Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Boże, jak mnie zabolała ta rozbita umywalka. I chociaż to celowe i sensowne, to zdjęcie jest takie smutne.........

 

A tak w ogóle to wyobraź sobie, że ja z wylewką też mam problem. Mam baterię kuchenną z obrotową wylewką od grohów. I moja obrotowa wylewka obraca się o jakieś 5 stopni. Szlag mnie trafił. Przez chwilę przestraszyłam się, że kupiłam sobie baterię umywalkową, które są nieruchome z definicji, ale nie. Panowie monterzy powiedzieli że ten typ tak ma. No nie sądzę, bo jednak to grohe a nie byle paździerz za dychę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszę Cię nietypowo - oby tylko takie zonki Ci się przytrafiały (a nie nic gorszego:lol2:)

 

Idziesz do przodu jak burza:jawdrop:

 

Nihiru,

 

Masz rację z tymi zonkami. Nie są takie najgorsze, bo albo nie przeszkadzają, albo można je naprawić od ręki :yes:

 

Boże, jak mnie zabolała ta rozbita umywalka. I chociaż to celowe i sensowne, to zdjęcie jest takie smutne....

 

Ania,

 

To prawda. A ja głupia wczoraj myślałam, że Pan przyjedzie już z następną umywalką i jak rozbije tą to nową mi zostawi :rolleyes:

 

A tak w ogóle to wyobraź sobie, że ja z wylewką też mam problem. Mam baterię kuchenną z obrotową wylewką od grohów. I moja obrotowa wylewka obraca się o jakieś 5 stopni. Szlag mnie trafił. Przez chwilę przestraszyłam się, że kupiłam sobie baterię umywalkową, które są nieruchome z definicji, ale nie. Panowie monterzy powiedzieli że ten typ tak ma. No nie sądzę, bo jednak to grohe a nie byle paździerz za dychę.

 

Mnie obiecali, że w tym tygodniu jeszcze dowiozą brakującą cześć. Ale ta kuchni już mnie wkurza. Ciągle coś....

Niby drobiazgi i już jest wszystko ok, ale drażnią takie potknięcia.

 

Ania,

takie zonki to mały pikuś :yes:

Szkoda tylko, że tu 3 tygodnie, tam 4 tygodnie.

Ale będzie dobrze.

 

Trzymaj się, Tańcząca z Kartonami :hug:

 

Andzia,

 

Na szczęście można się obyć bez tych rzeczy. Ale bardzo już chciałabym pozbyć się obcych ludzi.

Czekam na chwilę, gdzie nie będę już musiała czekać na wizytę kolejnego fachowca...

 

Tytuł filmu - BOMBA! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu :bye:

Przyszłam nacieszyć oko nowościami :wiggle:

Blat jak napisałaś kontrowersyjny :yes: - ale w dobrym tego słowa znaczeniu :)

Masz rację że pasuje idealnie - ja jak wiesz kocham kamień i tą naturalną niepowtarzalną grę użyleń :rolleyes:

 

Nie przejmuj się zonkami - za 4 tygodnie jak wszystko zostanie zamontowane na swoje miejsca w ogóle nie będziesz o tym pamiętać :hug:

 

Życzę dużo siłek w walce z kartonami :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cicho siedze bo nie ma co pisac , jak jest tak cudnie :yes: bardzo mi sie podoba przestrzeń ktora została wygospodarowana w kuchni :D super dużo m:Dejsca na blacie :yes:

 

Dobrze ze budowlane zonki dało sie w miare bezpoleśnie dla innych konstrukcji naprawić, a czekanie...tak bywa :mad: może chociaż dzięki temu będziesz z nami dłużej, bo jak przeprowadzisz sie do wykończonego w 100% mieszkanka ślicznego to znikniesz za szybko :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie :jawdrop::jawdrop::jawdrop: wszystko pięknie wygląda :yes:

Trzymam kciuki żeby więcej "zonków" nie było

 

Ilu nie wiem czy wypada po raz setny pisać że jest CUDNIE ... ale co tam ... jest cudnie i już ...

zonków współczuje ... i czekam na tekst: WPROWADZILIŚMY SIĘ :)

 

Illu nie wiem, czy mąż byłby zadowolony z Twojego występu w "9 i pół kartona" szczególnie podczas jego nieobecności.

Nie chcę się powtarzać, więc nie skomentuje ostatnich fotek :jawdrop:

 

cicho siedze bo nie ma co pisac , jak jest tak cudnie :yes: bardzo mi sie podoba przestrzeń ktora została wygospodarowana w kuchni :D super dużo m:Dejsca na blacie :yes:

 

Dobrze ze budowlane zonki dało sie w miare bezpoleśnie dla innych konstrukcji naprawić, a czekanie...tak bywa :mad: może chociaż dzięki temu będziesz z nami dłużej, bo jak przeprowadzisz sie do wykończonego w 100% mieszkanka ślicznego to znikniesz za szybko :cool:

 

Atena, Mugatka, Pendrak i Ivy,

 

Bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa grouphug (1).gif

 

Dzisiaj też byłam na "budowie" :lol2: i doszłam do wniosku, że chyba jakaś nienormalna jestem :eek:

Zdałam sobie sprawę, że najbardziej lubię ten moment, jak ekipa już pójdzie, K nie ma ze mną a ja usiądę sobie na parapecie i patrzę na to mieszkanie.

 

Nie obchodzi mnie jak zostanie odebrane przez znajomych czy rodzinę.

Patrzę sobie i podoba mi się.

I czuję taką ulgę, że jest takie jak chciałam, że nie popełniłam większych błędów.

Tzn. wg mnie i tego jak sobie je wyobrażałam :yes:

Nie wiem czy "zrobiłam" je zgodnie z jakimiś kanonami, trendami czy trzymałam się "stylu".

Patrzę sobie i się ciesze ... jak głupia :lol2::rotfl::lol2:

 

I robię zdjęcia... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzę sobie i się ciesze ... jak głupia :lol2::rotfl::lol2:

Ania,

i o to w tym właśnie chodzi.

Żeby się podobało, temu kto urządził.

Żeby odczuwać satysfakcję.

Żeby sie dobrze czuć u siebie.

Jasne, możemy sobie nawzajem doradzać, odradzać.

Możemy się pospierać, czy lampa/lustro/dywan wpasowuje się w konwencję.

Możemy się podnosić na duchu, gdy okaże się, że syfon nie jest w komplecie ;)

 

Zdałam sobie sprawę, że najbardziej lubię ten moment, jak ekipa już pójdzie, K nie ma ze mną a ja usiądę sobie na parapecie i patrzę na to mieszkanie.

Ja też :yes:

W takich momentach się cieszę, że sporo mamy do zrobienia.

Bo mogę sobie powiedzieć, że takich momentów jeszcze przede mną kilka.

 

I robię zdjęcia... :rolleyes:

Twoje szczęście :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci pisałam,ze możesz być z siebie dumna,bardzo serdecznie Ci gratuluję a nie boisz się tego momentu kiedy już nic nie będzie do zrobienia??

 

Ja wyremontowałam dom i juz obmyślam budowę,jednak najprzyjemniejsze w życiu jest tworzenie czegoś nowego:yes:

 

A uczucie ,o którym piszesz jest naprawdę bardzo przyjemne:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narendil, Bionda i Wyanna

 

jak to dobrze, że nie jestem osamotniona :lol2:

 

A po remoncie będę jeszcze baaaardzo długo dekorowała mieszkanie. Nie lubię pierdoletów ale bez nich jest smutno, więc będę szukała raczej "wiekszych" niż mniejszych ale jeszcze nie wiem czego, więc to trochę potrwa...

 

Wyanna, może masz racje żeby iść w sensację np.

 

Licencja na kartony

Karton nie umiera nigdy

Karton to za mało

Karton nadejdzie jutro

Karton Royale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...