Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

RENI,

 

helloł, ja pierwszy raz u ciebie, ale ze super z ciebie kobitka to przylazłam:)

 

To zapraszam częściej, a jak już zajrzysz, to się ujawniaj, głos zabieraj albo chociażby pomachaj. Zawsze mi będzie miło Cię gościć :)

 

ja tez nie mam ogrodzenia a kupiłam sobie nowe tv i sprzęt rtv:sick:

 

ogrodzenie za 5 lat chyba u mnie stanie

 

Ogrodzenie to nie jest chyba produktem pierwszej potrzeby... :confused:

 

Zresztą to zależy, gdzie masz działkę, jakich sąsiadów itd.

 

Czasami nawet w ogóle można bez ogrodzenia się obejść. Ważne, żeby otoczenie domu było zadbane i nie musi mieć trawnika jak pole golfowe i krzewów jak w Wersalu.. :p

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Myślę teraz o sypialni z pudrowym różem...

 

Gdyby:

- tapety były stalowoszare,

 

- kapa na łóżku w zgaszonym jasnym pudrowym różu

 

- zasłony np aksamitne w ciemnym zgaszonym różu lub pudrowej śliwce

 

- dodatki ciemno grafitowe i w kolorze ciemnego weneckiego różu lub śliwki

 

to byłoby może ładnie...

 

Tu widoczne jest połączenie szarego z pudrowym różem:

 

sypialnia_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpgkolory-sypialnia5.jpgtoscana_05.JPG

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bye:

 

To ja się z Wami trochę podroczę :D

 

 

Zgadzam się z Tobą w 100%- nie wolno żałować na stolarkę typu drzwi, kuchnia, ani inne stałe zabudowy:no:

Dlatego nie rozumiem jak ktoś kupuje sobie wypasione rtv albo inne cudo, a drzwi ma sosnowe z marketu, które wypaczą się po pierwszym sezonie:sick:

 

Aguś a kuchnia to zabudowa stała :o

 

Ja osobiście mam trochę inne podejście do tej sprawy ... i na kuchnię szkoda mi wydawać wiele kasy, skoro wiem, że za kilka lat ją zmienię ;)

 

Dziewczyny a co z ludźmi, którzy nie mają kasy i idą po najmniejszej linii oporu, w tym kupują drzwi sosnowe z marketu :confused:

I wierzcie mi, że takie drzwi nie wypaczają się po jednym sezonie :no: :no: :no:

( przynajmniej znajomi mają takie od paru lat i nic im się nie stało )

 

W ogóle wielu moich znajomych urządzało się ... aby taniej ... bo nie mają pieniędzy, ale i tak cieszą się, że mają to co mają ;)

 

 

Ogrodzenie to nie jest chyba produktem pierwszej potrzeby... :confused:

 

Dla mnie to priorytet nad priorytety :yes: Nie wyobrażam sobie życia bez ogrodzenia, które my dodatkowo mamy cały dzień zamknięte :yes:

 

Ale mi chodziło o bezpieczeństwo mojego dziecka, mieszkamy przy ruchliwej ulicy :sick:

 

 

Edit: Jeszcze słowo o zabudowie kuchennej ...

 

Uważacie, że taniutkie meble z płyty nie mają szans długiego życia w kuchni ???

 

 

Sorki Illu tak mnie dzisiaj zebrało na bycie " adwokatem diabła" ...

Edytowane przez mmajeczkaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stronę wcześniej illusjon tłumaczy co następuje;

 

Narendilku,

 

My z Agawi nie krytykujemy nikogo, kto sukcesywnie zmienia to co ma na lepsze, czy wstawia tańsze zamienniki, bo tak mu z budżetu wypada.

 

 

To wyjaśnia wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Agawi,

 

Dokładnie tak.

Całą resztę można z czasem wymienić. Jeśli można się bez czegoś przez jakiś czas obejść (stół, kanapa, zasłony) to lepiej rozłożyć te zakupy w czasie i kupić też porządne.

 

O tzw. art. dekoracyjnych nie wspomnę. Te na pewno będę kupowała latami, bo to prawdziwa przyjemność :wiggle:

 

Sama znam kilka takich egzemplarzy. Sprzęt :jawdrop:, projektory z ekranami podtynkowymi :popcorn:, radia podtynkowe wszędzie gdzie się da :rolleyes:

 

A porządne (lub z LM) drzwi póki co tylko do WC i sypialni (albo nawet nie), bo na więcej ich nie stać :o

Nie pojmę takich ludzi. :no:

 

Narendilku,

 

My z Agawi nie krytykujemy nikogo, kto sukcesywnie zmienia to co ma na lepsze, czy wstawia tańsze zamienniki, bo tak mu z budżetu wypada.

 

Ja raczej miałam na myśli kogoś takiego jak nasz znajomy.

 

Gdy robił w ogrodzie swoje 45 urodziny, to ten ogród wyglądał jak te wersalskie. Podobno na 2 tygodnie przez urodzinani sztab ukrainek stworzył ten ogród od zera łącznie z fontannami.

 

Byłam u niego w domu 5 lat wcześniej bo zazwyczaj spotykamy się na neutralnym gruncie, Wykończony był tylko jako tako dół (kuchnia, salon i "gabinet")

Na górze były sypialnie gdzie na goły cement były rzucone pocięte w pasy wytarte wykładziny, a w łazience mogłaś podziwiać biel Ytonga, bo nawet tynków nie było. Tu i tam stały dość sfatygowane ale piękne meble z okresu międzywojennego odziedziczone po dziadkach.

 

Wracając do urodzin. Impreza się rozkręcała, kelnerzy (2 szt.) podawali grilla i piwko z beczki leżącej w lodzie... Przyszedł czas na skorzystanie z toalety. Zostałam poinformowana, że mam skorzystać z tej na piętrz, bo ta na dole nadal (!?) nie działa...

 

Zobaczyłam to samo co 5 lat wcześniej tylko w kompletnym stanie rozkładu a woda kapiąca z za krótkiego kranu osadzonego w ytongu wyżłobiła w nim rdzawy Rów Marjański...

 

Ja wolałabym nie mieć ogrodu i urodzin ...

 

Przez ostatnie 5 lat i pewnie do dej pory za drzwi do wc służy przyfastrygowana naprędce i nawleczona na DRUT narzuta w jelenie z frędzlami obgryzionymi przez Yorka.

Nie lubię głupich ludzi nie szanujących siebie, swoich dzieci i innych.

Więcej już tam nie pójdziemy. Nie chce patrzeć jak najmłodszy z jego 4 synów woli wysikać się pod drzewem niż skorzystać z wc w zaciszu domowym...

I żeby nie było - jest to facet z doktoratem...Inteligencja...

 

RENI,

 

To zapraszam częściej, a jak już zajrzysz, to się ujawniaj, głos zabieraj albo chociażby pomachaj. Zawsze mi będzie miło Cię gościć :)

 

Ogrodzenie to nie jest chyba produktem pierwszej potrzeby... :confused:

 

Zresztą to zależy, gdzie masz działkę, jakich sąsiadów itd.

 

Czasami nawet w ogóle można bez ogrodzenia się obejść. Ważne, żeby otoczenie domu było zadbane i nie musi mieć trawnika jak pole golfowe i krzewów jak w Wersalu.. :p

 

Majeczka,

 

Głupio cytować siebie, ale w którym miejscu ja piszę, że wszystko musi być drogie, że ogrodzenie nie jest ważne?

 

Odpowiedź na pytanie czy wolałabyś mieć drzwi do WC czy telewizor lub nawet ogrodzenie dla większości ludzi jest oczywista. Dla mnie również.

Nie piszę że drogie. Jakiekolwiek.

Ale znam osoby, które z partnerem są już tak blisko, że im drzwi nie są potrzebne, ważne, ze extra sprzęt mają.

 

O dożo nie proszę tylko o czytanie ze zrozumieniem, zanim zarzuci mi się lans, drobnomieszczaństwo czy burżujstwo.

 

Sama byłam kiedyś na etapie kupowania tego co najtańsze, (a nie należę do ludzi, którzy gdy zacznie im się powodzić trochę lepiej zapominają o tym co było kiedyś) ale moje dziecko nigdy nie musiało oglądać mamy podcierającej sobie tyłek, bo trzeba się pokazać (droga torebka, buty, komórka, laptop itd).

 

Żeby być adwokatem diabła, w ogóle adwokatem najpierw trzeba dokładnie zapoznać się ze sprawą....

Edytowane przez illusjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...