Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

parkiet był zamówiony jako gotowy olejowany - jednak ta warstwa oleju pierwsza jest znikoma i po ułożeniu należy to jeszcze raz lub dwa zaolejować - tak doradzał parkieciarz i ja też jestem za :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/173715-jak-architekci-budowali-dom/page/20/#findComment-5989843
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 523
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

prace zewnetrzne stoja...

chciałabym robic już podjazd - kostkę, ale nie ma tarasów, tarasów nie ma bo chcieliśmy wylać na koniec pod wymiar jak już bedzie ostatecznie wybrana decha, teraz robić się nie da bo woda stoi...

a jak nie ma tarasów to i płytki na elewacji nie ma, bo chcemy po laniu betonu, żeby się nie pobrudziła...

i tak w kółko... ze wszystkim...

a miałam nadzieję na uporzadkowany ogródek na wakacje, dzieci marzą o basenie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/173715-jak-architekci-budowali-dom/page/20/#findComment-5990111
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
dodam, że balustrada tym razem wg projektu męża, ja tylko obserwuje... Całość łacznie ze szkłem klejonym przyjechała z Mazur po bajecznej cenie (zresztą schody też mazurskie), dziś mąż z pomocnikami montował. Kolor taki sam jak schody, prezentuje się jak dla mnie, bardzo ładnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/173715-jak-architekci-budowali-dom/page/20/#findComment-6006611
Udostępnij na innych stronach

Czy też macie tyle komarów???!!!

Ja wczoraj myłam okna, zachciało się duzych, po dwóch hs-ach miałam dość - i nie odważyłam się wyjsc na zewnatrz, umyłam tylko od środka, bo bałam sie, że te potwory zywcem mnie pożrą. Może ktoś z Was ma na nie jakiś sposób?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/173715-jak-architekci-budowali-dom/page/20/#findComment-6006614
Udostępnij na innych stronach

my mamy jeszcze działkę wsród pól ... wczoraj maz wykosił ze 2 metry krzaczorów wokół działki i popryskał czyms... zobaczymy.

A tak na marginesie to dzieki komarom bede miała ładna klime. A było tak :

upał straszliwy, duszno, okna strach otwierac z wiadomych powodów, wiec postanowiłam odpalić klime w kuchni. Mam klimatyzaror kasetonowy. Zdjełam folię, a tu... masakra... okazało się, że gipsiarze postanowili zdejmowany plastikowy panel przytwierdzić na stałe. Zaakrylowali go do sufitu, akryl oczywiście już popekał wkoło, malarz nie zdjął foli przed malowaniem, wiec dookoła piekna koronka... a na dodatek przykleili ta folie badziewna, najgorsza zółta taśmą, która zdążyła się juz wgryźć w plastik - słowem obraz nedzy i rozpaczy - oczywiscie moja wina, nie dopilnowałam. Na szczeście w kuchni akurat pan obsadzał kasety pod śwaiatła wiec wszystko doszpachluje - oj, dobrze, że kuchnia się spóźnia :)

 

Ja też z Mazur :) Tata robił - jakby ktoś chciał polecam :)

Edytowane przez kasia_labo
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/173715-jak-architekci-budowali-dom/page/20/#findComment-6006663
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...