Rbit 19.09.2005 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 Czy Wasze Hovki jak były szczeniakami tez podgryzały wszystko i wszystkich ? Bo mój na powitanie np z rana kiedy jest wynudzony i w doskonałym humorze do zabawy na przywitanie stara sie zlapać za reke i wytarmosić po czym lapie za spodnie , koszule etc i ciezko sie od niego uwolnić. Jak mu minie faza głupawki zaczyna sie bawić normalnie tzn bez gryzienia albo bierze jakaś swoja zabawke i kladzie sie z nia. Ciekaw jestem Waszych doswiadczeń ze szczeniakami jakie mieliscie i jak je wychowywaliscie?PozdrawiamRbit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadekAg 19.09.2005 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 Rbit Wejdź na naszą stronę http://hovawart-suagra.com, tam znajdziesz porady dla właścicieli szczeniąt. Przepraszam, że w tej formie ale nie bardzo mam czas Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 19.09.2005 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 Rbit Wejdź na naszą stronę http://hovawart-suagra.com, tam znajdziesz porady dla właścicieli szczeniąt. Przepraszam, że w tej formie ale nie bardzo mam czas Radek Nie ma sprawy, Dzieki za namiar. Wlasnie jestem na etapie czytania JAN FENNEL i faktycznie dziala. Pomysł z pistoletem wypróbuje > mysle ze bedzie idalny dla moich dzieci które niestety nie daja sobie rady z opanowaniem a tak po prostu będzie to przyjemne z pozytecznym Dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 29.10.2005 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Mam pytanie do wlascicieli/znawcow hovciow. Na allegro jest do sprzedania 2.5 letnia sunia z hodowli Chatka Zielarki. Podobno jest ona lagodna i dobrze ulozona, a ludzie ktorzy ja sprzedaja nie maja wystarczajaco duzo czasu na zajmowanie sie sunia To jest jedyny powod dlaczego chca sprzedac psinke. Czy myslicie, ze zakup takiej juz doroslej hovci to dobry pomysl? Jakie moga byc potencjalne problemy? Dzieki za odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hovawartka 30.10.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Hej, mam na imię Magda i jestem tu pierwszy raz. (bingo-ada my się chyba znamy! ) Nie buduję wprawdzie domu ale kocham hovawarty - stąd się tu znalazlam. Ozzie, chciałam Ci krótko opowiedzieć o życiu z nową a dorosłą sunią w domu. Moja Rosine przyjechała do mnie w wieku 4,5 lat. Wzięcie jej to jedna z moich najlepszych decyzji w życiu. Z dorosłym psem nie masz szczeniaczkowych problemów wychowawczych typu siusianie czy gryzienie wszystkiego. A masz radość z poznawania się nawzajem i wspólnego szkolenia. Myslę, że to stres dla psa - zmiana domu, wlaściciela, otoczenia. Kiedy pies wchodzi do nowego domu, musi się dostosować i tu masz dużą przewagę, po prostu wykładasz psu reguły gry w Twoim domu. Sunia po paru dniach już wie co jej wolno czego nie, na jakie zachowania jej reagujesz nagrodami w postaci smakołyków czy przytuleniem jej, a jakie zachowania ignorujesz i nie nagradzasz. Pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem, potrzebuje przewodnictwa, prowadzenia go przez zycie, więc sunia bedzie robić wszystko, zeby zaskarbić sobie Twoją miłość Polecam, polecam, polecam dorosłe psy (zwlaszcza kiedy znamy ich przeszłość choć trochę i wiemy jak postępować)! Pozdrawiam! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bingo-ada 30.10.2005 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Cześć Madzia! Jak mnie tu znalazłaś? Szperaczu Ty jeden! Uściskaj Rosinę, fajnie, że podniosłaś wątek! Pa, Ada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hovawartka 30.10.2005 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Ale Ada z tym domem to mnie zabiłaś!!! Cudo, cudo! Czemu nic wczesniej nie pisałaś, że aleja lipowa i w ogóle i w szczególe?! Bedziesz mnie musiała zaprosić Uściski dla całej Twojej rodzinki! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bingo-ada 30.10.2005 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Madzia, jesteś zaproszona! Jeśli wszystko pójdzie dobrze, za rok o tej porze mieszkamy! Zajrzyj lepiej do maila, tam elaborat na Ciebie czeka. I odpisuj szybciutko!Pa! PS. Cała rodzinka mile u nas widziana, oczywiście! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bingo-ada 30.10.2005 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Madzia, jesteś zaproszona! Jeśli wszystko pójdzie dobrze, za rok o tej porze mieszkamy! Zajrzyj lepiej do maila, tam elaborat na Ciebie czeka. I odpisuj szybciutko!Pa! PS. Cała rodzinka mile u nas widziana, oczywiście! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 30.10.2005 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Magda, dziekuje za twoj post, bardzo mnie podbudowalas Przymierzalismy sie do kupna szczeniaczka suni, ale od jakiegos czasu zastanawiam sie czy nie byloby lepiej miec juz troche odchowanej suni. Jedyne ale, to fakt, ze mam dzieci i nabywajac dorosla sunie do konca nie mam pewnosci jak ta zachowalaby sie, gdyby moje dzieci np. nadepnelo jej na lape.... ale kocham hovcie i nie moge o nich przestac myslec. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 30.10.2005 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 NO niewiarygodne ... tyle hovków w muratorze. A mój był tu pierwszy! Dwa lata temu byłam aktywnym (stosunkowo) uczestnikiem tego forum budowlanego, dzięki niemu zetknęłam się z nazwą "Hovawart (dzięki Opal ), a tu teraz taki wątek się rozwinął. Ja też mam psa. To dwuletni Mr. Morgan Animagus, brat Korka, oraz krewny Etny, Darsy i większości polskich hovków . Hovek - mam nadzieje, ze oceniasz nasz miot M - Animagus jako taki sobie, bo znasz przynajmniej kilkoro psów z niego pochodzących, tak? Tylko się nie obrażaj, to pytanie retoryczne. Wiadomo - dla mnie mój jest najlepszy, najkochańszy i najpiękniejszy. Pozdrawiam Madzię, Radka i Agę, Kasie - Melke, i oczywiście Opal i Ckwadrata. I Lusie od malej, juz pewnie duzej Astry. I cale nasze Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Do zobaczenia na ringu, albo innej imprezce. I wszystkich miłośników hovawartów oraz ich przyszłych właścicieli też pozdrawiam. Dodam, że wszystko co tu pisaliście, to prawda. Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.10.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadekAg 31.10.2005 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 OzzieJa uważam że nie ma większej frajdy niż mały hovek w domu. Oczywicie może być dużo zniszczeń ale bioršc dorosłego psa nie przeżyjesz tych wszystkich cudownych chwil, jakie da Ci zabawa ze szczeniakiem. Nie ma nic fajniejszego niż polowanie z aparatem w ręku na jego fajne zachowania, nie ma nic cudowniejszego niż jego malutki języczek wylizujšcy twarz. No i w ogóle. Co ja się będę rozpisywać. Mały hovek w domu jest po prostu cudownš nieporadnš kulkš futra, która będzie za TObš wszędzie chodzić i będzie w Ciebie wpatrzona. Ania Dzięki za pozdrowionka i też pozdrawiamy Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hovawartka 31.10.2005 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Wiecie co, temat „mały czy dorosły pies” jest faktycznie trudny:) Znajdzie się 10 ludzi za małym i 10 ludzi za dorosłym. Ja tylko o własnych doświadczeniach mogę pisać. Miałam taki dylemat w zeszłym roku kiedy zmarła moja poprzednia sunia mix a la wilczur (miałam ją 13 lat od maluśkiego szczeniaka). Przeglądałam strony internetowe i rozdarcie kompletne. Rasowy czy ze schroniska? Szczeniak czy dorosły? Wypytywałam ludzi o ich doświadczenia – bardzo pozytywne opinie o dorosłych psach schroniskowych były. I wtedy w tym natłoku zdjeć psów, adresów hodowli, maili od ludzi – Rosine znalazła mnie. Chyba zaczynam wierzyć, że to psy sobie nas wybierają Kiedy się dowiedziałam, że hovawartka szuka domu, to wiedziałam, że to ona, że już natychmiast musi być ze mną. (Przy mojej poprzedniej suni też wiedziałam, że to ona – ta jedyna). Kiedy już zdecydowaliśmy, że z nami zamieszka, wtedy staraliśmy się dobrze przygotowac do jej przyjazdu – rozmowy z byłymi włascicielami o jej charakterze, o jej stosunku to kotów (dzieci nie mamy więc nie pytaliśmy), o jej relacjach z innymi psami, a co lubi, a czym się bawi itd. Nigdy nie żałowałam, a wręcz nie mogę wyjść ze zdumienia, że ona-taka wspaniała jest ze mną)) A co do dzieci to nie wiem. Wiem tylko, że i szczeniak chowany z dziećmi od małego też może ostrzec warknięciem. Dziecko i pies to osobny temat i słabe mam w nim doświadczenia. Rosine ma tylko kontakty z dziećmi brata i znajomych, zawsze pozytywne, ale pewnie nie rozwieje to Twoich wątpliwości. Pozdrawiam serdecznie! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 08.11.2005 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 NO niewiarygodne ... tyle hovków w muratorze. A mój był tu pierwszy! Dwa lata temu byłam aktywnym (stosunkowo) uczestnikiem tego forum budowlanego, dzięki niemu zetknęłam się z nazwą "Hovawart (dzięki Opal ), a tu teraz taki wątek się rozwinął. Ja też mam psa. To dwuletni Mr. Morgan Animagus, brat Korka, oraz krewny Etny, Darsy i większości polskich hovków . Hovek - mam nadzieje, ze oceniasz nasz miot M - Animagus jako taki sobie, bo znasz przynajmniej kilkoro psów z niego pochodzących, tak? Tylko się nie obrażaj, to pytanie retoryczne. Wiadomo - dla mnie mój jest najlepszy, najkochańszy i najpiękniejszy. Pozdrawiam Madzię, Radka i Agę, Kasie - Melke, i oczywiście Opal i Ckwadrata. I Lusie od malej, juz pewnie duzej Astry. I cale nasze Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Do zobaczenia na ringu, albo innej imprezce. I wszystkich miłośników hovawartów oraz ich przyszłych właścicieli też pozdrawiam. Dodam, że wszystko co tu pisaliście, to prawda. Ania Pozdrowienia dla rodziny od mojego Orsona Animagusa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 08.11.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Ozzie Ja uważam że nie ma większej frajdy niż mały hovek w domu. Oczywicie może być dużo zniszczeń ale bioršc dorosłego psa nie przeżyjesz tych wszystkich cudownych chwil, jakie da Ci zabawa ze szczeniakiem. Nie ma nic fajniejszego niż polowanie z aparatem w ręku na jego fajne zachowania, nie ma nic cudowniejszego niż jego malutki języczek wylizujšcy twarz. No i w ogóle. Co ja się będę rozpisywać. Mały hovek w domu jest po prostu cudownš nieporadnš kulkš futra, która będzie za TObš wszędzie chodzić i będzie w Ciebie wpatrzona. Ania Dzięki za pozdrowionka i też pozdrawiamy Radek radek zapomniales dodać ze potykajaca sie uroczo o wlasne lapy . Ale fakt maly hovek jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rml2 08.11.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Mr.Korek Animagus( brzmi dumniej niz samo : Korek ) pozdrawia Mr. Morgana Animagusa. Ja na swojego nie narzekam , co prawda już 2 razy załapał babeszjozę ( pomimo obrozy i dodatkowo zakraplania Frontline , przeszukiwań sierści - co u hovków nie jest czynnościa prostą) , ale wydobrzał i jest Ok. PS. Dołaczam sie do pytania do Hovka :jak ocenia psy z tego miotu. To mój pies - Korek , na sniegu luty 2005. http://img446.imageshack.us/img446/1282/korek15zs.opt.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 22.11.2005 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Jak sądzicie, czy 5 miesiaczny szczeniak moze zostawac w tej chwili na dworze przez 6 do 8 godzin ? Nie ma budy ale ma miejsce do lezenia pod dachem ocieplone od spodu. Dziś został w domu ze wzgledu na mróz i snieg ale nie wygladał na szczesliwego i uradowanego tą porspektywa .Z tego co wiem Hovki bez problemu znosza takie warunki a nawet gorsze ale nie wiem czy dotyczy to szczeniaka który wlasnie teraz zmienia siersc ? Moze macie jakieś doświadczenia i uwagi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hovawartka 23.11.2005 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Pozdrawiam bruneta Korka od mojej podpalanej brunetki Rosine! A co do szczeniaka i zimy: Jeśli od maleńkiego jest przyzwyczajony do przebywania na dworze to nic mu nie będzie, choć dobrze byłoby wykombinować mu miejsce osłonięte od wiatru, buda przydałaby się. A jeśli jest raczej domowym psem, to pobyt 6-8 godzinny na dworze zimą może mu zaszkodzić, znaczy pies się może po prostu przeziębić. Kwestia przyzwyczajenia organizmu i obrośnięcia w odpowiednie futerko:)) Trzymajcie się ciepło! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.11.2005 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 A właśnie.Przyzwaczajanie organizmu hovciego. Etka siedzi doopką na śniegu,ciemno,zimno,dopiero, co zaczynają się mrozy,północ.A ona? A ona gryzie badyla czas długi i nawet się nie zatrzęsie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.