Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Illutku,

 

widzę, że nie próżnujesz i nadal lamp szukasz:rotfl:

Ta ostatnia faktyczne śliczna, ale boję, się, ze popowieszaniu będzie bardzo rzucał się w oczy ten chrom, którego jest strasznie dużooooo:eek:

Wygląda to dość ciężko... Może natkniesz się jeszcze na podobną?

 

Super wiadomości o następnym montażu:wave:

Majowa przeprowadzka staje się coraz bardziej realna:wiggle:

 

Aguś dzięki,

 

Ale ona niedostępna i fizycznie i finansowo dla mnie, więc szukam dalej lampy wiszącej i kinkietów do biblioteki i lampy wiszącej do sypialni.

 

Oddaliśmy lampę z jasnymi abażurami do przedpokoju, a we wtorek dostaniemy taką samą tylko z czarnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo proste, potrzebna mąka żytnia typ 2000, letnia przegotowana woda lub woda mineralna i czosnek. Tak na oko 3-4 łyżki mąki, szklanka wody i kilka zmiażdżonych ząbków czosnku, mieszamy w słoiku (musi zostać wolne miejsce, bo zakwas będzie pracował), przykrywamy lnianą ściereczką i zostawiamy na kilka dni (3-5) w temperaturze pokojowej. Można dodać jeszcze skórkę chleba razowego. Ja nie dodaję skórki, bo mam już 3-letni zakwas, który używam do pieczenia chleba i pięknie mi pracuje. A ilość zakwasu jaką nastawisz, zależy od ilości żurku jaką chcesz ugotować.

 

Ważny jest typ mąki - koniecznie żytnia 2000

 

Romana,

 

Bardzo dziękuję za przepis. Jak mi się uda zrobić samej zakwas, to uwierzę, że przede mną już tylko napisanie książki kucharskiej bigsm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ,że montaz szaf juz niebawem...zatem przeprowadzka juz wkrótce:wiggle:

 

Beauty,

 

Ja też się cieszę.

 

W tym tygodniu będę miała szafy wnękowe w sypialni i w przedpokoju.

 

K się śmieje, że szafa jak szafa, grunt, że WC dla koteczków będzie już gotowe.

Uważa, że nasze koty będą miały najdroższą łazienkę w II RP i może mieć rację bigsm.gif

 

W tym tygodniu wróci też do nas glazurnik na 2 dni.

Dokończy kłaść mugaty przy ościeżnicach w łazienkach, a potem z hydraulikiem poinstaluje wszystkie sprzęty w łazienkach.

 

W tym tygodniu też pan Gucio - elektryk będzie mógł zacząć przymierzać się do instalacji oświetlenia.

 

W czwartek przyjedzie poprawiona komoda do łazienki i będę mogła na poświąteczny wtorek umówić się z kamieniarzem na robienie blatu do łazienki. Akurat jak skończy to przyjdzie czas na robienie blatu do kuchni.

 

Moje zadania na najbliższy czas to poszukanie brakujących lamp.

 

Fajny ZEGAREK

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmmmmm, żurek.... pychaaa. :rolleyes:choć po prawdzie bardziej pogoda sugeruje świąteczny barszcz niż żurek:rolleyes:

 

to przed Swiętami sporo będzie zrobione, super wiadomości! :wiggle:

 

mogę z prywatą? pamiętam, że kiedyś pisałaś, że bezdomni mogą u Ciebie pisać, więc nieśmiało korzystam:

Warszawianki, gdzie kupujecie rośliny na balkon/do ogrodu? chciałabym dużo lobelii w różnych kolorach kupić na balkon, może jakieś ozdobne trawy też i lawendę, ale potrzebuję sadzonek bo z nasionami sobie nie poradze ... mam obawy co do sadzonek z marketów budowlanych, może nieslusznie.

z góry dzięki za pomoc :)

 

Wiwik,

 

Zawsze możesz korzystać z mojego wątku :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello Illu

zapisałam sobie przepis na żurek i zakwas, tylko ja nie lubię białej kiełbasy, ostatnio dałam podsmażone na patelni małe kiełbaski - frankfurterki, bo młodzi bardzo lubią te kiełbaski, a gotowanie dla nich to koszmar, młoda nie przepada za potrawami mięsnymi, młody uciekłby z domu na widok dania z warzyw http://emoty.blox.pl/resource/bezradny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu, bardzo konsekwentnie dążysz do tego celu! Zanosi się na to, że będziesz mieć spójne, stylowe i ciepłe mieszkanie. Nawet dwa drobne szczególiki, które przypominają o jego nowoczesnym rodowodzie, jakoś nie psują obrazu "kamienicznej" całości. Muszę przyznać, że postawiłaś sobie duże wyzwanie, bo co to za sztuka zrobić kamienicę w kamienicy? Wystarczy nie popsuć tego, co jest, unikać halogenków, podwieszanych sufitów i innych konstrukcji k-g ;). Bułka z masłem. Ja, przyznam, poszłam na łatwiznę, chociaż też rozważaliśmy kupno mieszkania w nowym budynku i urządzenie go nie-nowocześnie, bo nowe budynki mają swoje niezaprzeczalne zalety. Ale jak zwizualizowałam sobie scenę, kiedy mówię fachowcom, że poproszę o parkiet w jodełkę, ale koniecznie skrzypiący, jak przedwojenny, to wymiękłam i po prostu poszukałam takiego gotowego ;).

Nie mogę się doczekać, aż pokażesz prodotto finale.

 

Lusterko kupione? Pokażesz?

 

Barbe-cue,

 

To prawda, że się dzieje. Wiadomo, że idę na kompromisy, ale staram się je obrócić w plusy. ;)

Stare kamienice już na zawsze pozostaną moją niespełnioną miłością, ale K na dźwięk słowa "stare" widzi niekończące się remonty, więc... :rolleyes:

Bardzo dziękuję za słowa uznania i trzymanie kciuków.

Ja też tego dnia, kiedy już większość rzeczy znajdzie się na swoim miejscu nie mogę się doczekać :rolleyes::wiggle:

 

Lusterko kupione, jak tylko zawiśnie obfocę w tylko sobie właściwym stylu i pokażę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu nie mam czasu na szczegółowe czytanie i przeglądanie wątków :bash: mimo że bym bardzo chciała :(

 

Dotarłam do Twojej fotorelacji i napisze tylko :jawdrop:

Tyle się dzieje http://mp3car.pl/forum/images/smilies/szok.gif niesamowite postępy :cool:.

 

Doczytałam że przeprowadzka już tuż tuż - tempo prac i postępów będzie pewnie jeszcze większe :wiggle:

Ta końcóweczka cieszy najbardziej :wiggle:

 

Pozdrawiam i życzę wytrwałości na ostatniej prostej :hug:

 

Admete,

 

Dzięki za odwiedziny. Wiem o kłopotach ze zdrowiem Twoich dzieci i o tym jaka zalatana jesteś.

 

Nawet jak nie piszę to kibicuję Twoim poczynaniom.

Dziękuję za życzenia :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilutku zapisuję przepis na żurek, a w zamian zostawiam :jawdrop: Choć nie do końca ten styl urządzania to moje klimaty:rolleyes: i może się nie znam na klasyce , to muszę powiedzieć, że U Ciebie elegancja Francja :rolleyes: Widać, ze mebelki to porządna , perfekcyjnie wykonana robota!

A! i tapeta kwiecista w sypialni mnie urzekła :rolleyes:A! jeszcze drzwi i klamki :rolleyes:

Dalej kibicuję i obserwuje http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

 

MarJe

 

Wiadomo gust to sprawa wrażliwa, dyskusyjna i bardzo osobista.

Ale ważne jest ogólne wrażenie, a jeżeli odbierasz je pozytywnie, to mnie to tylko ciszy i tym bardziej mnie to cieszy. :)

 

A fachowcy są super.

W ogóle uważam, że mam przeogromne szczęście do wykonawców.

Odpukać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi się co raz ładniej,bardzo podobają mi się białe drzwi i tapety,a u nas też farby,farby,farby......malowanko i wreszcie mam na biało pomalowaną kuchnię,tak się zrobiło jasno i przestronnie :popcorn:a po świętach górna kuchnia,jestem padnięta ale zadowolona,u Ciebie bliżej niż dalej pewnie już się nie umiesz doczekać przeprowadzki :)

 

Nazwa,

 

zachodzisz do mnie taż rzadko, ze już miałam sama Cię szukać :rolleyes:

Cieszę się, że u Ciebie też postępy. Nawet jak człowiek jest padnięty, to jak jest zadowolony z efektu to znaczy, że odniósł sukces.

Gratuluję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello Illu

zapisałam sobie przepis na żurek i zakwas, tylko ja nie lubię białej kiełbasy, ostatnio dałam podsmażone na patelni małe kiełbaski - frankfurterki, bo młodzi bardzo lubią te kiełbaski, a gotowanie dla nich to koszmar, młoda nie przepada za potrawami mięsnymi, młody uciekłby z domu na widok dania z warzyw http://emoty.blox.pl/resource/bezradny.gif

 

Vesi,

 

żurek można robić też z "czerwonej" kiełbasy.

 

Może być gotowana w całości, albo pokrojona w plastry i najpierw podsmażona w garnku, a potem zalana woda.

Też pycha.

Reszta przepisu bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu wróci też do nas glazurnik na 2 dni.

Dokończy kłaść mugaty przy ościeżnicach w łazienkach, a potem z hydraulikiem poinstaluje wszystkie sprzęty w łazienkach.

W tym tygodniu też pan Gucio - elektryk będzie mógł zacząć przymierzać się do instalacji oświetlenia.

W czwartek przyjedzie poprawiona komoda do łazienki i będę mogła na poświąteczny wtorek umówić się z kamieniarzem na robienie blatu do łazienki. Akurat jak skończy to przyjdzie czas na robienie blatu do kuchni.

Moje zadania na najbliższy czas to poszukanie brakujących lamp.

 

matko kochana:eek: Ilu, nadal mnie zadziwiasz precyzją z jaka zlecasz kolejne prace, wszystko przemyślane idealnie

które to już mieszkanie wykańczasz i urządzasz??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Illutku,Co do garnków z TKmaxxa to zwrócę uwagę na te francuskie, ale obawiam się, ze będą dostępne tylko pojedyncze sztuki, a ja potrzebuję cały komplet w tym przynajmniej ze 2 spore:rolleyes: No nic będę się jeszcze rozglądać:)

Lecę dalej, buziaki:bye:

 

Aguś ja mam BergHoffa i złego słowa nie mogę powiedzieć :no:

Tyle, że mój komplet to już taki "wiekowy" i może dlatego dobry ;)

 

Mam wrażenie, że teraz garnki są dużo gorszej jakości, niż kiedyś ...

Nie mówię o takich za "tysiące" , tylko kogo na takie stać :bash:

 

Maju, tak jak pisałam mojej mamie po 2 latach pokrywki zaczęły rdzewieć w Berghoffie:jawdrop:

Także ja stanowczo nie polecam tej firmy.

Dużo rzeczy jest robione teraz w Chinach, więc jakość też słaba. Bałabym się kupić takie drogie garnki, właśnie ze względu na jakość:bash:

Jeżeli miałabym pewność, że posłużą mi do końca życia, to odżałowałabym te parę tys na nie.

 

Aguś tak jak pisałam, moje są już "wiekowe" wtedy zapewne lepszą jakość proponowali niż teraz ;)

Moje są naprawdę dobre, i te produkowane "teraz" to przy nich dziadostwo ;)

 

Aguś ale powiedz, kogo jest stać dać za gary parę tysięcy :sick:

 

Pewnie, że niektórych stać, ale mało jest takich ludzi ...

Ja w swoim otoczeniu ( bliższym czy dalszym) takich nie posiadam ...

 

No tak Maju, ale jak ktoś przeczyta, to może zasugerować się Twoją opinią. Wiekowych już nie kupisz, a te dzisiejsze, to:sick::sick:

 

Ja posiadam, ale to nie o to chodzi. Też bym mogła kupić, ale na pewno nie dla czyjegoś poklasku -tylko, żeby mieć porządne gary na całe życie.

Tylko pytanie, czy warto? Nawet nie nie czy jest jakąś dożywotnia gwarancja i co obejmuje...

 

Aguś ale ja nie wiem jakie są dzisiejsze ( z tej firmy ) ja tylko napisałam, że moje wiekowe są Ok, dlatego złego słowa o firmie nie powiem ;)

 

Aguś chyba nie do końca się rozumiemy :)

 

Raczej niema dożywotniej gwarancji, no chyba, że się mylę ;)

 

Ja ma takie drogie garnki..

One mają dożywotnią gwarancje...

Kupione były 19-20 lat temu za starych dobrych czasów, kosztowały majątek , mąż cieszył się, że wreszcie żona będzie mu dobre obiadki gotowała, a tu psińco.

Co prawda kilka razy rączki spaliłam ale te można dokupić bez problemu. Tego gwarancja nie obejmuje.

I nawet przez myśl nie przeszło mi czy będą się nadawały na indukcję.. nadają się.

Mogę gotować w nich bez tłuszczu i tak gotuję... nie dodaję nic tłuszczu.. można po zagotowaniu na normalnym ogniu przenieść garnek nad świeczkę i ugotujesz obiad...

Naprawdę są super..

Nie zamieniłabym ich na inne...

Choć nadal nie lubię i nie umiem gotować...

Berg coś tam oglądałam.. i nie podobały mi się..

Ostatnio brakowało mi bardzo dużego gara kupiłam 10l w Ikei, ale jest maławy.. jak np bigos gotuję.. kupiłam też dwa mniejsze garnki z I. ale chowają się do tych co mam od lat...

 

Zimno u nas... Kożuch wyjęłam z garderoby...

 

Co do garów... mam cały zestaw zeptera;)nie żałuję wydanej kasy i gwarancje mam dożywotnią ...:wiggle:

 

ja mam gary jakieś "no name" kupione w makro i jestem bardzo zadowolona;) Nie są to na pewno zeptery ani philipiaki ale nic im sie nie dzieje- nie ma rdzy, zmywarka je lubi i dobrze się w nich gotuje. Do tego szybkowar na niektóre potrawy i jest super ;) Znam osoby które bardzo sobie chwalą te markowe garnki, ze się dobrze gotuje- kwestia budżetu jaki sie chce na nie wydać :cool:

 

Ilutku

 

co tam

garnki wybrane?

ja na szczęście swoje dostałam od teściówki i bardzo sobie chwale

mnie by nie było na nie stać:bash:

zreszta ze mnie kucharka zadna wiec za pewne szkoda byłoby mi kasy

 

Kochane Kobitki: Agawi, Majeczka, Arnika, Beauty, Ivy, Karolek,

 

 

Bardzo dziękuję za wszystkie porady i uwagi, bo ja, jak już pisałam, na garnkach się nie znam i pewnie głos decyzyjny w tej sprawie zajmie K, który już dzisiaj zaczął gotowanie bigosu na święta :D

 

Ja o garnkach tak na poważnie nie myślałam jeszcze.

 

Podobają mi się kremowe garnki Silit, ale czy mi producent da gwarancję (już nawet nie dożywotnią), że myjąc je w zmywarce za 5 lat nie będą porysowane?

Co z tego, że nie będą przypalały.

K twierdzi (a to on u nas w domu gotuje), że wolałby co 5 lat wydać 800-1000 zł na garnki i mieć zawsze ładne niż kupić komplet na następne nasze daj boże 40 a może nawet 45 lat i gotować w nieprzypalających odrapańcach.

 

Boję się, że z tymi drogimi garnkami jest jak z bardzo drogimi torebkami, już nie są modne, chce się odmiany, ale szkoda wyrzucić.

Z drugiej strony my gotujemy tylko 1 góra 2 razy w tygodniu, więc takie garnki byłyby u nas na 2 pokolenia.

 

Nie wiem, co z garnkami.

Myślę, że teraz kupimy jakieś ładne ale niedrogie (góra do 1200 zł), bo dla mnie ważniejsza jest wymiana całej zastawy codziennej, bo gościową na 24 osoby kupiłam 2 lata temu.

 

A chciałabym kupić coś naprawdę eleganckiego, może nawet z wyższej półki niż ta gościnna.

Planuje kupić na 10 lub 12 osób, żeby jak wpadnie do nas 5 osób nie trzeba było od razy wyciągać tamtej.

Uwielbiam jeść z ładnej zastawy :rolleyes:

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matko kochana:eek: Ilu, nadal mnie zadziwiasz precyzją z jaka zlecasz kolejne prace, wszystko przemyślane idealnie

które to już mieszkanie wykańczasz i urządzasz??

 

Tak od początku?

 

To jest 2.

 

Pierwszy raz 2 lata temu, to w którym syn mieszka. Wcześniej było ono zrobione tak na byle jak i nigdy nie do końca, bo wynajęłam je studentom, którzy i tak jak je opuścili po 8 latach (tzn. nie ci sami, różni) to trzeba było właśnie generalny remont od tynków zacząć.

No i 3 razy remont taki odświeżający.

 

Dziękuję za komplement.

K się śmieje, że dobrze, że nie byłam strategiem w czasie II Wojny Światowej w drużynie pana AH, bo losy tej wojny mogłyby wyglądać inaczej.

 

Twierdzi, że mam mózg jak wielcy stratedzy XIX i XX wieku, ale zawsze potem czegoś ode mnie chce, więc nie traktuję tego poważnie ;)

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu, znowu mi się śniłaś, ale tym razem już taka uaktualniona z awatara :)

Nie pamiętam tylko kontekstu.

Muszę się cofnąć w czasie i sprawdzić, czy poprzednio jak mi się śniłaś to na dobre czy na budowlane :rotfl:

Więcej budowlanego nie zniese a z klimą jest cyrk na kółkach. Okazuje się, że kable nam kładły krasnoludki i nie ma żadnego planu, gdzie.

Może u sąsiadów?:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...