Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszczalnia SEDYMENT 2300L


nydar

Recommended Posts

Mimo wszystko studnia chłonna to najbardziej ryzykowne rozwiązanie.Mimo ograniczonej wiedzy na temat chłonności gruntu ,studnia chłonna była by dla mnie rozwiązaniem ostatecznym,najgorszym z możliwych.Mam rekuperator szarych ścieków,spełniający funkcję odolejacza.Jestem dobrej myśli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wrócę do tematu chłonności. Mam oczyszczalnię SBR i super chłonny grunt, same piaski przy lesie. Studnia chłonna ( taki spory dzwon ) po około roku przestała przyjmować albo przyjmowała na tyle mało, że wywalał czujnik wysokiego poziomu. Według serwisu oczyszczalni niby wszystko powinno być ok ale musiałem jeszcze dorobić drenaż bo studnia nie dawała rady. Ilość osób, czy ścieków które może obsłużyć dana oczyszczalnia podawana przez producenta też mocno odbiega od rzeczywistości. Wolałbym kanalizę :)

pozdr adam

 

Czegoś tu nie rozumiem;), super chłonny grunt a nie odbiera. Jaką masz warstwę żwiru w studni chłonnej i jak oczyszczoną wodę pościekową że Ci zamula studnię. Ja mam oczyszczalnie przeszło 3 lata ze studnią chłonną i musiałbym bardzo długo lać wodę z węża żeby ją napełnić, no chyba że masz zrobioną już skorupę co ogranicza wsiąkanie.:rolleyes:

Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Skoro nitryfikacja ustaję poniżej 5oC,to oznacza że przy 6,4 oC,ledwie co tam się rusza.A było kilkanaście dni mrozu.Co by było jak by tak mróz potrzymał do lutego.Temp.gruntu na poziomie oczyszczalni mam średnią 3-4oC.Wniosek nasuwa się jeden .Oczyszczalnie nie izolowane od zewnątrz i od góry to zimą ciut lepsze dziurawe szambo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temp.gruntu na poziomie oczyszczalni mam średnią 3-4oC.

 

A jaką temperaturę masz na poziomie dna oczyszczalni?

Zanim zaczniesz kopać dziury w ziemi, to podpowiem, że na pewno wyższą. Ścieki tam się ogrzewają i cyrkulują do góry - taka mini pompa ciepła.

 

A tak w ogóle to zamiast tylko mierzyć temperaturę, trzeba by pobierać próbki i badać laboratoryjnie. Tyle że to raczej trudne przy rozsączaniu.

 

Wniosek nasuwa się jeden .Oczyszczalnie nie izolowane od zewnątrz i od góry to zimą ciut lepsze dziurawe szambo

 

Bez obrazy, ale to można powiedzieć o oczyszczalni z tunelami rozsączającymi niezależnie od pory roku. Tunele służą do pozbycia się ścieków, a nie do ich oczyszczania. I tak nie ma w nich warunków do dobrego rozwoju bakterii nitryfikacyjnych.

Na szczęście (a raczej nieszczęście) nasze prawo nie interesuje się usuwaniem azotu w oczyszczalniach przydomowych. W przypadku Twojej oczyszczalni ma być usunięte BZT w 20% i zawiesina w 50%, a to dziurawe szamba robią z powodzeniem.

(BTW: oczyszczalnie biologiczne usuwają te składniki w 80-90%).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bliższe procesom wymiany temperatury będzie porównanie do GWC a nie pompy ciepła.Zresztą to na G i to na G.

Czyli twierdzisz,że państwo polskie poprzez swoje prawo,zrobiło ze mnie szkodnika? Co mógł bym ewentualnie zrobić ,,za prawie nic"(budżet na kanalizację wyczerpany) aby jednak tym szkodnikiem nie być.Może coś dosypywać co by lepiej było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bliższe procesom wymiany temperatury będzie porównanie do GWC a nie pompy ciepła.Zresztą to na G i to na G.

Czyli twierdzisz,że państwo polskie poprzez swoje prawo,zrobiło ze mnie szkodnika?

 

Nie, nie, nie. Nie jesteś szkodnikiem. Jeśli już ktoś jest, to firma Sedyment, która żerując na takich przepisach, zbija kasę. Zresztą mają w ofercie jeszcze gorsze rozwiązania.

 

Co mógł bym ewentualnie zrobić ,,za prawie nic"(budżet na kanalizację wyczerpany) aby jednak tym szkodnikiem nie być.Może coś dosypywać co by lepiej było.

 

Zajmij się wykończeniem domu i innymi pilniejszymi sprawami, ale odkładaj sobie po 100 zł miesięcznie lub mniej.

W międzyczasie:

a/ powoli i systematycznie wypróbuj kilka preparatów do dosypywania - obserwuj przy którym masz najbardziej klarowną ciecz w trzeciej komorze. Ale to są powolne zmiany, więc każdy preparat testuj długo - przez kilka miesięcy najlepiej

b/ rozglądaj się za rozwiązaniem, jak przekształcić twój trzykomorowy osadnik w oczyszczalnię biologiczną - może wstawiając gotowy moduł SBR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki preparat byś polecił?Ciężko jest tak próbować po omacku skoro efekt jest spodziewany po kilku miesiącach.Napisz co proponujesz.Ja zaaplikuje,a potem opiszę .

 

Zrobiłem mały przegląd preparatów, ale nie jestem o wiele mądrzejszy. Bardzo rzadko w internecie podawane są ich składy. Może spróbuj oprzeć się na postach ludzi, którzy już coś stosują.

 

Jako notoryczny teoretyk, zacząłbym od preparatów zawierających szczepy bakterii, a nie takich, które mają same enzymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Czemu Sendyment nie jest polecany? Nie pytam o pakiety bo dla mnie to oczywista oczywistość, niezależni doradcy promują oczyszczalnie 3 komorowe jak sprawniejsze od 1 czy 2 komorowych.

Co moglibyście polecić oprócz Sendymenta, jest taka firma Roto Tank, oraz Pipe life proponują chyba to samo w innych cenach i pod inną nazwą, nie mogę znaleźć zbyt dużo informacji na temat tych produktów. Są jeszcze inni producenci co mają osadniki glinne 3 komorowe?

 

Oczywiście chodzi o drenażówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu Sendyment nie jest polecany?

 

Mówię za siebie.

Dlatego, że mają w swojej ofercie "oczyszczalnię ze studnią chłonną'.

Żeby była jasność: takie rozwiązanie jest zgodne z rozporządzeniem MŚ, które pozwala wprowadzać do ziemi ścieki "oczyszczone" w 20%. Ale w zamyśle jest to furtka pozwalająca montować oczyszczalnie drenażowe. Korzystanie z niej byle tylko upchnąć swoje zbiorniki, bez koniecznego drenażu, to bezczelne i świadome działanie wyłącznie dla zysku, bez oglądania się na skutki dla środowiska.

Osobiście tępię takie "firmy".

Powstaje mi w głowie pytanie - co jeszcze są gotowi zrobić dla zysku?

 

niezależni doradcy promują oczyszczalnie 3 komorowe jak sprawniejsze od 1 czy 2 komorowych.

 

Zdania są podzielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz o pozostałych producentach Pipe life i Roto Tank, znalazłem jeszcze takiego producenta Ekosystemy też ma 3 komorowe osadniki glinne tylko tych włazów jakoś mało.

Jakoś przemawia do mnie ten podział na 3 komory ze względu na rozłożenie osadu, turbulencje tylko w 1 komorze przy dużym zrzucie. Jakie są argumenty przeciw 3 komorom ?

Rzeczywiście ta studnia chłonna to trochę naciągane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz o pozostałych producentach Pipe life i Roto Tank,

Jak na razie mi nie podpadli :D

 

 

Jakoś przemawia do mnie ten podział na 3 komory ze względu na rozłożenie osadu, turbulencje tylko w 1 komorze przy dużym zrzucie. Jakie są argumenty przeciw 3 komorom ?

 

 

No właśnie te turbulencje oraz droga opadania cząstek zawiesiny.

W wielokomorowych są małe otwory - przejścia praz ścianki działowe. Każdy z takich otworów jest źródłem nowych turbulencji w kolejnej komorze.

Poza tym (w dużym uproszczeniu) droga cząstki zawiesiny na dno osadnika jest wypadkową dwóch wektorów - poziomego (ruch ścieków od wlotu do wylotu) i pionowego (opadanie cząstki). Przyjmuje się, że jeżeli ta linia przecina się z dnem osadnika, to cząstka pozostaje na tym dnie, w przeciwnym razie - wylatuje. Dlatego im krótszy osadnik, tym mniej cząstek w nim pozostaje, zwłaszcza najdrobniejszych, które powoli opadają.

 

Oczywiście wielokomorowe osadniki mają swoje zalety, tj. lepsza separacja już zsedymentowanego osadu i kożucha, ale sprawa nie jest całkowicie jednoznaczna.

Podejrzewam, że fachowcy, o których wspominasz, mają w ofercie właśnie takie osadniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak posługują się cytatem:

 

""Efekt oczyszczenia ścieków w osadnikach gnilnych zależy od liczby komór w osadniku. (...) Stosując osadniki trzykomorowe efekt oczyszczenia znacznie wzrasta i wynosi odpowiednio do BZT5 i ChZT około 50% natomiast w stosunku do azotu ogólnego około 15%"

(Zbigniew Heidrich "Przydomowe Oczyszczalnie Ścieków - poradnik")

 

Z tym że Pipe Life i Roto Tank mają osadniki z PE, a Sedyment ma z laminatu pliestrowo - szklanego, Ekossystemy nie podają z czego jest zrobiony zbiornik mają deklarację na wytrzymałość 18,3 MPa.

 

A zbiornik jest jednym z głównych i ważniejszych elementów oczyszczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podejmuję się dyskutować tutaj z prof. Heidrichem, i to nie dlatego, że zgadzam się z tym cytatem, ale dlatego, że się boję rozpętania dyskusji o autorytetach. A wymieniony poradnik koncentruje się na wybranych rozwiązaniach.

 

Jeżeli porównujemy: osadnik 1-komorowy vs. 3-komorowy, to ten ostatni wygrywa.

Jeżeli porównujemy osadnik 1-komorowy z tym samym osadnikiem podzielonym na 3 komory to sprawa się mocno komplikuje, bo wszystko zależy od wielkości i kształtu. Podpieranie się cytatem-wytrychem w każdym przypadku jest tyleż wygodne co nieuzasadnione.

 

Masz ochotę kupić 3-komorowy, to kup. Na pewno nie zrobisz źle, tylko pamiętaj, że pierwsza komora ze względu na zmniejszoną objętość będzie się wypełniać osadem proporcjonalnie szybciej, a więc będziesz ją musiał częściej opróżniać. Ale za to jak ci przyjdzie ochota przerobić zbiornik na oczyszczalnię napowietrzaną, to już bułka z masłem.

 

Materiał zbiornika nie ma znaczenia.

 

PS.

A jak jest różnica między PipeLife a RotoTank :confused:

 

OCZYSZCZALNIA-budowa.jpgosadnik 3m3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze taki artykół o osadnikach gnilnych:

 

http://www.budujemydom.pl/woda-i-kanalizacja/17096-osadnik-gnilny-zasada-dzialania

 

 

Piękna żonglerka!

Szczególnie mnie ubawiły te wyliczenia rzekomego rozcieńczenia.

 

Mam pytanie: w czym te ścieki się rozcieńczają? W wodzie destylowanej?

Jak autor sam zaznaczył, tyle samo wypływa, ile wpływa. Idąc tym tropem - do dalszego oczyszczania wypływają ścieki starsze niż z osadnika 1-komorowego. Nie jestem przekonany, czy to dobrze dla oczyszczalni.

 

Powtarzam - nie kwestionuję tego, że osadniki wielokomorowe mają swoje zalety. Ale jak mówił klasyk "chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów".

 

Na obronę wielokomorowych powiem, że w Niemczech w ogóle nie stosuje się 1-komorowych (Jeśli ktoś wie na pewno, to proszę mnie wesprzeć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Witam

 

Mała informacja praktyczna nt.. zbiorników wielokomorowych w oczyszczalniach. Zaleta często spotykane rozwiązanie 3 komorowe osadnika eliminujące filtr na wyjściu i brak konieczności płukania. Wada - przy spóźnionym wybieraniu osadu i zbyt dużych gwałtownych zrzutach ścieków kożuch (mieszanina tłuszczy) przedostaje się najczęściej górą poprzez przegrody dalej i dostaje bezpośrednio do wylotu. Odwiedzałem z szambiarką wszystkie możliwe rozwiązania osadników gdyż różne typy montowaliśmy i najlepiej wypadają osadnik jednokomorowe z filtrem z puzzolaną (stare rozwiązania). Filtry lamelowe, kształtki wszelkiej maści itp. plastikowe wypełnienia przepuszczają sporo zawiesiny dalej co grozi bardzo szybkim zamuleniem drenaży.

Najlepiej stosować proste rozwiązania a w przypadku filtrów plastikowych uzupełnić lub chociaż wymieszać z puzzolaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Filtr w osadniku ma za zadanie zatrzymać większe części, które nie powinny przepłynąć do drenażu, mowa tutaj o papierach, kożuchach tłuszczowych, które mogą uszkodzić drenaż. Nie mogą całkiem usunąć zawiesiny gdyż proces tlenowy w drenażu by nie zachodził. Redukcja na poziomie 50% jest w 100% wystarczająca i dająca gwarancję odpowiedniej ilości materii organicznej potrzebnej do prowadzenia procesów biochemicznych w drenażu.

 

Witam

 

Mała informacja praktyczna nt.. zbiorników wielokomorowych w oczyszczalniach. Zaleta często spotykane rozwiązanie 3 komorowe osadnika eliminujące filtr na wyjściu i brak konieczności płukania. Wada - przy spóźnionym wybieraniu osadu i zbyt dużych gwałtownych zrzutach ścieków kożuch (mieszanina tłuszczy) przedostaje się najczęściej górą poprzez przegrody dalej i dostaje bezpośrednio do wylotu. Odwiedzałem z szambiarką wszystkie możliwe rozwiązania osadników gdyż różne typy montowaliśmy i najlepiej wypadają osadnik jednokomorowe z filtrem z puzzolaną (stare rozwiązania). Filtry lamelowe, kształtki wszelkiej maści itp. plastikowe wypełnienia przepuszczają sporo zawiesiny dalej co grozi bardzo szybkim zamuleniem drenaży.

Najlepiej stosować proste rozwiązania a w przypadku filtrów plastikowych uzupełnić lub chociaż wymieszać z puzzolaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...