Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Siedzimy tak sobie wczoraj wieczorkiem tuż przed kąpaniem dzieciaczków i naszedł nas sąsiad. Oczywiście naszedł w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bo co jak co, ale sąsiadów mamy super. No i tak sobie siedzimy i pijemy herbatkę. Oczywiście Karolinka zaczyna opowiadać sąsiadowi jak to spędziła dzień. Juleczka tak słucha całej opowieści i na koniec mówi "Kalola, ale ty jesteś pieldoła. Pan Heniu nie ożeni się z Tobą bo ma żonę..." Nie wiem co to ma znaczyć, ale zwyczajnie się boję :) Tak się zastanawiam skąd to wszystko dzieciaki biorą. No co jak co, ale na ten temat to my z żonką na pewno nie rozmawialiśmy. Z jednej strony to fajnie, że dziewczyny tak mówią. Rozwijają się i potrafią kojarzyć. Ale z drugiej strony to jak to tak. Tatusia księżniczki mają się żenić, czy tam wychodzić za mąż? No dobra zgoda, ale tak za 30 lat :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...
Jesteśmy jesteśmy, ale nie w domku :) Wywiało nas na turnus i jak to w naszym życiu bywa nic z tego nie wyszło. Ośrodek nie był gotowy do przyjęcia tak dużej rodzinki :) Może i był :( ale szefowa obiektu miała nas najwyraźniej w czterech literach. Natomiast sam turnus organizowany jest przez fundację "Promyczek" bez zarzutu. Wszystko działo się szybko bo całkiem przypadkiem trafiliśmy na termin. Wszystko ustaliliśmy z fundacją i z racji tempa załatwiania spraw uzgodniliśmy, że dojedziemy z jednodniowym opóźnieniem. Jak powiedzieli tak zrobili. Na miejscu okazało się że mamy dwa małe pokoiki odległe od siebie o jakieś 20 metrów, a między nimi kolonia :) Organizatorzy turnusu próbowali rozmawiać z właścicielką, bo przecież była rezerwacja itd. No cóż, nic się nie dało zrobić. Właścicielka była nieugięta i albo te pokoiki, albo do widzenia. Tak oto zostaliśmy na lodzie. Aby podnieść napięcie później napiszę co wykombinowałem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całej tej historii najlepsze jest to, że właścicielka była zła i wkurzona. To krzyczała, a to machała. W pewnym momencie bierze mnie za rękę i mówi "Choć Pan pokażę pokoje. No to jest ten połączony. Mnie się gęba uśmiechnęła i mówię no właśnie taki mieliśmy mieć... Dwa połączone ze sobą. Duża przestrzeń itd. Pani tak patrzy na nas i mówi no widzi Pan jaki fajny, ale go nie dostaniecie..." Tutaj już mi nerwy puściły. To po jaką cholerę Pani go pokazuje i już z dużym krzykiem powiedziałem jej co myślę. Pani jednak nie bardzo się przyjęła moim myśleniem. Moja żonka ze łzami w oczach mówi wracamy do domku. Tutaj spisałem się jak prawdziwy facet. Sama mi to żonka powiedziała po czasie. Byłem tak zły na całą sytuację, że powiedziałem dość. Podszedłem przytuliłem i powiedziałem nic z tego. Całkiem nie daleko jest nasze polskie morze. Jedziemy choć na jedną noc :) Tak oto cała dzielna rodzinka bez żadnego planu, rezerwacji itd. wylądowała nad Bałtykiem. Jak było, no fajnie. Zwłaszcza, że nie byliśmy nigdy na takim wypadzie.

http://i2.fmix.pl/fmi437/7d24a264002316a153d9725a/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi388/8d79612f00245a0153d97260/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2126/e00020310014fabc53d97265/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi707/a163fcf0001b2f2a53d9726a/zdjecie.jpg

 

Ten czas szybko minął i musieliśmy wracać. Pozostałą część urlopu przeznaczyłem na odświeżaniu naszego domku. Na szczęście nie było żadnego malowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie wypadlismy z turnusu i tyle. Turnus był organizowany przez fundację Promyczek. Fundacja miala podpisana umowę z ośrodkiem na taki a taki to turnus. Takie to pokoje w takich to ilościach. Niestety jak my dotarliśmy na miejsce okazalo się, że właścicielka obiektu może jedynie nam dać osobne pokoje oddalone od siebie i niestety bardzo malutkie. Dodatkową niewątpliwą atrakcją w środku tych pokoi miała być kolonia chlopaków w średniej wieku 12 lat. Nasze prośby nic nie dały. Również Pani z Fundacji nic nie mogła zdziałać. Właścicielka była zla, że wogóle ktoś coś od niej chce. Niestety nie ma na co smarowac bo jak sprawdzilem to ośrodek ma już taka opinię, że gorszej nie można mieć. Na właścicielce nie zostawia nikt suchej nitki, ale jak widać nic sobie z tego nie robi. Mógłbym mieć jedynie żal do Fundacji organizującej turnus.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak sa ważniejsze sprawyktóre trzeba opisać. A jest co opisywać :)

- Wyjazd do Łodzi po nowe ortezy dla księżniczek.

- piąte urodzinki Krzysia :)

No i najważniejsze. Dzielna mama Edyta ma swoje urodzinki. Z powodu tak waznego święta wszystko będę opisywał dopiero jutro z obszerną fotorelacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę - ogromna szkoda, że to tak z tym turnusem, dzieci i Wy na pewno jechaliście z nastawieniem, że tyle dobrego zrobicie i fajnie wypoczniecie, a tymczasem... :(

 

Uściski urodzinowe dla obojga jubilatów przekaż! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że mogę, ale najpierw ważniejsze sprawy.

Dzoiewczyny nam wyrosły z ortez. Nadszedł więc czas na nowe. Najpierw bylo pobieranie wzoru. Następnie mieliśmy się udać już na samą przymiarkę ortez do Łodzi. Udało nam się tego dokonac w ostatni piątek. Pogoda była bardzo kapryśna bo na przemian świeciło slońce i padał deszcz. Z racji swojej dorosłości jak to mówi Karolinka o sobie i siostrze droga powrotna upłyneła nam doslownie śpiewająco.

Poniżej mała fotorelacja z przymiarki nowych ortez.

http://i3.fmix.pl/fmi1014/eb0b8fe8001c698653e20a3b/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi1297/1d07cb490029f28653e20a44/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi181/af99a0f10007ed3753e20a4b/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi2865/6021d3b9000242a753e20a5a/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi734/88e9fb460009ebe153e20a7d/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2148/eea5af06001bbecb53e20a95/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim czasie pojawil się problem z osami. Załozyły sobie gniazdko gdzieś w elewacji budynku. Dokładnie to włażą przez dziurkę na styku Krokwi i elewacji. Ostatnie dwa dni spędziłem ma małej wojnie. Oczywiście wcześniej zostalem porządnie przeszkolony i doposażony przez zawodowego strażaka. Jak będzie dzisiaj? Czy udalo się pokonać tak groźnego przeciwnika dowiecie się później.

 

Oczywiście nalezy wspomnieć o wczorajszych urodzinkach mamy Edyty. Nie było hucznie. Bylo tak zwyczajnie, skromnie. Maly bukiecik od taty i kwiatki od dzieciaczków. Ale z to bylo cieplo i rodzinnie. Zwlaszcza, gdy Julusia czworakowała z kwiatkiem w ręku i dochodząc do mamy powiedziała "dla ciebie od nas..." Scena która łamie serce. Szkoda, że nie mialem aparatu pod ręką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówią, że najszybciej rosną cudze dzieci. Jest to prawda :) Czasem dopiero na zdjęciach widzę jak wyrosły nasze panienki. Warto byłoby napisać coś o postępach dziewczynek. Więc tak, nadal ćwiczymy z dziewczynkami i nadal są pod opieką rehabilitanta, logopedy, tyflopedagoga. Jak na razie w zakresie ruchowym nie było przełomu. Karolinka zrobi parę kroczków, ale musi być podtrzymywana za obie rączki. Natomiast Julusi idzie troszkę gorzej. Umyslowo rozwijają się obie dobrze. Potrafią już fajnie porozmawiać. Czasem się wzajemnie kłócą, a czasami biją. Ale niech no któraś zniknie na dłużej to jest płacz. Nie potrafią żyć bez siebie. Krzyś jest w tym wszystkim gdzies po środku. Dzielnie opiekuje się siostrami i czasem prześciguje się z nami, gdy którejś dzieje się krzywda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...