Miras12 05.01.2013 23:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 To nie ja gwiazda maleczko, to dziewczyny gwiazdorzą i mają to hmmm, nie wiem po kim. Po tatusiu to nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 05.01.2013 23:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Krokusiu a o czym były te koszmary. jak tak to tatuś u dziewczyn przegoni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 05.01.2013 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 ho, ho...długo to u mnie trwało, pewnie pierwszych nie pamiętam a najlepsze jest to, że nikt nie wiedział dlaczego nie śpię bo nie przyznawałam się, że mam koszmary Miałam takie 2 sztandarowe rodzaje koszmarów: ktoś mnie goni a ja nie mogę uciec, a jak byłam ciut starsza: idę sobie naszą wiejską dróżką w stronę domu a domu nie ma Doszło do tego, że bałam się zasnąć bo wiedziałam, że sen wróci - zresztą od dziwnych snów to ja specjalistką jestem...acha miałam też okres na sny prorocze oczywiście w drobnych sprawach ale sprawdzały się nawet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 05.01.2013 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Dodam tylko, że jak miałam 4 lata 4 miesiące zmarła nagle moja najukochańsza Babcia...dlatego obraziłam się chyba na cały świat bo na tydzień straciłam zupełnie głos (nie odezwałam się do nikogo i już!) i myślę, że potem mogły przyjść te sny niedobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 00:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Ciekawa sprawa Krokusiu. No ale już nie wracają takie sny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 06.01.2013 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 No teraz to już duża jestem czasem tylko jakiś koniec świata się przyśni albo inny kataklizm...ale teraz jak się obudzę w nocy to mam przecież obok obrońcę a zresztą od pewnego życiowego wydarzenia przestałam być strachliwa, bo wcześniej byłam Dobranoc Mirasku. Niech dziewczynki śpią spokojnie. Chyba muszę się kiedyś wybrać do Was i sprawdzić czy przy mnie będą spały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 01:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 właśnie porządkuję dokumentacje dziewczynek na blogu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 01:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Krokusiu zapraszamy z całego serca. Dziękujemy za słowa otuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 06.01.2013 01:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Pracujesz ? nie tylko blogowo Krokusia wyciagneła mojego potwora....od dzieciństwa mam jeden koszmar....brrrrr jak o tym myślę, to aż się boję iść spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 02:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 pracuję i nadal pracuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 03:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 malko podziel się potworem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.01.2013 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Dżizas, ja przy Was wymiękam! Całą noc tutaj gadaliście! Mirek, zdradź coś więcej o tych wywiadach! Nie śpią, nie śpią... Najprostsza rada na takie kłopoty to zwykle zmęczenie dziecka na świeżym powietrzu. Może warto pójść z nimi na długi spacer, nie dawać spokoju, ciągle zmuszać do jakiejś aktywności, a z kolei przed samym snem wyciszyć - poczytać spokojną książeczkę, wszystko powoli i przyciszonym głosem, w półmroku (mają w pokoju te fajne światełka, to możecie je włączyć jako jedyne oświetlenie). No i czasem... trzeba pozwolić pomarudzić i z powrotem zasnąć. Pamiętacie, jak było z Krzysiem, kiedy u Was byliśmy? Spróbujcie po południu ubrać i do ogrodu je wziąć, wymęczyć, pokazywaniem wszystkiego i oglądaniem, nieba, domów, trawy, patyczka, a wieczorem cisza i spokój. Może pomoże... Widziałeś w telefonie smsa ode mnie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiek 06.01.2013 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 malko podziel się potworem;) Noo, prosze... 3:42 a Mirasek nadal nie spi i jeszcze Malke naciaga na pogaduchy. Zycze milego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 06.01.2013 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Krokusiu nasze księżniczki nie mogły sprzedać ci gili bo one nadal mają. One zwyczajnie z dobrą ciocią się podzieliły, czyż nie są cudowne;) Oj to Księzniczki hojne, baaardzo hojne Gili mi nie pożałowały. To kto chce gile? Okazja wielka! Daję za darmo i dokładam jeszcze paczkę chusteczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 06.01.2013 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Krokusia wyciagneła mojego potwora....od dzieciństwa mam jeden koszmar....brrrrr jak o tym myślę, to aż się boję iść spać Malka dawaj tego potwora! Załatwimy go wspólnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.01.2013 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 a własnie jak jest ze spaniem w dzień, czy Księżniczki śpią w dzień czy grasują niemal 24 na dobę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 14:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Ostatnio 24 h prawie jadą. mają krótką przerwę na sen. Oczywiście DePeSiu próbowaliśmy spacerów, no ale jednak pogoda nas rozwala, ciągle deszcz. Dlatego pisalem petycje w sprawie śniegu. Z krzysiem nie ma problemów spi jak suseł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miras12 06.01.2013 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 No i czas się troszkę pochwalić.http://i2.fmix.pl/fmi1961/8f9c32d300184dad50e99441/zdjecie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.01.2013 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 nooooooooo Mirasku gratulacje z całego serducha:hug: naści zimowy dzisiejszy widoczek ode mnie http://i968.photobucket.com/albums/ae169/wumurator/przyroda/DSC_0045.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.01.2013 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 pięknie! jednak się udało Mirek pytałam o dziewczynki neurologów dziecięcych. Niestety, sporo osób mówiło mi, że z blogu nie wiele rozumieją, mogą się domyślać raczej, niż wiedzieć. Widziałam, że coś poprawiłeś, ale nadal niestety przeczytać się wszystkiego nie da. A ludzie, jak to ludzie, może by i pomogli, ale przedzierać się przez dokumentację nie lubią, zniechęcają się po prostu... W każdym razie to, co wyniknęło na razie to - na genetykę to słabo wygląda. czyli te cechy dyzmorficzne bardzo niepewne. Po drugie - badania chorób, które daje się leczyć to już zrobiłeś. Teraz mogą - jeżeli- wyjść choroby bardzo rzadkie. I nawet jak się coś dowiesz, że np coś podobnego ma 3 dzieci na świecie (lub nawey 50 dzieci) to i tak nic ci to nie da. Lekarzowi prowadzącemu - tak. Opisze przypadek, będzie miał fajną publikację. A wam? W rzadkich chorobach nie ma pewności, że te objawy, które miały inne dzieci będą i tu, że jakiś zepsuty gen odpowiada właśnie za taki stan - nie ma pewności, bo za mało danych. Z naukowgo punktu widzenia takie badania są super i mogą pomóc innym. Nie jestem pewna, czy akurat ty powinieneś za to płacić. Co do reszty - najbardziej prawdopodobna przyczyna jest jednak okołoporodowa. Chyba, ze się coś "kluje" i wykluje, na to wpływu nie masz. Tak ja myślę, ale oczywiście nie badałam dzieci, więc w sumie nic nie wiem, pamiętaj o tym ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.