podłączenie lampy sufitowej do nieoznaczonych przewodów

[tomi66]

Witam,

przeszukałem dotychczasowe posty i chciałbym podsumować krok po kroku jak podłączyć lampę sufitową do nieoznaczonych przewodów aby przeżyć tą operację.

 

Dom z lat 80, z sufitu wystaja 3 przewody, wszystkie w jednym kolorze (szarym).

Z nowo kupionej lampy wystają 2 przewody oznaczone jako L i N.

 

Podłącze L z lampy do L z sufitu i N z lampy do N z sufitu. Ostatni kabel z sufitu zaizoluje i nie będzie do niczego podłączony.

Czyli kwestia rozpoznania kabli z sufitu.

Zrobię to tak:

- próbnik przystawię do wszystkich 3 kabli, przy którym się zaświeci to będzie L - faza.

- do kabla L - faza i do jednego z pozostałych dwóch przystawię żarówkę z oprawką i dwoma kabelkami: jeśli się zaświeci to ten drugi to będzie N - neutralny, jeśli się nie zaświeci - to będzie PE - ochronny. Nie ma zabezpieczenia prądowo-różnicowego, czy przystawienie odbiornika do kabli L i PE nie spowoduje wywalenia korków lub czegoś innego?

 

Dodatkowo czytałem, że może się zdarzyć, że w starszych instalacjach może być połączony przewód N i PE, jak to rozpoznać?

 

Czy taką próbę zidentyfikowania nieoznaczonych przewodów i podłączenia lampy przeżyje ja i instalacja?

[Jarek.P]

Niemal na pewno nie masz tam przewodu PE a jedynie instalację przystosowaną do montażu żyrandola dwusekcyjnego. Zajrzyj pod wyłącznik, być może znajdziesz tam wolną żyłę do wykorzystania przy zainstalowaniu wyłącznika dwuklawiszowego (zakładam, ze skoro nie rozpatrujesz sam takiej opcji, to wyłącznik masz tam jednoklawiszowy).

 

Metodę testowania co jest czym opisałeś poprawnie, jeśli zrobisz to z głową, to nie ma obawy. Jedynie to dodam, że PE tam nie będzie, przewód który "nie świeci" w żadnym układzie nie będzie przewodem PE, a tym od drugiej sekcji żyrandola. Ewentualnie przewodem niepodłączonym nigdzie. W obu tych przypadkach może być tak, że neonówka będzie się na nim świecić, a żarówka (między nim a N) już nie - jest to normalne, nie przejmuj się.

 

J.