W stylu angielskim czy retro ???...

[wyanna]

Ilu jak odbiór podłogi? pomijajac konkurs na kolor-ułożenie i wielkość desek super .

 

opóźnienia kuchni współczuje, ale tak sobie myśle... tam też ludzie pracuja, nie myli sie ten kto nic nie robi... fakt, na miejscu Pana sama bym jakis ekwiwalent zaproponowała, ale nie mozna od razu zakładac, ze z premedytacja nabrali a teraz nie daja rady - może rzeczywiscie gdzies sie zawieruszyło....

Ilu, wolno piszę, bo cały czas trzymam kciuki Będzie piękniście, jestem pewna. Ale ja po prośbie przychodzę. Czy mogłabyś mi zmierzyć długość swoich Marjelkowych kinkietów? Chyba będą za długie dla mnie, a Magdzie nie zawracam głowy, bo mało dostępna.

[agawi74]

opóźnienia kuchni współczuje, ale tak sobie myśle... tam też ludzie pracuja, nie myli sie ten kto nic nie robi...nie mozna od razu zakładac, ze z premedytacja nabrali a teraz nie daja rady - może rzeczywiscie gdzies sie zawieruszyło....

 

Tak... zawieruszyło się...., a może i zaliczka też im wyparowała? Dziewczyno, gdzieś Ty się uchowała?:jawdrop:W swojej pracy też się tak tłumaczysz? I naprawdę lubisz jak inni załatwiają sprawy w ten sposób? Wyobrażasz sobie takie słowa np. z ust operującego lekarza? Widać, że chyba nie miałaś do czynienia z budową, ani wykończeniówką- z całym szacunkiem, ale nie masz pojęcia jakie numery potrafią wywinąć wykonawcy i ekipy budowlane:( A jeżeli jednak Tobie się udało trafić na samych "życzliwych" fachowców, to miałaś niesamowite szczęście.

 

 

Illu w takim razie wyślij męża na wojnęhttp://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/ireful3.gifhttp://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/stary.gif i trzymam mocno kciuki za tą kuchnię, bo taki początek nie wróży nic dobrego...

Cierpliwie poczekam na fotki parkietu- mam nadzieję, że odbiór odbył się bez zastrzeżeń

No i to jest oczywista oczywistość że znajdziesz u nas zawsze wsparcie w rożnych sytuacjach:hug:

Miłego weekendzikuhttp://smileys.emoticonsonly.com/emoticons/g/good_weekend-2544.gif

Edytowane 22 Lutego 2013 przez agawi74

[wiwik]

zgadzam się z agawi74 w całej rozciągłości:yes: niezależnie czy niechcący nie dopatrzyli, czy specjalnie, jako klienci mamy wszelkie prawo domagać się wypełnienia umowy i oczekiwać poważnego traktowania. Ostatecznie płacimy konkretne pieniądze i to dla nas jest najwiekszy kłopot, jeśli coś się obsuwa mimo planów.

 

trzymam kciuki za męża, może coś uda mu się przyspieszyć! no i rabat się należy jak psu buda

 

jak podłoga?

 

&miłego weekendu

[Kamilcia]

Agawi tak, w swojej pracy tez mi się zdarzy pomylić - i jezeli Tobie nie to jesteś pierwszym takim przypadkiem - tylko pogratulować ! naprawde ! Uważam, że zakładanie z góry, że ktoś coś celowo zrobił jest krzywdzące - owszem, bardzo mozliwe, że w tym wypadku tak było, ja jednak ciągle wierzę, że po ziemi wiecej chodzi uczciwych ludzi niz krętaczy oszustów czy złodziei... widac naiwna ze mnie osoba... Oczywiście wiem, ze to naprawde spory kłopot dla Ilu i rozumiem zdenerwowanie - kazdy by się wkurzył. nie pisze też, że nie powinna próbowac negocjowac rabatu - bo uważam, że firma powinna się liczyc z konsekwencjami takiego niedopatrzenia. Sama na miejscu Pana zaproponowałabym zadośćuczynienie w postaci rabatu. Mam nadzieje, że uda się wynegocjować fajne warunki.

[illusjon]

Ilu opóźnienia kuchni współczuje, ale tak sobie myśle... tam też ludzie pracuja, nie myli sie ten kto nic nie robi... fakt, na miejscu Pana sama bym jakis ekwiwalent zaproponowała, ale nie mozna od razu zakładac, ze z premedytacja nabrali a teraz nie daja rady - może rzeczywiscie gdzies sie zawieruszyło....

 

Kamilcia,

 

nie zakładam złej woli, ale on dostaje za tę kuchnie sporą prowizję, naprawdę.

Uważam wiec, że skoro kuchnia do produkcji miała być skierowana w 3-4 tyg. stycznia i on by to sprawdził, zwyczajnie pilotowałby umowy swoich klientów, to to "podpięcie się" umowy wyszłoby szybciej i byłby tydzień góra 2 opóźnienia a nie 6.

Bo błąd może się każdemu zdarzyć, ale lenistwo to nie błąd.

 

Tak... zawieruszyło się...., a może i zaliczka też im wyparowała? Dziewczyno, gdzieś Ty się uchowała?:jawdrop:W swojej pracy też się tak tłumaczysz? I naprawdę lubisz jak inni załatwiają sprawy w ten sposób? Wyobrażasz sobie takie słowa np. z ust operującego lekarza? Widać, że chyba nie miałaś do czynienia z budową, ani wykończeniówką- z całym szacunkiem, ale nie masz pojęcia jakie numery potrafią wywinąć wykonawcy i ekipy budowlane:( A jeżeli jednak Tobie się udało trafić na samych "życzliwych" fachowców, to miałaś niesamowite szczęście.

 

Illu w takim razie wyślij męża na wojnęhttp://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/ireful3.gifhttp://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/stary.gif i trzymam mocno kciuki za tą kuchnię, bo taki początek nie wróży nic dobrego...

 

Agawi,

 

Fakt mam szczęście do fachowców ale do naiwnych nie należę.

Tak jak pisałam Kamilci zrozumiałabym, gdyby zadzwonił do mnie np pod koniec stycznie i powiedział, że kuchnia od tygodnia powinna być w produkcji, a nie jest przez nieuwagę jakiejś pani w biurze. Przyjęłabym to za błąd.

Ale on zaniedbał tę umowę. Nie dopilnował wejścia jej w życie, a to nie jest błąd tylko lenistwo.

 

zgadzam się z agawi74 w całej rozciągłości:yes: niezależnie czy niechcący nie dopatrzyli, czy specjalnie, jako klienci mamy wszelkie prawo domagać się wypełnienia umowy i oczekiwać poważnego traktowania. Ostatecznie płacimy konkretne pieniądze i to dla nas jest najwiekszy kłopot, jeśli coś się obsuwa mimo planów.

 

trzymam kciuki za męża, może coś uda mu się przyspieszyć! no i rabat się należy jak psu buda

 

Wiwik,

 

Dziękuję i proszę o dalsze trzymanie

 

Uważam, że zakładanie z góry, że ktoś coś celowo zrobił jest krzywdzące - owszem, bardzo mozliwe, że w tym wypadku tak było, ja jednak ciągle wierzę, że po ziemi wiecej chodzi uczciwych ludzi niz krętaczy oszustów czy złodziei... widac naiwna ze mnie osoba...

 

Kamilcia,

 

W zupełności się z Tobą zgadzam. Nawet jak się wkurzę, to gdy emocje opadną staram się poznać przyczyny.

Rozróżniam jednak błąd od wygodnictwa.

Edytowane 23 Lutego 2013 przez illusjon

[illusjon]

W sprawie akcji "KUCHNIA" informuję, że pan od kuchni ma się dobrze, bo spotkanie odbędzie się jutro o godz. 11:00.

 

Jak znam życie skończy się w samo południe i wtedy nie wiadomo czy będzie Dziki Zachód czy wspólnie zmówimy Anioł Pański ...

 

Proszę wiec o trzymanie kciuków, a co pobożniejszych (mających chody na Górze) o paciorek w intencji...

[Natalia Stanko]

A podłoga Pszepani odebrana?

[illusjon]

A podłoga jest józiowa

Piękna!

 

Ooo widzę, ze u Ciebie Aniu tez jest konkurshttp://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/biggrin.gif Tylko, ze podłogowy:lol2:

Ja spokojnie poczekam na końcowy efekt kolorystyczny, natomiast wzór jest bosko-boski:yes:

 

kolor podłogi -........piękny

 

Ilutku:hug:

 

a podłoga nie ważne rózowa, budyniowa sraczkowata już mi się podoba

 

Ilu jak odbiór podłogi? pomijajac konkurs na kolor-ułożenie i wielkość desek super .

 

jak podłoga?

 

Kochane Koleżanki,

 

Odbiór podłogi przebiegł bez zakłóceń. Gdy przyszliśmy podłoga była już umyta i wypastowana.

 

Powiem Wam jedno, bo właściciel firmy parkieciarskiej nie słyszy - nie zamieniłabym teraz jej na żadną inną.

Ta pomyłka w kolorze drewna to cud. Chyba ktoś tam w górze nade mną czuwał.

 

Dzisiaj nie byłam, żeby przy świetle dziennym ją obfocić, bo mieliśmy dużo jeżdżenia.

 

Jutro będą obiecane fotki.

 

Mam jednak kilka z wczoraj, niestety przy sztucznym i byle jakim świetle

 

[illusjon]

I jeszcze kilka

 

[vesila]

Hej Ilutek,

łolaboga co tu sie wyprawia:eek: taka obsuwa z kuchnią

pan chyba powinien teraz zadośćuczynienie Wam dać w wysokości tej prowizji

oczywiście kciuki trzymam http://komudzwonia.pl/images/smiles/kciuki.gif

[vesila]

OMG! jaka piękna klasyczna jodełka i cudne listwy

 

http://media.tumblr.com/tumblr_mcz0hqjgr71r65aj5.gif

[karolek59]

:eek:

podłoga piękna

i kolor praktyczny

bez problemu wszystko dopasujesz:yes:

[illusjon]

Mam pytanko o kanapy Modalto, czy wiesz może jaki narożnik ma koleżanka ?? Ja szukam kogoś kto ma Devona bo nigdzie w sklepach w Warszawie nie ma ich na wystawie bo za duże i mało popularne Szukam opini jak sie siedzi, czy oparci ejest wystarczajaco wysokie itp.

 

Ivy,

 

Pytałam koleżankę o jej narożnik z Modalto,

 

Odpisała, że ma model Perfetto, jest bardzo wygodny, ładnie wykonany, i że w tym modelu oparcia nie są niższe od poduszek

[wiwik]

nie zamieniłabym teraz jej na żadną inną.

Ta pomyłka w kolorze drewna to cud. Chyba ktoś tam w górze nade mną czuwał.

 

amen.

jest SUPER :yes::yes::yes:

 

...no i ten romantyczny róż...:

[illusjon]

Ilu, ja po prośbie przychodzę. Czy mogłabyś mi zmierzyć długość swoich Marjelkowych kinkietów? Chyba będą za długie dla mnie, a Magdzie nie zawracam głowy, bo mało dostępna.

 

Ania,

 

Na zdjęciu masz naniesione wymiary

 

[illusjon]

Hej Ilutek,

łolaboga co tu sie wyprawia:eek: taka obsuwa z kuchnią

pan chyba powinien teraz zadośćuczynienie Wam dać w wysokości tej prowizji

oczywiście kciuki trzymam http://komudzwonia.pl/images/smiles/kciuki.gif

 

Vesi,

 

Trzymaj, przyda się każdy kciuk.

 

Co prawda K będzie negocjatorem, ale ja będę tam obecna.

Mam nadzieje, ze Pan podejdzie poważnie do tematu, bo jak zechce obrócić go w żart, to będzie scena jak z Pamiętników Wampirów cz. XXIV (czy coś koło tego).

 

OMG! jaka piękna klasyczna jodełka i cudne listwy

 

Vesi, jsteś bardzo miła , bo na tych zdjęciach wygląda ona jak nie wiem co.... Ale na żywo jest naprawdę bardzo ładna

 

:eek:

podłoga piękna

i kolor praktyczny

bez problemu wszystko dopasujesz:yes:

 

Karolek,

 

Bardzo dziękuję

[wyanna]

Ania,

 

Na zdjęciu masz naniesione wymiary

 

[ATTACH=CONFIG]172574[/ATTACH]

O, pełna profeska! Bardzo dziękuję. Niestety, 42 cm to dużo za dużo. Muszę szukać czegoś takiego, ale do 30 cm, bo mi proporcje zaburzy. to mają być kinkiety do łazienki, obok lustra. Funkcja tylko i wyłącznie ozdobna, więc te proporcje robią wszystko.

A przyszło Ci to podświetlane lusterko do łazienki? My kupiliśmy inne, ale było za duże i za mocne i miałam zamówić takie, jak to Twoje, więc będę wdzięczna za opinię.

A podłoga musi być boska... ja swoją dzisiaj troszeczkę podejrzałam, bo jest przykryta tekturą i w sumie cały czas ciemnieje. Lakier miał podobno miesiąc ją ściemniać. Robi się fajna A te listwy przypodłogowe to u parkieciarzy od razu brałaś? Pamiętasz może, jaka była ich cena mniej więcej? Ja się zastanawiam, czy kupić swoje w wawie, czy u stolarza, który robił nam drzwi.

[narendil]

Aniu, ale mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z różu, pomimo tego, że podłoga już józiowa nie jest

Świetnie wyszła!

Aż strach się bać, co będzie na zdjęciach w świetle dziennym

[illusjon]

amen.

jest SUPER :yes::yes::yes:

 

...no i ten romantyczny róż...:

 

Wiwik,

 

Byłam i zdjęcia zrobiłam. Doszłam jednak do wniosku, że to nie kwestia oświetlenia tylko mojego telefonu.

 

Będę musiała kiedyś zrobić zdjęcia aparatem

[Kamilcia]

W sprawie akcji "KUCHNIA" informuję, że pan od kuchni ma się dobrze, bo spotkanie odbędzie się jutro o godz. 11:00.

 

Jak znam życie skończy się w samo południe i wtedy nie wiadomo czy będzie Dziki Zachód [ATTACH=CONFIG]172561[/ATTACH] czy wspólnie zmówimy Anioł Pański [ATTACH=CONFIG]172562[/ATTACH] ...

 

Proszę wiec o trzymanie kciuków, a co pobożniejszych (mających chody na Górze) o paciorek w intencji...

 

i jak- pan stanął na wysokości zadania czy dołączył do grona wykonawców-cwaniaków co się nie umieją do błędu przyznac z godnością?