carver 25.01.2013 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 W gumę, to nie bardzo, z racji gabarytów. Przez długi czas byłem dosyć okrągły. Potem mi przeszło i odrabiałem za wszystkie czasy. Zacząłem łazić po drzewach i razu pewnego usłyszałem trzask łamanej gałęzi pod nogą... Jak już doszedłem do siebie leżąc pośród kupy połamanych gałęzi i popatrzyłem do góry na pień drzewa, to zobaczyłem ogołocony z jednej strony pień topoli. Spadając łamałem wszystkie gałęzie dwa piętra w dół. Walnąłem o ziemię i już mi tak zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 25.01.2013 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 O carver! Złe drzewo wybrałeś. Nie ma jak młode olchy. Giętkie, szczupłe i wysokie To super drzewa do kołysania się Wchodziło się na sam czubek, potem trzeba było mocno objąć ramionami pień i dawaj na boki kto najmocniej rozhuśta, im dalej od pionu tym fajniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polikarpia 25.01.2013 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 Krokusiu, zaimponowałaś mi, ale nie zaskoczyłaś Pasują do Ciebie takie opisy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.01.2013 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 No JASNE, że szyję skakałam, bez żadnego problemu! Teraz to i kolan chyba bym nie skoczyła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 25.01.2013 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 A ja pewnie teraz i przy kostkach dostałabym zadyszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RD2011 25.01.2013 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 Nie mam wspomnień ze skakania z gumą , w moich czasach skakało się na skakance i tu były zawody że hej ! Krokusiu po drzewach tez nieźle łaziłam - podobnie jak Ty ! A budowle - szałasy wykonywane na drzewach - były dziełem godnym dobrego murarza ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 25.01.2013 23:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2013 dobry wieczór, dzien pelen wrazeń. Wrociliśmy z Wroclawia ale dziewczynki nie zbadane. Źrenice się nie rozszerzyly i następne badanie w lutym. Będziemy się znowu zakrapiać ale tym razem nie atropinka tylko jakimś innym paskudztwem, ma pomóc bo inaczej nie zbadamy jak duża jest wada. Julka miala ostatnio +8, karolina +6. Dobrze nie widzą tylko tyle usłyszeliśmy a jaka wada no nie wiemy. Okularów nie dobraliśmy niestety. Widzę, że z okularów przeszliście w temat gumek. My w temacie okularów musimy patrzeć na dziewczynki, jesli wada im będzie rosla to będą zawsze je ściagać bo zwyczajnie będa im tylko przeszkadzać. Musimy tez uważać na rodzaj oprawek bo nasze księżniczki czasami nie utrzymuja pionu i potrafia się gdzieś uderzyć. każdy kto mial okularki na nosie wie jak to boli. Jednak wiem że są tam u nich oprawki właśnie dla takich dzieci, co troszkę na podłodze i troszkę na czorakach. Pozostaje kwestai wady wzroku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kathi85 26.01.2013 01:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Dlatego polecam mira flexy i fisherki one są całkowicie gumowe, nie posiadają metalowych elementów co chroni przed urazami są wyjątkowo elastyczne (można je wyginać i nic się nie stanie) a często bywa tak że okulary są wszędzie tylko nie na nosie hihi możecie zajść do Salonu Optycznego dla Dzieci "Różowe Okulary" we Wrocławiu ul. B.Chrobrego 38/1c i sobie pooglądać i po przymierzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polikarpia 26.01.2013 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 No to wiadomości...średnie. Nic to, luty już niedługo. Najeździcie się, trudno. Może już po balu będzie to badanie. Będziecie mniej zmęczeni. Miłej soboty! Trzymajcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.01.2013 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Pamietajcie, że dziewczynki, skoro mają taką wadę, to słabo bardzo widzą to, co przed samym nosem, nieco lepiej widzą to, co dalej. Taki stan rzeczy też może wpływać na ich potykanie się i zaczepianie o różne przedmioty i sprzęty potem. Trudno się z tym żyje, wiem, bo sama mam +12. Ale - medycyna bardzo poszła do przodu, dziewczynkom potem uda się wyleczyć wzrok, wymiana soczewki oka jest dzisiaj banalnym zabiegiem! Sama mam w planie, jak uda mi się nazbierać. Zimowe dzień dobry, miłego dnia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miciu 26.01.2013 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Miras widzę, że my kiedyś jeździliśmy po tych samych lekarzach co Wy teraz i nawet zapłaciliśmy mandat bo nie wykupiliśmy biletu parkingowego ( nigdzie nie było parkomatu a z niepełnosprawnym dzieckiem nie mogliśmy biegać i go szukać - za to straż miejska czy "ktoś" szybko nas znaleźli i mandacik trzeba było zapłacić ). Dobra klinika dziecięca okulistyczna jest we Wrocławiu o ile dobrze pamiętam przy ul. Żelaznej... też tam byliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.01.2013 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Sama mam w planie, jak uda mi się nazbierać. To zbieraj długo Dzień dobry Państwu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 26.01.2013 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Mój miał jakieś gigantyczne plusy wykryte w zerówce i noszenie okularów korekcyjnych w ciągu kilku lat całkowicie wyleczyło oczy. Nie chcę naopowiadać jakiś głupot,bo już dokładnie nie pamiętam,ale wykształciło mu coś tam się co było niewykształcone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.01.2013 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Malka - oj długo mi zejdzie, to prawda, ale jednak, może przed osiemdziesiątką się uda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 26.01.2013 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 witam się bo długo mnie nie było a tu już czekolady zjedzone i Mirek z Wrocka wrócił. Oj szkoda ze się tyle musicie najeździć.. męczarnia a co do gumy to muszę się pochwalić że szyję skakałam a skakanek robiłam 1000 dziennie - tak uwielbiałam! Kiedyś pytałam dzieci czy w gumę skaczą to zapytały mnie co to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polikarpia 26.01.2013 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 witam się bo długo mnie nie było a tu już czekolady zjedzone Witaj po powrocie. Wafelki dziś na tapecie8-). Nie obchodzi mnie co będzie jutro na wadze;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 26.01.2013 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 najważniejsze że wy jesteście i można sobie z wami pogawędzić, jak widać o wszystkim. Okularki i rehabilitacje, badania tysiące kilometrów, nic to straszego jak ma się takich przyjaciól jak Wy. Nie zakładamy nic, nie dołujemy się. Robimy co się da i wszystko w miarę ludzkiej logiki. Kochamy nasze dzieciaczki i okazujemy im to przy każdej okazji. Jak będzie dalej, no jak normalnie, co ja będę tu gdybał i zamartwial się. Mamy inne poważniejsze problemy, np. wafli z karmelem bym zjadł, albo o śledzie, hmm dawno nie jadłem....To są dopiero problemy. Normalnie zastanawiam się czy w ciąży nie jestem. Pozdrowienia dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polikarpia 26.01.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Śledzie to Twojej Edytki podobno najlepsze:) Ale wafelkami śmietankowymi chętnie poczęstuję. Decyduj się szybko:)A podejście do codzienności super:yes:. Rodzina i wzajemnie uczucia najważniejsze. Trzeba żyć dziś, a jutro samo się o siebie zatroszczy. No, troszkę trzeba pomyśleć o przyszłości, ale nie za wiele;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.01.2013 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Miras na pączki zapraszam właśnie usmażyłam:lol: ale się spiesz bo jakoś szybko wyłażą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 26.01.2013 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 A ja na czekolade zapraszamznowu wciagam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.