Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja tez mam to tak podzielone + korzystam z pinterest.com można tam wrzucać fotki z komentarzem, dzielić sobie na własne tablice/kategorie. fajne rozwiązanie jak sie używa kilku komputerów ;)

 

Ivy,

 

ja niby ciemnotą komputerową nie jestem a tych pinterestów, picasów i czego tam jeszcze nie ogarniam. Wszystko robię na "piechotę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayday,

 

Witam, witam i o nic nie pytam.

Cieszę się, ze mnie odwiedziłaś i mam nadzieję że będzie to początek dłuższej znajomości :rolleyes:

no, mam nadzieję. :-)

Fajne te Twoje kamieniczno-angielskie klimaty. Ja będę na wiosce mieszkać, ale właśnie zaczęłam sie zastanawiać jakbym urzadzała miejski apartament?

skoro mam przestój w wykonczeniówce, to sobie moge powymyslać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivy,

 

ja niby ciemnotą komputerową nie jestem a tych pinterestów, picasów i czego tam jeszcze nie ogarniam. Wszystko robię na "piechotę"

 

ja picassy tez nie, ale ten pinterest jest fajny bo mialam problem jak to co w pracy zapisuje miec w domu , bo używam dwóch kompów , i to jest fajne rozwiązanie, bo jak masz fotkę na pinterescie "zapisaną" to po kliknięciu na nią przenosi cie na strone/bloga/sklep skąd była...co jest fajne jak chcesz wrócić do czegoś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za lekcję, jak to było o tym uczniu i nauczycielu... :rotfl:

 

moj dachowiec, jak mu zamontowałam drzwi w kuwecie, to pokazał mi co, o tym myśli, sikając na chodnik w korytarzu :p kombinowałam później z czymś miękkim, bo chyba jednak się bała tego plastiku, ale w końcu się poddałam. I zamiatam łazienkę 18 razy dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, mam nadzieję. :-)

Fajne te Twoje kamieniczno-angielskie klimaty. Ja będę na wiosce mieszkać, ale właśnie zaczęłam sie zastanawiać jakbym urzadzała miejski apartament?

skoro mam przestój w wykonczeniówce, to sobie moge powymyslać ;-)

 

Kochana, wymyślaj, puść wodze fantazji, idź na całość ...

 

Mój M mówił jeszcze nie tak dawno "Miśku rób co chcesz, jesteś Europejką" :lol2: , ale jak przekroczyłam budżet na remont to przestał... ;)

 

A gdzie jest powiedziane, że jako Europejka nie mogę :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja mam koty dwa. Jeden syjam-neurotyk rozmiarów normalnego kota, ale ego tygrysa i maine coona, który wazy 13 kg i bynajmniej nie są to nadprogramowe kilogramy. Mamy dwie, najwieksze zamykane kuwety z ruchomymi drzwiczkami. Mały kot ma jedyni psychiczny problem pepka swiata a duzy.. ech.. siku robi bardziej pochylony i wchodzi do srodka waląc jedynie niemiłosiernie jak zasypuje za soba piasek. Ale tzw dwojeczke koty robią tez kucajac, ale bardziej wyprostowane i nie miesci juz się sierotka w kuwecie i najczęsciej po nieudanej próbie przebicia górnej ścianki wychodzi i robi na zewnątrz... Kto ma pszczoły ten ma miód ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja picassy tez nie, ale ten pinterest jest fajny bo mialam problem jak to co w pracy zapisuje miec w domu , bo używam dwóch kompów , i to jest fajne rozwiązanie, bo jak masz fotkę na pinterescie "zapisaną" to po kliknięciu na nią przenosi cie na strone/bloga/sklep skąd była...co jest fajne jak chcesz wrócić do czegoś ;)

 

Ivy,

 

Skoro tak to w wolnej chwili go obczaję

U mnie, żeby nie było bałaganu też co weekendy muszę na pendriva wszystko zgrywać i przerzucać, bo w pracy komp, w domu 2 i na każdym co innego. Wię wc weekendy robię porządki w plikach :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za lekcję, jak to było o tym uczniu i nauczycielu... :rotfl:

 

moj dachowiec, jak mu zamontowałam drzwi w kuwecie, to pokazał mi co, o tym myśli, sikając na chodnik w korytarzu :p kombinowałam później z czymś miękkim, bo chyba jednak się bała tego plastiku, ale w końcu się poddałam. I zamiatam łazienkę 18 razy dziennie.

 

W takim razie zamiast kuwet wstawię do szafy kawałeczki surowego łososia. Myślę, ze jednak będą skłonne do negocjacji... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja mam koty dwa. Jeden syjam-neurotyk rozmiarów normalnego kota, ale ego tygrysa i maine coona, który wazy 13 kg i bynajmniej nie są to nadprogramowe kilogramy. Mamy dwie, najwieksze zamykane kuwety z ruchomymi drzwiczkami. Mały kot ma jedyni psychiczny problem pepka swiata a duzy.. ech.. siku robi bardziej pochylony i wchodzi do srodka waląc jedynie niemiłosiernie jak zasypuje za soba piasek. Ale tzw dwojeczke koty robią tez kucajac, ale bardziej wyprostowane i nie miesci juz się sierotka w kuwecie i najczęsciej po nieudanej próbie przebicia górnej ścianki wychodzi i robi na zewnątrz... Kto ma pszczoły ten ma miód ;-)

 

Mam nadzieję, że moja kocia toaleta im się spodoba. Ja mam sierściuchy, normalnych rozmiarów a kocie WC ma wysokości 65 cm.

 

Ziuta i Tosiek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja mam koty dwa. Jeden syjam-neurotyk rozmiarów normalnego kota, ale ego tygrysa i maine coona, który wazy 13 kg i bynajmniej nie są to nadprogramowe kilogramy. Mamy dwie, najwieksze zamykane kuwety z ruchomymi drzwiczkami. Mały kot ma jedyni psychiczny problem pepka swiata a duzy.. ech.. siku robi bardziej pochylony i wchodzi do srodka waląc jedynie niemiłosiernie jak zasypuje za soba piasek. Ale tzw dwojeczke koty robią tez kucajac, ale bardziej wyprostowane i nie miesci juz się sierotka w kuwecie i najczęsciej po nieudanej próbie przebicia górnej ścianki wychodzi i robi na zewnątrz... Kto ma pszczoły ten ma miód ;-)

 

moja wielka kotka bywa, że ma jakieś problemy ze sobą ;) [do pani się upodabnia:rolleyes:] i jak właziła do tej kuwety z drzwiczkami, to najpierw szla ona, a za nią ta klapka. No i mądra nie wpadła na pomysł, że jak zrobi jeszcze jeden krok, to klapka spadnie z jej grzbietu. I tak po kilku próbach załatwienia się z drzwiczkami na plecach, pokazała mi tyłek na chodniczku:mad:

ale i tak przecież koty są lepsze niż psy kotek1.gif

 

edit

ŻARTOWAŁAM :p pół życia z psem też mieszkałam

Edytowane przez gudosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, żeby nie było bałaganu też co weekendy muszę na pendriva wszystko zgrywać i przerzucać, bo w pracy komp, w domu 2 i na każdym co innego. Wię wc weekendy robię porządki w plikach :sick:

 

Też go nie doceniałam, ale od pewnego czasu darzę dużą sympatią. I ludzki w obsłudze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słodziaki Uwielbiam koty. Rasowe, dachowce, kanapowce, dzikusy.. nie mam nic przeciwko ich niezaleznosci. Sa kochane, miłe, ciepłe, nawet jak nie sa ;-) Wybaczylam im zniszczone fotele, wszelkie złosliwosci małego neurotyka, brak miejsca na łóżku jak śpimy, przygnieciona kołdrę, że nie można sie przewrócic na bok.

Mam jeszcze psa i fretkę... i w drodze jeszcze jednego psa ( w drodze, bo jak sie zaczna ferie to go przywieziemy ..) dom wariatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że moja kocia toaleta im się spodoba. Ja mam sierściuchy, normalnych rozmiarów a kocie WC ma wysokości 65 cm.

 

[ATTACH=CONFIG]165900[/ATTACH]

 

jeśli ziuta, to ta mała, to już ją kocham :)

 

na chwilę, zaraz skasuję

 

CSC_0118 (Large).jpg

 

moja ta na dole, wiadomo, dziewczynka :p

Edytowane przez gudosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słodziaki Uwielbiam koty. Rasowe, dachowce, kanapowce, dzikusy.. nie mam nic przeciwko ich niezaleznosci. Sa kochane, miłe, ciepłe, nawet jak nie sa ;-) Wybaczylam im zniszczone fotele, wszelkie złosliwosci małego neurotyka, brak miejsca na łóżku jak śpimy, przygnieciona kołdrę, że nie można sie przewrócic na bok.

Mam jeszcze psa i fretkę... i w drodze jeszcze jednego psa ( w drodze, bo jak sie zaczna ferie to go przywieziemy ..) dom wariatów.

 

U nie nie przeszedłby taki zwierzyniec ze względu na starszą kotkę Ziutę.

 

Rok temu w styczniu odszedł od nas mój ukochany 15-letni kot Jasiek, którego Ziuta (o 8 lat młodsza) kochała jak brata i był to jej największy przyjaciel

 

Jasiek i Ziuta.jpg

 

Ponieważ nie mogła sobie po jego śmierci znaleźć miejsca pomyślałam, że przyniosę jej jakiegoś malutkiego braciszka.

I pojawił się u nas Tosiek (jego pierwsze zdjęcie)

 

Tosiek.jpg

 

Okazało się, że brak Jaśka i pojawienie się nowego kota wpędziło ją w 4-miesięczna depresję i spadku odporności w takim stopniu, że skończyło się na trwającym 1,5 m-ca kocim katarze.

 

Po roku, widać już między nimi pewną zażyłość i wzajemną sympatię, ale takiej miłości jak między nią a Jaskiem to już chyba nie będzie :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ziuta, to ta mała, to już ją kocham :)

 

na chwilę, zaraz skasuję[ATTACH=CONFIG]165918[/ATTACH]

 

moja ta na dole, wiadomo, dziewczynka :p

 

Nie kasuj słodziaka :)

 

A Ziuta jest szaro biała i większa, a Tosiek szaro biały i mniejszy. Ziuta skończy w tym roku w maju 9 lat, a Tosiek w listopadzie skończył rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...