Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

 

A w ogóle to przyznać się, kto nie utopił Marzanny? :mad:

 

ja utopiłam Marzannę ....i dalej topie w szklaneczce mocnej ,ognistej wody ,ale chyba kiepsko mi idzie

;)

witam serdecznie miłą i uroczą Gospodynię ,której wysiłki podglądam od dawna .....i zazdroszczę tej adrenaliny przy urządzaniu mieszkanka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja utopiłam Marzannę ....i dalej topie w szklaneczce mocnej ,ognistej wody ,ale chyba kiepsko mi idzie

;)

witam serdecznie miłą i uroczą Gospodynię ,której wysiłki podglądam od dawna .....i zazdroszczę tej adrenaliny przy urządzaniu mieszkanka :)

 

Ew-ka,

 

Witam Cię serdecznie :hug:

 

Czemu przychodzisz i siedzisz cichutko?

Forumowicz z takim doświadczeniem, Wielki Sercem jest bardzo pożądany i mile widziany u takich "kotów" jak ja.

 

Bardzo dziękuję za komplementy zawstydzony.gif

 

Zapraszam i ujawniaj się częściej :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]178220[/ATTACH]

Oooo tym razem mnie się dostało...http://www.sherv.net/cm/emo/sad/smiley-face-crying.gifhttp://www.sherv.net/cm/emo/sad/im_sorry.gif

 

 

[ATTACH=CONFIG]178222[/ATTACH]

 

:hug:

No ale i buziak się trafiłhttp://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/biggrin.gif:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu,

 

mam do Ciebie małe pytanko. Czy może masz na oku jakieś fajne garnki?

Będziesz kupować, a może zabierasz swoje stare, bo masz jakieś wypasione:rolleyes:

Ja zabrałam swoje stare, ale czas je wymienić, bo nie są rewelacyjne.

Rozglądam się i nic specjalnego nie mogę znaleźć:bash: Moje nie mogą być zbyt nowoczesne- najchętniej chciałabym jakieś w kolorze wanilii lub bieli:rolleyes:

Chciałabym Le Creuset... ale cena trochę powala (ponad 1300 zł/1 szt)

Grnek Le Creuset.jpg

 

Poza tym na rynku głównie rządzi BergHoff- moja mama ma cały komplet od nich, ale są takie sobie...;)

Edytowane przez agawi74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga,

 

Ja teraz mam kuchnię gazową, a w nowym będzie indukcja.

Nie mam żadnych garnków i nawet o nich nie myślałam, bo ja niegotująca.

 

Ale fakt trzeba by o jakichś pomyśleć.

 

Jak nic nie wymyślę to kupię 2-3 garnki w Ikea i będę się zastanawiała...

Mnie podobają się garnki Silit, ale też tanie nie są.... ;) Ale chyba nie aż po tys. za szt. :jawdrop:

 

Silit_Garnek_wysoki_Va.jpg

 

A dlaczego Twoim zdaniem te BergHoffy Twojej Mamy są takie sobie?

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu Sility właśnie dzisiaj oglądałam w necie- też ładne:rolleyes: i rzeczywiście trochę tańsze- ale tylko troszkę.

Taki garnek o pojemności 4,7l prawie 800 zł- sporo:bash:

 

W BergHoffowskich rdzewieją gałki od pokrywek (od spodu i wyłazi rdza:jawdrop:) mimo ręcznego ich mycia :eek:

 

Ja trochę gotuję-głównie w weekendy lub dla gości, więc fajne garnki muszę mieć:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu Sility właśnie dzisiaj oglądałam w necie- też ładne:rolleyes: i rzeczywiście trochę tańsze- ale tylko troszkę.

Taki garnek o pojemności 4,7l prawie 800 zł- sporo:bash:

 

W BergHoffowskich rdzewieją gałki od pokrywek (od spodu i wyłazi rdza:jawdrop:) mimo ręcznego ich mycia :eek:

 

Ja trochę gotuję-głównie w weekendy lub dla gości, więc fajne garnki muszę mieć:cool:

 

Rdza? Nawet przy myciu ręcznym?

 

No to odpada ;)

 

A fajne garnki nawet, żeby na nie popatrzeć warto mieć. :rolleyes:

 

Zresztą ja na Wielkanoc co roku żurek gotuję, to chociaż zupny mi jest potrzebny. :)

Bo ja jestem perfekcjonistką jednego dania proszę pani, jak mówi o mnie mój Tata.

 

Może nie gotuję z pamięci całej książki kucharskiej, ale jak doprawię żurek to klękajcie narody... jem.gifplease.gifhaha.jpg

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bye: Macham po długim czasie, ale zarobiona jestem. Coraz piękniej się robi :yes:, zazdroszczę przeprowadzki.

 

Aniu,

 

Chciałabym Le Creuset... ale cena trochę powala (ponad 1300 zł/1 szt)

[ATTACH=CONFIG]178225[/ATTACH]

 

Poza tym na rynku głównie rządzi BergHoff- moja mama ma cały komplet od nich, ale są takie sobie...;)

 

Ja również pokochałam Le Creuset jak tylko je zobaczyłam :rolleyes: Znacznie taniej można kupić w UK - połowa ceny w Polsce. Nie sprawdzałam jak z dostawą, bo pewnie sama kiedyś poproszę kuzynkę o zakup i wysłanie. Link do sklepu, nawet bez promocji mają ceny niższe niż u nas :bash:

 

http://www.ecookshop.co.uk/ecookshop/le-creuset-casseroles.asp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Le Creuset czasem można w dobrej cenie w TKmaxx kupić.

 

Ivy dobrze mówi :yes: Zwracam na nie dość często uwagę i chyba jeszcze się nie zdarzyło żebym była w Tikeju i nie widziała jakichś LeCreusetów. A i ceny zdecydowanie nie szły w tysiące :no:

 

PS Miłego dnia Ilutku! :bye:

 

Dziewczyny Kochane, :hug:

 

Dzięki za info. Dobrze wiedzieć, bo przecież już wkrótce musiałabym o nich pomyśleć, a dla mnie garnki to czarna magie.

 

Zdecydowanie nie doceniam Tikeja. :rolleyes:

 

Miłego dnia [dblpt]pani1[dblpt].gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja poproszę o przepisik :cool:.

 

Ivy,

 

Podejrzewam, że ja żurek robię jak wszyscy, chodzi tu bardziej o doprawienie i proporcje wywaru względem zakwasu.

 

Jest to jedna z 12 może 14 potraw, które robię bez przepisu.

 

Porcja dla 4 głodnych osób - idzie to mniej więcej tak:

 

Żurek na zakwasie:

- 0,5 l zakwasu

- 2-2,5 l wody

- włoszczyzna

- 150 g wędzonego boczku

- 4 surowe kiełbasy białe

- majeranek

- sól, pieprz,

- 4-6 liści laurowych

- 3 ząbki czosnku

- słodka śmietana (można pominąć)

- jajka ugotowane na twardo

- natka pietruszki

 

Żurek na zakwasie:

Boczek (ja kupuję bardzo, bardzo chudy, bo nienawidzę tłustego mięsa, czasami obywam się bez) kroję w grubszą kostkę i podsmażam.

Wody lepiej dać mniej i dodać jak się okaże, że żurek jest za ostry pod koniec gotowania.

Zalewam wodą i gotuję z włoszczyzną i listkami laurowymi ok. 20 min.

W połowie gotowania wkładam białą kiełbasę, moi rodzice np. wkładają pokrojoną w plastry.

Wyjmuję włoszczyznę.

Wlewam 1/2 litra zakwasu, dodaję przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i majeranek .

Żurek zabielam słodką śmietaną zahartowaną gorącą zupą, a w razie potrzeby doprawiam solą i pieprzem.

 

Na talerz wyjmuję najpierw kiełbasę i kroję na plastry, dodaję ćwiartki ugotowanego jajka na twardo i zalewam żurkiem.

Eleganckim ruchem dłoni dorzucam małą gałązkę pietruszki.

 

Moi rodzice robią sami zakwas. Ja kupuję w sklepie taki w pół litrowych butelkach.

Rodzice czasami śmietanę mieszają z łyżeczką tartego chrzanu.

 

zurek-slaski.jpgzurek-staropolski-edmal-butelka-500-ml.jpgzurek-staropolski-z-bekonem-butelka-480ml--16808.jpg

 

Ja najczęściej używam żurków staropolskich, a jak nie ma to kupuję śląski.

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja sie wtracę, lite drzwi możecie mieć jak najbardziej, tylko one nie są z jednego kawałka drewna tylko drewno jest klejone poprzecznie z mniejszych kawałków, to powoduje że drzwi się nie wypaczają a nadal są lite:)

 

Reni,

 

Możesz mieć rację, ale ja naprawdę nie wiem. Nie pytałam.

Na oko wyglądają mega solidnie, nie wiem co by musiało się stać, by się wypaczyły? :eek:

 

jejku pięknie u ciebie, bosko się zapowiada, drzwi piękne i klamka zajebista, mogę się mylić ale po zdjęciach mi się wydaje, ze płyciny w drzwiach mozesz mieć z płyty a cały ramiak z drewna klejonego, mozesz zdradzić cenę za sztukę?

 

Bardzo dziękuję, każda taka pochwała jest jak miód na moje serce.

Wtedy myślę, że warto było zarywać noce :rolleyes:

 

Za drzwi bez okuć i klamek płaciliśmy chyba ok. 2 400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz że to nie moja bajka ale mogłabym u ciebie zamieszkać:rolleyes:

 

Reni,

 

To jest moje największe marzenie, żebyśmy my i nasi goście czuli się w tym mieszkaniu dobrze.

Są takie domy, mieszkania, do których wchodzisz i od razu czujesz się spokojnie i bezpiecznie, nic cię w nich zbytnio nie zaskakuje i nic nie drażni, ale nie są nijakie.

Mają swój klimat i duszę. Nie ma tam miejsca na skrępowanie, nie ma potrzeby "oswajania się" z otoczeniem.

 

Wiem, że w nowoczesnym apartamentowcu ciężko o taki efekt, bo w starej kamienicy od razu czuć ten klimat, ale tak mi się własnie marzy... :rolleyes:

 

Taki efekt chciałabym osiągnąć. wstydze sie.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...