Ramont_Wawa 13.11.2012 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 Witajcie Czy w mieszkaniu z wielkiej płyty z 1976 roku powinnam wymienić instalację elektryczną? Przygotowuję się do sporego remontu jednak fundusze mam ograniczone, a wiedzę techniczną poniżej krytyki W mieszkaniu trzeba będzie zdzierać tapety i na nowo zrobić ściany, więc pomyślałam że to dobry moment żeby wymienić też instalację. Ale czy to jest konieczne - zalecane ? Boję się że to trochę porwanie się z motyką na słońce, bo kable są pewnie zalane w żelbecie i wymiana instalacji pożarłaby większość kasy. Instalacje trzeba by zmienic w 4 pokojach (po 3 gniazdka i 2 punkty świetlne) . W kuchni były zmieniane 8 lat temu, a łazienka i ubikacja do generalnego się tylko nadają, więc tam na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.11.2012 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 Wszystk zalezy od tego, z czego masz przewody, ale jeśli to blok z siedemdziesiątych lat, to niemal pewne, że masz tam aluminium i taką instalację warto byłoby wymienić. Przy takim remoncie nie powinno to być dużym problemem. Chyba nigdy w wielkiej płycie przewody nie były zabetonowywane, zwykle sobie szły przy podłodze (gniazdka) lub w prefabrykowanych kanałach (oświetlenie), temat do ogarnięcia przez elektryka. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dendrytus 13.11.2012 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 bo kable są pewnie zalane w żelbecie i wymiana instalacji pożarłaby większość kasy.. Nigdy nie zalewa się kabli w żelbecie. Ja bym wymienił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 14.11.2012 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 Tak z praktycznego punktu widzenia to nie wymienia się tylko kładzie nową instalację. Dużym udogodnieniem w kładzeniu nowej instalacji są sufity podwieszane lub nowa wylewka lub nowe kafle/panele..... To że nie masz kłopotów z elektryką w tej chwili nie oznacza że coś się nie upali po zamieszkaniu i wtedy to oznacza kolejny remont i kłopot. Koszty.... coś za coś, święty spokój na następne kilkanaście/kilkadziesiąt lat ma swoją cenę. Przemyśl.... i jednak zdecyduj się na nową instalacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ramont_Wawa 14.11.2012 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 Najbardziej bałam się że to wszystko będzie jakoś mocno zabetonowane ... taka kobieca intuicja ale jeżeli da się to ogarnąć bez przekucia całego mieszkania to trzeba będzie to zrobić. Bardzo dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dudi82 15.11.2012 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2012 Konieczne nie jest, ale na pewno zalecane. Szkoda by było zrobić wszystko na tip-top i nagle w trakcie prasowania odkryć, że w gniazdku brakło prądu. Poza tym przy okazji wymiany instalacji można przesunąć/usunąć/dołożyć gniazdko, wyłącznik, kinkiet. Jeśli remont jest spory to wymiana instalacji będzie niewielkim procentem wszystkich kosztów. Jeśli funduszy braknie zrezygnuj z nowej sofy, mebla, zmywarki i kup je za jakiś czas. Jeśli jednak zostawisz starą instalację to przynajmniej zrób jej porządny przegląd.To samo radzę w przypadku instalacji wod-kan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sterowiec40 15.11.2012 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2012 Jeśli chodzi o instalacje "gniazdkową" można np. poprowadzić nowe przewody w listwach przypodłogowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.