Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć kochany wujaszku :) Ja i tak wiedziałem, że z nami jesteś :)

Wczoraj spotkały cała naszą rodzinkę dwie niespodzianki i to takie mega niespodzianki.

Pierwsza niespodzianka to przesyłka od cioci Żelki, która przesłała nam cudowne bombeczki dla naszej trójeczki. Dzieciaczki przeszczęśliwe ale i lekko skłócone. "Ja mam ładną, nie ja mam ładniejszą itd" Dopiero interwencja starszego człowieka, czyli mnie, potwierdzona czynnymi groźbami w zakresie ominięcia szerokim łukiem naszego komina przez Mikołaja ostudziła licytacje i wzajemne utarczki. Dzieci stwierdziły, że w ramach wdzięczności namalują piękny obrazek, a Ja jako dorosły mam go wysłać pocztą dla kochanej cioci. Tak więc ciociu uprzejmie poproszę o twój adres celem wykonania nałożonego zadania. Jednocześnie proszę o wyrozumiałość, ponieważ żona Edyta pod karą otrzymania rózgi zabroniła mi i dzieciom rozkładania się z malowaniem dwa dni przed świętami. Próby negocjacji, że to nie 2 dni, a prawie cztery, skończyły się nakazem dla dzieci sprzątania i przebrania zabawek, a dla mnie sprzątnięciem całej toalety. Dalej nie negocjowaliśmy, ale po świętach przystąpimy do realizacji pomysłu.

Druga niespodzianka jest MEGA WIELKA i długo wyczekiwana. Karolinka przeszła sama bez podtrzymywania, asystowania cały pokój. Zrobiła aż siedem kroczków bo to mały pokój jest. Powolutku, kroczek za kroczkiem sama!!!! Chwilami przystawała i dalej kolejny kroczek. Co będzie dalej? No musi być dobrze!!!

Edytowane przez Miras12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirasku super wieści. Łezki wzruszenia poleciały czytając o wyczynach Karolinki - trzymam kciuki za Julkę, żeby jak najszybciej dołączyła do spacerów z Karolinką.

 

Teraz to już z górki... wiesz jak to było... najtrudniejszy pierwszy krok...

 

Zostawiam dużo buziaków dla całej wspaniałej Rodzinki Mirasków.:hug:

 

Sesja super!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto było zajrzeć - takie miłe wadomości :) Krok za krokiem.....krok za krokiem....własnym krokiem w Nowy Rok - tego Wam życzę i jeszcze fajnych świąt też Wam życzę :) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniała Rodzinko Mirasów Życzę Wam zdrowych, ciepłych i radosnych Świąt, wszelkiej pomyślności i cudownej rodzinnej atmosfery! Niech Nowy Rok przyniesie Wam szczęśliwe i pogodne chwile i każdego dnia uśmiech niech gości na Waszych twarzach a w sercu ciepło, wokoło dobrzy ludzie!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę wam powiedzieć, że zgodnie z naszymi, waszymi oczekiwaniami Julcia próbuje naśladować siostrę. Jak na razie udaje jej się stanąć samodzielnie przy łóżku i tak z 2 sekundy bez trzymanki. Dla nas to ogromnie dużo.

Co dała operacja i cały ten bałagan?

Ewciu po zdjęciu gipsów pooperacyjnych ja pierwszy raz widziałem nasze córeczki jak stanęły wyprostowane. Nie jestem w stanie opisać jakie było to dla mnie uczucie bo zwyczajnie nie ma takich słów na świecie. Zwyczajnie z żonką patrzyliśmy i płakaliśmy. Płakaliśmy ale z radości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dzisiaj :)

Julusia wzorem siostry próbuje samodzielnie wstawać. Oczywiście za każdym razem musimy pod karą chłosty stać i bić brawo :) Oczywiście mówię to troszkę przekornie. Powolutku nasze królewny robią postępy. Aż trochę człowiekowi nie chce się wierzyć w to wszystko i trzęsę się cały czy postęp dziewczynek się nie zatrzyma. Trochę to trudne ale postarajcie się mnie zrozumieć. Po tylu latach człowiek aż drży o każdy lepszy dzień dla naszych dzieci.

 

Poświątecznie nie jest źle za wyjątkiem Krzysia, który to jak na zapalonego piłkarza przystało złapał przeziębienie. Biedak trochę się na mnie obraził jak powiedziałem, że będzie na chwilę musiał zawiesić treningi. Odpowiedział, albo może nawet już odburknął, bo przecież to już prawie 9 lat, że Lewandowski na pewno by ćwiczył i nie przejmował małym kaszlem.

Panie Robercie proszę i apeluję do Pana. Proszę mojemu synowi przekazać, że trzeba kaszel leczyć i przy okazji uczyć ładnie pisać. Apeluję do Pana bo na pewno posłucha, bo nas już nie bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja co prawda nie Lewandowski, ale piszę w jego imieniu - Lewandowski zaszedł tak daleko nie dlatego, że szybko biegał, ale że umiał myśleć. Samym bieganiem nic się nie osiągnie, wygrywają ci, co biegają i się jednocześnie bardzo dużo uczą :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Rok i nowe wieści. Nasza kochana Julcia, wzorem siostry Karoliny, postanowiła zrobić pierwszy krok. Co prawda był to taki półkrok, bo podtrzymywany, ale za to nasza dzielna Kraina Łagodności, bo tak trzeba nazywać Julusie, stała sama wyprostowana przez dobre 3 sekundy. Niby nic, ktoś powie, ale czy od razu zbudowano Warszawę?

Dzieci zaczęły swój Nowy Rok z postanowieniami.

Krzyś - nauczyć się żaglować piłką nożną tak długo jak się da :)

Karolinka - jeszcze nie wie bo nie rozumie o co chodzi ale też chce mieć

Julcia - nauczyć się chodzić

My z żoną nie będziemy się tak publicznie wypowiadać :) Oczywiście, że wspierać jeszcze bardziej nasze kochane córeczki no i Krzycha w swojej pasji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...