Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak namówi? m??a do budowy domu?


migota

Recommended Posts

Kurcze moze jednak cos z tego bedzie.

Choc pewnie tej wiosny bede jedynie opalac sie na dzielce :roll: to moze przyszlej cos sie tam zacznie dziac.

isiek jestem pewna ze dajesz sobie swietnie rade (ze mna taz by tak byko) to jednak dom wolalabym budowac wspolnie z mezem, myslac przede wszystkim o budowaniu naszego zwiazku.

Ostatnio jednym z argumentow stal sie sasiad ktory pobiera lekcje gry na saksofonie. Ciezko wytrzymac!

 

Malymi kroczkami, ale do przodu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

Ratunku!!!

Jestesmy o krok od kupna działki a teraz ja na odmiane się boję.

Ma ona swoje plusy jak i minusy.Jak wszystko.Nie ma nic idealnego.

Ja nie przeżyłam czegoś w stylu "to bedzie moje nowe miejsce na ziemi" jak cześć z Was pisała, ale po prostu mi się podoba (z małą dozą niepewności).

Mężowi podoba się , chyba jako jedyna z oglądanych.

 

Czy dobrze robię? To taki wielki krok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratunku!!!

 

Ja nie przeżyłam czegoś w stylu "to bedzie moje nowe miejsce na ziemi" jak cześć z Was pisała, ale po prostu mi się podoba (z małą dozą niepewności).

Mężowi podoba się , chyba jako jedyna z oglądanych.

.

 

Im częściej będziecie na tej działce tym szybciej dojdziecie do wniosku, że to właśnie jest to Wasze miejsce na ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie słowa otuchy.

Formalności z działką nie zostaly jeszcze dopelnione.Wydamy na nią wiecej niż przewidywalismy, ale jest 8 mim samochodem do centrum.

 

Jażeli chodzi o projekt to od dzisiaj faworytem będzie ten:

http://www.archipelag.pl/projekty/projekt.php?pid=358&ExtraNavText=Milena+II

:roll:

Nie jest tani, ale nam się nie śpieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Migota. Domek faktycznie piękny i daszek też... Nie cofaj się od swojej decyzji ani o krok. Własny domek na własnej działce to bombowa sprawa. :D :D Ale jesli mąż kategorycznie powie NIE, to na siłę nie namawiaj. Mój mąż powiedział, że będzie budował jeśli ja mu będę cały czas pomagać - WIĘC BUDUJEMY RAZEM :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 lat i stary??!

Ja mam 35 mąż 40 właśnie skończył, mamy malutkie dzieci i czujemy się młodo. Młodo się będziemy czuć jeszcze długo. I właśnie będziemy zaczynać budowę.

Wiek w sam raz na rozpoczynanie budowy. Jesteś pewnie w jakiś sposób ustawiony finansowo, wiesz czego od życia chcesz, masz wyrobiony gust co do urządzenia wnętrz, bo pewnie parę mieszkań urządzałeś - nic tylko zaczynać :D

A żonę skuś wizją upojnych wieczorów na tarasie ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiking!

Jak zaczynalismy budowe - ja 41, mąż 44! I nie mów, że jesteśmy starzy! I to jest własnie piekne. Dzieci są na tyle duże (20 i 17), że mozna było projekt dostosować przede wszystkim dla nas (dzieci nie zamierzają wiecznie z nami mieszkać). Mają swoje poddasze, które kiedyś będzie można zaanektować na inne cele lub po prostu zostawić. A dom - to przede wszystkim moje marzenie - cisza i spokój, to produkty deficytowe w miescie. Nie jestem maniaczką grzebania w ziemi (ot, standardowo) ale hamak, kominek, grill, kawa poranna na tarasie - to to , co tygryski lubią najbardziej!!! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Jestesmy przed 30, bez dzieci uważam że to świetny czas na budowe domu, mój mąż jednak nie ma ochoty.Troche sie chyba boi.Finansowo też by nie było tak żle bo jak wynika z waszych wypowiedzi to stać nas na stan surowy zamknięty. Jak go przekonać???Jeszcze z rok poczekam a jak nie to zaczne budować sama!!! :lol:

 

Z moim Teściem (z całym szacunkiem) było podobnie powiedział Teściowej, że nigdy nie wyprowadzi się z masta, trwało to kilkadziesiąt lat, ALE pewnego dnia przygotowała sie na krok, o którym mówisz. Mianowicie przygotowała wstępne projekty domów i ich ceny, mnóstwo folderów o domach i ich wyglądzie zewnętrznym, a co najważniejsze o niskich kosztach utrzymania takiego obiektu (ile zużyjesz tyle płacisz pełen komfort).

Zorientowała się ile kosztuję ich M-4 i co wyszło na styk, że warto pozbyć się kłopotu M-4.

Teraz po dwóch latach Teściu przemówił "Jak my mogliśmy mieszkać w bloku do jasnej choroby", jest zadowolony no kocha Teściową tak jaby na nowo jaby rozpoczeli nowe życie.

 

 

Poważanie dla Męża

 

Józef Kozubek

http://www.teczka.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż też niekoniecznie z tych co sie nadają do latania po urzędach ... potem murowaniu własnymi rencami :wink: .. itd.

 

Najpierw ... całymi miesiącami namawiałam go do działki ... na kredyt. kilka lat ... co w jego mniemaniu " No .. 5 lat .. nie będzie mi suszyc głowy bo szybciej napewno nie spłacimy" .. więc na to poszedł .... jak juz sie zgodził .... ja przemyślałam sprawde i stwierdziąłam ze rozpoczynac budowy dopiero za 5-6 lat to ja nie chce .... juz zaczyna mie dusić nasze M3 38m2 ... i pijaczki sąsiedzi którzy nonstop się kłucą ... i syn ( 1 rok) spac nie może. Więc pocichutku zaczełam szukac .. STAREGO domu .... a ci co budują ... moze zdają sobie sprawę z tego co to znaczy ... STARY DOM do remontu .. i nie mówię tu o domu z np. lat 80tych .. tylko taki prawdziwy staruch .... ze studnią na korbkę i grzybem na ścianach. To jest dopiero przedsięwzięcie i do tego trzeba sie na machać młotem .. poburzyc troche itd.

 

no i znalazłam taką ofertę ... działeczka dobrych rozmiarów ... ale taka zasyfiona budynkami gosporadzymi do rozbiórki ze ho ho .... natomiast sam DOM .. no jest .. całiem ładniutki ... a tak naprawde to są same mury, betonowe schody, strop i dach + papa .. konstrukcja w całkiem dobrym stanie.

 

Przez 3 tyg. woziłam sie sam .... wydzwaniałam do rzeczoznawców, konsultowałam sie ze specami od łatania starego itd. - To wszystko zamin wogóle wspomniałam mężowi .. o tej ruinie .. :D

 

No i pewnego słonecznego dnia .. a było to w tą minioną sobotę .... zawiozłam go tam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...