkich wahaniach temperatury.Jeszcze nie wiem jak będzie wyglądała stałopalność na nowym sterowniku ale z pierwszych obserwacji wynika, że może być dłuższa max10 do 15 %.Jeżeli chodzi o opinie dotyczące samego kotła, to w moim przekonaniu jest przereklamowany, a co on jest naprawdę wart, to okaże się pewnie za jakieś 10 lat.Pozdrawiam serdecznie Edytowane 9 Grudnia 2012 przez marekilza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 10.12.2012 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Witam. Również mam taki sam kociołek, tyle że to wersja z 2011, sterownik ST-28 Paliłem drzewem ale stałopałność wyniosła ok 2h wiec to nie dla mnie. Dziś zasypałem go miałem, 4 wiaderka po 10l ( nie wiem ile to kg ) Dmuchawa prawie cały czas dmucha, temp. zadana to 50 stopni, histereza 1 stopień Potrafi zbić temp. do 45 stopni i dmucha, za nim dobije do 50 mija kilka minut i tak w koło ... Co poprawić aby tak często nie dmuchał ? Może kupić węgiel typu groszek na próbę i odpalić go ? Zależy mi aby piec wytrzymał te min. 10h na jednym zasypie ... niestety przy miale musi dmuchać. Jeśli zdecydyjesz się przejść na węgiel to poczytaj temat podlinkowany w moim podpisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marioosz 10.12.2012 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Palę węglem od góry i już zauważyłem poprawę efektywności palenia. Sprawdzam różne ustawienia temperatury, wentylatowa i dolotu powietrza. Nowy piec i na razie nie chcę rezygnować z wentylatora, robić KPW itd. Mam pytanie - przy rozpalaniu na początku nie włączam wentylatora, uchylam troszkę drzwiczki dolne i górne, żeby rozpalić na górze drzewo i żeby złapał się węgiel. Potem ok.20-30 min. włączam sterownik i wentylator i zamykam dwiczki. Jak myślicie mogę zostawić dosłownie troszkę uchylone górne drzwiczki (zamykanie na ślimak), żeby nie dymiło wogóle do czasu przejścia żaru do dołu. Czy to bezpieczne i czy jak będzie powietrze od góry to zmniejszy się efektywność (krócej się będzie paliło)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jdpremium19 10.12.2012 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 @cysiokysio obecnie już palę miałem zmieszanym z eko-groszkiem. Wsypuje ok 35kg tej mieszanki która starcza mi na około 20h, chodź dziś wytrzymało 26h Problemó już takich nie ma ponieważ ustawiłem sterownik, tzn przedmuchy robi dość często. Temat od Last Rico przeczytałem dość obszernie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marioosz 16.12.2012 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Witam. Wczoraj i dziś po rozpaleniu pieca z pieca dochodzą dziwne odgłosy, są jakiś czas i się uspokaja. Słychać jakby "pierdzenie" . Co może być tego powodem? Czy to woda czy coś innego? Możę spotkał się ktoś z takimi odgłosami ze swojego kotła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
byry007 16.12.2012 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Po prostu woda się tak jakby gotuje ja na początku też tak miałem ale się to uspokoiło , chyba że może słyszysz automatyczne odpowietrzniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marioosz 17.12.2012 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Jak się woda gotuje jak jest wtedy 60 st. Kiedy Ci się się to uspokoiło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 17.12.2012 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Palę węglem od góry i już zauważyłem poprawę efektywności palenia. Sprawdzam różne ustawienia temperatury, wentylatowa i dolotu powietrza. Nowy piec i na razie nie chcę rezygnować z wentylatora, robić KPW itd. Mam pytanie - przy rozpalaniu na początku nie włączam wentylatora, uchylam troszkę drzwiczki dolne i górne, żeby rozpalić na górze drzewo i żeby złapał się węgiel. Potem ok.20-30 min. włączam sterownik i wentylator i zamykam dwiczki. Jak myślicie mogę zostawić dosłownie troszkę uchylone górne drzwiczki (zamykanie na ślimak), żeby nie dymiło wogóle do czasu przejścia żaru do dołu. Czy to bezpieczne i czy jak będzie powietrze od góry to zmniejszy się efektywność (krócej się będzie paliło)? nigdy tak nie rób, zmienią się warunki pogodowe (wiatr, ciśnienie, temperatura) spadnie ciąg komina a wentylator wciąż dmucha i spaliny zostają w domu. Jeżeli życie ci miłe NIGDY NIE ZOSTAWIAJ UCHYLONYCH DRZWICZEK PRZY PRACUJĄCEJ DMUCHAWIE!!!! co do pierdzenia to czasami jak kocioł nie jest idealnie wypoziomowany to w kotle potrafi zawiesić się trochę powietrza i wtedy występują takie miejscowe gotowania wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 27.12.2012 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Koledzy ile sadzy wyciagacie z kotła podczas czyszczenia półek ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mover2002 15.01.2013 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 witam, niedawno kupiłem Optima Komfort na razie przepalałem tylko drewnem ale chcę zacząć palić w nim od góry i mam kila pytań jak w nim dobrze palić od góry.1. Nie mam dmuchawy tylko miarkownik ciągu, gdy piec osiągnie wymaganą temperaturę to powinna w klapce zostać szpara czy powinna dolegać ?2. Piec podłączony jest do starego komina murowanego z cegły dość wysoki około 9 m o wymiarach 25 cm x 40 cm posiada on dość mocny cug. Podczas palenia węgla powinienem przymknąć w czopie klapę aby zmniejszyć cug czy nie?3. Po przez drzwiczki zasypowe nie mam możliwości doprowadzenia powietrza do paleniska czy to będzie przeszkadzać w paleniu??4. Czy piec wymaga zrobienia jakiś przeróbek aby polepszyć komfort pracy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 16.01.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 ad 1. to zależy od szczelności twojego kotła, cugu itdad 2. zainewstuj w RCK (Regulator ciągu kominowego) ad 3. tak, bedzie kopcić, więcej palić i bardziej brudzić wymiennikiad 4. tak, górniaki potrzebują KPW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
byry007 16.01.2013 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Trochę się zbiera tej sadzy , kwestja jak często czyścisz myślę że wystarczy raz na tydzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
macius31 04.03.2013 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Witam tez posiadam DEFRO Optima komfort plus 25kw z pidem ogrzewam 160m dom ocieplony idzisiaj po raz pierwszy rozpalilem od gory najpierw wsypalem 2 weglarki groszku na to papier i drzewo o 9rano zaczelo sie palic do godz18.30 temp.na piecu 55stopni w domu temperatura od 23do 25 stopni czy to dobry wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.