Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gdzie???

:rotfl:

 

Już som :p

 

Też mam foldery :oops:

 

Przyznaj, że takiego folderu jak Basia Ty też nie masz :lol2:

 

Ilu straaaaaaaaaaaasznie mi sie podoba to co już widać - mimo że mało widać na tych zdjęciach :lol2: :hug:

 

Już jest więcej :wiggle:

 

Piękne fronty dobrałaś przecierek nie dojrzałam ;), poczekam na zdjęcia jak weźmiesz ze sobą prawdziwy aparat :)

 

Oświetlenie rewelacja :yes:

 

Uskrzydla mnie ta Wasza wiara we mnie i w to, że moje artystyczne zdjęcia to wina aparatu a nie fotografa pszczola.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Illu kuchnia jest piękna!!! Bardzo mi się podoba (zwłaszcza wyspa- ale to już pisałam):D

 

Nooo Ilu pięknie :eek:

 

Kuchnia śliczna, nie przeładowana i lekka, a płytki są o wiele, wiele piękniejsze od tych zdjęć katalogowych, które dawno temu pokazywałaś.

 

Nesska, Nazwa i Dorko,

 

Bardzo serdecznie dziękuję grouphug (1).gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basieńko, z tego co pamiętam, to w gabinecie masz miejsce :lol2:

 

Dobrze pamiętasz! I w dodatku nie tylko w gabinecie. Górnego oświetlenia nie lubię, ale na wszelki wypadek (gdybym kiedyś polubiła ;)) poprosiłam pana remontowca do doprowadzenie kabelków we wszystkich pokojach i zatynkowanie na środku sufitu plus włączniki w puszce - też pod tynkiem. Taka jestem asekurantka! No i pan remontowiec w gabineciku zaklajstrował włącznik, ale zostawił kabelek na suficie, a w innym pokoju kabelek na suficie wprawdzie zatynkował, ale za to przy drzwiach mam pstryczek-widmo :lol2:.

 

 

****

 

Ilu, ale nawrzucałaś fajnych fotek! Podłoga faktycznie jest zjawiskowa! A tej wiktoriańskiej w przedpokoju już nie mogę się doczekać, bo sama o takiej marzyłam, tylko - cholera jasna - o rok za późno wprowadzili do kolekcji :mad:.

 

(a do tych grubaśnych sztab na frontach za Chiny Ludowe się nie przekonam i jeśli mnie kiedyś zaprosisz na kawkę, to będę udawała, że ich tam wcale nie ma ;). Chociaż może być ciężko, bo rozpychają się łokciami i walą po oczach)

 

[ATTACH=CONFIG]181382[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, fotki rzeczywiście ciut lepsze :rotfl:

Podszkoliłaś się, czy kogoś wykorzystałaś?

 

Ja sama... Wykorzystałaś... kogoś... Też coś... :mad:

 

Matko, jaką Ty masz obłędną podłogę w kuchni :o

 

Anulek, dziękować.

 

A pamiętasz, na początku był skromy plan i 4 miesiące dojrzewania pod czarną folią... :rolleyes:

Ale opłacało się czekać, bo piękna wyrosła... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To biorę kubeczek kawy i zasiadam na parapecie i patrzę sobie :hug: nadal mi sie podoba i lustro fajnie sie wpasowało :yes: Kuchnia :)

 

Ivy, :hug:

 

Ja też siadam na parapetach i patrzę. Fakt, że nie ma tam nic innego do usiąścia, ale chyba tak mi zostanie :lol2:

 

Ale bomba! Pozwolisz, że się kiedyś wproszę na wizję lokalną? :D

http://i.pinger.pl/pgr198/586ab51800010bfe50b4f8b0/Please-Lord-620x357.jpg

 

Ania,

Zapraszam, zapraszam :lol2:

Widzisz, a jeszcze niedawno byłyśmy sąsiadkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

Widzisz, a jeszcze niedawno byłyśmy sąsiadkami...

Fakt... Gdyby nie ta zima, to wybrałabym się na tarcho na stare śmieci z psiakiem. A tak mi się nie kce. No i chwilowo muszę odpuścić spacery z nim. Uszkodził mi szarpnięciem lewy nadgarstek (odnowiła się kontuzja) a prawy mi obił, bo wyprysnął mi przez uchylone drzwi i wpadłam na klamkę, nabijając sobie śliwę wielkości pomarańczy.... i jeszcze dzisiaj poprawił. Chyba muszę go wysłać na jakieś szkolenie dla ADHD-owców.

 

Ale trochę mi się tęskni za tamtym miejscem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu, mam ochotę tobą potelepotać za ramiona:lol2:.....za jakość tych fotek:rolleyes:

 

Vesi,

 

Ponieważ ciężko tak na odległość telepać, to możne ja sama... ? hahi.gif

 

przepięknie prezentuje sie lustro z kinkietamihttp://forum.barcis.pl/images/smilies/zauroczona.gif,

podłoga w kuchni to piękna tak że o ranyhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/zauroczona.gif

 

Bardzo dziękuję. Zrobię kilka fotek jak już ją trochę bardziej odsłonią.

Póki co nie pozwalają mi przed przywiezieniem blatu... :(

 

A plan podłogi był taki:

 

Kuchnia_wizualizacja_podloga.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze pamiętasz! I w dodatku nie tylko w gabinecie. Górnego oświetlenia nie lubię, ale na wszelki wypadek (gdybym kiedyś polubiła ;)) poprosiłam pana remontowca do doprowadzenie kabelków we wszystkich pokojach i zatynkowanie na środku sufitu plus włączniki w puszce - też pod tynkiem. Taka jestem asekurantka! No i pan remontowiec w gabineciku zaklajstrował włącznik, ale zostawił kabelek na suficie, a w innym pokoju kabelek na suficie wprawdzie zatynkował, ale za to przy drzwiach mam pstryczek-widmo :lol2:.

 

U mnie to samo, tyle że z kinkietami.

W każdym pokoju mam kinkiety (no nie mam w salonie, a raczej mam pod tynkiem), ale oprócz tych widocznych, mam pod tynkiem kinkiety na przeciwległych ścianach :lol2:

 

****

 

Ilu, ale nawrzucałaś fajnych fotek! Podłoga faktycznie jest zjawiskowa! A tej wiktoriańskiej w przedpokoju już nie mogę się doczekać, bo sama o takiej marzyłam, tylko - cholera jasna - o rok za późno wprowadzili do kolekcji :mad:.

 

Czyli, że dobrze się stało, ze prawie pół roku zabierałam się za remont :lol2:

Basia, do następnego remontu 10 x Ci się jeszcze odmieni :lol2:

 

(a do tych grubaśnych sztab na frontach za Chiny Ludowe się nie przekonam i jeśli mnie kiedyś zaprosisz na kawkę, to będę udawała, że ich tam wcale nie ma ;). Chociaż może być ciężko, bo rozpychają się łokciami i walą po oczach)

 

:p

 

[dblpt]111[dblpt].gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt... Gdyby nie ta zima, to wybrałabym się na tarcho na stare śmieci z psiakiem. A tak mi się nie kce. No i chwilowo muszę odpuścić spacery z nim. Uszkodził mi szarpnięciem lewy nadgarstek (odnowiła się kontuzja) a prawy mi obił, bo wyprysnął mi przez uchylone drzwi i wpadłam na klamkę, nabijając sobie śliwę wielkości pomarańczy.... i jeszcze dzisiaj poprawił. Chyba muszę go wysłać na jakieś szkolenie dla ADHD-owców.

 

Ale trochę mi się tęskni za tamtym miejscem...

 

Ania,

 

Ja też lubię Tarchomin. Zwłaszcza wiosną...

A z Gustawa niezłe ziółko... A wygląda jak aniołeczek, za to zachowuje się jak jakieś rozbrykane chłopaczysko 10 letnie.

Jak nic trzeba oddać chłopaka na nauki.

 

U nas po obejrzeniu w święta Szwejka mąż na każdą dolegliwość (i brak dolegliwości) zaleca ożywczą lewatywę i płukanie żołądka, a najlepiej 2.

 

Może na początek wystarczy Gustawa postraszyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...