Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciepła woda po CR śmierdzi


Radiowiec

Recommended Posts

Witajcie, problem pewnie znany, więc licze na pomoc.

 

Otóż mam w domu CR-100, radzi sobie bardzo ładnie z moją wodą studzienną, brak koloru, woda miękka i bez zapachu, ale tylko...zimna. Po uruchomieniu kotła i podgrzaniu wody w 120 litrowym zasobniku woda ma zapach, hmmm, jakiś brzydki. Nie jest mocno wyczuwalny, ale jednak.

 

Co może być przyczyną? Zasobnik ma anodę magnezową, jeśli to ma jakieś znaczenie. Woda trochę w nim stała i może trzeba trochę go przepłukać? Dodam, że taki sam zapach - nawet gorszy - ma woda w ciepłych grzejnikach.

 

Pozdrawiam, Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 134
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie, problem pewnie znany, więc licze na pomoc.

 

Otóż mam w domu CR-100, radzi sobie bardzo ładnie z moją wodą studzienną, brak koloru, woda miękka i bez zapachu, ale tylko...zimna. Po uruchomieniu kotła i podgrzaniu wody w 120 litrowym zasobniku woda ma zapach, hmmm, jakiś brzydki. Nie jest mocno wyczuwalny, ale jednak.

 

Co może być przyczyną? Zasobnik ma anodę magnezową, jeśli to ma jakieś znaczenie. Woda trochę w nim stała i może trzeba trochę go przepłukać? Dodam, że taki sam zapach - nawet gorszy - ma woda w ciepłych grzejnikach.

 

Pozdrawiam, Michał.

Czesto wymiana anody na przeciwpradowa pomaga.

Szukaj produktu o nazwie Correx.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Koledzy, problem wciąż istnieje. Wywaliłem anodę magnezową, zakorkowałem zbiornik, przez pierwszych 10 minut było super, ale teraz woda ze zbiornika znów śmierdzi. Przegrzewanie nie pomaga niestety, mam 70 stopni, woda parzy i śmierdzi.

 

Zauważyłem, podczas wykręcania anody, że woda na górze zbiornika jest jakaś "tłusta" tzn. na jej powierzchni unosi się taka plama jak po ropie.

 

Podpowiedzcie, co robić - zalać chlorem, podchlorynem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, problem wciąż istnieje. Wywaliłem anodę magnezową, zakorkowałem zbiornik, przez pierwszych 10 minut było super, ale teraz woda ze zbiornika znów śmierdzi. Przegrzewanie nie pomaga niestety, mam 70 stopni, woda parzy i śmierdzi.

 

Zauważyłem, podczas wykręcania anody, że woda na górze zbiornika jest jakaś "tłusta" tzn. na jej powierzchni unosi się taka plama jak po ropie.

 

Podpowiedzcie, co robić - zalać chlorem, podchlorynem?

 

Chlorowanie ma sens, jesli dotycze calej instalacji. Zaczynajac od studni. Zachlorowana woda powinna sobie kilkanascie godzin postac we wszystkim: hydroforze, filtrze, zasobniku CWU i wszelakich rurach. Czyli lejesz chlor do studni, czekasz, a potem odrkecasz kazdy kran az zacznei z niego smierdziec,

 

Nie wiem czy pomoze, ale probowac pewnie warto. Moim zdaniem jesli smierdzi przy 70C to niejst to pochodzenia bakteriologicznego. Pewnie masz siarczany w wodzie i gdzies zachodzi reakacja w wyniku ktorej powstaje H2S.

Moja siostra zmienila zasobik CWU (fakt ze na wiekszy) i woda ktora przez 10 lat byla OK, zaczela smierdziec niemilosiernie.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie

 

Walczę z tym cholernym smrodem od kilku dni i mam już pewne spostrzeżenia, które może kogoś naprowadzą.

 

Otóż nie śmierdzi mi ciepła woda, tylko jakiś gaz, który ulatnia się podczas jej puszczania. Ciepła woda z kranu nalana np. do szklanki nie ma zapachu, dobrze smakuje i jest czysta.

 

Natomiast gdy włączam kran, wali.

 

Co więcej - rozkręciłem wymiennik CWU i woda z niego też nie śmierdzi, jest czysta, na ściankach zbiornika nie ma żadnej mazi ani nic w tym stylu. Obecnie przegrzewam wodę, mam zamiar tak potrzymać przez dobę i wtedy zobaczyć.

 

Odkręciłem sitko na końcu kranu podejrzewając, że może tam coś się zalęgło, ale to zły trop - nadal wali po puszczeniu wody.

 

Mam kran tuż obok wymiennika - najkrótsza droga przepływu wody i z niego też śmierdzi, więc wykluczam zanieczyszczenie instalacji. Mam wszystko w peksie.

 

No i teraz zagwozdka - o co chodzi? Czy może być tak, że woda z CO miesza mi się z CWU i leci do kranu z pominięciem wymiennika? Przy odpowietrzaniu grzejników był ten sam smród.

 

Macie jakieś pomysły? Już mnie to zaczyna wkurzać, a co gorsza, boję się o córkę, bo mi to wisi, czy wyrośnie mi trzecia ręka, ale Jej tego nie życzę.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to faktycznie siarkowodór to możesz wodę napowietrzyć (co wymaga zmiany hydroforu i sporej przeróbki instalacji więc raczej mało przyjemna perspektywa) lub też zastosować złoże usuwające siarkowodór. Ponieważ masz już filtr z CR (który, jak pisałeś, działa) to woda jest już pozbawiona żelaza, manganu i twardości, czyli do usunięcia pozostawałby tylko siarkowodór. Jeśli masz możliwość wstawienia korpusu BB z jednorazowym wkładem np. z Greensandem to chyba byłby najszybszy sposób. Greensand ma dość dużą pojemność więc jeśli nie będzie już Fe i Mn to powinien sporo tego H2S ściągnąć.

Pytanie tylko czy jest to faktycznie siarkowodór...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to faktycznie siarkowodór to możesz wodę napowietrzyć (co wymaga zmiany hydroforu i sporej przeróbki instalacji więc raczej mało przyjemna perspektywa) lub też zastosować złoże usuwające siarkowodór. Ponieważ masz już filtr z CR (który, jak pisałeś, działa) to woda jest już pozbawiona żelaza, manganu i twardości, czyli do usunięcia pozostawałby tylko siarkowodór. Jeśli masz możliwość wstawienia korpusu BB z jednorazowym wkładem np. z Greensandem to chyba byłby najszybszy sposób. Greensand ma dość dużą pojemność więc jeśli nie będzie już Fe i Mn to powinien sporo tego H2S ściągnąć.

Pytanie tylko czy jest to faktycznie siarkowodór...

 

U mnie bylo podobnie, tzn, woda zima OK, brak siarkowodoru. Zreszta woda byla po greensandzie, wiec raczej nie mial sie prawa ostac. Woda przegrzana wiec raczej bez bakterii. Woda po zbiorniku smierdzi ze az oczy szczypie. Ciepla woda nalana do garna po paru sekundach juz nie zalatuje.

 

Tylko ze u mnie zamiana anody wystarczyla :-( Dlatego ja bede forsowal opcje ze siarkowodor powstaje na drodze reakcji chemicznej (bez uczialu bakterii). U mnie w wodzie okolo 20mg siarczanow.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podpowiedzi Qbeka - logicznie myśląc, jeśli jest siarkowodór, to powinna śmierdzieć też woda zimna, a tu tego nie ma.

 

Jastrząb - u mnie wywalenie anody pomogło na 10 minut. Może coś się jednak tam w zbiorniku osadziło? Spróbuję w sobotę go przepłukać - wleję domestos i potrzymam przez kilka godzin.

 

Swoją drogą - czy taka woda z zapaszkiem jest szkodliwa? Chodzi o ten siarkowodór. Oczywiście jej nie piję, ale podczas kąpieli może coś tam wpadnie do ust...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Radiowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podpowiedzi Qbeka - logicznie myśląc, jeśli jest siarkowodór, to powinna śmierdzieć też woda zimna, a tu tego nie ma.

 

Jastrząb - u mnie wywalenie anody pomogło na 10 minut. Może coś się jednak tam w zbiorniku osadziło? Spróbuję w sobotę go przepłukać - wleję domestos i potrzymam przez kilka godzin.

 

Swoją drogą - czy taka woda z zapaszkiem jest szkodliwa? Chodzi o ten siarkowodór. Oczywiście jej nie piję, ale podczas kąpieli może coś tam wpadnie do ust...

 

Pozdrawiam

Bo jak wywaliles anode, to odworzyles zbiornik i go odgazowales.

Jesli reakacja zachodzi w zbiorniku, to i po przeplukaniu bedzie zachodzic (na moj chlopski rozum). Co najwyzej pomoze nie 10 minut tylko 20 lub 2 dni.

 

Ja jak odkrecilem swoja magnezowa anode, to po 3 miesiach uzykowania byla solidnie zarosnieta bialymi krysztalkami. Z anody zrobila sie taka choinka, na wysokosc (strzelam z pamieci) 1cm dookola anody. Podejrzewam, ze dobry chemik by to zidentyfikowal i byc moze okrelsil jaka to reakacja zachodzila (ewentualnie jak ja przerwac).

 

Tyle ze tak jak pisze, u mnie wymiana anody i wymiana zbiornika na bez worka, rozwiazalo problem, wiec tematu nie drazylem.

I jescze jedno, ja nie mam zmiekczacza.

 

Taka woda nie jest szkodliwa. Przejedz sie na Islandie. W kazdym kranie goraca woda pochodzi ze zrodel geotermalnych i wali H2S ze oczy lzawia. Podejrzewam ze moze miec wrecz dobroczyny wplyw na skore ;-) (choc nie na nos ;-).

 

Siarkowodor jest trujacym gazem, ale w stezeniach jakich Twoj zbiornik CWU raczej nigdy nie wyprodukuje.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że "lotność" gazu zależy od temperatury i to że w zimnej wodzie nie czujesz zapachu nie oznacza, że nie ma tam tego siarkowodoru.

Cała reakcja usuwania go z wody polega na wypłukaniu go z wody powietrzem. On nie znika tylko przechodzi do powietrza i jest w nim tak rozcieńczony, że go nie czuć. Myślę, że Jastrząb miał rację z tym, że odgazowałeś zbiornik wykręcając anodę. To samo dzieje się z gorącą wodą - gaz się ulatnia po chwili kontaktu z powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że "lotność" gazu zależy od temperatury i to że w zimnej wodzie nie czujesz zapachu nie oznacza, że nie ma tam tego siarkowodoru.

Cała reakcja usuwania go z wody polega na wypłukaniu go z wody powietrzem. On nie znika tylko przechodzi do powietrza i jest w nim tak rozcieńczony, że go nie czuć..

To dlaczego u mnie po greensandzie (usuwa H2S) smierdzialo, a przestalo po wymianie anody (wymiana hydroforu byla pozniej po wymianie anody)

 

A lotnosc jest tym wieksza im nizsze pH. Dobrze pamietam ze woda zmiekczona ma nizsze pH niz surowa?

 

http://www.technologia-wody.pl/index.php?req=praktyka&id=29

 

Wedlug tej strony, przy pH 9 smierdziec nie powinno bo wystepuja tylko rozpuszczone jony siarczkowe.

Przy pH neutralnym okolo 50% jest gazowym H2S (czyli moze sie ulatniac i smierdziec).

Przy jeszcze nizszym pH po zmiekczaniu, jeszcze wiecej bedzie mialo forme gazowa, czytaj moze smierdziec bardziej.

Choc to tylko tlumaczy czemu woda po zmiekczaczach ma tendencje do zalatywania jajami, anie tlumaczy roznicy miedzy zimna a ciepla woda.

 

Spotkalem sie jeszcze z tlumaczeniem, ze jesli w wodzie zelazo wystepuje w formie siarczku zelaza w obecnosci slabego kwasu weglowego zachodzi reakcja w wyniku ktorej postaje wlasnie siarkowodor i siarczan zelaza. Jak wspominalem chemikiem nie jestem, powtarzam co znalazlem w necie. W takim przypadku jesli w wodzie jest tez CO2, to zamiana zbiornika na otwarty ( czytaj odgazowanie CO2), teoretycznie powinna pomoc. Jak wspominalem, woda po zmiekczeniu ma nizsze pH (niech mnie ktos poprawi), wiec sprzyja to zachodzeniu takiej reakcji.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CR-100 w teorii podnosi wartość pH, więc nie wiem, czy to dobry trop.

 

Ja mimo wszystko stawiam(pocieszam się), że to kwestia jakiegoś syfu w zbiorniku. Woda surowa stała w nim jakieś 3 miesiące i mogło się coś odłożyć.

 

Zrobię sobie jeszcze prosty test - wyłącze ogrzewanie i sprawdzę, czy zimna woda z baniaka zalatuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CR-100 w teorii podnosi wartość pH, więc nie wiem, czy to dobry trop.

 

Ja mimo wszystko stawiam(pocieszam się), że to kwestia jakiegoś syfu w zbiorniku. Woda surowa stała w nim jakieś 3 miesiące i mogło się coś odłożyć.

 

Zrobię sobie jeszcze prosty test - wyłącze ogrzewanie i sprawdzę, czy zimna woda z baniaka zalatuje.

No to teoria mowi, ze przy pH 9 w zasadzie nie ma prawa siarkowodor wystepowac w formie gazowej. Nie wiem do ilu ten CR pH podonosi, niech sie specjalisci wypowiedza.

 

Ja bym jeszcze zrobil inny test. Brudny test. Wpuscil do zniornika CWU wode surowa i wtedy podgrzal.....

CR robi mala rewolucje z woda - usuwa jony, dodaje inne, zmienia pH. Na chlopski rozum ktory chemie mial 20 lat temu, idealna okazja do tego, zeby jakies reakcje, (ktore wczesniej nie mialy warunkow do zajscia), sobie po takim uzdatnieniu zachodzic zaczely. Z tejzesz chemii pamietam tez, ze podgrzewanie czesto reakcje przyspiesza.

 

Ja tam sie naczytalem podobnych problemow i biorac pod uwage swoje wlasne doswiadczenia, nie bylbym takim optymista, ze wypluczesz zbiornik i bedzie OK :-(

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test zaproponowany przez Jastrzębia za mną - efekt? Woda surowa puszczona przez zasobnik nie śmierdzi...

 

No to ja już nie wiem. Mam mieszać surową z uzdatnioną?

Jak zmieszasz, to woda bedzie zawierala tez troche zelazo, metnos, koloru, czyli niespecjalnie dobrze.

 

Idealne rozwiazanie to otwarty hydrofor, odzelaziacz, a potem zmiekczacz/CR, na ktorym to ustawione jest mieszanie. Woda na wyjsciu z takiego 2 stopniowego mieszania, jest pozbawiona metnosci, zelaza, i usuniete jest tylko czesc twardosci, wiec byc moze smierdziec nie bedzie.

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych - jestem po chlorowaniu zbiornika, przepłukałem w ten sposób całą instalacje i... nie pomogło. Wniosek taki - zgodnie z podpowiedziami kolegów, musi dochodzić do jakiejś reakcji chemicznej i tyle. Uspokoiłem się tym, że to nie żadne bakterie, więc woda powinna być bezpieczna dla zdrowia (wlałem pół butelki domestosa, więc żadna bakteria tego by nie przeżyła).

 

Wkręciłem anodę dla ochorny zbiornika i będę z tym zapachem żył.

 

Dzięki za próby pomocy i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Koledzy, ja jeszcze w moim temacie.

 

Nie wiem, może jestem już przewrażliwiony, ale mam teraz wrażenie, że śmierdzi też woda zimna. Nalana do butelki trąci lekko, jakby żelazem. Trochę mnie to podłamało, bo CR100 miało być panaceum na wszystko, a teraz nie wiem, czy nie będę musiał całego sprzętu reklamować.

 

Woda nie ma koloru, ale po nalaniu np. do umywalki sprawia wrażenie mętnej.

 

Sam już nie wiem, o co tu chodzi. Woda jest miękka, ale mi chodziło przecież głównie o odżelazianie - przekroczone 10 krotnie.

 

Nie mam teraz kasy na kolejne badania wody, więc może podpowiecie mi coś z doświadczenia.

 

Pozdrawiam, Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy na żelazo nie są bardzo drogie, a dadzą Ci odpowiedź czy cały system pracuje czy nie?

CR nie jest panaceum na wszystko (takie coś nie istnieje), ale może zastąpić kilka urządzeń. Czasami woda jest zmienna i dlatego też warto ją badać regularnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...