Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Uff, wreszcie!

I chyba dobrze, że tak znienacka:)

Jak najmniej bólu i szybkiego powrotu do sprawności życzę Księżniczkom, a Wam, Drodzy Rodzice, cierpliwości i spokoju!

 

A pisać - pisz!

My czytamy i przeżywamy, choć się nie odzywamy.

 

Serdeczności dla całej Rodzinki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witajcie

To miłe co piszecie i pamiętajcie że najmniejsze wasze słowo jest dla nas zachęta do dzielenia się naszym codziennym życiem.

Czy teraz będę pisał? Widząc wasz odzew, oczywiście że tak. Cały czas pamiętam ile dla nas zrobili ludzie tworzące to forum.

 

Jak to teraz wygląda?

Krótko mówiąc dużo lepiej. Dziewczynki powoli przyzwyczaja się do nowej sytuacji i resztę opiszę następnym razem.

Dziś chciałbym się mocno skupić nad Krzysiem, starszym bratem dziewczynek.

 

Z racji dość krótkiego czasu przed operacją postanowiliśmy wziąć synka Krzysia ze sobą. Czy to był dobry pomysł pozostawmy przez chwilę na boku i przejdźmy do sedna. Ja wiem, że my rodzice zawsze ale to zawsze lubimy nadpisywać zdolności naszych dzieci. Czyli to jak są wspaniałe, grzeczne itd.

Nasz dzielny syn, czyli starszy brat księżniczek, zachował się jak prawdziwy stu procentowy starszy brat. Dlaczego? Poniższe zdjęcie wyjaśnia wszystko. Dopowiem tylko, że podczas gdy my oboje rodziców zajmowaliśmy się płaczącą po operacji Julusią, nasz Krzyś sam od siebie wziął i zaczął czytać Karolince bajkę. Poczuliśmy ogrom wzruszenia dla tego widoku. Tak fajnie i cieplutko zrobiło nam się na serduszkach, a łzy wręcz same cisnęły się do oczu. Uwieczniłem tę chwilę aby móc opowiadać wszystkim jak wspaniałym człowiekiem i starszym bratem jest nasz syn Krzysiu.

 

http://i1.fmix.pl/fmi1139/5be35ab00021296659d32d59/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2073/31266893002cb29e59d32d20/zdjecie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za Królewny,a wspaniałemu starszemu Bratu gratuluję dojrzałego zachowania Takie obrazki radują najbardziej,a Rodzicom dodatkowo wystawiają wysokie noty(za odpowiedni klimat wychowania domowego) Dobrymi myślami otaczam,oczekuję kolejnych,wspaniałych wieści:wiggle:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
A ja się poryczałam .... Dobrze, że już po. Księżniczki są takie delikatne i słodkie, a jednocześnie bardzo dzielne. Krzyś ma ogromne i dobre serduszko. A Ty i Beatka macie w sobie tyle siły! Oby wszytko już teraz było dobrze. Mocno Was wszystkich przytulam i oczywiście dalej trzymam kciuki za zdrowie dziewczynek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No i takie słowo nitubagi mi wystarczy :)

Co tam u nas? W poniedziałek zdjęto księżniczkom długie gipsy i założono krótkie gipsy do kolan na dwa tygodnie.

Nie będę opisywał jak to wszystko dziewczynki znoszą bo to oczywiste. Są dni że nie dajemy już rady bo jednak gipsy i rany po operacji to dość duże utrudnienie. Jednak zapewniam was, że są to chwilowe załamania i robimy wszystko aby córeczki były radosne i wesołe. Jak jest teraz?

W zasadzie od wczoraj pionizujemy dziewczynki, czyli stawiamy w tych krótkich gipsach. Powiem wam tak. Ze łzami w oczach zobaczyłem jak nasze córeczki stoją wyprostowane (oczywiście podtrzymywane), jakie one są już duże.

kilka zdjęć jak wygląda to dziś i kilka zaległych z czasów tzw. tuż przed operacją

 

http://i2.fmix.pl/fmi2575/64ddb4570015a56c59f1d104/zdjecie.jpg

Nasze ddwie małe kucharki :)

 

http://i3.fmix.pl/fmi468/c78e4b6c0015bfd459f1d0fb/zdjecie.jpg

Krzyś kucharzem :) Prawdziwy facet musi umieć przygotować dobry obiad

 

http://i1.fmix.pl/fmi1460/dc0e745600037e5559f1d0ef/zdjecie.jpg

wspólne plecenie wianków

 

http://i1.fmix.pl/fmi429/d1ac79930012116959f1d130/zdjecie.jpg

czasy długich gipsów. w takiej pozycji nasze dziewczynki nigdy same nie potrafiły usiąść

 

http://i3.fmix.pl/fmi2737/41f4339d002514e859f1d155/zdjecie.jpg

to że są długie gipsy nie znaczy, że nie byłyśmy na dworze. Fotele jak na prawdzie księżniczki przystało

 

http://i1.fmix.pl/fmi230/35f9b3780015d1df59f1d149/zdjecie.jpg

Dla księżniczek dynie, które ponoć zamienią się w karocę. Oby tylko nie znalazł się żaden książę, który mi skradnie królewny. No przynajmniej tak za 20 lat może przyjść :)

Dynie zostały przygotowane przez koleżanki i kolegów z grupy przedszkolnej. Całą gromadą odwiedziły nasze córeczki w domu. Super radość dla dzieciaczków i super pomysł.

 

http://i3.fmix.pl/fmi1088/60902c87001096e759f1d13e/zdjecie.jpg

leniuchowanie ma swoje zalety. tak oto nasze księżniczki przygarnęły małego kotka, który to włóczył się po okolicy.

Choliwcia oby to nie był ten zaklęty książę jako uzupełnienie do powyższych dyń :)

 

 

 

 

 

 

ale zapewniam was że dziewczynki są wesołe i radosne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Uprzejmie informuje, że gipsy poszły do kosza. Nie ma już żadnych. Ani długich, ani krótkich :)

Jak jest teraz? Jak czuja się dziewczynki?

Powiem tak prosto z mostu. jest bardzo ciężko. Chwilami mnie się zdaję, że jeszcze ciężej niż w trakcie gipsów.

Julcia i Karolcia panicznie się boją stawania na nóżkach. Mimo podtrzymywania boja się zrobić choć jeden krok. Nie potrafią nawet raczkować. Niestety muszą się uczyć wszystkiego od nowa. z tym, że teraz jest trudniej, bo nasze córeczki maja już 6,5 roku. Buntują się, denerwują, płaczą itd.

Dzień po dniu, godzina po godzinie staramy się przełamać strach dziewczynek. Zachęcić do czworakowania. Wiemy, że po tylu tygodniach jest wszystko zastałe i wymaga rozruszania. Jednak najbardziej nas martwi, że córeczki boja się pozycji stania na prosto. Dla nich to coś nowego, coś dziwnego, gdzie nie czuja się pewne. Starszy brat Krzys sprawuje się bardzo dzielnie. Wspomaga siostry jak tylko może. Zachęca, pokazuje i doradza. Czasem się martwię aby go gdzieś w tym bałaganie nie pominąć. On też jest ważny. Ma już swoje 8 lat. Boże dopomóż abym o tym nie zapomniał.

Jak czujemy się my, rodzice? Troska pomieszana ze strachem targa naszymi uczuciami. Nie da rady powiedzieć sobie "jakoś to będzie..." Będzie co ma być..." Zwyczajnie tak nie umiemy. Czasem jest złość na swoją bezradność. i bezsilność. Ale są tez chwile radości, gdzie krople łez same płyną po policzkach. Radość z choćby najdrobniejszego sukcesu dziewczynek. Wzruszających widoków wsparcia starszego brata. Wierzę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie dobrze Mirasku :hug: wiem że ciężko bo to mimo wszystko malutkie dzieciaki są, nie rozumieją jeszcze że czasem trzeba chociaż boli, ale dadzą radę z Waszym wsparciem, pod czujnym okiem Krzysia na pewno będą chciały bratu dorównać, nigdy nie wolno Wam nawet przez sekundę pomyśleć że jesteście złymi rodzicami, robicie wszystko co można, walczycie jak lwy i zawsze pamiętacie o Krzysiu:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku, przegapiłam takie ważne rzeczy! Po prostu trochę nie miałam czasu na forum. Ale już wróciłam.

Boją się stanąć? Czy one nie mają zaburzeń równowagi po prostu? Zaburzenia czuciowo-ruchowe tam mogą robić. Powolutku to się ogarnie ale na początek może dać im taki trójnóg, jak mają starsi ludzie. Do oparcia się całym ciałem. Przy tym da się zrobić ten pierwszy krok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku... "Nie da rady powiedzieć sobie "jakoś to będzie..." Będzie co ma być..."..." dziś nie, dziś jeszcze nie powiesz tak...

Po latach spojrzysz, i nie będziesz dowierzał , że daliście radę....

Każdy rodzic to przechodzi.. bardziej lub mniej...

Bedzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam w ten przedświąteczny czas.

Dziękujemy za ciepłe słowa. Cały czas sobie obiecuje opisać jak wygląda taki zwykły dzień naszych córeczek, nas rodziców i Krzysia. Nawet na blogu próbowałem coś sklecić i wiecie co, nie da się tak wszystko ująć w jakąś ramę. Mniejsza z tym, przejdźmy do ważniejszych spraw, czyli do bieżących.

Julcia i Karolcia bardzo dzielnie znoszą wszystko. Oczywiście buntują się, denerwują itd. Zwyczajnie muszą sobie pomarudzić bo to kobitki :) Teraz pewnie posypią się na mnie gromy, ale chyba warto, bo przynajmniej ktoś coś o mnie wspomni. Jak to mówią nie ważne czy dobrze, czy źle ważne żeby mówili :) w naszym przypadku pisali :) Dni mijają, a my pewnie podobnie jak i wy oczekujemy jakiś małych postępów. Jako rodzice jesteśmy z siebie zadowoleni. Robimy dużo i czasem coś więcej dla całej naszej trójki. Pewnie, że są dni zwątpienia, ale kto ich nie ma. Już za tydzień usiądziemy wszyscy przy wigilijnym stole, połamiemy się opłatkiem i złożymy sobie życzenia. Nasze życzenie jest dość oczywiste i chyba dość proste. Zatem jak kto może i jak kto potrafi niech wspiera nasze córeczki. Ciepłym słowem modlitwą, pobożnym życzeniem. Nie ważne czy ktoś obchodzi te święta. Wierzy w n ie itd. Ważne żeby wierzył, podobnie jak my wierzymy, że naszym dziewczynkom uda się wygrać z tą paskudną chorobą. Być może ktoś zobaczy, usłyszy ogrom tych wołań i niczym za dotknięciem czarodziejskie różdżki "naprawi"

zdrowie naszych córeczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirasku mówią że wiara czyni cuda zatem gorąco wierzę że Wam się uda, że już niedługo będziecie biegać za Księżniczkami a Wasz trud Rodziców i dzielnego starszego Brata zostanie wynagrodzony, życzę Wam siły i wytrwałości i żeby nadzieja nigdy Was nie opuszczała bo nasze myśli są przy Was:hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku,

Fajnie, że się odezwałeś :yes:

Mocno całą waszą Rodzinkę podziwiam - naprawdę! - jesteście przesympatycznymi ludźmi ( wynika to ze stylu Twojego pisania,

tego, w jaki sposób odnosisz się do dzieciaków i żony i ogromu Waszej pracy). Mimo przeciwności zachowałeś poczucie humoru i wiarę - i my też wierzymy, że wreszcie wszystko się naprawi!!!:yes::yes::yes:

Zwyczajnie Wam się to należy!!

 

Serdeczności Świąteczne! - bpis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...