Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i jak Ania, Krzysiek okazał się dobrym obrońcą? :rolleyes:

 

Dropku,

 

tak, ale jak zwykle nie obyło się bez śmiesznych sytuacji :rolleyes:

 

Od początku. Poszliśmy do Royal Collection oddać 2 sweterki, które kupiłam w sobotę, będąc w jakieś malignie, lub też wierząc, że lustra w RC nie wyszczuplają tak jak w innych sklepach... Naiwność... :rolleyes:

 

Ponieważ w RC nie ma zwrotu miałam sobie w cenie tych 2 swetrów znaleźć sobie coś innego (obojętnie jaka część garderoby damska lub męska). W tej samej cenie albo wyższej bo nadpłaty nie zwracają :rolleyes:

 

Ponieważ potrzebowałam sweterków wzięłam do przymierzalni kilka w różnych cenach i jedne spodnie czarne o kraju jeansów, ale takie z połyskiem jakby wieczorowe (?) Zresztą to nieistotne. Ważne, że nie wyglądały jak jeansy które miałam na sobie.

 

Krzysiek zajął miejsce w strategicznym punkcie na kanapie na wprost przymierzalni....

 

No i zaczęło się...

 

Po kolei zakładałam swetry (rozpinane) na białą bluzkę i wychodziłam się zaprezentować....

 

Krzysiek kręcił głową lub robił minę "czy ja wiem", lub kiwał, że ok...

 

Na końcu już w swojej bluzce i sweterku ale w sklepowych spodniach wychodzę z przymierzalni...

Krzysiek robi minę "czy ja wiem?" ale zaraz kręci energicznie głową, że nie...

 

Wróciłam do przymierzalni, założyłam swoje jeansy i z wybranymi rzeczami idziemy do kasy...

 

Ja: Te spodnie jednak dziwnie wyglądały, nie?

 

Krzysiek: jakie spodnie?

 

J: No te czarne co pokazywałam jako ostatnią propozycję...

 

K: Ja myślałem, ze pokazujesz sweterek...

 

J: Nie spodnie...

 

K: Zastanawiałem się dlaczego w przymierzalni zdejmujesz buty, ale myślałem, że chcesz zobaczyć jak wyglądasz w swetrze bez butów...

 

J: To znaczy, że spodni nie widziałeś, a mój sweterek jest nieładny tak?

 

K: Y.....

 

A: Źle wyglądam w moim sweterku???

 

K: Wtedy źle wyglądałaś, pewnie przez tamte spodnie. Dobrze, że ich nie wzięłaś....

 

Oszaleje :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula,

czego jak czego, ale umiejętności wybrnięcia z trudnej sytuacji nie możesz Krzyśkowi odmówić :p

Zobacz jak ładnie się wytłumaczył:

Wtedy źle wyglądałaś, pewnie przez tamte spodnie

Sweterek masz ładny, ale te spodnie, których nie zauważył tak wpłynęły na jego postrzeganie piękna. Podświadomie chłopak wychwytuje takie sprawy ;)

 

Mój mąż podobnie się zachowuje.

Z jedną różnicą. On nie usiądzie, tylko stoi tyłem do przymierzalni.

:rotfl:

Pomocny jest :p

Zaznaczam, że na zakupy ciuchowe chodzę głównie za jego namową i pod jego naciskami.

Edytowane przez narendil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Aneczko,

 

Jest bardzo utytułowanym Mężem...

 

Jest Mistrzem Kreatywnego Myślenia, Mistrzem Ciętej Riposty i Mistrzem Zarządzania Kryzysowego co.gif :lol2:

 

A dzięki temu:

 

K: Zastanawiałem się dlaczego w przymierzalni zdejmujesz buty, ale myślałem, że chcesz zobaczyć jak wyglądasz w swetrze bez butów...

 

Mistrzem Analitycznego Myślenia glupawka.gif :rotfl:

 

Boziu jak ja go Kocham [dblpt]111[dblpt].gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, to już historia... :(

 

Oto dzisiejsza poranna opowieść o Tośku :lol2:

 

Tydzień temu, jak co czwartek, była Luba co by posprzątać .

 

Rzeczy powiesiła w garderobie a podkolanówki zwinęła w kulkę i włożyła do torebki, którą zostawiła na krześle.

 

Jak skończyła chciała się ubrać... Szuka podkolanówek, szuka.. nie ma... Sprawdziła kieszenie w kurtce, w spodniach, w bluzie... nie ma... :(

 

Miotała się po mieszkaniu a Kocille jak na meczu tenisa śledziły ją uważnie :p

 

Pomyślała już nawet, że może jakiś zbok - fetyszysta wszedł do mieszkania i zabrał... Ale nie, drzwi zamknięte na klucz...

 

Jak już się zdrowo wkurzyła, to głośno powiedziała:

 

- Cholera, gdzie ja je wsadziłam!!!

 

W tym momencie mój dobrze wychowany i karny koteczek położył uszka po siebie, przywarł do podłogi i zaczął się czołgać w stronę koszyka...

 

Zgadnijcie, gdzie były podkolanówki ? :rotfl:

 

Złoczyńca :cool:

 

Antos_3.jpgKoty_Tosiek_2.jpgProjekt_antoni_2.jpgzdjęcie0973.jpgzdjęcie0976.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dropku,

 

tak, ale jak zwykle nie obyło się bez śmiesznych sytuacji :rolleyes:

 

Od początku. Poszliśmy do Royal Collection oddać 2 sweterki, które kupiłam w sobotę, będąc w jakieś malignie, lub też wierząc, że lustra w RC nie wyszczuplają tak jak w innych sklepach... Naiwność... :rolleyes:

 

Ponieważ w RC nie ma zwrotu miałam sobie w cenie tych 2 swetrów znaleźć sobie coś innego (obojętnie jaka część garderoby damska lub męska). W tej samej cenie albo wyższej bo nadpłaty nie zwracają :rolleyes:

 

Ponieważ potrzebowałam sweterków wzięłam do przymierzalni kilka w różnych cenach i jedne spodnie czarne o kraju jeansów, ale takie z połyskiem jakby wieczorowe (?) Zresztą to nieistotne. Ważne, że nie wyglądały jak jeansy które miałam na sobie.

 

Krzysiek zajął miejsce w strategicznym punkcie na kanapie na wprost przymierzalni....

 

No i zaczęło się...

 

Po kolei zakładałam swetry (rozpinane) na białą bluzkę i wychodziłam się zaprezentować....

 

Krzysiek kręcił głową lub robił minę "czy ja wiem", lub kiwał, że ok...

 

Na końcu już w swojej bluzce i sweterku ale w sklepowych spodniach wychodzę z przymierzalni...

Krzysiek robi minę "czy ja wiem?" ale zaraz kręci energicznie głową, że nie...

 

Wróciłam do przymierzalni, założyłam swoje jeansy i z wybranymi rzeczami idziemy do kasy...

 

Ja: Te spodnie jednak dziwnie wyglądały, nie?

 

Krzysiek: jakie spodnie?

 

J: No te czarne co pokazywałam jako ostatnią propozycję...

 

K: Ja myślałem, ze pokazujesz sweterek...

 

J: Nie spodnie...

 

K: Zastanawiałem się dlaczego w przymierzalni zdejmujesz buty, ale myślałem, że chcesz zobaczyć jak wyglądasz w swetrze bez butów...

 

J: To znaczy, że spodni nie widziałeś, a mój sweterek jest nieładny tak?

 

K: Y.....

 

A: Źle wyglądam w moim sweterku???

 

K: Wtedy źle wyglądałaś, pewnie przez tamte spodnie. Dobrze, że ich nie wzięłaś....

 

Oszaleje :bash:

 

Ilu popłakałam się ze śmiechu :rotfl:

 

Pozdrowionka zostawiam :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu, dobrnelam do konca! (Pisze z tableta wiec prosze micwybaczyc brak polski ch znakow).najbardziej podoba mi sie hol (oryginal ze mnie nie ma co), na oswietlenie nie moge sie napatrzec, lazienexzki tez super i zabusowa na plyty. Nie jestem ogolnie fanem takich ciemnych klasycznych mebli, ale trzeba przyznac ze u ciebie tworza klimat i o to chodzi. Pozdrowionka

Ps. Gdzie naroznik?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej, ale w tym cały urok, prawda?

 

genialna anegdotka! :)

 

Wiwik,

 

U nas prawie ciągle coś.

 

Powinnam mieć kaloryfer na brzuchu bez siłowni :lol2:

 

Chyba juz nam nie przejdzie, ale moja mam się łudzi, ze może dorosnę :rotfl:

 

Aniu nie nudzisz się z mężem:)

 

Aniu,

 

No raczej :lol2:

 

chciałam zapytać,czy Ty opaski wokół drzwi masz z dwóch stron?

 

Tak opaski mam z obu stron :yes:

 

i czy te kinkiety na korytarzu to będą mieć abażurki,czy tak już zostanie?

 

Szukam abażurków takich ja ma lampka Londonka, która kupiła w IKEA. Ale tam nie maja czarnych.

 

Wszędzie są krótsze, takie bardziej przysadziste a ja bym chciała lekko wydłużone ale nie za szerokie.

 

arstid-lampa-stoowa__0103650_PE249968_S4.JPG

 

Ilu, dobrnelam do konca! (Pisze z tableta wiec prosze micwybaczyc brak polski ch znakow).najbardziej podoba mi sie hol (oryginal ze mnie nie ma co), na oswietlenie nie moge sie napatrzec, lazienexzki tez super i zabusowa na plyty. Nie jestem ogolnie fanem takich ciemnych klasycznych mebli, ale trzeba przyznac ze u ciebie tworza klimat i o to chodzi. Pozdrowionka

 

Domi,

 

Jeszcze raz dziękuję za komplementy. Zawsze mi miło jak je czytam.

 

Sama wiesz ile niepewności jest przy podejmowaniu kolejnych decyzji za którymi często idą konkretne pieniądze.

 

Niby każdy urządza mieszkanie dla siebie, ale fajnie usłyszeć, że podoba się komuś nasza praca :hug:

 

Ps. Gdzie naroznik?:)

 

Za chwilę :lol2: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawię Paniom narożnik.

 

Pierwotnie miał być Modalto Colby

 

Modalto_Colby.jpg

 

Okazało się, że jest tak olbrzymi, że z mojego salonu dużego jak na blok (pokój+ kuchnie prawie 50 m2) zostałyby zaledwie 2 wąziutkie szlaki ...

 

Rozgoryczenie było tak duże, że zrezygnowałam z nowego narożnika na 3-4 lata pewnie, a może krócej?

 

Wstawiłam do salonu swój 15-letni mebel w nowym obiciu już chyba 5?

 

Oto "Piąte życie narożnika" :lol2:

 

DSCN0860_a.jpgDSCN0857_a.jpgDSCN0858_a.jpgDSCN0859_a.jpg

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...